Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jamles.... niecierpliwa powiadasz... ja już wiosny wyczekuję, a tu rano zonk... śnieg był....

A jak będzie wiosna to i posieję...

Szczerze to jeszcze nie kupiłam... nie wiem którą odmianę...

czy uniwersalną, czy sportową czy odporna na suszę... ????

Oto jest pytanie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a jaką masz ziemię i ile będziesz po tej trawie łazić?

Generalnie trawa nie przepada za gliną, jak masz glinę, to dosyp trochę piasku.

U nas jest zawsze sucho, więc ja kilka lat temu kupiłam odporną na suszę.

Po czym ta odporna i tak wyginęła, za to rozpanoszyła się dzika tutejsza, i tak jedynie ona wytrzymuje koszenie.

I od tego momentu nie mam zmartwienia. :lol2:

Aha - uwielbiam moje mniszki w trawie, w maju nasze trawniki i całe podwórko wyglądają BAJECZNIE! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mnie mniszki przychodzą od sąsiadki.... :sick::mad:

Osty też....

I inne śmieciowe chwasty...

Mam glinę, ale mam też ciut piachu.. może z tonę/dwie... zwertykuluję to co mam.. dobrze to zrobię i posieję trawkę zasypując piaskiem... to uwalcuję.. i powinno być dobrze...

Co do odmiany to biję się a myślami.. czy sportowa, czy odporna na suszę czy uniwersalna..

I chyba wezmę jak TAR uniwersalną... Będzie i na to i na to.. moje chłopaki nie grają w piłkę... więc nie potrzebuję nie wiadomo jakiej, choć są miejsca, gdzie chodzimy więcej.. przy zejściu i dookoła domu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po południu słońce wyjrzało, jest szansa, że jutro będzie łądnie. Może coś porobię, a może nie. Zastanowię się, aktualnie diabli mnie biorą, bo w taczce powietrze zeszło w kole, taż w bluzie śmieci nosić nie będę.:mad:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam kompostownika ... no chyba, że zrobi się samodzielnie w dole przed działką bo tam wszystko wrzucam! A o swój kręgosłup to ja staram się dbać, w przeciwieństwie do Ciebie i na plecach nie mam zamiaru tego tałatajstwa tachać :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jamles - tak! :lol:

 

Po prostu kocham mój wiosenny kwitnący trawnik, w maju i czerwcu jest cudny, nie koszę, bo mi szkoda!

Jak juz trawa kolan sięga, to odpalam kosiarkę, a i tak z żalem.

Taka łączka - to jest to!

 

Brazunia - a dbaj, kochana, dbaj, tylko pamietaj, że jazda konna jest bardzo ryzykowna dla kręgosłupa... :lol2: ;)

 

Ewa - tak myslałam, że pomyślałaś. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa a kiedy Ty jedziesz koło mojego domku i na kawkę zajedziesz????????

 

.....bo się pogubiłam....

Tydzień temu. Ale w stresie byłam wielkim i kawki mi jakoś nie w głowie były... Przemknełam trasę Ustron-łódź w 3 godz z hakiem.

Ale może będę na kurs do Katowić jechac za jakiś czas, to pogadamy :)

 

 

Aneta, czy można siać koperek i pietruszkę, jak koło zera w nocy????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneta, czy można siać koperek i pietruszkę, jak koło zera w nocy????

 

Jesli tylko ziemia rozmarzła na tyle, spokojnie możesz siać, pietruszka i tak długo wschodzi, koperek też sobie poradzi bez problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam szefowi tylko troche zazdroszcze ciepelka, ale z drugiej strony on takiej wiosny nie ma, tej radosci z malutkiego chociazby przebisniega lub krokuska :D
... jak nie jak tak :) ... przecież właśnie mam wiosnę :) ... wprawdzie bez "przebisniegów" (bo nie maiały by się przez co przebijać) :) ;) ale wiosna pełną paszczą :) ... nawet ulewa przed chwilą się skończyła :)

 

a z drugiej strony w cieplych walonkach pomykac nie musi, nie mowiac juz ze motór calorocznie mozna uzywac, a nie tylko przez 4 miesiace w roku :lol2: ...
... "walonki", wełniane skarpyty, płaszcze i takie tam ... trzymam u Mamy w domu :) ... "w razie czego" gdyby mi przyszło "z nienacka" :) ;)

Motór mnie się "nieco oddalił" :mad: ... Ciemiężycielka domaga się nowego autka (dla niej oczywiście, bo mnie zaplanowała przerzucić do jej piździka, a mojego "bydlęcia", chlejącego "hektogalony" benzyny się pozbyć) ... Jeep'a Compass'ika Jej się zachciało (następny piździk) :mad: ... więc ciemięży mnie okrutnie, poprzez wywieranie presji wszelkimi dostępnymi sposobami - złością i miłością - ... echhhhhhhhh ... "życie to nie bajka, to je bitwa" :) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...