Agduś 12.03.2007 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 Znalazłam dzisiaj w Niepołomicach młodą suczkę w typie collie. Nie ma tatuażu ani numerka. Rozwiesiłam ogłoszenia i czekam, ale nie wiem, jak długo bedę mogła ją trzymać. Na razie jest na podwórku sąsiadów, niestety usiłuje wejść do domu i drapie NOWE drzwi (dom jest w trakcie budowy). Wprawdzie sąsiedzi zapowiadali, ze na noc wpuszczą ja do domu, ale nie wiem, czy to aktualne po tych wyczynach. Do siebie nie mogę jej wziąć, bo mam nieogrodzone podwórko, a w domu wielką własną psicę.Jest kilka wersji jej zaginięcia:Ktoś twierdzi, że ona się błąka po okolicy już od kilku tygodni. Ja ją widziałam dzisiaj pierwszy raz. Jednak jest dobrze odżywiona, sierść wygląda też nieźle.Może ktoś przyjechał z nią tu na spacer w weekend i się zgubiła. W takim wypadku trudno będzie znaleźć właściciela.Na razie czekam, ale, gdyby ktoś chciał ją wziąć, to chyba byłoby nieźle dla niej, bo nie wiem, czy uda się znaleźć właściciela.Wydaje mi się, że jest młoda, ale chyba osiągnęła już swój "docelowy" wzrost. Ma na szyi kolczatkę.Pięknie chodzi na smyczy przy nodze, lubi dzieci, jest łagodna i wesoła.Co z nią będzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.03.2007 17:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 Objeździłam okolicę, popytałam i juz wiem, że, niestety, nie ma co liczyć na znalezienie właściciela, bo sunia plącze sie w okolicy jednak już co najmniej od tygodnia (ciekawe, kto ją żywił).Takoż pytanie brzmi: Kto chce mieć śliczną, wesołą, grzeczną suczkę wyglądającą jak colie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.03.2007 23:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2007 Jednak właściciele się znaleźli. Też powiesili ogłoszenia, ale im inne miejsca wydawały się oczywiste. Po sunię przyjechał na rowerze chłopak, który spokojnie stwierdził, że ona pewnie będzie miała niedługo cieczkę, więc dlatego uciekła Mają nieogrodzony dom i sunia uciekła już któryś raz! Pewnie dlatego niektórzy twierdzili, że ona się błąka już od dawna. Po prostu widzieli ją w trakcie wczesniejszych ucieczek. Ucieszyłam się, że właściciel sie znalazł, ale teraz nie wiem, czy rzeczywiście tam jej będzie najlepiej. Pewnie znowu ucieknie, pewnie będzie miała szczeniaki... Eee, lepiej nie myśleć! Na odchodnym kilka razy upomniałam chłopaka, żeby jej lepiej pilnował. O sterylce nie chciał słyszeć, bo ona "rasowa" jest. Tylko czemu nie ma tatuażu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 14.03.2007 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2007 O sterylce nie chciał słyszeć, bo ona "rasowa" jest. Tylko czemu nie ma tatuażu? No właśnie. Mam suczkę collie "rasową" bez rodowodu Nigdy nie planowałam szczeniąt i nigdy ich nie miała, jest po sterylce. Ale obok naszego poprzedniego domu mieszkała baaaaardzo podobna suczka, która miała szczeniaki chyba z 5 razy, bo "rasowa" - oczywiście również bez rodowodu. Nie wiem, co oni robili z tymi szczeniakami. Może sprzedawali na giełdzie samochodowej. W każdym razie kiedyś na spacerze przekonywali mnie (ich dziecko 8 letnie!), ile mozna zarobić Chyba nawet kochali tę suczkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.03.2007 11:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2007 Przy okazji, szukając właściciela, dowiedziałam się, że właściciele dużego sklepu tak sobie dorabiają - mają właśnie "rasową" sunię collie, która się mnoży ile wlezie. Inni ludzie, których też pytałam, mają dwie suczki...Cóż można poradzić? Sieję propagandę, gdzie i jak mogę. Delikatnie, bo tak jest skuteczniej... Namawiam, bo zrobili podobno u nas akcję sterylizacji za pół ceny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 14.03.2007 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2007 Zastanawiam się tylko, gdzie znajdują nabywców, bo to pies, którego pielęgnacja zajmuje jednak trochę czasu. Do tego jest uważany raczej za dużego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.03.2007 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2007 Widocznie na razie znajdują.A ja chodzę i rozglądam się, czy nasza znajda znowu nie uciekła (czy można nazwać ucieczką odejście od nieogrodzonego domu?) i nie pałęta się po okolicy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 15.03.2007 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 Jak następnym razem znajdziesz, to nastrasz własciciela, że własnie zamierzałaś sprzedać, bo rasowy pies w końcu , może będą bardziej pilnować. Do pseudohodowców chyba tylko takie coś przemawia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.03.2007 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2007 Jakoś nie widziałam oznak specjalnego entuzjazmu u tego chłopaka, który ją odbierał. Spotkałam go wczoraj i pytałam, jak sie ma sunia. Stwierdził, że "jest". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.