stukpuk 05.12.2007 15:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Kurcze dawno żadnych futrzaków nie było Gwizdać każdy może troche ,lepiej lub trochę gorzej http://www.funpic.hu/files/pics/00031/00031867.jpg Ewry bady pomarańcze pieski stoją , a ja tańczę. http://www.funpic.hu/files/pics/00031/00031796.jpg Temu kotu już nie polewamy............ http://www.funpic.hu/files/pics/00031/00031591.jpg Temu to napewno nie polewamy!!!!!!!!!!!!!! http://www.funpic.hu/files/pics/00031/00031029.jpg ...........ale ten chyba sam sobie nalał......... http://www.funpic.hu/files/pics/00030/00030718.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 05.12.2007 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Przed chwilą wróciłem od pani architekt. Na gwiazdkę powinniśmy mieć pozwolenie i możemy pomału robić FUNDAMENTY I właśnie przed chwilą rozmawiałem z geodetą i bedzie nas to kosztowało około 500 zł. Ja bym sam wytyczył budynek, ale ojciec się uparał i weźmiemy fachowców Czyżby nastał upragniony czas budowy!!!!!!!!!!!????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 06.12.2007 19:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 )Nareszcie coś się dzieje........... Oto fotorelacja z ostatniego tygodnia. Wykop pod kabel przez duże W http://img40.imageshack.us/img40/2258/91407589.jpg Kabelek przed zakopaniem. [/img]</p><p> Instalacja wewnętrzna.</p><p> [img]http://images34.fotosik.pl/71/d15724dc72494ce1med.jpg Nowe materiały na budowie. Bloczki na fundamenty, deski i kilka łat,betoniarka przyjechała dziś (ale okazało się,m że pożyczki nie wyszły jej na dobre i czeka ją remont http://img43.imageshack.us/img43/4238/76765015.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 07.12.2007 16:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 Dziś z racji deszczyku za wiele nie ździałaliśmy na działce....... Zabetonowaliśmy słupki, te przy bramie. Wykosilim kilka krzaczków i 1 brzozę bo wypadała w salonie Uruchomilismy betoniarkę, chyba będzie z nią ok. Ogólne porządki i zabespieczyliśmy dechy przed deszczem. I musimy pokitować troszkę blaszaka bo w kilku miejscach cieknie. Po niedzieli mają wpaść geodeci i wytyczyć budynek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 07.12.2007 16:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 Dotychczasowe wydatki: 1. Działka budowlana w Kobylnicy =35 000 zł 2. Notariusz, podatek, prowizja biura nieruchomości, itp.=3625 zł 3. Mapka od pani Zakrawacz =120 zł (nawet nie wiemy co to za mapka?) 4. Dwie mapki 1:500 w starostwie=40,54 zł potrzebne do wodociągów i elektrowni 5. Wniosek o wydanie planu zagospodarowania przestrzennego 5 zł na znaczek.(wypis i wyrs) 6. Wyrs i wypis z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego= 100 zł 7. Siatka leśna na ogrodzenie 50mb 165zł, plus 5 zł skoble. 8. Siatka leśna 50mb plus garść skobli =170 zł (a złodziej chciał od nas teraz 190 zł!!!!! ) 10. Dwie mapki 1:500 w starostwie=33,50 zł (jedna poszła do wniosku o przyłącze kanalizy) 11. Upoważnienie dla ojca na czas naszego wyjazdu 15 zł plus 4,5 zł opłata (razem 19,50 zł) 12. Pierwsza wpłata na podłączenie skrzynki z prądem 380 zł 13. Mapka do celów projektowych 700 zł 15.Projekt "Tymka"1500 zł. 16. Blaszak nasz stary, tylko koszt przewozu do Kobylnicy 100 zł. 17.Zaliczka dla pani architekt 1500 z ł 18. Odkupione bloczki fundamentowe 740 szt=2200 , po 3 zł +transport 300 zł 19.Druga rata za przyłącze prądu, 1505 zł 20.Rurki da zakopania kabla w ziemi 16 zł 21.Puszka na bezpieczniki 4,20 zł 22.Elektryk do podłączenia prądu na czas budowy 70 zł 23.Dorobienie 2 kluczy do skrzynki z prądem 26 zł 24. Deski i łaty na podłogę w blaszaku 460 zł + transport 40 zł 25.Transport betoniarki ze Sławska 50 zł 26.Taczka budowlana 139 zł 27.Dwa worki cementu 22 zł Total(o ile się nie rąbłem w obliczeniach ()48 295.74 zł Robocizna własna(żonka, ja, brat,ojczulek) (Czyli kilka tysięcy do przodu ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 08.12.2007 15:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Melduje, że dziś żonka i brat zdali wreszcie egzamin na prawko!!!!!!!! A ze spraw budowlanych to wygieliśmy 70 strzemionek do zbrojenia ławy fundamentowej Tyle mieliśmy swojego drutu, resztę dokupimy i wygniemy resztę. Może jutro wytczą nam budynek?