Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Na chwilkę tylko wpadłam, bardzo zmęczona jestem, a gardło od gadania to nawet nie powiem jak mnie boli. :o

Miłych Gości pozdrawiam i cieszę się, że przyszli. :D

Herbatkę wieczorną zrobiłam, proszę się częstować i sobie nie żałować. :D

http://www.e-mieszkanie.pl/zdjecia_artykul/bialy_len_art..jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zaproszenie! Pyyyszna herbatka! I jaka ładna zastawa!

A o czymż to i do kogo się tak nagadałaś?

 

Sklepiki w szkole są dwa: jeden prowadzi samorząd i w tym sprzedają uczniowie (to jest wyróżnienie), a drugi "panie z kuchni" (jakie i na jakich zasadach - nie wiem). Kiedy Weronika opowiada mi, co sprzedają w tym drugim sklepiku - włos się jeży! Na przykład: oranżadka w spryskiwaczu a'la płyn do mycia okien, cukierki w kształcie kości, rybich szkieletów itp w pojemniczku w kształcie kubła na śmieci, pieniądze z jadalnego papieru, kolorowa wata cukrowa, gęsta lepka i słodka ciecz w pojemniku o wyglądzie dezodorantu kulkowego (ponoć jadalna)... I te wszystkie wspaniałości w wyjątkowo przystępnych cenach!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przykład: oranżadka w spryskiwaczu a'la płyn do mycia okien, cukierki w kształcie kości, rybich szkieletów itp w pojemniczku w kształcie kubła na śmieci, pieniądze z jadalnego papieru, kolorowa wata cukrowa, gęsta lepka i słodka ciecz w pojemniku o wyglądzie dezodorantu kulkowego (ponoć jadalna)... I te wszystkie wspaniałości w wyjątkowo przystępnych cenach!!!
o matko :o :o :roll:

 

Dpsia gdzie sie zapodzialas ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie! cały czas się zastanawiam, jak się to ma do propagowania przez szkołę zasad zdrowego odżywiania się. Na szczęście ja uczulam na to dzieci (nie, żebym im wszystkiego odmawiała, ale mówię, co zdrowe a co nie i niektórych rzeczy nie kupuję, pokazuję, że czytam etykietki i wybieram np. keczup bez chemii, że często ten niby dla dzieci jest nią naszpikowany, a ten obok "zwyczajny" już nie). Wero kiedyś kupiła ten jadalny papier (rzadkie świństwo), kiedyś koleżanka poczęstowała ją tym "dezodorantem kulkowym" i sama stwierdziła, że to paskudne. Wiem jednak, że niektóre dzieci regularnie wydają kieszonkowe na te specjały! I jakoś nikomu to nie przeszkadza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...