Anisia3 11.03.2007 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Chemy, a właściwie musimy zmienić samochód, bo nasz niedługo juz zupełnie przestanie jeździć. Poradźcie, jakie auto kupić do 10 tys. i dlaczego akurat takie? I proszę tylko nie mówcie, dołóż z 5 tys. to kupisz dużo lepsze, bo nie dołożę. [/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 11.03.2007 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 To jeszcze napisz do czego ten samochodzik będzie służył i ile ludków i czy bardziej jakość/bezawaryjność , wygląd, czy power :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 11.03.2007 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 za 10.000 możesz kupić dowolną markę - kwestia rocznika i przebiegu ( i ilości waleń) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 11.03.2007 22:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 No tak, zapomnialam o połowie ważnych informacji. Autko dla czteroosobowej rodziny plus pies, duży, który czasem jeździ z nami przez pół Polski. Teraz mieści się i w fiacie uno, ale przecież nie ma wyjścia. Musi więc to byc samochód 4- czy raczej 5-drzwiowy. Rocznik - nie starszy niż obecny - 1997r. Włoszczyzna odpada. Dobrze by było gdyby był bezawaryjny, najlepiej z przebiegiem zerowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 11.03.2007 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Nefer dobrze prawi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 11.03.2007 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Oryginalny nie będę. Poszukaj Skody Felicji combi z silnikiem WV (1,6 benzyna lub 1,9 diesel) w cenie 8.000 , a pozostałe 2000 przeznacz na porządny przegląd i ewentualną naprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 11.03.2007 23:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Dzięki. Może jeszcze coś komus przyjdzie do głowy? Żebym potem miała dylemat co wybrać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 11.03.2007 23:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Jesli kupujesz starszy samochód, to ważnym czynnikiem którym powinnaś się kierować jest koszt części zamiennych i koszt robocizny. Inna sprawa która jest ważna a na którą mało kto zwraca uwage to koszty eksploatacji (zuzycie paliwa) i koszt ubezpieczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 12.03.2007 13:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 Toteż raczej nie kupię sobie japończyka, chociaż bardzo bym chciała, bo musiałby mieć ze 20 lat.Myślimy o jakimś niemieckim autku, ale właśnie co wybrać? żeby jeszcze było jak najmłodsze i zmieściło się w tej kwocie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 12.03.2007 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 do 10000 zł jest masa aut co do skody felicji, tak naprawdę jest to favorita z uładnioną blachą, 1.9 diesel głosny, 1.6 vw to jeden z najlepszych silników w historii koncernu..., ale auto hm.... to jednak konstrukcyjnie favorita.... za 7000 siostra sprzedała toyote corrolle z 1996, gdybym mial wybierać felicje czy corrolle wybór byłby oczywisty, siostra była tak bardzo zadowolona z auta że oczywiście kupila corrolle, bo poprzednia nigdy nie miała żadnej awarii, dosłownie nigdy.... za 10000 widziałem peugeota 406 z 1998, auto w Polsce niedocenione a naprawdę ciekawe, w dobrej cenie, aczkolwiek awarie się zdarzają w podobnej cenie citroeny xsary z ok. 1998 w kombii a tak naprawdę trzeba mieć szczęście by w całej masie, znaleźć fajne auto... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 12.03.2007 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 Tak jak napisałem, koszt auta to nie tylko koszt zakupu, ale i koszt eksploatacji. A na to składa sie zarówno koszt paliwa (ech te ceny na stacjach) jak również koszt ubezpieczenia - OC zależny nie wiadomo czemu od pojemności silnika oraz koszt wizyt u mechanika. Koszt tych wizyt to nie tylko naprawy, to także koszt zalecanych przez producenta przeglądów związanych z wynianą oleju, filtrów powietrza, oleju, paliwa, paska napędu rozrządu, paska klinowego, kosztu klocków hamulcowych, tarczy sprzęgła i innych elementów ulegających naturalnemu zużyciu. Jeśli chodzi o głośność silnika 1,9D w skodzie felicja, to jakoś wytrzymuję go bez objawów zmęczenia od lutego 1999 - przebieg do dnia dzisiejszego + 265.000 km. A miałem sporo tras o długosci ponad 1000 km za jednym podejściem. Silniki 1,9 D montowane w ramach koncernu do WV, Audi, Seata czy Skody to w zasadzie te same silniki. Różnią się osprzętem, jednak ich trwałość i niezawodność przy zachowaniu zalecanych przeglądów jest baaaaaardzo duża. Jesli chodzi o silnik 1,9D to średnie spalanie w miescie (Warszawa, korki) nie przekracza nigdy 7 litrów zimą, a w trasie mieszczę się, przy dynamicznej jeździe w 5 - 5,5 l. Bardzo często, jeśli sytuacja na drodze sprzyja schodzę poniżej 5 l/100 km. Może jestem uprzedzony, ale Citroena lub Peugeota bym nie kupił. Wybór należy do Anisi. Co moge tylko doradzić, to kupić tańsze niż może na nie przeznaczyć, a za różnicę dokonać porządnego przeglądu, nawet