Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ważność pozwolenia na budowę po podziale działki, POMOCY !!


tpazyra

Recommended Posts

Witam

 

Mam gorącą prośbę o pomoc w następującej sytuacji.

 

Podpisałem umowę przedwstępną na zakup domu w stanie surowym zamkniętym, przed podpisaniem umowy własciwej sprzedawca ma wydzielić z całości działkę przynalezną do domu o pow 12 ar (z 35 ar). Pozwolenie na budowę zostało wydane na działkę 35 ar.

Podział został zrealizowany, poszedłem więc do starostwa aby wziać formularz w celu zrzeczenia się pozwolenia na budowę przez sprzedajacego na moją osobę. Urzędnik rodem z lat 60 poinformował mnie wyjątkowo nieuprzejmie że żadnego przeniesienia nie będzie bo pozwolenie zostało wydane na działkę które de facto już nie istnieje więc pozowlenie wygasło . Na moje pytanie jak tą sprawę rozwiązać usłyszałem ze on nie jest od udzielania informacji i mam sobie iśc do prawnika.

Między wierszami rzucił że sprzedawca powinien wystapić o zmianę pozwolenia na budowę i dopiero wtedy moze je scedowac na mnie ale nie chciał kontynuować tematu

 

Pomózżcie prosze jak rozwiązać szybko ten problem

 

Pozdr.

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Oczywistym jest że należy zmienić pozwolenie na budowę, gdyż ulegnie zmianie zagospodarowanie terenu, a jest to zmiana istotna (art 36a ust 1 pkt 1 ustawy ). Po uzyskaniu decyzji o zmianie pozwolenia na budowę, należy dokonać jej przeniesienia, zgodnie z art. 40 ustawy.

Nie dziw się urzędnikowi że nie robi za informację, gdyż inwestor zatrudnia na budowie kierownika budowy, płaci za projekt projektantowi a po darmową informację idzie do urzędu, płacisz wymagaj, ci ludzie mają uprawnienia i powinni to wiedzieć ! W Polsce nadal istnieje zasada "zrób to sam" wszyscy znają się na budownictwie, polityce, leczeniu itp. a przecież po to zatrudnia się kierownika by pewne sprawy załatwił. Zapewniam Ciebie że każdy urząd obsłuży szybciej 20 takich osób którzy znają się na rzeczy, niż jedną która nic nie wie , o Prawie Budowlanym słyszała że jest, a wszystko o czym się dowiaduje jest jej zdaniem " bez sensu" a rozmowę kończy zdaniem że to chory kraj i że w Anglii jest inaczej bo tam nic nie trzeba.

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia!!!

Flanker

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info !

 

Nie zgadzam się z Twoim zdaniem na temat zachowania tego urzednika w zasadzie urzędasa. Z tego co wiem obowiązkiem każdego urzędu jest udzielenie informacji o sposobie załatwienia sprawy.

Wczoraj pojechałem do innego starostwa w którym w wydziale budownictwa otworzono dwa punkty informacyjne; mimo że Pani nie do końca wiedziała jak szybko załatwić moją sprawę, ale odbyliśmy spokojną i rzeczową rozwmowę i doszliśmy wspólnie do jednego wniosku (zgodnego z Twoim zdaniem).

 

Wiesz tu obiło się wszystko o zwykłą kulturę osobistą; zrozumiałbym gdyba tamten pan po prostu powiedział - Prosze Pana jestem w trakcie wydawania ważnej decyzji i w tej chwili nie udzielę Panu info, proszę zadzwonić jutro, zapytać kierownika itp a on prawie wyrzucił mnie za drzwi.

 

Zrobiłem już szybki wywiad i okazuje się ze ten pan jest zawsze taki nieuprzejmy i było wiele skarg na jego zachowanie. Na szczeście na drugiej stronie szali stoi jego szefowa- miła uprzejma rzeczowa (ale obecnie na dłuzśzym urlopie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo budowlane nie przewiduje wygaśnięcia pozwolenia w tym przypadku.

