Mam działkę - co dalej??

[ddanield]

Witam

 

Jestem na samym początku przygody związanej z budową domu. Zakupiłem już działkę, z dokumentów wynika, iz jest ustalny plan zagospodarowania przestrzennego (Gmina podzieliła teren pod budowanictwo jednorodzinne). Prąd, woda w drodze przy działce, kanalizacja w budowie.

Nie wiem jednak od czego zacząć. Jaki jest proces krok po kroku do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę. Z czym do kogo iść, gdzie pytać się o wszystkie plany, papiery itd. Proszę o pomoc Będę wdzięczny za wszelkie sugestie

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów

Dominik

[Coobah]

Hej!

Ja mialem o tyle lepsza sytuacje, bo prad i wode mam juz na dzialce.

Wiem, ze musisz sobie wybrac projekt jaki Cie interesuje, wystapic do jakiegoś regionalnego geodety o sporzadzenie mapki do celów projektowych i z taka mapka i projektami udajesz sie do jakiegos gminnego budowlanca zeby naniósł Ci na te mapke zarys budynku jaki chcesz budować. Budowlaniec wymagał ode mnie aktu właśności działki, zaświadczeń z zakładu energetycznego i wodno kanalizacyjnego. Nastepnie takie mapki ze szkicem i z 4 egzemplarzami projektu składasz w starostwie w celu uzyskania pozwolenia na budowe.

 

W moim przypadku tak to wyglądało w małym uproszczeniu..

Jesli coś pominąłem to proszę forumowiczów o uzupełnienie..

pozdr!

[ddanield]

Super - zatem pierwsze kroki do achitekta po projekt!!

 

Dzięki za szybką odpowiedź Dobrze, że można liczyć na pomoc...

[Krzysztofik]

Super - zatem pierwsze kroki do achitekta po projekt!!

 

Dzięki za szybką odpowiedź Dobrze, że można liczyć na pomoc...

Dokąd? Jaki projekt?

Najpierw zapoznaj sie z planem zag. przestrz.

Skąd będziesz wiedział jaki dach, jaka wysokość budynku itp?

Kupić projekt bardzo łatwo, ale oddać to już problem.

Pozdrawiam

[luk__25]

Dokładnie tak jak wyżej, najpierw dowiedz sie co będziesz mógł tam postawic, jakie odległości od granic działki Ci wyznaczą, jaką bedziesz mógł miec długość np elewacji frontowej itd. To nie takie szybkie.

Z mapkami do celów projektowych biegasz po energetyce, wodociągach i gazach aby uzyskać pieczątki dot. wstępnej zgody na dostarczanie mediów. Z gminy jak będziesz miał warunki zagospodarowania działki to dopiero wtedy kupujesz projekt domu z którym idziesz do architekta celem adaptacji... Potem załatwiasz kolejne projekty przyłączy mediów juz konkretnie pod Twój domek no i chyba dopiero wtedy do starostwa składasz wszystko o uzyskanie pozwolenia. Jakoś to tak było W każdym razie troche sie nabiegasz i portfelik też przygotuj

pozdrawiam

[Coobah]

W każdym razie troche sie nabiegasz i portfelik też przygotuj

 

oj racja, racja..

Teraz nastąpił etap w Twoim życiu kiedy bedziesz musiał mieć portfelik caly czas przygotowany

[luk__25]

W każdym razie troche sie nabiegasz i portfelik też przygotuj

 

oj racja, racja..

Teraz nastąpił etap w Twoim życiu kiedy bedziesz musiał mieć portfelik caly czas przygotowany

 

zdecydowanie rozpocząłes etap życia którego nieraz możesz żałować, masz szanse też osiwiec albo stracic włosy, napewno zrobisz sie nerwowy i bedziesz miał wszystkiego dosyc.... no ale kiedys odreagujesz siedząc spokojnie za domkiem popijając zimne piwko

[Annja]

Ja polecam wybrać dobre biuro architektoniczne które całą tą bieganinę załatwi za ciebie. Ja tak miałam i gorąco polecam - nic kompletnie cię nie obchodzi. Kupujesz projekt ( oczywiście taki na jaki pozwala plan zagosp. przestrz. ), u geodety załatwiasz mapy do celów projektowych, zanosisz to wszystko do biura projektowego, podpisujesz pełnomocnictwa i na tym kończy się twoja rola.

Dodam jeszcze, że dzięki mojej bardzo przedsiębiorczej pani architekt na pozwolenie na budowę czekałam 6 dni

[Dorota szymczak]

1. Wystąp do gestorów ( wodociągi, energetyka i gazownia) o warunki. U mnie wodociągi dały w ciągu 7 dni, energetyka 2 miechy, a gazownia wystawiła po 6 miechach ( teraz się z nich wycofała bo jest jakiś duży odbiorca i jak wszystko zapłaci to mnie przyłączą do niego - czyli dalej czekam )

2. Do gestorów zanosiłam mapkę ksero. Całkowicie im wystarczało.

3. Ja dałam do architekta żeby wszystko zrobił sam ale po trzech miesiącach pokazałam mu pa, pa bo nic nie zrobił a chciał 6 patyczków.

