Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 71
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wczoraj zaczęli ocieplac dom :D Nareszcie. Na szczęście jest ładna pogoda (u nas chwiliami świeci słońce). Ocieplili prawie trzy ściany.

Ze złych wieści - zbiornik na olej, który wreszcie do nas przyjechał jest wadliwy (źla odlany wlew oleju). Podobno w piątek na być nowy. Mam taką nadzieję, chcemy w końcu zacząć grzać.Dobrze, że jak na razie pogoda dopisuje. Mamy szczęście co do aury w tym roku - nie było upalnie, ale srednia jest pewnie dość wysoka, no i mało jest opadów.

W poniedziałek podobno wchodzi kafelkarz (nie wiem, bo nie mam z nim kontaktu) dopiero w nocy przyjaźdza z Turcji (był na wczasach 2 tyg. - za mojepieniądze rzecz jasna - ale co tam, narobił się chłop - ja pojade tam w przyszłym roku 8) ).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/74334-dziennik-lolomamy/page/4/#findComment-2093055
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście nic nie idzie zgodnie z planem. Ociepleniowców dzisiaj nie było (pewnie zrobili sobie długi weekend). Zbiornika na olej tez nie było. Kafelkarz nie wchodzi w ten poniedziałek tylko za tydzień. biecuje jednak że do końca listopada zdąży zrobić dwie łazienki. Hmm... .

ja również zrobiłam sobie długi weekend idzisiaj siedziałam na budowie, choć słowo siedziałam to przesada. Rozpaliłam w kominku, zmiotłam podłogi w całym domu i umyłam kafle. To zajęło ok. 3 godzin :o . Potem zabrałam sie dalej za mycie okien. Taki pierwszy szlif - ramy od ceklowania, szyby oklejone itd. Zostały mi jeszcze cztery okna. A po wyjściu ocipleniowców i kafelkarza jeszcze raz to samo tyl raszem na glanc :D .

W poniedziałek o 7 rano ma przyjechać szambo. Ciekawe, czy będzie na czas.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/74334-dziennik-lolomamy/page/4/#findComment-2098133
Udostępnij na innych stronach

Szambo dojechało o 7:15, jak na podróż z Radomia na pomorze to niewielkie spóźnienie. Pojawił się problem, bo w wykopie stała woda i szambo w niej pływało. :o . Zamówilimy szambiarkę (110 zł. :evil: ), wypompowała wodę, goście od szamba wstawili je, zamontowali płytę i kominki i pojechali. Trochę kleli, że mieli przestój, trudno, takie życie.

Ociepleniowcy są na budowie, robota idzie pomału do przodu, tylko dalej nic nie wiadomo ze zbiornikiem oleju.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/74334-dziennik-lolomamy/page/4/#findComment-2102396
Udostępnij na innych stronach

Sambo zakopane, ziemia częściowo nawiziona i rozplantowana, zrobiony wykop pod kanalizę. Mamy wreszcie ogrzewanie - w domu jest 16 stopni. jak rozpalimy kominek to ponad 22. ociepleniowcy robią pomału, bardzo pomału (tak bardzo, że mnie az szlag trafia :evil: ). Ekipa od łazienek ma przyjśc dopiero w przyszłym tygodniu. :cry: Ciekawe, czy na pwno - wiedzą, że do konca listopada maja skończyć, a nie widzieli jeszcze projektów..... .
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/74334-dziennik-lolomamy/page/4/#findComment-2114765
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dzisiaj kończą ocieplać dom. Nareszcie. Trzeba się z nimi rozliczyć, a to nie nalezy do przyjemości :roll: . Kanaliza do domu podłączona, łazienki w trakcie realizacji. Część karniszy zakupiona, teraz musze się zdecydowac na rolety - chcę drewniane - czeka się na nie ok 1 miesiąca. No i ta cena. Mąż już na mnie krzywo patrzy 8) . Co cóż, ale kto mówił, że będzie łatwo? :D .

Łazienki mają skończyć do końca listopada - mam nadzieję, że zdążą, bo muszę wtedy dom wysprzątać i trzeba będzie montować rolety itp., zwozić rzeczy - czyli ogól zamieszanie. Już nie moge się doczekać. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/74334-dziennik-lolomamy/page/4/#findComment-2140125
Udostępnij na innych stronach

W domu jest ciepła woda, zamontowany zlew i szafka w pom. gospodarczym, z garażu zniknęły rusztowania od ocieplenia, łazienki sie robią. Teraz muszę wybrać parapety zew., bo ekipa chce je montować zanim przyjdą mrozy.

Po Andrzejkach zaczynam się pakować (niezupełnie "po", bo 1 grudnia idziemy na imprezę, a niedzielę będziemy odsypiać - synek śpi u teściowej :D ).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/74334-dziennik-lolomamy/page/4/#findComment-2143753
Udostępnij na innych stronach

Jutro czeka mnie ciężki dzień - muszę dowieźć stolarzowi drewno do łazienki, kafelkarzom fugi do obu łazienek, przywieźć na budowę klinkier na parapety zew (jest do odebrania w hurtowni), fugi do parapetów, kupić haki do rynien (te co mieliśmy są zakrutkie), a i jeszcze muszę się spotkać z trzema klientami (przecież mam też pracę zawodową - czasami o niej zapominam, tyle jest do roboty na budowie). Może zacznę się już pakować (tak mnie korci - chociaż książki 8) ).
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/74334-dziennik-lolomamy/page/4/#findComment-2148782
Udostępnij na innych stronach

Dzisja rano byłam na budowie - praca wre :). Łazienka mała zrobiona - brakuje tylko sanitariatów. Duża w trakcie - w piątek chcą skończyć kafelkować, wponiedziałek zamontować wannę i na niej mozaikę oraz pozostałe sanitariaty. Parapety zew. w trakcie robienia - pogoda dzisiaj okropna, więc im wolno idzie. W sobotę zabieram się za sprzątanie, a wieczorem na balety 8) . Mam nadzieję, że w przyszły wtorek nie bedzie już ekipy od łazienek.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/74334-dziennik-lolomamy/page/4/#findComment-2151765
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Jak ten czas leci :roll: . Wc zrobione w całości, w łazience brak umywalki, bo stolarz spóźnia się z szafką - podobno ma być w czwartek. Ziemia przed domem nawieziona i rozplantowana, ugnieciona zagęszczarką - moża wreszcie wjeżdżać do garażu.

Jestem chora, więc mąż sam walczy na, jeszcze, budowie. Do położenia ma wykładziny, do zamontowania karnisze i rolety - do dzieci są do odbioru w piątek. No i do umycia część okien (ja nie zdążyłam przed chorobą). Jesteśmy w trakcie pakowania, w piątek zamierzamy spać już w swoim DOMU!!!! Co prawda jeszcze na kartonach i paczkach oraz prezentach gwiazdkowych (już są kupione na szczęście), ale u siebie. Ciężko to wszystko pogodzić z półtorarocznym synkiem. Aha, mamy jeszcze w tym roku u siebie wigilię dla całej rodziny 8) . Czy ja aby nie zwięłam na siebie zbyt wiele? :wink:

Już nie mogę się doczekać piątkowej nocy 8) .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/74334-dziennik-lolomamy/page/4/#findComment-2176222
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...