TAR 25.02.2012 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 ja tam zawsze mam plocienne siatki w bagazniku, nie lubie tych badziewnych szelestek, nawet jakby darmowe byly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.02.2012 15:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 I za to Cię lubię, Tarcia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 25.02.2012 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 ja tam zawsze mam plocienne siatki w bagazniku, nie lubie tych badziewnych szelestek, nawet jakby darmowe byly. plasikowe lub papierowe torby są płatne w Polsce ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 25.02.2012 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Materiałowe też.... Rzadko gdzie daję zrywkę/jednorazówkę gratis.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 25.02.2012 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 I bardzo dobrze, bo przynajmniej niektórzy starają się pamiętać o zabraniu torby na zakupy! A kto nie pamięta - ten płaci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.02.2012 17:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Też uważam, że to dobrze, jak są darmowe to folia wszędzie się wala w nieprawdopodobnych ilościach, a jak płatne chociaż 10 gr - od razu ludzie bardziej ekologiczni się robią. Kokardek dzisiaj narobiłam po kokardę, jak mawia Amber. Takie malutkie kokardki chcę przykleić do tych zaproszeń, kilka godzin je produkowałam, te kokardki. Myslałam, że szybciej mi pójdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 25.02.2012 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Materiałowe też.... Rzadko gdzie daję zrywkę/jednorazówkę gratis.... ... byle by tylko wyrwać parę groszy więcej od klienta ... horror ... proszę tylko nie mówić tutaj o "ochronie środowiska" ... jest ono bowiem w Polsce "zaświniane" na wiele sposobów (o ściekach spuszczanych do rzek i wyrzucaniu śmieci w lasach, domowych kotłowniach spalających śmieci i ... wegiel - bez specjalnych filtrów odsiarczających, nawet szkoda wspominać) ... ... miast toreb plastikowych są do wyboru papierowe (potencjalny argument "o lasach" trochę chybiony ... chyba, że w zamian za płatne "tytki" potanieją książki) I bardzo dobrze, bo przynajmniej niektórzy starają się pamiętać o zabraniu torby na zakupy! A kto nie pamięta - ten płaci. ... i co dalej z tymi "opłatami" ... do czyjej kieszeni wędrują ile bym musiał brać ze sobą "worów" na tygodniowe sprawunki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 25.02.2012 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Też uważam, że to dobrze, jak są darmowe to folia wszędzie się wala w nieprawdopodobnych ilościach, a jak płatne chociaż 10 gr - od razu ludzie bardziej ekologiczni się robią. ... ... wychowanie "ekologiczne" za 10gr ... ciekawe ... sprawdza się ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 25.02.2012 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 nie sprawdza, i tak się walająa sklepy liczą zyski pod pozorem oszczędności.Pic na wodę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 25.02.2012 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 nie sprawdza, i tak się walają a sklepy liczą zyski pod pozorem oszczędności. Pic na wodę ... no bo tak właśnie "działa ta ekologia za 10gr" ... (1 milion toreb sprzedanych po 10gr to 100 tys. zł - koszt produkcji 10 tys. - w "kieszeni" 90 tys.) ... gdyby natomiast "szelesty" sprzedawać po 10 zł było by mniej chętnych (chyba) ... a i krawcy by więcej mieli zleceń z szyciem większych kieszeni ... wow ... a może by tak "segregować odpady" ... w zamian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 25.02.2012 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 czy ja jestem eko? nie wiem. toreb workowych nie lubie, bo sa ani trwale, ani ladne i do tego niewygodne, odpady segregujemy, nie pale weglem ani smieciuchami, zlom mi na dzialce nie zalega, nie rzucam petow przez okno jak jade samochodem ale przyznam, ze strasznie wpienia mnie syfienie innych, dzikie wysypiska - bo draniom zal paru zlotych na wywiezienie, kotly smierdziuchy-brudasy i "pseudo"szamba ekologiczne, gdzie ludzie rzekomo "ekologicznie" scieki w grunt puszczaja i jeszcze wiele innych rzeczy ale dlugo by