Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

W zeszlym roku po zaadaptowaniu projektu uzyskalem pozwolenia na budowy. Budowa ma ruszyc lada tydzien lecz czasami zastanawiam sie czy posiadanego projektu nie mozna jakos ulepszyc. Czy sa jakies zmiany ktore moge samodzielnie wprowadzic w stasunku do projaktu?

Czy zmniejszenie, zwiekszenie okna wymaga zmiany projektu i sporej ilosci papierkologii ? Czy wydluzenie okna w pionie w dół - czyli zrobienie czego w rodzaju kawalka szklanej sciany jest spotym odstepstwem od projektu. W sumie zmianie nie podlega zaden element konstrukcyjny - tylko dolne 40 cm sciany jest zastepowane wydluzonym oknem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/74144-ktore-zmiany-w-domu-sa-istotne-i-wymagaja-zmiany-projektu/
Udostępnij na innych stronach

W zeszlym roku po zaadaptowaniu projektu uzyskalem pozwolenia na budowy. Budowa ma ruszyc lada tydzien lecz czasami zastanawiam sie czy posiadanego projektu nie mozna jakos ulepszyc. Czy sa jakies zmiany ktore moge samodzielnie wprowadzic w stasunku do projaktu?

Czy zmniejszenie, zwiekszenie okna wymaga zmiany projektu i sporej ilosci papierkologii ? Czy wydluzenie okna w pionie w dół - czyli zrobienie czego w rodzaju kawalka szklanej sciany jest spotym odstepstwem od projektu. W sumie zmianie nie podlega zaden element konstrukcyjny - tylko dolne 40 cm sciany jest zastepowane wydluzonym oknem.

 

Od jakiegoś czasu o kwalifikacji "istotności zmian w projekcie" decyduje projektant (adaptujący). Zmiany, które opisujesz nie są zmianami istotnym w świetle przepisów prawa budowlanego. Projektant musi jedynie dokonać wpisu w projekcie budowlanym oraz zamieścić ewentualnie poprawione elewacje z naniesionymi zmianami. To tyle.

Oj, nie jestem pewna. Wydaje mi się, że zmiany wyglądu elewacji są zmianami istotnymi. Chyba najlepiej zapytać projektanta, który miałby te zmiany narysować i "przyklepać".

Jest ktoś taki na budowie, co się nazywa "kierownik budowy". To są zwykle doświadczeni ludzie, ktorzy dokładnie odpowiedzą na takie pytania, gdyż zwykle dużo zależy zarówno od oględzin na budowie, jak i znajomości wymagań nadzoru budowlanego w starostwie.

Zaoczne udzielanie porad w takich tematach, może być mylne.

Oj, nie jestem pewna. Wydaje mi się, że zmiany wyglądu elewacji są zmianami istotnymi.

I właśnie o to chodzi. Skąd bez znajomości otoczenia mam określić, czy zmiana jest istotna, czy nie jest?

Oj, nie jestem pewna. Wydaje mi się, że zmiany wyglądu elewacji są zmianami istotnymi. Chyba najlepiej zapytać projektanta, który miałby te zmiany narysować i "przyklepać".

Wygląd elewacji jest zmianą nieistotną natomiast nie zgodzę,że jak napisano wyżej ,ze projektant decyduje - projektant dokonuje kwalifikacji a nie wydaje decyzję.

Oj, nie jestem pewna. Wydaje mi się, że zmiany wyglądu elewacji są zmianami istotnymi. Chyba najlepiej zapytać projektanta, który miałby te zmiany narysować i "przyklepać".

Wygląd elewacji jest zmianą nieistotną natomiast nie zgodzę,że jak napisano wyżej ,ze projektant decyduje - projektant dokonuje kwalifikacji a nie wydaje decyzję.

A kto pisał o wydawaniu jakichś decyzji? Chodziło o podjęcie decyzji (umysłowo, zawodowo) a nie o jakieś wydawanie tak, jak to ma miejsce w urzędach. Napisałem, że projektant decyduje o kwalifikacji, nie pan Staś, nie kierownik budowy ani Pani Goździkowa. Chyba wiadomo o co chodziło w wypowiedzi. Do czegoś innego się nie mogłeś przyczepić?

... Napisałem, że projektant decyduje o kwalifikacji, nie pan Staś, nie kierownik budowy ani Pani Goździkowa. Chyba wiadomo o co chodziło w wypowiedzi. Do czegoś innego się nie mogłeś przyczepić?

 

no do tego to ja się mogę przyczepić

 

szeryf też może wprowadzić pewne zmiany

Oj, nie jestem pewna. Wydaje mi się, że zmiany wyglądu elewacji są zmianami istotnymi. Chyba najlepiej zapytać projektanta, który miałby te zmiany narysować i "przyklepać".

Wygląd elewacji jest zmianą nieistotną natomiast nie zgodzę,że jak napisano wyżej ,ze projektant decyduje - projektant dokonuje kwalifikacji a nie wydaje decyzję.

A kto pisał o wydawaniu jakichś decyzji? Chodziło o podjęcie decyzji (umysłowo, zawodowo) a nie o jakieś wydawanie tak, jak to ma miejsce w urzędach. Napisałem, że projektant decyduje o kwalifikacji, nie pan Staś, nie kierownik budowy ani Pani Goździkowa. Chyba wiadomo o co chodziło w wypowiedzi. Do czegoś innego się nie mogłeś przyczepić?

Może mój błąd i wkradł się lapsus, nie chciałbym aby ktoś odniósł wrażenie,że to co napisze projektant dla urzędów jest święte. Jeśli uraziłem to przepraszam.

... Napisałem, że projektant decyduje o kwalifikacji, nie pan Staś, nie kierownik budowy ani Pani Goździkowa. Chyba wiadomo o co chodziło w wypowiedzi. Do czegoś innego się nie mogłeś przyczepić?

