Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[relek]

Badania nad alkoholem wykazały że:

wódka z lodem - atakuje nerki

rum z lodem - atakuje wątrobę

gin z lodem - atakuje mózg

whisky z lodem - atakuje serce

 

Ten cholerny lód szkodzi na wszystko !!!!

[Chef Paul]

Badania nad alkoholem wykazały że:

wódka z lodem - atakuje nerki

rum z lodem - atakuje wątrobę

gin z lodem - atakuje mózg

whisky z lodem - atakuje serce

 

Ten cholerny lód szkodzi na wszystko !!!!

... dlatego kuźwa nie mieszkam na Alasce

[DPS]

:rotfl:

Dlatego ja nie używam lodu!

Uff, jednak popadało u nas jeszcze trochę wczoraj.

Przydałoby się jeszcze ze 3 dni porządnego deszczu...

Dziś albo jutro dosieję drugi rzut kopru na polu, nową sałatę, może coś tam jeszcze.

Truskawki z różą jeszcze dzisiaj dokończę, czyli dodam różę, lekko przesmażę przez chwilę, popakuję w słoiki i zagotuję je.

Sama jestem ciekawa, ile ich wyjdzie, przerobiłam 20 kg truskawek, a masy owocowej wcale nie jest dużo!

 

Mnie rozbawił jeden moment Tyma z Jandą - kiedy "leżą" w łóżku, ona domaga się, żeby obejrzał ją gołą, bo o tym marzy, mówi:

"Ja się rozbieram, a pan obejrzy mnie gołą, bo ja o tym marzę - stoi?"

A on na to niepewnie, zerkając pod kołdrę: "Nnnie wiem... "

[DPS]

Co to dzisiaj sie dzieje, nikogo nie ma na forum!

No pustki kompletne - czy ja o czymś nie wiem...?

[wu]

czy coś się dzieje to i ja nie wiem ale u mnie to jakoś ta pogoda tak:rolleyes:

[DPS]

U nas W KOŃCU zrobiło sie pieknie!!!

Cichutko, słonecznie, ciepło, wilgotno, słychać tylko ptaki, świerszcze i ciszę.

Poszłam na pole posiać drugi rzut koperku, aż nie chciało się wracać...

[wu]

a u mnie sobie pada tak równiutko bez pośpiechu, fajnie bo sucho było, katastrofa bo prace ziemne mamy:(

[Moose]

Jak dla mnie to niech pada, bom kawałeczek trawki posiała...

[wu]

u mnie ze dwa dni by mogło jeszcze poczekać

[EZS]

ja mam robotę na srodę, teraz mam 15 min relaksu, to zajrzałam

[braza]

Przylazłam tak sobie ... a co się będę w domu nudzić ...

[DPS]

To miło, że zaglądasz, Ewa!

Dzisiaj siąpi u nas, ale nie narzekam - ziemia była już tak sucha ostatnio, że naprawdę, ile by deszczu nie spadło, to i tak wszystko z wdzięcznością przyjmiemy.

Chyba będę zmuszona chałupę odgruzować, nie ma jak z domu wyjść.

W czasie deszczu dzieci się nudzą...

[DPS]

Oooo, Braza się znalazła!

[TAR]

czesc u nas ostatnio padalo w sobote, wiec nie ma co sie cieszyc, trawnik juz zapomnial, ze troche wody dostal, ten pipipipipi wiatr osuszyl znowu wszystko. rosliny wygladaja tak, ze plakac sie chce, listki wysuszone. mszyce sie rozszalaly, o przedziorach szkoda slow.

ech ide, co tu bede tak glupio narzekac. do widzenia za jakis czas

[braza]

Oooo, Braza się znalazła!

 

A to ja się zgubiłam No pacz Pani, nawet nie wiedziałam, dobrze, że się mimo to znalazłam

[DPS]

Tarcia - ja to Cię rozumiem, bo tez zawsze narzekam na brak opadów atmosferycznych.

Brazunia - no sama widzisz, jakbyś do mnie nie zaglądała, to nawet tak fundamentalnych rzeczy byś nie wiedziała!

 

Dzisiaj też popadało, a właściwie pomżyło nam, ale jest naprawdę przyjemnie, poza tym, że palić w kozie trzeba, bo w chałupie z zimna trzepie.

Trochę odgruzowałam, teraz trzeba się wziąć za wysuszenie kwiatów czarnego bzu, potem na herbatki przeziębieniowe będzie jak znalazł!

Sołtys mi dwie michy ogromne kwiatów nazbierał, więc teraz mam zajęcie z suszeniem, do tego jeszcze trzeba na gwałt ścinać i suszyć zioła, a mamy ich naprawdę sporo!

Lecę zdjąć oregano z siatek i położyć czarny bez!

[Gagata]

:bye:

 

[DPS]

Oooo, Gagata się też odnalazła!

I wysłała mnie na jakąś stronę, co ja jej nie znam i wejść nie mogę, bo chcą login i hasło...

[wu]

u mnie leje:(

[DPS]

Wusia, nie martw się, będzie Ci w ogrodzie rosło jak na drożdżach!

Deszcz minie, a roślinki będą wdzięczne.

U nas póki co słońce, nie wiem, jak będzie po południu.

Oby nie lało, bo mają ważni Goście przyjechać.

Zaraz idę rozpalić w kuchni stodolnej, ogarnąć tam, ogrzać i suszyć zioła i bez!