Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wiem, że nic nie wiem


Recommended Posts

Ostatni raz miałam ogródek 24 lata temu. Rósł tam jaśmin, dzikie wino i wierzba. I takie mniej więcej rośliny ogrodowe rozpoznaję ;) Teraz mam skrawek ziemi z dojazdem do garażu, kawałkiem piachu i dwiema sosnami. I nagle zachciało mi się, żeby było ładnie :) Co więcej robi się coraz cieplej a ja nie wiem czy już coś powinnam zacząć robić czy jeszcze nie.

Zaczęłam przeglądać forum, ale strasznie dużo tu fachowych informacji, komponowania dużych ogrodów itp. Czy możecie mi wskazać coś, co powinnam przeczytać, żeby zacząć się w tym wszystkim orientować i od czego zacząć na tym moim piasku? Nie chcę mieć trawnika, myślałam o tym, żeby wysypać pod tymi sosenkami korę i coś posadzić, tylko nie wiem co. Wolałabym, żeby to wyglądało jak las a nie ogródek, ale fajnie by było, gdyby mimo wszystko coś kwitło. Potrzebuję też jakiś większych krzaczorów do posadzenia przy schodach i chętnie czegoś wzdłuż płotu, żeby się odgrodzić od sąsiadów. Tuje i żywopłot jakoś mi nie pasują do tych sosen... Czy ja muszę tam nawieźć jakiejś ziemi? Kiedy zacząć?

Byłabym wdzięczna za jakąś pomoc dla laika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zdjęcie znam :D zbyt wiele miejsca nie masz do tego piach hmmm, no cóż może na początek mało wymagające rośliny: po bokach jak chcesz albo szpaler albo nieregularnie posadzone jałowce (są różne odmiany poszukaj w google) trochę bzów, jaśminowców, czerwona odmiana berberysu, igri (też google wybierzesz sobie odmiany wedle gustu) może hortensję ale tylko bukietową lub krzaczastą co byś miała troszkę kwiatków w lecie. Jak lubisz pnącza to polecam odmianę powojnika chyba najmniej kłopotliwą MacKenzie (żółte kwiaty), nie zapomnoj o dereniu co by było na nalewkę tz. dereniówkę :wink: Tyle ode mnie, napewno ktoś jeszcze coś dorzuci.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady, pogooglam sobie :) W międzyczasie przeczytałam "Klub przekształcających ugory...", wcześniej nie zajrzałam, bo jakoś mi te moje marne resztki nie pasowały do słowa ugór, ale mimo wszystko trochę się dowiedziałam (a przede wszystkim, że trzeba było pytać tam, a nie śmiecić nowym tematem :))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...