jamles 11.11.2011 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2011 Wygląda na to, że wszyscy dzisiaj świętują .. tym razem Ty nie trafiłaś;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 11.11.2011 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.11.2011 20:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2011 Sorki, późno już dla mnie, więc tylko do Amberci - mozna mieć 100 certyfikatów i być do niczego. Raczej weź lekcje próbne, zobaczysz, jaką dana osoba ma chemię, jak sie dogadujecie, na ile Wam razem po drodze, jakie jest Wasze porozumienie pozawerbalne - to ważne w procesie nauki. No i od razu będziesz wiedziała, czy dana osoba jest w stanie dużo Cię nauczyć, czy rozumiesz jej/jego język mówiony, czy tempo zajęć, ich tematyka i metodyka odpowiadają Ci. To trochę jak ze złotą monetą - najlepiej nadgryźć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 11.11.2011 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2011 skoro już późno i tylko do Amberci ... to ja dodam coś ... co jest bardzo ważne ... Są ludzie, którzy uczą się języka obcego bo tak wypada ... .. Niestety są tacy, którzy nie mają ku temu żadnych predyspozycji .... Więc nic na siłę .... PS. bo na siłę to wyjdzie w praniu ... wstyd i nic więcej ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 11.11.2011 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2011 Gwoździk, nie mów tak. Ja talentu do języków nie mam, ale i krowę nauczą tańczyć. Mnie uczyli od podstawówki więc w GB miałam problemy ze szkotami (gulgotali) i "ciemnymi" - mieli dziwny akcent. resztę rozumiałam a nawet oni mnie też. Język to nie "wypada" ale konieczność w dzisiejszych czasach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 12.11.2011 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2011 Depsia, dzieki za info Czyli pozostaje mi "tepiac zeby" wybrac po probach jak najlepiej Wlasnie o metodyke i tzw. talkactive lektora mi chodzi. Tematyke wybiore sobie sama Dlatego tez standardowe kursy to chyba nie najlepszy pomysl dla mnie. No i ja mowie, rozumiem, czytam i pisze. Ale gdy pojawiaja sie tematy umow, trendow, trudnych negocjacji i innych tego typu zagadnien to bywa, ze sie gubie i zamykam w sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.11.2011 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2011 Ja też się gubię a już od kiedy straciłam kontakt ze znajomymi to w ogóle coraz słabiej chyba mówię ... Z przerażniem myślę, że jakby co wypadło i trzeba by mi było gadać po angielskiemu to pewnie musiałabym sobie chalpnąć wcześniej niezłe wiadro wody rozmownej ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 12.11.2011 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2011 posmaruj się końską maścią... cała. Acha, zieloną, nie czerwoną Ewa... A co to jest ta końska maść? Pani w aptece będzie wiedziała? Bo Mojny mówi, że do weteryniarza tylko musi mnie posłać. Depsia, ciuchów za dużo masz! W kwestii drugiej zmywarki zgadzam się z przedmówcami. A pamiętasz, że całkiem niedawno twierdziłaś, że kochasz mycie garów i żadna zmywarka Ci nie jest potrzebna? Nam sześćdziesiątka na pięć osób wystarcza. Na szczęście, bo nie miałabym gdzie wcisnąć jeszcze jednej dużej i jednej małej. A dlaczego za dużo ciuchów? Przecie tylko w trzech szafach są... A gary nadal kocham zmywać, jak zmywarki nie ma pod ręką to natychmiast i wszystko biorę! A jak jest - idę robić cos innego. Na przykład grabić liście. trzy razy dziennie to co innego .... A co??? Czy to, co ja myślę, że Ty myślisz? Gwoździk, nie mów tak. Ja talentu do języków nie mam, ale i krowę nauczą tańczyć. Mnie uczyli od podstawówki więc w GB miałam problemy ze szkotami (gulgotali) i "ciemnymi" - mieli dziwny akcent. resztę rozumiałam a nawet oni mnie też. Język to nie "wypada" ale konieczność w dzisiejszych czasach. Fakt - język to dzisiaj konieczność. Znam co najmniej jedną osobę, która przez dwadzieścia z góra lat upierała się, że nie nauczy sie angielskiego, za cholerę. Jak pojechała i musiała się porozumieć - dało się! Jestem absolutnie przekonana, że język pełni funkcję przede wszystkim komunikacyjną. Jeżeli ktoś - nawet łamanym językiem i potykając się - może komunikować się w obcym języku - to już jest bardzo dobrze. Jeżeli zas dojdzie do wniosku, że chciałby lepiej - znakomicie, to jest świetny początek! Ale - nie wolno mieć kompleksów językowych, nie mówić niczego z obawy przed błędami. Jak byście reagowali na kogoś, kto potrafi powiedzieć :"ja chciec jeść", ale nie mówi tego, bo... wie, że to niegramatycznie??? I pytam się, kto posprząta, jak się zleje gdzieś, bo sie będzie wstydził zapytać, gdzie toaleta jest??? No. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 12.11.2011 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2011 to ja nie wiem czy lepiej grabić czy zmywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 12.11.2011 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2011 Jeżeli ktoś - nawet łamanym językiem i potykając się - może komunikować się w obcym języku - to już jest bardzo dobrze. Jeżeli zas dojdzie do wniosku, że chciałby lepiej - znakomicie, to jest świetny początek! Dobrze prawisz Gospodyni, dac Ci piwa BTW dzisiaj doszlam do wniosku, ze dla urozmaicenia i dywersyfikacji ryzyka bede robic 90 minut z jednym nativem i 90 minut z innym Znalazlam bardzo sensowna Amerykanke i chyba calkiem, calkiem fajnego Anglika A jak po dziabnieciu zebem tej "monety" cos bedzie nie tak, to bede musiala zmienic ... Brazunia, a Ty nie piskaj tylko Core do pogawedek zaangazuj Kiedys mialam takiego lektora, ktory przychodzil do mnie i wspolnie gotowalismy, robilismy zakupy, chodzilismy na spacery i caly otaczajacy swiat i wykonywane czynnosci musialam okreslac po angielsku Super zabawa i przyjemna droga do swobodnego mowienia Sprobujcie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 12.11.2011 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2011 Ewa... A co to jest ta końska maść? Pani w aptece będzie wiedziała? [/Quote] ot cos takiego http://www.artmade.com.pl/p/30/38/dr-forster-pferdebalsam-masc-konska-500ml--preparaty-ziolowe.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 12.11.2011 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2011 Gwoździk, nie mów tak..... ale i krowę nauczą tańczyć. .... Mówię, bo się na tym znam ... Są osoby, zwane przeze mnie "niewyuczalne", które bez względu na formę nauki i tak nigdy nie będą się komunikować w języku obcym. No chyba, że ktoś uważa, że powiedzenie "OK" jest komunikacją w sensie wymiany zdań i poglądów. To nie wstyd. Po prostu nie ta dziedzina. Każdy z nas ma taką piętę Achillesową. A tańczącej krowy jeszcze nikt nie widział ... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 13.11.2011 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2011 rzadko to bywa. Jeżeli mój kolega, całkowite beztalencie, nauczył się tańczyć, to nie ma rzeczy niemozliwych. Czy wiecie, jak on się uczył? Przyniósł książkę z walcami, tangami itd, i pracowicie na parkiecie kredą rozysowywał kroki a potem po nich chodził! Tak długo, aż mu w nogi weszło i przestał myśleć. Potem oddzielnie uczył sie usłyszeć rytm a potem go wypukać. Pukał nogą (z różnym skutkiem) po kilka godzin dziennie. A potem to wszystko jakoś połączył i nauczył się! Trzeba było to widzieć... A wszystko, zeby zdobyć kobietę DPSia, konsą maść można kupić w markecie. Nazywa sie dokładnie tak, jak mówię. Jest na bazie róznych roślinek i są dwa kolory - czerwona bardziej rozgrzewająca a zielona chłodząca, dobra własnie przy wszelkich przetrenowaniach mięśni. Pferde balsam to pewnie też to, jak się mogę z nazwy domyśleć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.11.2011 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2011 Co do tańca, to się będę upierała, że istnieją osoby niewyuczalne i mogę nawet podać przykład - ja. Taniec, podobnie jak każda aktywność związana z muzyką, jest dla mnie nie do opanowania. Co do języków, to zgadzam się z Depsią w całej rozciągłości - dogadywać się! A kiedy komuś zaczyna przeszkadzać, że dogaduje się jedynie w podstawowym zakresie, a poza tym siedzi jak na tureckim kazaniu, to czas zacząć się uczyć. Ja na ten przykład właśnie osiągnęłam taki etap.Z Gwoździkiem też się zgodzę - są ludzie niewyuczalni. Sama miałam korepetycje z jednym takim i po pewnym czasie uczciwie zrezygnowałam mówiąc rodzicom, że JA nie jestem w stanie niczego nauczyć ich dziecka, więc nie mogę brać od nich kasy. Z języka ojczystego te korepetycje były. O matko! Ależ ja zgodna dzisiaj jestem!!!Muszę się chyba dla równowagi z kimś pokłócić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 13.11.2011 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2011 Nie ma ludzi niewyuczalnychSą ludzie z niedostateczną motywacją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.11.2011 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2011 Albo jakimś ograniczeniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 13.11.2011 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2011 A ja się jednak będę upierał, że są. Przykładem może być gra na perkusji. Żadna szkoła muzyczna nie zniweluje braku wrodzonych do tego predyspozycji. PS. EZS - proszę nie odbieraj moich kontrargumentów jako coś złośliwego. Po prostu wymieniamy poglądy, prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 13.11.2011 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2011 Nawet mi przez myśl nie przyszlo źle odbierać Mamy nawet wspólne zainteresowania - grę na perkusji. Znaczy ja nie gram, ale musiałam się interesować bo wyszłam za perkusistę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 13.11.2011 15:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2011 Hmmm... Ja jednaK bliżej Ewy z tymi poglądami. Oczywiście mówimy o osobach, charakteryzujących się tzw. normą intelektualną. Każdego można nauczyć, tylko musi mieć wystarczająco silną motywację. Nawet Anna Mucha nauczyła się tańczyć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 13.11.2011 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2011 WOW !!!! Pozdrów Go !!! (to odpowiedź dla EZS ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.