DPS 20.04.2012 06:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Sołtys mi się smarkaty zrobił. Jak prosiłam, żeby jeden wytrzymał w domu pierwszego dnia i czosnek brał, to czosnek tak, ale w domu - nie! No i teraz są efekty! Na pole mi się chce. Pójdę chyba grządki pod buraki i inne takie przygotować, trzeba perz powyciagać, zagrabić... Oczywiście będę uważać na kręgosłup! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 20.04.2012 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Taborek fajny, ale nie zapada się w ziemi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 20.04.2012 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Jak wyciągasz perz????????Ja go mam na bank na ogródku.. a ja głupia myślałam że to trawka.. jak ja się z niego cieszyłam jak wschodził... Nie miałam pojęcia , że to perz... Z drugiej strony zielony... , zielony... to wygląda jak trawka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 20.04.2012 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 moj trawnik juz prawie caly zielony, za wyjatkiem miejsc gdzie T. sypnelo sie wiecej nawozu i troche wypalilo, no i w miejscach sciezkowych tez najgorzej wschodzi. ale przod juz ladnie zielony, czeka nas 2 koszenie w maju zrobie pare dosiewek gdzie mam lyse placki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 20.04.2012 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Też się zastawiam, czy mój trawnik to bardziej trawiasty czy może jednak perzowy ... ale w duszy, grunt że zielony! Szanowny przyjedzie na najdłuższy weekend będzie kosił!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.04.2012 13:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 No na perz najlepsza metoda to głęboko przehakać, a potem ciągnąć te kłącza, ile się da to wyciągać! Właśnie z pola wróciłam, gdzie sporo tego draństwa nawyciągałam. Dwie duuuże grządki marchewki posiałam (tyle ziemi zdążyłam odperzyć), jutro kolejne dwie albo i trzy. Potem NIEDZIELA a potem poniedziałek i trzeba przygotować pod buraki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.04.2012 18:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Do poczytania - darmowy magazyn internetowy autorstwa Green Canoe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 21.04.2012 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2012 DPS-ia musisz opracować poradnik kiedy co siać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 21.04.2012 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2012 dosiewasz... mówisz.. moja pietruszka nie wyszła wcale a koperek jeszcze gorzej. Siane w połowie marca. I co? dosiewać? a może jeszcze wyjdą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.04.2012 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2012 Przyszłam ... lepiej późno, niż później, no nie ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.04.2012 09:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 Na pietruszkę i koper warto jeszcze poczekać - mój koperek też wcześnie siany, a wczoraj pierwsze kilka kiełków zobaczyłam. Pietruszka powinna na dniach powschodzić, wilgoć miała, jak ciepła dostanie, to powinna się pokazać. Jeśli jeszcze kilka dni jej nie będzie, to machnęłabym na nią ręką i dosiała, ale wtedy trzeba już pilnować, żeby miała wilgotno, inaczej za cholerę nie powschodzi. Wusia - a co tu opracowywać, wszędzie porad pełno... Jutroidę posiać te buraczki, jak zdążę, to i cukinię z dynią w doniczki posieję, żeby potem gotowe flance były. No i w sumie można by już kukurydzę siać. Ha! kapusty jeszcze muszę jutro wysiać w skrzynki, żeby flance swoje! Sołtysowi w końcu przestało lać się z nosa jak z kranu, ale gnaty go oczywiście wciąż bolą. Dzisiaj też nie pozwolę mu zleźć z łóżka. Mój kręgosłup na razie się prawie poddał, mogę funkcjonować właściwie normalnie, więc jest dobrze! Teraz deszczu nam trzeba - żeby to, co posiane, powschodziło. Trzeba jechać i kupić dwa stoliki na taras dla gości. I pomalować sprayem na biało fotele tarasowe, bo okropnie już się zabrudziły, nie dają się wyczyścić. Kupić kwiaty i powsadzać do skrzynek. Zdałoby się uszyć poduszki na krzesła dla gości w pokojach, ale nie wiem, czy zdążę... Chyba zaraz pójdę poszukać materiału, przynajmniej bym dzisiaj przygotowała, choć w niedzielę się nie godzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 22.04.2012 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 ja dzis sie wywalilam na tarasie, piekne slonce. no i wsadzilam 18 bratkow do donic na tarasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 22.04.2012 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 Cholera, szlag. U nas Państwo Kotostwo kochają zalegać w bratkach..na bratkach... Próbowałam różnych metod: 1. Zganianie ich stamtąd (ha.ha.) 2. Wtykanie dużej ilości cienkich, ostrych patyczków (j/w) 3. Zawsze mokro (jakos im to nie przeszkadza..) One wciąż nie dają się przekonać, że to NIE DLA NICH wsadziłam te bratki. Tak więc od dwóch lat bratków nie ma w ogóle.