Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja generalnie koperek bardzo lubię, W zupie koperkowej (mniam!), Jamlesowi zjadłabym wszystkie jajka w sosie koperkowym.

Do zupek (ogórkowa, pomidorowa też może być jak nie ma bazylii), twarożku, ziemniaczków...

Rozmarzyłam się łasuchowo wieczorną porą...

Jagódka - te pulpety z sosem, matko, aż mi zapachniało... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koperek do ziemnieków i obowiazkowo do łosisia . Taki łosiś z cytrynką i koperkiem sobie stoi a potem do piecyka... mniam... tylko rzadko go robię, bo filety drogie a ja nie lubię obierać skóry

 

a pietruszka może być do wszytkiego - zalecam pacjentom przy anemii pęczek dziennie zamiast tabletek. Pomaga ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koperek mi nie przeszkadza, kminek lubię majeranek też nie wzbudza we mnie obrzydzenia. Za to niebezpieczna się robię gdy widze albo czuję anyż ... bllleeee .... Zioła prowansalskie też nie są moimi przyjaciółmi, chociaż zdarza się, że szczyptę użyję - wyjątkowo!!

Koperek mrożony zajmuje mi w tej chwili połowę jednej półki w zamrażarce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natkę pietruszki uwielbiam!! I w sałatkach i w sosach, kopytkach i na pomidorkach... Ech, zaczynam się oblizywać ;)

Niejadalny jest dla mnie kminek w większych ilościach, anyż w żadnych, no i za pieprzem nie przepadam. Reszta, ok, z koperkiem włącznie. I suszonym i z zamrażalki :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieprz może być, byle nie za dużo. Anyżku nie lubię, ale czasem poliżę cukierka anyżkowego z przekory chyba. We Francji zrobili mi do picia wodę z jakimś koncentratem anyżkowym - obrzydlistwo! Zioła prowansalskie są niezłe do zup, byle z umiarem (kiedyś Wero sypnęła z rozmachem i zupa serowa była nie do jedzenia). Czosnku używam bez umiaru - świeżego i suszonego.

O właśnie, Depsiu, jak się sprawuje czerwona przyprawa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...