Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

Samochód nie miał czego przeżywać, łowczy kazał dzika na nasze podwórko dostarczyć. :cool:

No się zmeczyłam normalnie, a Mojny to jeszcze lata.

Goście poszli w las dzisiaj i nazbierali 2 duże kosze grzybów! :jawdrop:

Małe podgrzybki takie i kilka prawdziwków.

Deszczu nie maaaaa, byłyby wtedy... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A jeszcze Wam opowiem o jednej kobiecie. Podniosła mi skutecznie ciśnienie!

Dzwoni telefon.

Ona pyta o pokój, dla 2 osób + 6-letnie dziecko.

- Znaczy dla 3 osób, tak?

- Nieeee, dziecko spałoby i tak ze mną, więc dla dwóch osób.

- Proszę Pani, u nas nie ma zniżek dla dzieci, musiałaby pani zapłacić za dziecko pełną stawkę.

- Ale na stronie jest przecież napisana cena ZA POKÓJ!

- ALE JEST TEŻ NAPISANE, ŻE TO POKÓJ DWUOSOBOWY!

- Ale przecież jak śpi razem ze mną, to nie jako osobna osoba! :jawdrop:

 

Nie znoszę, jak próbuje się ze mnie zrobić wariata!!! :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dizajnerski model służacy jednocześnie zmyleniu przeciwnika - na czymś takim nikt Cię nie posądzi o bycie czarownicą

 

 

http://misio.superhost.pl/images/barbie_odkurzacz2.jpg

 

Brazuniu, dziękuję - wzruszyłam się normalnie, aż mi oko lata!

W zyciu bym nie przypuszczała, że będę miała właśnie taki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, cieszę się, że mnie rozumiecie...

Może gdyby to był początek sezonu zareagowałabym bez nerw, ale teraz, po całym sezonie... :evil:

 

Jedna moja koleżanka, która tez ma agro, mówi zawsze, że musi w sierpniu zamknąć na tydzień i wyjechać, bo inaczej gryzłaby ludzi. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż... Ja tam lubię miejsca, w których są zniżki na dzieci... Rozumiem, że dziecko zużyje tyle samo wody, co dorosły, ale niektórzy jednak dają zniżki i bardzo ich lubię. Jeżeli zniżki nie ma, to nie próbuję dyskutować... szukam dalej. Nie wciskam kitu, że dzieci mają mniej lat niż mają, jeżeli zniżka jest do jakiegoś wieku, nie przemycam dziecka do pokoju, ale póki któreś małe rzeczywiście spało z nami, nie zużywając dodatkowej pościeli, zazwyczaj płaciliśmy mniej. Oczywiście jednak właściciel wynajmowanego pokoju ma prawo decydować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I z dyni poproszę.

 

Dżem dyniowo-brzoskwiniowy

 

5 kg.dyni

1,5 kg brzoskwiń

0,5 kg cukru

sok z 1 cytryny ( ok 4 łyżek)

Dynię obrać ze skóry, wyjąć miękki miąższ i pokroić w kostkę, zasypać cukrem i odstawić na 1 godz.

Brzoskwinie umyć i pokroić na mniejsze kawałki.

Dynię wstawić na gaz i gotować na małym ogniu bez przykrycia, jak część soku odparuje dodać brzoskwinie, skropić sokiem z cytryny i dalej gotować na małym ogniu, aż zrobi się mus ( ja żeby przyspieszyć rozdrobniłam blenderem).

Gęsty gorący dżem wkładać do słoików, odwrócić do góry dnem przykryć ręcznikiem i pozostawić do wystygnięcia.

Moja dynia po oczyszczeniu ważyła 5 kg., można dodać więcej brzoskwiń , wiecej soku z cytryny

Robiłam w tym roku pierwszy raz ale wyszedł bardzo smaczny dżemik.

Jeśli Was interesuje to mam sprawdzony przepis na Chutney dyniowy, którym się zajadają domownicy i nie tylko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:

Dzisiaj wyciągamy z Babcią mięsiwa i bierzemy się za produkcję wędlin i pasztetów, a także pieczeni z dzika.

W sobotę u nas zjazd rodzinny, przygotowania wchodzą w ostatnią fazę, więc proszę nie dziwić się, jakby mnie nie było, będę trochę zajęta. ;)

 

Depsia, zazdraszczam dzikich wypieków...:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas jest tak, że pokoje są 2-osobowe.

Nie ukrywam - wolimy gości bezdzieciowych, bo wtedy ci pozostali, którzy przyjechali przeczytawszy o ciszy i spokoju, rzeczywiście je mają.

Jeśli jednak goście są dzieciowi, to płacą pełną stawkę.

