jamles 22.02.2012 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 no..... no dobra, zgadzam się z Tobą toś se dosroł do papiórów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.02.2012 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 no..... no dobra, zgadzam się z Tobą W końcu kiedyś musiałeś! Lesiu - zaraz tam do papiórów... Przecie s.ra sie gdzie indziej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 22.02.2012 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 ja też wiem gdzie są drzwi, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 22.02.2012 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Dochtór, srasz se w papiery. Znowu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 22.02.2012 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 TARcia , Amber i DPSisa jednym słowem zlot może być u mnie. Co prawda na wstępie Inka obszczeka wszystkich, poustawia, no bo gospodyni, ale w gruncie rzeczy porządna, cnotliwa dziewczynka. DPSi się nie dziwie.. jakbym zostawiła tą moją glizdę w pokoju samą i zeszła na obiad to ona za mną głupawki by dostała.. nic to.. trzeba by było z nią chodzić... a nie zawsze można i się da.... Na nic.. trzeba niani do inki szukać... Powiem, ze jak dzwonię po ośrodkach na turnus rehabilitacyjny to nie chcą z psami za nic.. Ostatnio bardzo się wściekłam.. Pojechałam na 3 tyg nad morze z młodym.. dzwonię 3 razy, dopytuję się co i jak, czy można, proszę się.. NIE.. zajeżdżam .. i co.. jest kilka psów w hotelu... Nie omieszkałam wytknąć właścicielowi... Drugi raz nie pojadę... I na ten rok też mam problem z Inką... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 22.02.2012 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Wiolka ja obiecuje, ze kiedys przyjade, jak juz te remonty drogowe pokoncza, autostrady pobuduja to nawet na weekend da sie wyskoczyc 6-7 godzin i u ciebie bedziemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 22.02.2012 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 TARcia... teraz jak masz czym to dasz radę w 7-8 godzin.. z Władka mąż jedzie jakieś od 8 do 12 godzin.. ale Władek przejechać, Redę, Włocławek, Toruń Ciechocinek... graniczy nieraz z cudem.... Ale wówczas też nie było drugiego odcinka otwartego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 22.02.2012 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 no moze, pomysle z wiosna/latem jak w ogrodzie mozna bedzie posiedziec. tylko Ty wiesz, ze ja z kurduplem bym byla?i donosze, ze zaakceptowano mi urlop tydzien w lipcu i 2 tygodnie w sierpniu. hurrra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 22.02.2012 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Ja też szukam miejsca na wyjazd z psem. Ale rozumiem, że ktoś może nie chceć. Ostatnio przeżyłam niemałe zdziwienie, jak moja płochliwa i bojaźliwa sucz SAMA Z SIEBIE zaatakowała sucz-sąsiadkę! Wiem, ze one się nie lubią, przez płot chcą się zjeść, ale na ulicy! I to moja! Którą w życiu bym nie podejrzewała, że pamięta że ma zęby!!! A jednak. Dobrze, ze w sumie szybko dały się rozdzielić i bez strat się obyło. No, ale moja psica na takich wyjazdach to na smyczy lub/i w kagańcu chadza, choćby dlatego, że duża jest i czarna i ludzie się jej boją. A szczeka poza domem sporadycznie.Tylko na działce lub w domu się ciągle kłóci z nami. Muszę ją zabrać w tym roku,bo nerwicy dostaje sama, nie je, niemal nie wychodzi z domu. Uczuciowa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 22.02.2012 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Wiem. Zapraszam z Kastorkiem i T... i nawet w łóżku pozwolę spać. Oczywiście psu, bo Wy to normalne. Czekam też na Ambercie i też pozwolę z dwoma Jej spać w łóżku.. bo inaczej mogły by się pogubić i można by było je podeptać Aaa ale tarasu na razie brak... znaczy kamień jest ale desek jeszcze brak. może wiosną damy radę zrobić, ale modrzew muszę nabyć.... Aaa Ambercia... ja po domu muszę się troszkę nachodzić... Mam wszystko w parterze i dom chyba nie maleńki, więc nogi czasami bolę od tego ciągłego chodzenia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 22.02.2012 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 nasz tylko zasypia w lozku potem idzie do