Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[DPS]

Na Brazę i Dochtora też???

 

Moje dzieci same się wyeksmitowały...

Żal mi do dzisiaj, ale z drugiej strony... ma to swoje zalety!

Łóżeczka słodkie białe malutkie im zostawiłam na swoich miejscach, dzieciątka moje maluśkie, skołatane...

Będą mieli gdzie przytulić znużone głowiny w domu...

 

A jaki skład straszliwy bustych butelek po coli tam odkryłam, to szok!!!

Kuffffniarze jedne!

[DPS]

Znavczy się, ten proszek do pieczenia na Brazę i Dochotra?

Przynajmniej na biało będą posypani, każdy będzie wiedział, że uciekać trzeba.

[19501719500414]

nie nalatuj na nas,

 

wiemy, że przeżywasz traumę

[DPS]

Kto by nie przeżywał, Was spotkawszy razem...

Niezapomniane przeżycie!

 

Traumę to ja mam powazną, zwłaszcza jak sobie pomyślę, ile jeszcze roboty przede mną do listopada.

[braza]

nie nalatuj na nas,.....

 

... bo się zamkniemy w sobie i dopiero będzie krzywda wszystkim!!!

[Arnika]

Noo a tak serio to co z tym proszkiem do pieczenia , a jak nie proszek to co... i gdzie sypać... bo ja nie mam pojęcia.. nie mogę zlokalizować ich bazy.... znaczy mrówek...

[wu]

Wiola nie szukaj bazy posyp tam gdzie mrówy łażą np proszkiem z Brossa same się obkleją trutą i zaniosą do gniazda:evil:

[DPS]

No jak gdzie sypać?

Tam, gdzie łażą!!!

Wszędzie, gdzie ich być nie powinno!!!

Pod drzewkami, na których hodują sobie mszyce!!!

A żeby je zaraza, wszystkie te ogrodowe szkodniki, wydusiła co do jednej!!!

[tola]

oj, mróweczki takie pracowite som, a wy tu im od szkodników i takich tam wymyślacie,

zielonych na was naślę

[DPS]

Niech idą sobie do lasu pracować, a nie w naszych ogrodach!

[TAR]

mi by te mrowy az tak nie przeszkadzaly, gdyby nie roznoszenie mszycy, dlatego sypnelam na nie expelem, to zawsze dziala, jeszcze pozyczylam proszek sasiadowi, bo u niego tez sie rozpanoszyly. mnostwo ludzi w tym sezonie skarży sie na epidemie mrowek, co jest?

[braza]

No właśnie, u mnie nawet pod domem się zagnieździły i na taras mi włażą!!! Jutro mam zamiar wypowiedzieć im umowę najmu i to stanowczo!!! A ta przy okazji: one tę mszycę to jak dojne krowy traktują???? Zaraza jedna!!!!

[Arnika]

A ja nic o tym nie wiedziałam...

Nic to.. jutro wypowiadam im wojnę....

Ale chyba najlepiej by było najpierw ściąć trawę i dopiero sypnąć proszkiem... bo miałam wczoraj kosi, lekko padało i mąż oddał do serwisu nóż, dziś padało... a jutro mam gości.. ale dobrze by było mieć trawę skoszoną.. bo gościowi jak trawy nie skosi na centymetr to kary dają...

I co by powiedział na naszą .. tygodniową co to rośnie jak głupia....

[Chef Paul]

... na mrówki najlepszy jest mrówkojad

[jamles]

... na mrówki najlepszy jest mrówkojad

i proszek do pieczenia

sypać jak ten ex.... coś

[braza]

Kupiłam proszek do pieczenia ... ale posypałam proszkiem na mrówki Brossa. Wkurzyły mnie tak, że proszek do pieczenia byłby zbyt delikatnym posunięciem!!!!

[DPS]

Kurde, miałam dzisiaj kupić proszek do pieczenia i zapomniałam!!!

No nic, kupię jutro.

Dzisiaj zaczęłam drugą turę walki z chwastami na polu.

Raz obleciałam całość z dziabką, teraz lecę od początku.

W zeszłym roku Jamles się ze mnie śmiał, że przyrosłam do dziabki.

Chyba naprawdę przyrosłam!

 

Zaczynam się zastanawiać, czy Jejtuś czasem nie miał u nas zbyt głębokiego szoku, tyle czasu się nie odzywa po wyjeżdzie.

Widział ktoś ostatnio Jejtusia?

 

Chefa już znalazłam!

[jamles]

Jejtuś chyba do Brazy po kominek pojechał

[Chef Paul]

i proszek do pieczenia

sypać jak ten ex.... coś

... proszek do pieczenia jest do pieczenia ... a mrówkojad do mrówek jedzenia

 

...

Chefa już znalazłam!

... NO

[DPS]

Jejtuś też żyje!

Dochodzi chłopak do siebie, za dużo wrażeń ostatnio miał.