pisac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 25.02.2012 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 ... to o czym piszesz TAR to są malutcy "śmierdziele" ... problem polega na "małej szkodliwości czynu" wsród "śmierdzieli wielkich" (np zrzucanie ton ścieków i karą za ten czyn w wysokości kilkuset złotych) ... ehhhhhhh ... szkoda gadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 25.02.2012 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 rozumiem, ale wez paru malych smierdzieli i juz masz jednego duzego niestety. wszystkim jak leci powinni mlocic kary proporcjonalnie "do wielkosci" smierdziela, tylko na razie nie ma komu egzekwowac, choc powoli cos moze sie zmienia. jeden przyklad u mnie w branzy - jesli nie masz dowodow utylizacji sprzetu elektronicznego, nie wyslesz rocznych raportow z uzywania np. freonu - kara 50 tys. Nieduzo ale zawsze boli. moja firma zwraca uwage na tzw. gospodarke odpadami, poza tym jestesmy tez zobligowani do tego kontraktami, wierze ze moze cos sie zmieni, brakuje jeszcze "swiadomosci" i szeroko zakrojonej akcji informacyjnej plus dotkliwych i wysokich kar pienieznych. ps. po psie tez sprzatam nawet jak ide z nim na pola i ugory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.02.2012 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 To, że są mali i wielcy śmierdziele nie oznacza, że nie nalezy patrzeć na swoje własne podwórko. Ja czuję sie lepij, gdy wiem, że nie lata po okolicy kilkaset foliowych torebek, które w ciągu roku zuzywam na zakupy. Jak robię większe zakupy to i tak przecież wkładam wszystko do bagażnika, często wtedy wykorzystujemy kartony ze sklepu, takie po mleku na przykład. Bierzemy kilka litrów mleka, reszta kartonu pusta, zostaje dopełniona innymi zakupami. My jedni to z pewnością ponad 100 toreb foliowych. Wystarczy przemnożyć to przez liczbę klientów w jednej małej Pierdonce w małej miejscowości rocznie... A wszystkie inne Pierdonki w PL i inne markety...? Szok. I koniecznie segregacja odpadów by się przydała i filtry na kominy, podobnie jak w Ameryce drastyczne zmniejszenie produkcji CO2. Zwłaszcza przez te wielkie paliwożerne auta, że o koncernach nie wspomnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 25.02.2012 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 DPSia masz racje, mieszkalam wczesniej gdzie dzielnice obok jest wysypisko, masakra, o smrodzie nie wspomnie ale przy wiekszym wietrze na obwodnicy, polach , drzewach w promieniu kilku kilometrow wszystko oblepione szelestkami, dalo mi to do myslenia. w naszej wiosce (mniej niz 300 mieszkancow) sa 4 pkt z pojemnikami do segregacji: szkla, plastiku, papieru, szmat. jak na tak mala wioche to duzo, gmina to robi, bo sa z tego profity finansowe a ja przynajmniej mam gdzie to wyrzucic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 25.02.2012 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 W sąsiedniej wiosce nie ma co marzyć o pojemnikach do sortowania. Sama mam 2 pojemniki: na odpady naturalne i wtórne i ... wszystko to ląduje razem w jednym kotle śmieciarki! To jest pic na wodę! Nie wspomnę już o tym, że znalazłoby się sporo takich (sama znam co najmniej 2), którzy pojemników na śmieci przed domem w ogóle nie mają, bo po co płacić. Nawet nie chcę wiedzieć gdzie te odpady lądują, ale na pewno nie w pobliżu. Jeśli już kupuję szelestki to są wykorzystywane do różnych śmieci: czasami trzeba jakieś niezjedzone starocie wywalić a one się do tego nadają, takie trochę większe na surowce wtórne są dobre. Świństwa w kominku nie spalam, tylko drewno (no, czasami nieduże kartony i papier), ale w wyjątkowo zimne dni patrząc na dym wydobywający się z niektórych sąsiednich kominów zastanawiałam się, co też ci ludzie w nich do cholery palą???Ekologia to jedna z najbardziej kulejących dziedzin życia naszego kraju, tuż obok kultury i dobrego wychowania! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 25.02.2012 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 (edytowane) To, że są mali i wielcy śmierdziele nie oznacza, że nie nalezy patrzeć na swoje własne podwórko. Ja czuję sie lepij, gdy wiem, że nie lata po okolicy kilkaset foliowych torebek, które w ciągu roku zuzywam na zakupy. Jak robię większe zakupy to i tak przecież wkładam wszystko do bagażnika, często wtedy wykorzystujemy kartony ze sklepu, takie po mleku na przykład. Bierzemy kilka litrów mleka, reszta kartonu pusta, zostaje dopełniona innymi zakupami. My jedni to z pewnością ponad 100 toreb foliowych. ... ... z pewnością tych plastikowych toreb nie wyrzucasz na ulicę (drogę) ... skąd one się tam biorą ? milion "małych śmierdzieli" (zapłacili 100 tys zł za torebki) ... nawet w mikrej części nie równają się jednemu "wielkiemu śmierdzielowi" ... nawet biorąc pod uwagę "wielkość podwórka" ... Wystarczy przemnożyć to przez liczbę klientów w jednej małej Pierdonce w małej miejscowości rocznie... A wszystkie inne Pierdonki w PL i inne markety...? Szok. ....... jaki tam "szok" ... to się nazywa "czysty zysk" ... ..., podobnie jak w Ameryce drastyczne zmniejszenie produkcji CO2. Zwłaszcza przez te wielkie paliwożerne auta, że o koncernach nie wspomnę. ... nie da się ukryć, że w "Ameryce" produkcja CO2 jest znacznie wyższa niż ... weźmy np pustynię Gobi ... a jakież to "koncerny" produkują tyle tego CO2 ? ... - huty ? cementownie ? ... gdzie to produkty kupuje US ? ... "auta" powiadasz" ? ... może i racja, by wymienić je wszystkie na takie z silniczkiem od kosiarki ... u mnie to mało realne, choć codziennie do pracy (w jedną stronę) muszę pokonać 50 km ... czasmi mam za doopą również przyczepę z łódką ... no ale zawsze możesz mnie odwiedzić by sprawdzić czy powietrzem na moim ogrodzie nie oddycha się również swobodnie jak Twoim "pod Sosnami" ... porównać czystość w lasach, na poboczach dróg, czystość wody w rzekach i jeziorach, jakość wody wodąciągowej i takie tam ... pomimo tej "osławionej" produkcji CO2 powodującej "efekt cieplarniany" itp, itd ... ... , mieszkalam wczesniej gdzie dzielnice obok jest wysypisko, masakra, o smrodzie nie wspomnie ale przy wiekszym wietrze na obwodnicy, polach , drzewach w promieniu kilku kilometrow wszystko oblepione szelestkami, dalo mi to do myslenia. ... Pacz ... a u mnie mimo, że "szelestki" za darmo, to nigdzie ich poza sklepem nie widzę ... "smrodów" w pobliżu wysypisk również nie czuję ... może mam węch "przytępiony" ? Edytowane 25 Lutego 2012 przez Chef Paul Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 25.02.2012 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 ... Ekologia to jedna z najbardziej kulejących dziedzin życia naszego kraju, tuż obok kultury i dobrego wychowania! ... tutaj z "ekologią" większych problemów nie ma - bardzo dotkliwe kary finansowe z karą więzienia włącznie ... kultura i wychowanie ... zapewniam Was, że "red neck'ów" ci u mnie dostatek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 25.02.2012 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 No i wyszło na to że jestem "małym śmierdzielem" .. bo kupuję jednorazówki, używane później do śmieci.. i palę niestety węglem... no po PGNiGE nie założy nam gazu... nie opłaci się... Palę węglem bo u mnie jest dużo i w miarę w rozsądnych pieniądzach węgiel, nawet jakbym kopła na działce to bym miała.... Ale dym z komina zawsze OK... sąsiad budujący razem z nami dom.. (4 domy wcześniej) nie chciał gazu, bo po co... pali.... nie wiem czym.. aż wczoraj stanęłam i patrzyłam na jego komin.. taki dym.. innym razem nie dało się przejechać.. nie dość , ze smród, to jeszcze cała ulica tak zadymiona... Nikt mi nie powie, że on tylko węglem pali...Młody w sumie facet. coś koło 30 30 kilku lat.. ma małe dzieci tak z 7-8 lat i 2 latka... Powinien być świadomy... Chciałam kiedyś pompę ciepła... ale koszty mnie przerosły.. Chcę solary.. ale dofinansowanie skądkolwiek zerowe... Jak być więc ekologicznym, gdzie sponsoring tylko by Arnika i mąż Arnikowy... bo na ochronę środowiska, gminę czy Unię to nawet marzyć nie mam na co... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 25.02.2012 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Arnika to tez do konca nie jest tak ze my w ogole nie uzywamy szelestek, tez uzywam do pojemnika na smieci - bo dziwne by bylo jakbym miala tam plocienny worek dawac ale tez jak ide na zakupy to nie wychodze z "x" iloscia workow tylko pakuje zakupy do plociennych, u mnie szelestki sa "wielorazowe" a jak sie zuzywaja to do pojemnika z plastikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.