Czy Twój gara? jest w bryle budynku

[Wowka]

Zdecydowałem się na wybudowaniegarażu poza bryłą budynku. Mam dużą działkę, dom oddalony jest od ulicy o jakieś 70 m. Nie uśmiecha mi się zimą odśnieżanie takiego kawałka dojazdu.

A jak jest u Was?

[Doki]

U mnie tez osobno, bo front budynku patrzy na poludnie. T grzech marnowac taka fasade na garaz.

[Maria_n]

Ze względu na ograniczenia w usytuowaniu bydynku na działce i ograniczonej szerokości, zdecydowaliśmy się na garaż postawiony osobno.

Marian

[Mareko]

u mnie w bryle

[tuptus55]

Planuje w bryle. Bo zimą dojście w śniegu do kompletnie zamarzniętego samochodu to średnia przyjemność

[Mareko]

zgadzam sie z przedmowca ze milo jest wejsc z domu bezposrednio do garazu ale to mozna tez osiagnac jesli garaz nie jest w bryle domu a do niego doczepiony.

[Jezier]

No proszę jestem jedyny, któremu garaż do niczego potrzebny nie jest. Jestem podwójnie oszczędny. Raz na samochodzie a drugi raz na garażu.

[Mareko]

w dzisiejszych czasach bez auta to ciezko - jak sobie kolega radzi ? PKS i PKP ?

[Jezier]

Póki nie mieszkam to na budowie pokazuję się 2-3 razy w tygodniu. Jadę autobusem miejskim ZTM. Ale większość spraw załatwiam telefonicznie. Dokuczliwy może być jednak brak samochodu jak już zamieszkam.

[Mareko]

kiedys zylem 2 lata bez auta - teraz sobie nie wyobrazam bez ... przyzwyczajenia

[Gość]

Planuje w bryle. Bo zimą dojście w śniegu do kompletnie zamarzniętego samochodu to średnia przyjemność

 

Nie odsniezasz obejscia? To jak poranna gimnastyka. Na zamarzniety samochod (jak? przeciez stoi w garazu? ) tez jest rada. Umieszczasz w srodku Farelke i pol godziny przed planowanym wyjazdem nagrzewasz wnetrze auta do temperatury pokojowej. Cieplo w aucie, szyby suche.

[Doki]

Nie odsniezasz obejscia? To jak poranna gimnastyka. Na zamarzniety samochod (jak? przeciez stoi w garazu? ) tez jest rada. Umieszczasz w srodku Farelke i pol godziny przed planowanym wyjazdem nagrzewasz wnetrze auta do temperatury pokojowej. Cieplo w aucie, szyby suche.

 

To moj post, tylko przez tego Niemca, co mi wszystko chowa, nie zalogowalem sie.

[Muratorka]

U mnie garaż (dwustanowiskowy) stanowi oddzielny budynek. Nie chciałam, aby w domu stały samochody (zapachy), kwestie oszczędnościowe, kwestie bezpieczeństwa (najczęściej włamują się przez drzwi garażowe lub okienka w garażu), projekty z dwoma garażami w bryle były ogromne, duży garaż stanowi zarazem pomieszczenie gospodarcze.

[Gość]

Jeśli tylko jest taka możliwość to w bryle. U mnie garaż na dwa samochody przylega do domu i jest z nim połączony poprzez pomieszczenia gospodarcze (kotłownia, spiżarnia). O żadnym zapachu spalin w domu nie ma mowy, za to jaka wygoda kiedy np. wracam z supermarketu, wjeżdżam sobie do garażu i wyładowanie zakupów to "pestka" (nie wyobrażam sobie noszenia siatek np. z drugiego końca działki).

[Krystian]

Garaż (2x) w bryle, wjazd od północy, nad garażem półpiętro - dwa pokoje, wjazd do garażu 12m od ulicy, tak jest po prostu wygodniej...

[Gość]

Tylko w bryle. Za garaż wolnostojący płacę dodatkowy podatek jak za pomieszczenie gospodarcze, nie wyobrażam sobie biegania po deszczu czy śniegu z chorym dzieckiem aby pojechać do lekarza. Po drugie nikt nie widzi jak się pakuję i gdzieś wyjeżdżam

[dociak]

W bryle, bo nasza działka nie jest ogromna i gdyby garaż był wolnostojący to miałabym mniej miejsca na moje roślinki

[MZel]

Ja mam w bryle budynku

[tuptus55]

Doki, odśnieżanie dla przyjemności, a odśnieżanie z konieczności to dwie rózne rzeczy. Farelka ok ale... zużywa prąd i trzeba wyjść do garażu z 15 min. wcześniej. Ktos może napisać, że można sobie zrobić garaż ogrzewany. Można ale to nie rozsądne bo obrzewamy budynek wolnostojący i trzeba jakoś doprowadzić ogrzewanie do garażu co powoduje kolejne straty ciepła. Ale nie zamierzam nikogo namawiać jaki chce mieć garaż. Mnie się podoba mieć garaż w bryle domu, a o gustach się nie dyskutuje

[gaga2]

Ja mam (w projekcie ) garaż osobno, bo domek był wymarzony i zaprojektowany jako parterowy, z zachowaniem symetrii na elewacji. garaż w bryle budynku tylko by zepsuł całą koncepcję. Poza tym - nieogrzewany, bo w rodzinie nie ma majsterkowiczów. Przy garażu pod zadaszeniem - miejsce na śmietnik.

Co do pakowania bagaży i wnoszenia zakupów - można podjechać samochodem pod sam ganek.

Jak to się sprawdzi użytkowo - zobaczę za kilka lat.

Pozdrawiam,

gaga2