Złóż wniosek, ewentualnie porozmawiaj jeszcze z szefową wydziału, i czekaj w spokoju na formalne rozstrzygnięcie.

Zmiana planu zagospodarowania działki to rzeczywiście zmiana istotna, ale przecież ty nic nie musisz zmieniać? Mam nadzieję, że sprzedawca nie odciął ci np. drogi dojazdowej lub miejsca posadowienia budynków gospodarczych?

Flanker, twoje teorie są bardzo ciekawe, tyle, że chyba z całkiem innego systemu władzy. Ten chamski urzędnik nie ma przerabiać masowo interesantów na szaro i kpić z wysokości swego marnego stołka.

On pracuje w SAMORZĄDZIE (jeśli nie wie co to jest, albo, co gorsza, nie wiesz tego ty, to niech zajrzy do odpowiednich ustaw).

Samorząd jest utrzymywany z naszych podatków, a więc pośrednio Tpazyra jest jego może nie tyle pracodawcą, co dobrodziejem -pozwalającym mu co miesiąc zarobić te kilkanaście setek złociszów.

A co do ludzi, któym płacimy na naszych budowach - tak, powinni pomóc i doradzić, ale to nie oni podejmują decyzje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flanker, twoje teorie są bardzo ciekawe, tyle, że chyba z całkiem innego systemu władzy. Ten chamski urzędnik nie ma przerabiać masowo interesantów na szaro i kpić z wysokości swego marnego stołka.

On pracuje w SAMORZĄDZIE (jeśli nie wie co to jest, albo, co gorsza, nie wiesz tego ty, to niech zajrzy do odpowiednich ustaw).

Samorząd jest utrzymywany z naszych podatków, a więc pośrednio Tpazyra jest jego może nie tyle pracodawcą, co dobrodziejem -pozwalającym mu co miesiąc zarobić te kilkanaście setek złociszów

 

Nie chcę zostać źle zrozumiany, bo jeszcze ktoś pomyśli że jestem rzecznikiem urzędników, ale wiele w życiu widziałem i z niejednego pieca chleb jadłem. Widzę że stereotypy potwierdzają się, i oczywiście wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Na stronach służby cywilnej są wolne miejsca w WUiAB-ach i PINB-ach można złożyć papiery (jeśli ma się uprawnienia) z pewnością zostanie się przyjętym, pęsja: 2000-2500 brutto (za nic). Nikt nikomu nie broni naprawiania świata - to tak na marginesie!

Myślę że musimy nauczyś się oceniać samych siebie. Jeśli oskar0259 uważasz że moje "ciekawe teorie" są rodem z czasów głębokiego socjalizmu to bardzo mi przykro, ale nie wiem dokładnie o co Tobie chodzi.

Gdyby ktoś zatrudnił mnie jako kierownika na budowie i musiałby chodzić do urzędu z pytaniami, bo Ja bym nie potrafił mu pomóc to zjadłbym swoje uprawnienia bez popijania, tyle mam do powiedzenia!

Pozdrawiam Flanker!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzało mi się (i zdarza nadal) z niejednego pieca chleb jeść.

Nauczyłem się też, że najlepiej radzić można... sobie samemu.

Nie chcę nikogo zastępować, ani nie czuję się na tyle nawiedzonym, aby mieć poczucie misji.

Fakty są jednak faktami - to urząd (pośrednio ten chamski urzędnik) decyduje o tym, czy decyzja zostanie przeniesiona już, czy po procesie odwoławczym (kilka miesięcy w plecy).

Urząd, a nie kierownik budowy, niezależnie od tego, jak bardzo jest zarozumiały, lub (co z mojego doświadczenia zdarza się rzadziej) kompetentny.