 

no do tego to ja się mogę przyczepić

 

szeryf też może wprowadzić pewne zmiany

 

Szeryf owszem, ale tylko w kowbojkach z ostrogami i gwiazdą, która uratowała mu życie, przypięta do klaty niczym zbroja....

Może mój błąd i wkradł się lapsus, nie chciałbym aby ktoś odniósł wrażenie,że to co napisze projektant dla urzędów jest święte. Jeśli uraziłem to przepraszam.

 

Nie uraziłeś...

W kwestii dokonanych zmian w projekcie, to projektant bierze pełną odpowiedzialność za swoją decyzję i tak naprawdę urzędnicy nie mają prawa jej podważyć. Podobnie rzecz się ma w stosunku do rozwiązań projektowych w dokumentacji. Obecnie urzędnicy nie mają w zakresie swoich działań obowiązku sprawdzania merytorycznej strony projektu a wręcz nawet jeśli któryś by stwierdził, że są błędy w projekcie to i tak nie ma takiej możliwości, żeby nie wydał decyzji o pozwoleniu na budowę, jeśli wszelkie pozostałe warunki są spełnione.

 

W kwestii dokonanych zmian w projekcie, to projektant bierze pełną odpowiedzialność za swoją decyzję i tak naprawdę urzędnicy nie mają prawa jej podważyć..

Pozwolę sobie nie do końca się zgodzić w tym względzie, jesli projektant wpisze jako zmianę nieistotną wymiary budynku to to się kwalifikuje jako samowola.

widzę, że czepiasz się określeń, więc:

kierownik budowy też może wprowadzać pewne zmiany

teraz ok?

Kto się czepia?

Mowa od samego początku była o kwalifikacji zmian - czy istotne, czy nieistotne. Czy zmiana jest istotna, czy nie określa projektant. To on bierze odpowiedzialność za tę decyzję.

Koniec kropka.

 

W kwestii dokonanych zmian w projekcie, to projektant bierze pełną odpowiedzialność za swoją decyzję i tak naprawdę urzędnicy nie mają prawa jej podważyć..

Pozwolę sobie nie do końca się zgodzić w tym względzie, jesli projektant wpisze jako zmianę nieistotną wymiary budynku to to się kwalifikuje jako samowola.

Ale kto poniesie odpowiedzialność za decyzję w sprawie zmiany wymiarów? Kierownik budowy, czy projektant? Bo wg mnie właśnie projektant.

 

W kwestii dokonanych zmian w projekcie, to projektant bierze pełną odpowiedzialność za swoją decyzję i tak naprawdę urzędnicy nie mają prawa jej podważyć..

Pozwolę sobie nie do końca się zgodzić w tym względzie, jesli projektant wpisze jako zmianę nieistotną wymiary budynku to to się kwalifikuje jako samowola.

Ale kto poniesie odpowiedzialność za decyzję w sprawie zmiany wymiarów? Kierownik budowy, czy projektant? Bo wg mnie właśnie projektant.

Jeśli zmiana była kwalifikowana to projektant jeśli dokonana bez kwalifikacji to kierownik a w obu przypadkach inwestor ostatecznie.

Jeśli zmiana była kwalifikowana to projektant jeśli dokonana bez kwalifikacji to kierownik a w obu przypadkach inwestor ostatecznie.

Suma sumarum...

Zmiana wymiarów okien - nieistotna.

Czynności do wykonania - zapewnić odpowiedni wpis projektanta do projektu oraz rysunek przedstawiający te zmiany.

W tej kwestii chyba nie ma wątpliwości.

 

Pozdrawiam.

Zmiana wymiarów okien - nieistotna.

Czynności do wykonania - zapewnić odpowiedni wpis projektanta do projektu oraz rysunek przedstawiający te zmiany.

W tej kwestii chyba nie ma wątpliwości.

 

Pozdrawiam.

 

Ja nie mam, zgadzam się z powyższym - sprawa jest "czysta" :wink:

A zmiana lokalizacji szamba o 2-3metry z zachowaniem dopuszczalnych odległości od granic???

Zaznaczam,że wpis w dzienniku jest przed modyfikacją przepisów dotyczących oceny zmian istotnych/nieistotnych z września 2005r...

W kwestii dokonanych zmian w projekcie, to projektant bierze pełną odpowiedzialność za swoją decyzję i tak naprawdę urzędnicy nie mają prawa jej podważyć.

Jeśli chodzi o zmiany konstrukcyjne to tak, ale jeśli chodzi o zmiany np. w wyglądzie elewacji, to dla projektanta jest to zmiana nieistotna, ale dla urzednika w starostwie może być ISTOTNA. I o to głównie chodzi.

Podobnie rzecz się ma w stosunku do rozwiązań projektowych w dokumentacji. Obecnie urzędnicy nie mają w zakresie swoich działań obowiązku sprawdzania merytorycznej strony projektu a wręcz nawet jeśli któryś by stwierdził, że są błędy w projekcie to i tak nie ma takiej możliwości, żeby nie wydał decyzji o pozwoleniu na budowę, jeśli wszelkie pozostałe warunki są spełnione.

Ale po wydaniu pozwolenia urzędnik może zakwalifikować zmianę jako ISTOTNĄ. Dlatego wcześniej pisałem:

Jest ktoś taki na budowie, co się nazywa "kierownik budowy". To są zwykle doświadczeni ludzie, ktorzy dokładnie odpowiedzą na takie pytania, gdyż zwykle dużo zależy zarówno od oględzin na budowie, jak i znajomości wymagań nadzoru budowlanego w starostwie.

Zaoczne udzielanie porad w takich tematach, może być mylne.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...