Szanuję, jeśli nie odpowiada im to i szukają czegoś innego.

Ale wkurza mnie, jak ktoś mi wmawia, że na stronie napisane co innego, ja mówię co innego i próbuję naciągać ludzi! :evil:

Tak, jak napisała Agduś - może komuś odpowiadać lub nie, jego święte prawo.

Tylko, jesli nie odpowiada, to mówi "dziękuję, do widzenia" i tyle, nie?

A nie wciska mi, że dziecko to nie jest trzecia osoba w pokoju.

Tym bardziej, że po pytaniu, czy jeśli zapłaci, dostanie swoje łóżko uzyskała info, że owsze, dziecko będzie miało swoje własne miejsce do spania.

 

I cała dyskusja nie dotyczy gości z foruma, tych dzieciowych, żebyśmy mieli jasność!

Gdybym nie chciała, to bym nie zapraszała zawzięcie, prawda? ;)

No.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy jasność! I to nie pomroczną nawet!

Pewnie za parę lat zacznę doceniać miejsca, w których nie przyjmuje się gości z dziećmi. Cudze dzieci bywają wkurzające i nie można im nagadać (no chyba, że jest wyjątkowo wkurzające i da się je dorwać, kiedy rodzic nie widzi) ;) Inna sprawa, że i dorośli bywają wkurzający. I co wtedy? Co robisz, jeżeli jedni goście zachowują się beznadziejnie, co przeszkadza drugim gościom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, na szczęście jeszcze nam sie taka sytuacja nie zdarzyła z dorosłymi gośćmi.

Jeśli jednak rzeczywiście coś będzie na rzeczy - po prostu zwrócę uwagę albo i opieprzę, przecież znasz mnie. :lol:

Generalnie nie jest z gośćmi źle, ogromna większość to fajni ludzie, którzy sami chcą spokoju, więc go zachowują.

Czasem próbują autem prawie do domku wjechać, wycofując w kierunku skalniaka tak, aby tylko ukochany samochodzik stał jak najbliżej i wtedy trzeba im nawet kilka razy zwracać uwagę, że parking jest gdzie indziej.

Niektórzy potrafią nawet bezczelnie spytać: "A dlaczego?"

Uzyskują wtedy odpowiedź "Ponieważ tak ustaliliśmy" i na tym kończymy dyskusję.

Bardzo też nie lubię, jak karmią Karo ciastkami i chlebem. :mad:

Czasem pies mądrzejszy od nich i nie weźmie, ale nie zawsze...

jedna pani kiedyś bardzo się dziwiła, że nie chce zupy ogórkowej, przecież ich piesek w domu tak lubi!!! :jawdrop:

A niektórzy, patrząc na zarośnięty chwastami ogród i rabatki wokół ogniska nie wytrzymują nerwowo i... biorą się za plewienie. :lol2:

I takich gości bardzo lubimy!!!

Jeszcze inni włączają się w budowę nowej infrastruktury w gospodarstwie, np. obmurowują ognisko albo targają z Pawłem różne meble do nowych pokoi...

Koszą z Pawłem... :o

Panie szykują ze mną słoiczki...

Reasumując - goscie są fajni!!! :cool: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasza Emi przyzwyczajona do suchego żarcia, Kiedyś teściowa koniecznie chciała dać jej zupy. Ostrzegałam, żeby tego nie robiła, ale przecież wiedziała lepiej, bo wszystkie psy jedzą resztki z kuchni i nic im nie jest. Emi zupkę zjadła. Niedługo puściła pawia niestrawionymi ziemniaczkami. Chyba teściową przekonała... Aha - to było u teściowej w domu. Na szczęście na pcv w kuchni, a nie na dywanie w pokoju.

To było a'propos karmienia psów. Dla mnie zdanie właściciela jest święte, choćbym miała nie wiem jaką ochotę pokarmić pieska. A Karusia to bym nie karmiła, bo... dobrze wygląda.

 

A co do niefajnych gości, to przypomniał mi się właściciel jednego campingu w Chorwacji. Depsiu, wyobraź sobie taką sytuację: Masz na campingu miejsce ze stołami. Jest grupa ludzi, którzy przebywają u Ciebie już kilka dni. Zachowują się porządnie, sprzątają po sobie, stół ścierają, ba - nawet kuchenkę myli po gotowaniu, co przypadkiem raz widziałaś. Pewnego dnia oni zjedli, a przy stole zostały dzieci strasznie ślimaczące się z jedzeniem. Oni poszli do namiotu. Wreszcie dzieci zjadły, wstały od stołu. Jeszcze są w pobliżu, ale nie zebrały naczyń i nie pościerały stołu. Co byś zrobiła? (Dzieci są obcojęzyczne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...