TAR 18.10.2012 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 ja sobie szybko w myslach narysowalam, mam pamiec fotograficzna do twarzy wiec wyobraznia zaszalala, bob moze byc a jakies kolory, rozjasnienia czy inne firdygalki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 18.10.2012 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 qrna :eek:co to jest bob?a Sołtys Cie zabierze na urlop bez włosów ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 18.10.2012 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 Ma ich znacznie w krótszej formie na głowie , niż do tej pory...W/G mnie DPSi pasuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 18.10.2012 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 relcia, bob to chyba najbardziej znana fryzura wpisz w grafice googla i oblukaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 18.10.2012 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 Właśnie od fryzjerki wróciłam, włosy mam krótsze o połowę. Jakiś bob na głowie mi usiadł! I, o dziwo, dobrze się z nim czuję! A myślałam, że będzie dziwnie. pamietasz??? Wiele tygodni temu o tym pisalam Bardzo sie ciesze, ze Ci pasuje! Mysle, ze taka fryzurka jest i elegancka i nadaje twarzy mlodzienczego wdzieku Zadnego priva nie dostalam ... hmmm ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.10.2012 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 Dostałaś już, sprawczyni boba. Włosy są leciutko rozjaśnione, o dwa tony, nie chciałam, żeby mi potem ciemne odrosty się robiły, ale chciałam bardziej świetlistych włosów, więc stanęło na bardzo malutkim rozjaśnieniu. Idę się pakować, jutro raniutko wyjeżdżamy wreszcie! Proszę grzecznie się zachowywać (albo przynajmniej udawać ), ja raczej na pewno się odezwę, bo nie lubię tracić kontaktu. UWIELBIAM góry jesienią, tak się cieszę na ten wyjazd! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 18.10.2012 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 dobra, masz zagwarantowane odkurzanie udanego urlopu i duzo wypoczynku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 18.10.2012 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 wypocznij Kochana razem z Sołtysem bo zasłużyliście na to:hug: nie bądź okrutna z wielu względów nie mam jak przyjechać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.10.2012 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 Jamles - ja tam nie wiem, komu Ty chcesz kurzu dosypać, ale chyba se robisz w papióry... jak komu ...... Brazie nie ma sprawiedliwości ..... parę kozaków, fura bagienioków (większość robaczywa, więc nie zbierałem), na szczęście w drodze powrotnej trafiłem na "osiedle podgrzybkowe" dużo tego nie było Ty myślisz, Karlusie, że ja mało kurzu mam wkoło:mad: Sama jestem już chyba jednym wielkim kurzem i pyłem:D A grzybów mam mało ... od sierpnia udało mi się zebra jeno 1 pięciolitrowy słój suszonych .... hańba!!!!!! W życiu nie nadrobię zaległości, ale gratuluję zakupów nowej partii odzieży Depsiu - no dumna jestem z Ciebie!!!!!!!! Wypoczywajcie miło (przy okazji w ramach walki z odpoczywaniem podeślij zdjęcie boba) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 19.10.2012 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 (edytowane) Zapoznałam się z bobem :rolleyes:fryzura jako taka jest mi znana ...ale ,że ono sie bob nazywa:jawdrop:to nie wiedziałam .....może dlatego ,że ja nie w tym temacie :rolleyes:do fryzjera raz na rok trafiam .....ale, ale umówionam jest z wioskową fryzjerką , to może się skuszę dziś , bo jeden z bobów jest w moim guście albo ta może da radę fryzjerkę będę dziś wypróbowywać 1- szy raz mam nadzieję ,że nie zawiedzie moich oczekiwań ....dowiedziałam się , że pracowała w W-wie w salonie Jean Louis Davida ,a kiedyś korzystałam z ich usług na Krakowskim Przedmieściu i byłam zawsze zadowolona ....oni obcinali maszynką , nigdy nie widziałam nożyczek w ręku fryzjerki czy fryzjera i te fryzurki długo trzymały fason acha ... w kwestii grzybów pani w telewizji powiedziała ,że trzymamy suszone grzyby w słoiku , nie zakręcone szczelnie a przewiązane szmatką jak babcie to robiły albo w worku lnianym .... ciekawe:rolleyes: ja zamrażam .....bo pani powiedziała ,że złe obchodzenie z grzybami czyni je trującymi Edytowane 19 Października 2012 przez relek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 19.10.2012 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 acha ... w kwestii grzybów właśnie wróciłem, mało było, jakieś pół wiaderka też zamrażamy, nie mam suszarki, znaczy się do włosów mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 19.10.2012 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 ale ja zamrażam ususzone żeby mnie mole nie wpierdzielały za darmo , bo raz w słoiku zamkniętym mnie zeżarły wszystkie grzyby, zrobiły sieczkę a po:rolleyes: wsi u mnie od wczoraj łażą tubylce z wiadrami grzibów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 19.10.2012 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 (edytowane) i jeszcze jedno wyrzucę z siebie Gospodyni pojechała , nie widzi , to ja tu wykrzyczę WREDNA TA KOBIETA JEST !!!! tak sobie wsiadła dziś w furmankę i pojechała góry se oglądać ... a te przywitają Ją paletą jesiennych barw ......zieleń, brąz i czerwień złotem przeplatane ........ rankiem osnują swe wierzchołki mgłą , by miała piękny widok z okna po nocy upojnej z Sołtysem ( bo w końcu ma na to czas) gdy Ten poda Jej na tarasie kawę poranną z croissantem , otuli owczą skórą ,.......a potem duktem usłanym dywanem utkanym z tysiąca barw spadających liści poprowadzi na połoniny wrzosem okryte ... nocą watrę rozpali , weźmie do rąk gitarę i zanuci http://www.youtube.com/watch?v=mIynNzq7_iI wredna baba a ja muszę w domu siedzieć i wpierdzielać dżem z dyni i pomarańczy :cry::cry: i jeszcze ta pogoda jak marzenie na górskie wedrowne szlaki ........ech! Edytowane 19 Października 2012 przez relek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 19.10.2012 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 masz jakis sprawdzony przepis na ten dzemik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 19.10.2012 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 no mam miałam dziś go w słoiki wciepać ale zniknął :jawdrop:gar pusty ...no może na dnie da się wyskrobać i z bułką i chlebkiem i na pancakes i łychom do bulu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 19.10.2012 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 to podrzuc bo tez planuje zrobic po halloween Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 19.10.2012 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 Ooooo dynia.. brzmi smakowicie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 19.10.2012 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 ojoj prażę się w słońcu jak ta moja dynia w garnku prawie, a nici Babiego Lata zasnuły mnie w kokon ale pogoda a dynie poczyniłam tak : 2 kg dyni pokrojonej w kostkę wrzuciłam do gara, podlałam lekko wodą i po chwili rozgotowała się na piękny pomarańczowy mus :)potem skrobnęłam trochę skórki z wyszorowanej pomarańczy i cytryny dodałam sok z pół cytryny i miąż bez białego z dwóch pomarańczy :)dosypałam pół kg cukru , pogotowałam i dodałam 1 kg szarej renety startej na dużych oczkach i zagotowałam i.....miałam przełożyć do słoików ostał mi się jeden ....wszystko wylizałam w czasie roboty ....może za długo robiłam bo trwało to u mnie kilka dni ...raz sobie zagotowałam , pojadłam , ostudziłam ...potem na drugi dzień to samo ....i zostałam bez dżemu mus robic nowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 19.10.2012 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 znaczy sie wyszedl pycha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 19.10.2012 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 Ledwo Gospodyni za próg, a tu proszę, jakie dżemowe bezeceństwa;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.