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 22.04.2012 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 wsadzilam tez wiciokrzewy i podsadzilam je niskimi clematisami, migdalka, przenioslam bluszcz i przywarke, przesadzilam 2 żywotnikowce, wsadzilam 2 kosodrzewinki i 2 karlowe jodly balsamiczne i....... znalazlam w ogrodzie miejsce na kilkanascie krzaczkow truskawek, czyli bede miec juz pi(g)wowce, jezyny, winogrona (jak urosnie) i wlasne truskawki, no i oczywiscie miete, a w donicy wyhodowalam szczypiorek do jajcowy :D:D Ale fajnie, najbardziej ciesza mnie truskawki i przyjelam gosci a takze udalo sie grilla upichcic (pyszne marynowane cycuszki z indyka i przepyszna kaszanke - nawet Okrus jedna dostal ) jeszcze sypne tylko proszek na mrowki, bo sie uaktywnily i na dzis koniec Uff, ale sie zmachalam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.04.2012 17:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 Tarcia - zupełnie nie po chrześcijańsku w niedzielę zaiwaniasz! Gagata - nie wiem, co by Ci poradzić, może trzeba o kawałki drewna się postarać, takie malutkie i poczynić z nich mini łoża fakira w donicach dla Państwa Kotostwa...? Bo mniemam, że takie patyczki to w ziemię się po prostu chowają pod ciężarem i tyle... Mozna też spróbować całą donicę z zewnątrz często i obficie spryskiwać tanim dezodorantem bądź perfumami, koty zazwyczaj nie znoszą takich zapachów i uciekają jak diabeł od święconej wody... Po jakimś czasie pewnie by zakodowały, że donice śmierdzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 22.04.2012 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 Ale ja lubie i nie potrafie nic nie robic, posiedze chwilke na tarasie, lykne picia i juz mnie nosi, aaa jeszcze zapomnialam o praniu i myciu tarasu - ale to juz szczegol. wczoraj wypucowalam chalupke, zmienilam firany, srylion pran, poolejowalam meble, nawet podlogi zmylam. a jutro do pracy, no kiedy ja mam ze wszystkim zdazyc???. jutro pierdziu, nic nie robie, bo bark mnie boli. A zaraz goraca kapiel z babelkami w aromatach lawendowych i browarek w dlon i zloto inkow na tapete Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 22.04.2012 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 fajnie sie pracuje jak slonko swieci i ptaszki nad glowa swiergola jak ja mam dobrze z Okruniem, on nic nie niszczy, nie obgryza, dziur nie kopie, jak podepcze to i tak nic sie nie stanie, bo lekki, nawet jak bobka zrobi to potem przyjdzie i pokaze gdzie, taki wyszkolony chlopak czyscioszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.04.2012 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 Ja też dzisiaj pracowałam, ale już wszyscy wiedzą, że marna ze mnie chrześcijanka Moja kicia zostawia swoje ślady na każdej świeżo zagospodarowanej grządce, te niezagospodarowane omija szerokim łukiem. Pewnie trochę ziaren szlag przez to trafił, ale co tam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.04.2012 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 Słuchajcie, popłakałam się ze śmiechu - TUTAJ. :rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 23.04.2012 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2012 (...)jak zdążę, to i cukinię z dynią w doniczki posieję, żeby potem gotowe flance były.(...) Ja już się z tymi francami rozprawiłem. (...)One wciąż nie dają się przekonać, że to NIE DLA NICH wsadziłam te bratki. Tak więc od dwóch lat bratków nie ma w ogóle.. Ale za to masz kotki nie tylko na Wielkanoc . (...)A zaraz goraca kapiel z babelkami w aromatach lawendowych i browarek w dlon i zloto inkow na tapete A to jakuzzi to takie z maszyny masz, czy bardziej ekologiczne, w stylu "na Shreka"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.