Nie widzę powodów do takiego poruszenia, któe zaprezentowałeś w poście powyżej. Nawet najlepszy kierownik nie zadecyduje za urzędnika, a i urzędnik też nie jest wszechmogący.

A co do konsumpcji celulozy. Uwierz, że mam również jakiś wielosmakowy zestaw dokumentów. Do głowy mi jednak nie przyszło, aby w chwilach frustracji nadwyrężyć ich zapas. Być może dlatego, że nie muszę być ograniczony dietą "za nic" nie robienie, "pęsja: 2000-2500 brutto".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia trwa dalej...

Dzisiaj sprzedajacy udał sie z decyzja o podziale i dokumentami z geodezji i kartografi do wydziału budownictwa w starostwie w celu zmiany pozwolenia na budowę. Trafił oczywiscie na tego samego urzędnika (urzędasa) - na szczeście szefowa wydziału bedzie od poniedziałku w pracy - usłyszał że nie może zmienić pozwolenia na budowę bo działka na która zostało wydane pozwolenie nie istnieje, a w zasdzie nie istniej numer tej działki - zastapiły ja dwie inne, oczywiście o innych numerach więc nie wiadomo na którą przenieść. Stwierdził ze musi przeprowadzić całą procedurę o wydanie pozwolenia na nowo !! Paranoja ! Czyli rozumując jak ten urzędnik to na dzień dzisiejszy mamy samowolę budowlaną :)

 

Ręce mi opadają...

 

Teoretycznie mógłbym kupić ten dom bez pozwolenia na budowe i wystapić o wydanie tego pozwolenia, ale boję się bo pierwotne pozwolenia zostało wydane w oparciu o decyzję o warunkach zabudowy a obecnie obowiązuje MPZP i może sie okazać ze dom prawomocnie budowany obecnie nie będzie spełniał wymagań MPZP.... i co wtedy - rozbiórka ??

 

Tak sie zastanawiam czy zmiana zagospodarowania terenu to takze zmiana nr działki (i oczywiście innych parametrów) przez podział działki bo patrząc w drugą strone to podział działki na pewno zmiania projekt zagospodarowania.

 

Przeczytałem sobie dokładnie pozowlenie na budowę - wydane jest na osobę X i dotyczy działki o nr Y. Tak sie zastawiam że jezeli możliwa jest zmiana osoby X to powinna być też możliwa zmiana nr Y na np Y/1 przy spełnieniu oczywiście wymagań MPZP

 

Ta mi sie wydaje że należy złożyć wnioske o zmianę + podział działki + projekt zamienny w postaci nowego zagospodarowania działki i czekać...

Pozdr

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj na szefową wydziału (nie wierzę, żeby podtrzymała rojenia swego podwładnego).

Określenie numeru działki w jakimkolwiek dokumencie urzędowym służy dokładnemu określeniu położenia. Nie oznacza to jednak, że po podziale czy zmianie numerów czy powierzchni działek (np. przy modernizacji ewidencji gruntów) decyzje wydane na działki pierwotne tracą ważność. To kompletna bzdura! Po prostu numery działek w miarę potrzeby aktualizuje się.

Poza tym podziały i scalenia to domena gminy (wójta), nie powiatu (wydającego pozwolenia starosty). Jeden organ nie może recenzować drugiego, gdyż jest to naruszenie właściwości. Skoro wójt podzielił działkę, to musiało być to zgodne z MPZP (w przeciwnym razie popełnił przestępstwo - poświadczył nieprawdę). I powiatowi nic do tego. On działa na podstawie ustawy prawo budowlane, a w katalogu przypadków, w których pozwolenie wygasa nie ma zmian geodezyjnych!

Nie daj sie wypuścić (w porywie uniesienia sie honorem, że z takim d...kiem nie będziesz rozmawiał) w złożenie nowego wniosku o pozwolenie. WZ mogły różnić się od aktualnych zapisów planu - wtedy czekała by Cię adaptacja projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...