w autoryzowanej stacji i wymienić to, co na tym przeglądzie wyjdzie. Niektórzy dealerzy prowadzą skup i sprzedaż samochodów i udzielają na sprzedawane używane samochody gwarancji. przeważnie 3 miesiące. Warto z tego skorzystać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 12.03.2007 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 Tomek generalnie w całej stajni vw szanuje tylko skodę, miałem kiedyś octavie a wczesniej bore, to samo auto a jakośc wykonania o niebo lepsza u czechów, vw sprzedałem bo silnik padł, w skodzie miałem 1.9 TDI i wiem jedno czesi robią dobre auta i walczą o prestiż w Europie, niemcom spod znaku vw czy audi juz tylko prestiż po golfie 2 pozostał i tyle..... felicja to dobry wybór pod takim względem że za ok. 10 000 kupi się stosunkowo młode auto, a co ciekawe także w dieslu i to w wolnossącym czyli najmniej awaryjnym, to że felicja to pochodna favority to w jakimś sensie plus, części do favority są niesamowicie tanie, aczkolwiek trzeba się przyzwyczaić do np trzeszczących plastików, i w miarę powtarzalnych usterek, ale jak się dba, to felicja to świetny wybór, obiście po wielu, wielu autach jestem fanem japońców, no bo to auta na milion kilometrów (to nie tylko reklama) a poza tym nie ma kosztów eksploatacji poza paliwem, olejem, choćby dlatego że mam łańcuch rozrządu i itd....., a swoją drogą części do japońców sa tanie, a główny argument to od wielu, wielu lat wszystkie rankingi bezawaryjności stawiają na szczycie toyote.... szczególnie w autach starszych.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 12.03.2007 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 lewak, jak napisałem jeżdżę Felcią od lutego 1999 roku. Przejechałem 265.000 z niewielkim okładem. Silnik 1,9 D. Zgadzam się z Tobą, że silnik dolnossący jest mniej awaryjny niz turbodiesel. Zgadzam się z Twoim stwierdzeniem, że części sa niesamowicie tanie. Przetestowałem dziś to w autoryzowanym service ) odnośnie trzeszczacych plastików, po pierwsze nie narzekam, po drugie nie słyszę różnicy od kilku lat, ale może mój organ słuchowy uległ pewnemu przytępieniu. Jeśli chodzi o powtarzalne usterki... nie zauważyłem. Nawet ostatnio nakazałem autoryzowanemu service sprawdzić przed przeglądem technicznym skuteszność amortyzatorów. Wynik = 70 % Mnie samemu aż trudno w to uwierzyć. To są zamontowane fabrycznie amortyzatory . Jeżdżę po bardzo różnych drogach. Napisz ile kosztują filtry do Toyoty, wszystkie oczywiscie w firmowym service, i jak często się je zmienia. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 12.03.2007 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 Jeszcze jedno, ŁAŃCUCH rozrządu zmieniałem w Fiacie 125p co 30.000 km + kółka. A mój kolega zerwał łańcuch w świeżo kupionej "Meroli". AMEN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 12.03.2007 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 łańcuch ma gwarancje miliona kilometrów, więc bez obawy, a częsci w serwisie toyotu zaskakują, w corroli padła stacyjka, na szrocie z allegro, bez sprawdzenie w sumie czy będzie pasowało gośc zawołał 300 zł, coś mnie podkusiło zadzwoniłem do serwisu i okazało się że nowa stacyjka 240 zł, a plus komplet zamków do drzwi razem 360 zł, szok... tak tanio być może felicja to najlepszy wybór do 10000, ale nie popadajmy w skrajnośc że jakby można zrozumieć z Twoich wypowiedzi że to auto nigdy się nie psuje, 1.3 jest keipskie, 1.6 jest raczej za mocne do tego auta (choćby dlatego że ten silnik jest o niebo lepszy niż 1.6 16V vw), rdza się zdarza, mój sąsiad ma 1.9 felicje i wiem co sie dzieje na bieżąco...., jest to dobre auto w normie awaryjne ale części tanie, więc brać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 13.03.2007 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2007 A renault megane 1.4 benzyna -mam akiego - sobie chwalę... ale pomimo tego ze bym go nie zaminił muszę to zrobic ze wzgledu na potrzebę kupna 4x4. sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 13.03.2007 17:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2007 lewakk a twoja siostra nie ma jeszcze jednej takiej corolki do sprzedania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 13.03.2007 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2007 kup nissana, w tej kwocie kupisz coś dobrego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 14.03.2007 21:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2007 Co byście powiedzieli na taka ofertę:http://www.allegro.pl/item175493174_zadbana_omega_b_2_0_16v_z_gazem.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mobutu 14.03.2007 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2007 a ja nietypowo zagaję Daewoo Nubira (1.6) kombi prosty koreański samochód miałem 7-8 lat temu taką służbówkę nie mogłoem się przyczepić full opcja : 2 jaśki+ abs + klima manual+ lakier metalik wtedy miałem ok.22 lat więc go nie oszczędzałem nie do zarżnięcia nie wiem jak z karoserią czy po 5-6 latach korniki jej nie opie..ją i jak z częściami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.