EZS 30.08.2012 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 No dobrze niby, nie ma w co wdepnąć.... A klon- cóż, na dwoje babka wróżyła. Jeśli to tylko szok po wywaleniu na słoneczko, ma szansę. Jeśli korzenie przy przesadzaniu obciachane może nie odbić. Co Cię podkusiło? To dość wrażliwy chabaź i po zaaklimatyzowaniu się do określonych warunków nie lubi takich zabiegów. Zresztą lubi lekkie ocienienie, na plażę sie nie nadaje.No to chyba mu źle zrobiłam Rósł w takiej gestwie, że go nie było widać. po co mi klon, którego nie widać ani z domu ani znikąd? No i nie miał się szans przebarwić, a miał być czerwony (chyba, żeby nie?). Korzenie troszkę ciachnęłam. Zal mi go, drogi był.. będę go podlewać, może jednak??? Grzybów mi za to nie żal. Mniej zatruć będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yeti 30.08.2012 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2012 Papierzakiem nikt jeszcze chyba się nie zatruł - jutro idę sadzić Przecież nie może tak być, żeby żadnych atrakcji w lesie nie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 31.08.2012 05:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 Yetek - tym razem NIE ZAPRASZAM! Boszsz, całą noc WRESZCIE u nas padało! Jeszcze teraz trochę kropi. Grzybów z tego to jeszcze pewnie nie będzie, ale przynajmniej ogród trochę odetchnie. Mimo to będziemy sprawdzać w lesie grzyby, bo dużo na pewno nie będzie, drugi rok... Trza każdy pojedynczy grzybek hołubić i zbierać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 31.08.2012 06:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 tos szczesliwa co? u nas tez padalo. zaczelo sie k. 23 i na pewno lalo do mojego zasniecia potem juz nie wiem deszcz sie przydal, bo przynajmniej podlewanie mam z bani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 31.08.2012 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 Trza każdy pojedynczy grzybek hołubić i zbierać... Holub i zbieraj! Ja tu dobre bozki zaklinam aby Wam padalo i padalo i padalo Nawet dzisiaj rano pedzac o 6.30 na biezni myslalam o deszczu miedzy sosnami Nie wiem czy wspominalam, ale bylam wczoraj na nocnej sesji pt. "igrzyska" ... Normalnie pot i lzy i od samego focenia zziajana bylam jak pies To byla porzadna dawka ruchu po polnocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 31.08.2012 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 Papierzakiem nikt jeszcze chyba się nie zatruł - jutro idę sadzić Przecież nie może tak być, żeby żadnych atrakcji w lesie nie było :rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 31.08.2012 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 A sadź, byle nie w pokrzywach... Pada... właściwie to mamrze. Pożytku to tam z tego nie będzie, grzybów też nie. Ale mimo wszystko mam dobry dzień- krecik mi roz..... ogródek od dwóch miesięcy. Jakiś cholernie cwany mutant- potrafił trzy kopce wyorać akurat wtedy, gdy poszedłem do domu na kawę. No ale w końcu się spotkaliśmy:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 31.08.2012 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 Mirek a jak zadzialales? tez mam jednego upierda od paru tygodni, na przemian jeden dzien u mnie, jeden u sasiada (jakby nie mogl tam zostac ) dzial przy ogrodzeniu pomiedzy naszymi dzialkami, gnoj jeden. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 31.08.2012 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 też ciekawa jestem bo regularnie mężusiowi rujnuje trawnik taki jeden;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 31.08.2012 18:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 Ambercia, chyba byłas skuteczna - padało jeszcze caluśki dzień dzisiaj! Zaklinaj dalej, niech pada jeszcze ze dwa dni, a do tego ciepła trochę - może wtedy grzyby dadzą nam szansę... Oj, jak się cieszę z deszczyku, Tarciu, daaawno takiej radości nie było u nas! Przed tym weselem to nasz portfel taki już wychudzony, że szok. Ale powoli już widać końcówkę wydatków - nareszcie!!! Kto wymyślił te wesela? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 31.08.2012 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 Antka kobity brat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 31.08.2012 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 (edytowane) Kto wymyślił te wesela? Idiota? Masochista? Najpierw człowiek jeździ po ludziach, z których połowy nie zna wcale a z drugiej połowy trzy czwarte widział ostatnio na pogrzebie babci Anieli 10 lat temu i zobaczy ich znowu za następne 10 lat. . Potem przez cały wieczór udaje, ze się świetnie bawi obtancowując zalkoholizowanych wujków i tłuste ciocie. W międzyczasie każą mu pić wódkę, najgorzej, jak z buta panny młodej która ma sandałki i krzyczą, że wódka ucieka.... całowiać się publicznie (fuj ) i udawać, że odgrzewane kotlety grane przez muzyków są jego ulubioną muzą a sprośne żarty są na wysokim poziomie intelektualnym. W miedzyczasie trzeba pilnować, zeby wszyscy dobrze się bawili, zeby kelnerki nie zeżarły połowy uczty na zapleczu, żeby kucharki nie przemyciły dań z wesela w poprzednim tygodniu, żeby kazdy kuzyn i wujek uczciwie się ululał spadając w odpowiednim czasie pod stół no i żeby panna młoda nie zwiała z perkusistą, który ma zwykle najwiecej uroku w kapeli i może okazać się nagle mężczyzną jej życia... Pewnie dlatego coraz częściej jest automatyczna perkusja, albo nie ma jej wcale...Człowiek godzi się nawet na te durne oczepiny, szczególne, ze po nich nastaje czas tłustych kopert. choć potem przez resztę wieczoru młodzi zastanawiają się ile z nich ma sensowne nominały a ile ścinki gazet. .... I po co to komu? PS - moja teściowa swego czasu powiedziała, że ona upchnie całą swoją rodzinę w bloku, jeżeli my nie zrobimy wesela... No i zrobiliśmy. Szantaż, panie, normalnie... Edytowane 31 Sierpnia 2012 przez EZS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 31.08.2012 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 :rotfl::rotfl: Popłakałam się... A ja nie miałam wesela, było tylko przyjęcia na 20 osób.. wszystkich.. chrzestni, rodzice, babcie, świadkowie i KONIEC.. Nie robiliśmy wyjątków... I jesteśmy już 22 lata po ślubie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 31.08.2012 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 U nas było tak, że żadna z rodzin nie uznała za stosowne pomóc nam w jakikolwiek sposób w organizacji wesela, że nie wspomnę o jakichkolwiek funduszach. Był bankiet jak u Arniki, na więcej nie było nas stać. Postanowiłam, że nigdy nie pokażę moim dzieciom faka w tak ważnych momentach życia. To jedna z chwil, kiedy wsparcie jest niezwykle ważne, bo potem rzutuje na długie dziesięciolecia na stosunki młodych z rodzicami. Nie oleję moich dzieci, po to mnie mają, żebym pomagała im spełniać marzenia. Także te o pięknym ślubie i weselu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 31.08.2012 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 Króliczka się nie łapie ale goni...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 31.08.2012 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 ja mialam male wesele na 50 osob liczac nas i zaproszeni byli ludzie nam bliscy a nie tacy ktorych latami nie widzielismy. nikt sie nie upil a perkusista byl taki se, moj maz znacznie przystojniejszy:lol2: i nikt nie pil na oczepinach z pantofelka ani sie nie obcalowywal, podwiazek tez nie sprawdzal te oczepiny byly jakies takie zwyczajnie normalne. tez nie chcialam wesela ale maz chcial i dzis nie zaluje, bylo skromnie, fajnie i zabawowo biesiadnie, dzis nie zaluje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 31.08.2012 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 TARcia.. mogę...?????? I widziałam Młodych... wyglądali cudnie... a do dziś mam przed oczami Panią Młodą.. - znaczy TARcie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 31.08.2012 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 no sama powiedz bylo skromnie no nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 31.08.2012 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 TARcia BOSKO a nie skromnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 31.08.2012 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2012 ale nic nie przesadzone nawet bukiecik z kwiatow polnych bez zadecia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.