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 10.12.2007 14:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Kurcze geodeci bedą dopiero w środę lub jeszcze później Dziś zamówiłem stal na ławę fundamentową, jutro z rana chyba przywiozą? Szkoda, że geodeci się ociągają bo czas mija i pogody szkoda Pzrydałoby się przed wyjazdem ławę wylać Taki prezenciek od mikołaja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 11.12.2007 09:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2007 Dziś zakupiłem stal na ławy fundamentowe. Mam nadzieje, że jeszcze dziś mi przywiozą i zdąże dziś wygiąć strzemiączka I udało mi się wytargować gratis "usługę cięcia" , ma się ten wdzięk i urok osobisty,hihihiiiii Koszt:870.70 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 11.12.2007 17:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2007 No d u p a blada Nie ma stali bo transport im nawalił I jutro do 10 mają przywieźć. I geodeci też coś milczą Chyba jednak byłem niegrzeczny tym roku i prezentu (pozwolenia na budowę) nie będzie Przewiozłem troche gratów z piwnicy na działkę bo już nie szło sie ruszyć w piwnicy. Jutro drugi kurs. Kurcze lipa, ogólne nudy i nie mam zajecia Chociaż żeby wytyczyli mi Tymka to bym sobie powoli kopał rowik pod ławy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 12.12.2007 15:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 I tak bywa..................... Kurcze kimam sobie z żonką w najlepsze (budzik na 8 nastawiony bo pewnie wcześniej nie zadzwonią z hurtowni?!) A i pewnie robi dużą różnicę ..........bo zadzwonili 7,45 i kazali mi się stawić za 5-10 minut I ekspresem z wyrka, zero śniadania, tylko klucze od auta i migiem z żonką do hurtowni. (nawet nie wiem kto nam łóżko pościelił ). Kierowca już czekał.Żonka pojechała z towarem żeby mu droge pokazać, ja na skróty na działkę. Jeszcze mi żonkę na bramie ochroniarz podrywał Po rozładowaniu migusiem wskoczyłem w robiocze ubranie i razem z żonką pocieliśmy całą 6-tke na kwałeczki 1,20 m. Szkoda, że nie mieliśmy aparatu Dawno nic nie robiłem razem ż żonką Dobry miał pomysł ojciec (dalej zwany Jurkiem)z tą drewnianą podłogą w garażu. Równo ciepło i przytulnie. Od mamuśki (w dalszej część zwana Tereską) dostałem z pracy krzesła, stolik i szafkę. Żonka mam zadbać o szkło i czajnik elektryczny. Potem wujo Marian (po prostu Marian) pomógł mi wygiąć resztę strzemiączek. Reszte stali zatargalim pod płot w największe chaszcze/haszcze (nieprawidowe skreślić) Mam nadzieję, że nie buchną jej w nocy?! I na jutro rano mają wpaść geodeci!!!!!!!!!! Nareszcie coś sie ruszyło!!!! Nie wiem jeszcze, czy kopiemy ręcznie czy koparką? Wstępnie dzwoniłem to godz.koparki to 80 zł. Ale jak bedę miał dużo wolnego czasu to sami wykopiemy , schudne wreszcie i oderwe się od komutera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 13.12.2007 12:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 Ja tylko na szybkiego. Bo zaraz jadę dalej na działkę, wpadłem tylko odwieźć brata i żonkę. I wciągłem szybki obiadek na mase Byli geodeci i wytyczili nam budynek!!!!!!!!!!!!!!(oczywiście śie spóźnili )"tym razem auto im nawaliło" Hura!!!!!!! Już możemy(teoretycznie) kopać!!!!!!!!!!!!!! fotki wlepie wieczorem. Żonka zadbała o oprawę "kuchenną" i wypiliśmy pierwszą kawkę na działce!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 13.12.2007 16:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 Obiecana foto relacja geodezyjna (zdjecia autorstwa żonki). Narada z geodetą, palcem po piachu..................... http://img706.imageshack.us/img706/3092/67533031.jpg Kierownik (ja ) pokazuje pomocnikowi (bratu) palcem gdzie ma uderzać http://img85.imageshack.us/img85/5928/48337374.jpg Pierwsza prawdziwa przerwa na budowie, tylko dlaczego pomocnik też na przerwie? "Na bezrybiu i rak rybą" i dlatego herbatkę mieszam kluczem płaskim nr.13 http://img64.imageshack.us/img64/9443/48877698.jpg Efekt końcowy!!!!!!!!!!!!!!!!! Ile się człowiek naczekał na te kochane zielone kołeczki http://img24.imageshack.us/img24/3152/14398371.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 13.12.2007 17:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 Chyba ta brzoza jest za blisko narożnika Naszgo domu??????? http://img708.imageshack.us/img708/2396/76928861.jpg W drugim narożniku to samo. Są w odległości 1,70 m. Chyba trzeba będzie je wyciąć? Szkoda bo nam w sumie to nie przeszkadzają,lubimy drzewa wokół domu, ale boimy się troszke na przyszość?! Narazie mają po kilka metrów. A co jak wyrosną?! Nie zaszkodzą fundamentom? Na jedną z nich będę potrzebował pozwolenia na wyciącie, druga jest mniejsza i nie potrzebuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 13.12.2007 17:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 O kurczątko bym zapomniał!! dziś 13-ty Dużo ważnych rzeczy stało się 13-go Ślub, stłuczka autem, wytyczenie