siebie. i co tam taras trawa jest, wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 22.02.2012 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Ewa to Ty też przyjedź do mnie choćby na weekend. Masz w sumie blisko. Jakbym ja miała tyle co do Ciebie do TARci to już chyba bym była...Aaa i o kawie pamiętaj jak będziesz do tej Wisły jechała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 22.02.2012 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Ja też szukam miejsca na wyjazd z psem. Ale rozumiem, że ktoś może nie chceć. Ostatnio przeżyłam niemałe zdziwienie, jak moja płochliwa i bojaźliwa sucz SAMA Z SIEBIE zaatakowała sucz-sąsiadkę! Wiem, ze one się nie lubią, przez płot chcą się zjeść, ale na ulicy! I to moja! Którą w życiu bym nie podejrzewała, że pamięta że ma zęby!!! A jednak. Dobrze, ze w sumie szybko dały się rozdzielić i bez strat się obyło. No, ale moja psica na takich wyjazdach to na smyczy lub/i w kagańcu chadza, choćby dlatego, że duża jest i czarna i ludzie się jej boją. A szczeka poza domem sporadycznie.Tylko na działce lub w domu się ciągle kłóci z nami. Muszę ją zabrać w tym roku,bo nerwicy dostaje sama, nie je, niemal nie wychodzi z domu. Uczuciowa.. moj szczeka na wszystko we wsi na doroslych i dzieci, na psy, koty, na samochody jedynie na jedna sunie z domku naprzeciwko nie szczeka, bo bawi sie z nia na polach kiedy sa na spacerku. ale poza wiocha to aniolek - nie jego teren i zawsze chce sie zapoznawac z innym psiakami. tylko ze moj maly kurdupl i latwy do opanowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 22.02.2012 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Wiola a wybralas juz turnus rehabilitacyjny dla Emila? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.02.2012 20:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 No niestety, z pieskami jest kłopot, żeby z nimi jechać gdzieś, zwłaszcza na wczasy czy agro. W sumie Tarcia to najbliżej ma chyba do Brazy, na Pojezierze Drawskie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 22.02.2012 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Arnika super! Ja i moje psy bedziemy o tym wspolnym lozku pamietac, chociaz wiesz ... dwa rzuty beretem i mam miejscowke u rodzicielki, wiec latwiej bedzie mi wpasc do Ciebie na sportowa pogawedke A jesli juz o Wisle wspomnialas, to moze wszystkie/wszyscy razem sie tam na jakis weekend umowimy? Okrutnie mi teskno i do Wisly i do Ustronia i do Bielska ... TAR o matko! ale Ty w pieknym zakatku Polski musisz mieszkac! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 22.02.2012 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Najblizej mam do Alunka, potem do Brazki. Amber ja prawie nad morzem pod 3-city. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 22.02.2012 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Wiola a wybralas juz turnus rehabilitacyjny dla Emila? Nawet nie mam pojęcia w jakim terminie i gdzie.... W sumie to może i Twój namiar wezmę pod uwagę, ale ze mąż całe wakacje jeździ na północ... to by było dobrze być gdzieś na środkowym wybrzeżu albo zachodnim, wówczas choć na noc by miał spokojną przystań u żony Amber... A nie można by było gdzieś się zjechać i poznać, pogadać... może U mnie, może Wisłą, może Zakopane/Białka, mam fajną miejscówkę w Stasikówce między Poroninem a Bukowiną dobra kuchnia i fajni ludzie.. do Zakopca rzut Beretem... Ale TARcia by miała kawałek.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 22.02.2012 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Arniczko uwzgledniajac TAR to chyba w moich stronach najbardziej by bylo po sprawiedliwosci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 22.02.2012 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Wisła, beee. Co roku spędzam wakacje w Brennej. Ja już nie chcę, ale moja rodzina nie popuszcza. I teraz znowu do Wisły. Jak mnie zaprosili, to zrozumiałam najpierw Ustroń a skojarzyło mi się z morzem. Ale się ucieszyłam. A tu Ustronie się okazało. Więc pewnie będę jechać na maxa na sam wykład bo atrakcji tam się nie spodziwam, każdy kamień znam na pamięć lepiej, niż miejscowi.Armika, pomyslimy, może na pół godzinki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.