Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mam nadzieję, że dzisiaj uda się posiać, pietruszkę, rzodkiewkę, może groch i cebulę. :lol:

Jeśli mój kręgosłup nie wytnie mi jakiegoś numeru, od wczoraj pobolewa w podejrzany, znany mi sposób, jakby trzasnąć chciał... :(

Trudno, najwyżej luby będzie mnie z tego pola na jakimś wózku przywoził... :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matko, normalnie podziw mnie bierze! Żadna siła nie zmusiłaby mnie teraz do kopania, siania itp, ledwo się zebrałam do uprzątnięcia liści z trawnika i jako takiego oskubania ze starych liści truskawek. Zajęło mi to całe 4 dni ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depesia, te koty to fotomontaż, no jak to tak :o

U mnie dziś po nocy znowu było biało,

ziemia umarznięta, oczko wodne z lodem aż do dna.

Ptaków żadnych nie widziałam, piszę o tych, co to przylecieć mają z Emiratów.

Braza, nie masz najgorzej i najpóźniej, za Tobą to ja jestem.

Nawet krokusów nie widać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem sobie. Jak zwykle Pawełek narzekaniem na klimat podniósł mi ciśnienie...

Pozdrawiam wszystkich.

Obiecuję Tobie Mirku więcej ciśnienia nie ponosić :)

... choć kto wie czy to dobry pomysł ? ... do Anetki rzadziej byś pewnie zaglądał :lol: ;)

 

ps - u mnie wiosna w pełni :) ... 24 w plusie ... upssssssssssssssssssssssss :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tym razem to Dochtór mo recht! :mad:

 

A ja poszłam na to pole i mamy już zasiane pierwsze 7 grządek!

Rzodkiewka, cebula, szpinak, groch, cebula, wczesna marchewka, pietruszka, pasternak.

Już rosną! :cool:

 

Plecy OCZYWIŚCIE się zbiesiły, ale wróciłam o własnych siłach.

Nie dałam się i zrealizowałam plan, a co!

Teraz leżę i stękam. :lol2:

 

I tak posiałam wreszcie pomidory do skrzynki, jeszcze jutro posieję petunie i surfinie.

Teraz spróbuję pójść do kuchni (pójść, haha...) i zrobić sobie jakąś kolację! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chefie, jak pragnę zdrowia, Dochtór ma absolutny powodu do wściekania się. Jak tak można szczuć zmarzniętych i ciepła złaknionych rodaków??? To nieludzkie!!!!

 

Tola, te moje krokusy ledwo widać, ale widać i tego się trzymam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaszlam troche sie rozgrzac w tych 24 albo i wiecej :mad: A ze wybijam bakcyle kataru, ktore zostaly mi sprzedane przez zlych ludzi, to po sprawiedliwosci najbardziej zasluguje na to slonce zza wielkiej wody :p

O matko ... chyba ze trzy lata zadnej infekcji nie mialam, ale jak dlugo sie mozna opierac jak wszyscy na koncowce zimy bakcylami pokryci, prychaja, kichaja i lecza gleboka goraczke regularnych przychodzeniem do pracy :mad: Jakos po saunie lepiej sie zrobilo. Bol gardla przeszedl a i zatoki wygladaja na bardziej odblokowane :wiggle:

 

Depsia whoops ... uwazaj na kregoslup, bo jakby nie bylo jestes na samym poczateczku sezonu prac wszelakich :sick: :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam szefowi tylko troche zazdroszcze ciepelka, ale z drugiej strony on takiej wiosny nie ma, tej radosci z malutkiego chociazby przebisniega lub krokuska :D

 

a z drugiej strony w cieplych walonkach pomykac nie musi, nie mowiac juz ze motór calorocznie mozna uzywac, a nie tylko przez 4 miesiace w roku :lol2:

 

a ja 24 stopni nie mam a radosc z malutkiego krokusika to bedzie ... jak se go kupie w jakims OBI lub innym Lidlu :sick::lol2:

 

NOrmalnie jakas zgryzliwa sie robie przez ten katar :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)U mnie dziś po nocy znowu było biało,

ziemia umarznięta, oczko wodne z lodem aż do dna.

Ptaków żadnych nie widziałam, piszę o tych, co to przylecieć mają z Emiratów.

Braza, nie masz najgorzej i najpóźniej, za Tobą to ja jestem.

Nawet krokusów nie widać :(

U mnie też tak samo: wieczna zmarzlina jak na Syberii, po stawie nadal mogę spacerować (wcale nie dzięki nadprzyrodzonym zdolnościom) i jak dotąd jedynie kawałek przebiśniega udało mi się wypatrzyć, jednak wciąż ukrytego głęboko w ściółce.

DPSia, przyznaj się, umówłaś się z Chefem i ściemniasz z tą wiosną, żeby nas wkurzyć :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też tak samo: wieczna zmarzlina jak na Syberii,

po stawie nadal mogę spacerować (wcale nie dzięki nadprzyrodzonym zdolnościom) i

DPSia, przyznaj się, umówłaś się z Chefem i ściemniasz z tą wiosną, żeby nas wkurzyć :mad:

Ad1 mom to samo

Ad2 ni mom stawu

Ad3 pewnieeee, że ściemniajom... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ambercia - wyrazy współczucia, katar to choroba, która powoduje, że staję się najbardziej marudną i paskudną istotą na świecie!

Mój kręgosłup dzisiaj miewa się już lepiej, czuję go wyraźnie bardzo, ale przynajmniej mogę się poruszać bez akompaniamentu okrzyków różnych niecenzuralnych. :oops:

 

I coś dla marudów zimowych.

 

http://dompodsosnami.files.wordpress.com/2012/03/100_2867.jpg

 

http://dompodsosnami.files.wordpress.com/2012/03/100_2869.jpg

 

http://dompodsosnami.files.wordpress.com/2012/03/100_2870.jpg

 

http://dompodsosnami.files.wordpress.com/2012/03/100_2871.jpg

 

Ogród wczorajszy. :p

 

Dzisiaj pada śnieg. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...