4. Do pozwolenia na wybudowanie przyłączy musiałam mieć zgodę gminy na przeprowadzenie i umieszczenie w drodze uzbrojenia działki.

 

To mi na ten moment przyszło do głowy. Nie pisałam już o tym co już zostało napisane.

 

Trzymaj się. Byle do przodu.

[pan od ciasteczek]

1. Musisz posiadać akt notarialny potwierdzający, że jesteś właścicielem kawałka ziemi

 

2. Musisz posiadać MPZP czyli Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego dla Twojej działki. Są tam informacje na temat tego co, jak i czy wogóle możesz wybudować na Twojej działce. Jeśli nie masz, musisz wystąpić o coś takiego, najprawdopodobniej w Starostwie Powiatowym - nie wiem dokładnie, ja to dostałem razem z działką.

 

3. Musisz posiadać projekt domu - 4 szt. Kupujesz gotowca i robisz adaptację lub robisz indywidualny i adaptację masz w cenie (wyższej odpowiednio). Projekt powinien pasować do działki i być w zgodzie z MPZM.

 

4. Teraz się zacznie

Uprawniony geodeta sporządza ci mapki do celów projektowych - potrzebne będą do każdego następnego kroku.

 

5.

a) Jeśłi kupujesz gotowy projekt

Gdy masz mapki od razu biegniesz do architekta który mając mapki i 4 projekty zacznie adoptować projekt do Twojej działki.

Pewnie wprowadzisz także jakieś zmiany do projektu.

 

b) Kupiłeś projekt indywidualny

patrz punkt 6

 

6. Mapki i akt notarialny w dłoń i czas załatwiać warunki przyłączenia mediów

 

a) Jeśli chcesz mieć gaz (i są na to szanse) składasz wniosek o warunki przyłączenia gazu

b) składasz wniosek o warunki przyłaczenia prądu

c) składasz wniosek o warunki przyłaczenia wody

d) składasz wniosek o warunki przyłaczenia kanalizacji

Wszystkie powyższe w działach obsługi klienta dostawców mediów operujących w Twoim terenie.

 

e) składasz wniosek o uzgodnienie zjazdu z działki (zaznaczasz na kolejnej mapie gdzie będzie brama wjazdowa na Twoją posesję). Ja posłużyłem się mapą na której architekt zdążył już wrysować projektowany dom.

To akurat robiłem w Urzedzie Gminy.

 

7. Mając adaptację projektu i wszystkie warunki przyłaczeń możesz złożyć w Starostwie Powiatowym wniosek o pozwolenie na budowę i z satysfakcją napić się zimnego piwa

 

Pozdrawiam i powodzenia

[urszulak]

Czy jest specjalny wniosek o uzgodnienie zjazdu?Mam działkę narożną i powiedziano mi,że mogę sobie wybrac od ,której strony chcę wjeżdzaćAle nic na papierze nie mam.Czy mogą się potem nie zgodzic -jak już kupię i zaadoptuję projekt?

[pan od ciasteczek]

Czy jest specjalny wniosek o uzgodnienie zjazdu?Mam działkę narożną i powiedziano mi,że mogę sobie wybrac od ,której strony chcę wjeżdzaćAle nic na papierze nie mam.Czy mogą się potem nie zgodzic -jak już kupię i zaadoptuję projekt?

 

U mnie w gminie wypełniałem gotowy wniosek,czyli numery działki, drogi + moje dane - nic specjalnie zawiłego. Do tego dołączyłem mapę z wrysowanym domem i ręcznie zaznaczonym wjazdem na działkę. Po 2 tygodniach dostałem pozwolenie w którym mam opisane kąty podjazdu do garażu i dużo innych Niezmiernie Ważnych Informacji

[frykow]

Drobne doprecyzowanie:

 

Do wydania warunków przyłączenia prądu w zasadzie nic nie potrzebujesz - wystarczy mapka (nie musisz mieć nawet aktu notarialnego, będzie ci potrzebny dopiero przy podpisywaniu umowy). Tak przynajmniej jest w Enionie.

[pan od ciasteczek]

Możliwe, prąd już miałem więc nie musiałem załatwiać.

[kadilak]

Witajcie,

 

Może zacznę od tego co już mam i wyjasnię o co chodzi

Mam działkę, mam MPZT, mam projekt, zamowiłam w starostwie mapki które muszę dołączyć do wniosku lokalizacyjnego. Jedną dostałam wraz z aktem notarialnym i ksero tej mapki dołączyłam do wniosku w energetyce/na info poczekam 2 tyg, ale dodam, ze prąd juz jest na działce/, Złożyłam wniosek do zarządu dróg/chcę wjazd od drogi gminnej, nie dojazdowej/ i tam juz musiałam zostawić oryginał mapki z wyrysowanym miejscem wjazdu.

W poniedziałek składam wniosek do wodociągów/woda na działce/

Gazu i kanalizy miejskiej mieć nie będę bo nie ma

I teraz sedno sprawy

Znajomy polecił mi swojego kierownika budowy, który pracuje w urzędzie gminy. Pan powiedział, że jak chcę skorzystać z jego usług, to on owszem, ale bierze komplet. Mam sie nie martwic o urzędy i inne sprawy/geodeta, przyłącza, architekt.../ on wszystko załatwi i będzie kierownikiem na mojej budowie.

