Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ciagla walka z plesnią przy wannie


Recommended Posts

Witam

Od paru lat mam problem z plesnia przy wannie (krawedz pozioma wanny ze poziomymi płytkami glazury). Juz kilka razy zrywałem silikon, kładąc nowy (Soudal antyplesniowy). Za kazdym razem po mniej wiecej 1-2miesiacach problem powracał (najpierw zapach, potem z czasem ciemny kolor).

Plesn/grzyb pojawia sie w jednym miejscu w okolicach kranu, na odcinku mniej wiecej 30cm, mimo ze cały styk wokół wanny ze scianą mam zasilikonowany. Ostatnio przed silikonowaniem nawet zbiłem resztki spoiny i grubo zasilikonowałem wczesniej odplesniajac to silnym srodkiem plesniobójczym - nic to nie dało na dluzej niz 2 miesiace.

 

Łazienka ma kratke wentylacyjna i wentylacja działa ok.

Jak to zwalczyc ? Bo juz nie mam pomysłu jak walczyc z wiatrakami....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za podpowiedzi. Przemyłem domestosem, jednak mam wrazenie ze pleśń chwyta silikon od spodu. Bo po przemyciu zapach jaki był taki pozostał, widze ze w niektorych cienszych miejscach silikon robi sie troche ciemniejszy, jakby pod spodem juz cos zaczynało sie dziac :cry:

Chyba wiec bede musiał znów zerwac silikon :( . Pytanie w takim razie czym moge to wtedy potraktowac i czym wypełnic przerwe miedzy wanna a płytkami aby to zadziałało na pleśń ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemyłem domestosem, jednak mam wrazenie ze pleśń chwyta silikon od spodu. Bo po przemyciu zapach jaki był taki pozostał, widze ze w niektorych cienszych miejscach silikon robi sie troche ciemniejszy, jakby pod spodem juz cos zaczynało sie dziac :cry:
A ja się zastanawiam, czy to nie jest w ogóle jakiś problem z tą ścianą. Może grzyb za wanną? Na dole, a nie tylko przy kafelkach. Nie jest to przypadkiem ściana zewnętrzna?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

być może jest tak jak poprzednik pisze. dla mnie jedno jest pewne: za duża wilgoć przy kranie. albo wycieraj to miejsce do sucha po każdorazowej kąpieli albo zmień "coś" konstrukcyjnie żeby tam nie kapało podczas puszczania wody. a najlepiej nie używaj tej wanny hehe :wink: albo kąp się rzadziej 8) .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to w okolicy kranu, to może jest tam nieszczelność przy połączeniu, albo używając prysznica niechcący nalewasz tam wodę (nieszczelność przy rozetkach).

Tak czy siak, sprawa nie jest banalna. Jeśli czujesz zapach, to tego jest już dużo. Sam silikon zagrzybiony nie będzie tak śmierdział. A zakrywanie (lepik, czy inne środki) też nic nie pomoże, bo grzyb wejdzie w ścianę i wtedy go już niczym nie wytępisz. To świństwo jest nie do zdarcia, a i toksyczne wyjątkowo. Masz zapasowe płytki? To zbij choć jedną i zajrzyj, co tam widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

khm, khm

grzyb nie włazi w ścianę, rozwija się na jej powierzchni...

 

co od lepiku to był żart... :-?

Jesteś pewien? To dlaczego w poradnikach są takie zdania: "Jeśli grzyb zakorzenił się głębiej, trzeba skuć tynk aż do cegły, około jednego metra poza porażone miejsce. Tak przygotowaną powierzchnię zdezynfekować środkiem grzybobójczym." Straszą tylko ludzi??

http://dom.gazeta.pl/Ladny-Dom/1,61609,777425.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec jest tak:

temperatura w lazience 22stC, wilgotnosc 38%

temperatura w schowku pod wanna,blisko rur odpływowych: 22st, wilgotnosc 37%-47%

 

Ten zapach plesni nie jest intensywny - zona na przykład wcale go nie czuje, ale ja zawsze byłem wyczulony na wszelkie zapachy i smaki plesni.

 

Ogolnie schemat tworzenia sie plesni powtórzył mi się z poprzedniego mieszkania:

1. na styku wanny z glazurą jest fuga która po jakims czasie sie wykrusza pod wpływem wody. Zadnej plesni nie ma.

2. Żeby woda nie spływała szczeliną pod wannę uszczelniam silikonem plesniobójczym.

3. Po jakim czasie (pare miesięcy) pojawia sie pod silikonem czarny nalot, który stopniowo z czasem zaczyna wyłazić na wierzch (kolelne pare miesiecy). 4. I potem po zdrapaniu silikonu jest az czarno

 

Tu było podobnie - dopóki nie tknałem tego silikonem woda podejrzewam nieco spływała szczeliną w fudze(i byc moze zawigolciła scianę przy okazji). Po zasilikonowaniu zaczeły sie kłopoty bo nie miała jak wyschnąc...?

 

Cos kiedys czytałem ze w ultrafiolecie widac wszelkie zawiazki plesnienia - nie wiem ile w tym prawdy.

No i poniewaz poki co remont łazienki nie jest realny, musze stosowac srodki dorazne typu: wymiana silikonu co np. 3 miesiace. Pytanie tylko jak wzmocnic ten efekt. Na pewno bede czesciej przemywał domestosem z wierzchu. Czy pospreyowanie "czymś" na sciane pod wanne cos da? Albo wstawienie jakiegos wynalazku powodującego skraplanie sie wilgoci ? (chociaz pod wanna nie jest za duzo wilgoci jak pokazały pomiary)

No i zajrze pod jedna płytke tez chyba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...