 

I tu moje pytanie? Ile taka osoba może skasować?

I czy ma jeszcze dużo do załatwiania w mojej sprawie? Tzn czy się "narobi"

Jak myślićie? to ważna dla mnie informacja

Pozdrawiam

[luk__25]

Ja polecam wybrać dobre biuro architektoniczne które całą tą bieganinę załatwi za ciebie. Ja tak miałam i gorąco polecam - nic kompletnie cię nie obchodzi. Kupujesz projekt ( oczywiście taki na jaki pozwala plan zagosp. przestrz. ), u geodety załatwiasz mapy do celów projektowych, zanosisz to wszystko do biura projektowego, podpisujesz pełnomocnictwa i na tym kończy się twoja rola.

Dodam jeszcze, że dzięki mojej bardzo przedsiębiorczej pani architekt na pozwolenie na budowę czekałam 6 dni

 

No no no ..... to podchodzi pod jakiś paragraf chwal sie dalej, posłuchamy, może jakis tel do sprytnej pani architekt?

[Annja]

Ja polecam wybrać dobre biuro architektoniczne które całą tą bieganinę załatwi za ciebie. Ja tak miałam i gorąco polecam - nic kompletnie cię nie obchodzi. Kupujesz projekt ( oczywiście taki na jaki pozwala plan zagosp. przestrz. ), u geodety załatwiasz mapy do celów projektowych, zanosisz to wszystko do biura projektowego, podpisujesz pełnomocnictwa i na tym kończy się twoja rola.

Dodam jeszcze, że dzięki mojej bardzo przedsiębiorczej pani architekt na pozwolenie na budowę czekałam 6 dni

 

No no no ..... to podchodzi pod jakiś paragraf chwal sie dalej, posłuchamy, może jakis tel do sprytnej pani architekt?

 

A jaki paragraf, przepraszam? Gdzie jest napisane, że na pozowlenie na budowę masz czekać x dni? w żadnych przepisach nie masz napisane ile wynosi minimalny termin do wydania decyzji. Może pokęciło ci się ze zgłoszeniem - tam trzeba czekać 30 dni i żadna sprytna pani architekt nie pomoże

[Krzysztofik]

Ja polecam wybrać dobre biuro architektoniczne które całą tą bieganinę załatwi za ciebie. Ja tak miałam i gorąco polecam - nic kompletnie cię nie obchodzi. Kupujesz projekt ( oczywiście taki na jaki pozwala plan zagosp. przestrz. ), u geodety załatwiasz mapy do celów projektowych, zanosisz to wszystko do biura projektowego, podpisujesz pełnomocnictwa i na tym kończy się twoja rola.

Dodam jeszcze, że dzięki mojej bardzo przedsiębiorczej pani architekt na pozwolenie na budowę czekałam 6 dni

 

No no no ..... to podchodzi pod jakiś paragraf chwal sie dalej, posłuchamy, może jakis tel do sprytnej pani architekt?

Nie wyobrazam sobie biegania za uzgodnieniami.

Wszystko załatwiła mi architekt adaptująca projekt.

Wszystko trwało miesiąc.

[Annja]

Ja polecam wybrać dobre biuro architektoniczne które całą tą bieganinę załatwi za ciebie. Ja tak miałam i gorąco polecam - nic kompletnie cię nie obchodzi. Kupujesz projekt ( oczywiście taki na jaki pozwala plan zagosp. przestrz. ), u geodety załatwiasz mapy do celów projektowych, zanosisz to wszystko do biura projektowego, podpisujesz pełnomocnictwa i na tym kończy się twoja rola.

Dodam jeszcze, że dzięki mojej bardzo przedsiębiorczej pani architekt na pozwolenie na budowę czekałam 6 dni

 

No no no ..... to podchodzi pod jakiś paragraf chwal sie dalej, posłuchamy, może jakis tel do sprytnej pani architekt?

Nie wyobrazam sobie biegania za uzgodnieniami.

Wszystko załatwiła mi architekt adaptująca projekt.

Wszystko trwało miesiąc.

 

Otóż to, ani ja ani mój mąż poprostu nie mamy czasu na tą całą bieganinę i użeranie się z urzędnikami.

Ale uważaj, bo tu za coś takiego paragrafami straszą

[ddanield]

Witam

 

Czytając wasze odpowiedzi po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że ten kraj nie jest normalny. Narazie jeszcze nic z tego nie rozumiem i chyba najpierw musze wypić zimne piwo by przyswoić to co przeczytałem

 

No cóż życzcie mi powodzenia...

 

Z pewnością jeszcze nie raz zwrócę się o pomoc

 

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów, obiecuję, że solidnie będę opowiadał o swoich doświadczeniach z budową.

 

Jestem zdeterminowany i mam nadzieję, że kiedyś (choćby internetowo) wniosę z Wami toast za wybudowany juz dom.

 

Dzięki jeszcze raz

 

Pozdrawiam

Dominik