naszego kochanego domku I żona z takim tekstem do geodety. -O 13ty, mamy szczęście kochanie do tego dnia, co? ślub . taki szczęśliwy -Nie dla wszystkich (odpowiedziałem) -Ty!!!!!!!!!!! Geodeci mało ze śmiechu nie padli Ja też bym ....................padł,ale martwy.......ale schowałem się przed żonką w garażu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 14.12.2007 17:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Prace ruszyły pełna parą. Ja , Jurek i brat zaczeliśmy dziś kopać pod ławy. Po drodze zakupiliśmy drugą nową taczkę Szpadelki naostrzone Szło nam jak burza do......................pierwszej awari Padło łożysko w kóleczku od taczki (pracowała może 2 dodz.) I przymusowy kurs do hurtowni z reklamacją! Dostałem nowe koło, tym razem na tuleji, a nie na łożysku Fedrujemy dalej do............................drugiej awari Załapalismy kapciora na KOLCU JAKIEGOŚ KRZACZORA CO RÓSŁ NA NASZEJ DZIAŁCE Co za pech?! Dwa dni temu go wyciołem i pewnie w ramach zemsty pozostało wkoło małych gałązek z kolcami 3-4 cm!!! Nawet nie wiem co to za krzak? Mam nadzieje że to ostatni raz. I kolejny kurs do wulkanizacji koszt klejenia 5 zł. Potem wujo Marian wpadł i kręcił zbrojenie na ławy. I tak nam zeszło na kopaniu, i chyba jedną trzecią wykopaliśmy. Ziemia mieciutka bez niespodzianek,potem piasek, który wozimy na osobna kupke przyda się na podsypke pod chudziaka Po co potem kupować? Jutro dalsze kopanie I jak załatwię wiecej rodzinki to może skończymy zaraz wlepię fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 14.12.2007 17:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Pierwszy szpadel wbity pod nasz domek.( W wykonaniu brata) Bo oczywiście nie ma komu robić zdjęć. http://img203.imageshack.us/img203/4772/12283555.jpg Ojciec na lini frontu.................gdyby nie szpadel to nie miałby się o co biedaczek oprzeć ale inwestor dbał żeby szpadelki nie stygły http://img638.imageshack.us/img638/9859/10668910.jpg Efekt końcowy. Książkowy wykop, równiutki, czyściutki, dokładny Nareszcie coś widać na działce http://img411.imageshack.us/img411/2885/39467183.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 14.12.2007 17:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Mieliśmy mały problem z "zeram" na działce. Dobrze, że mam ojca prawdziwego fachowca , budowlańca. Coś nie grało, za wysoko nam chyba podali geodeci? Wychodziło coś około 70-80 cm ponad rodzimy pozim gruntu I do domu miałbym ze 3stopnie? Co znowu mam dymać po schodach do domku?! 27 lat kopytkuje na 4 pietro! Starczy. Narada z ojcem, osobistym kierownikiem budowy. Wizja lokalna po okolicy, nie potrzeba aż tyle!!!!!! Dzwonimy do geodety, tyle ma być, tyle wyczytał i obliczył z mapek. Dzwonimy do projektantki, że nie chcemy tyle schodków i coś chyba nie tak? (i dodatkowych kosztów i to nie małych, wyższe "zero" to w nasym wypadku więcej zasypywania i obsypywania fundamentów, itp) I faktycznie możemy obniżyć spokojnie o 20 cm!!!!!!! Czyli robimy po swojemu wedle uznania i żeby dobrze było. Dobrze, że Jurek to wyłapał. Jeszcze muszę się dużo od niego nauczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 14.12.2007 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 A tak ma wyglądać nasz kochany Tymek Prawda, że ładny? Może nie za duży? No dobra! Ma małą wadę, troche daleko do toalety Ale wykuje się drzwi do kibelka i po kłopocie http://img148.imageshack.us/img148/74/pict0009x.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 15.12.2007 16:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 No... zacznę od fotorelacji z dzisiejszego dnia. Dzisiejsza ekipa i pierwszy dylemat...................czy inwestorka przywiezie więcej piwa???????????? http://img148.imageshack.us/img148/825/24342565.jpg Inwestorka .....................kręci...........zbrojenie (pod nadzorem wuja Mariana) http://img148.imageshack.us/img148/7131/51473764.jpg Przywiozła no to przerwa na.................kanapki chmielowe http://img148.imageshack.us/img148/5659/93276955.jpg Nie ma lekko na budowie, jednak za mało piwa przywiozła........................ http://img148.imageshack.us/img148/310/27125968.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 15.12.2007 16:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Wystartowaliśmy z kopaniem około 8, potem dojechała rodzinna pomoc. Pogoda super jak na grudzień. I na śniadanie wpadła żonka z "kanapkami na bazie chmielu " Potem pomagała kręcić zbrojenie z wujem. I po godzinie ..................trzecia awaria koła w taczce i kolejny niepotrzebny kurs do miasta!!!!! Co za licho?! tak jak sie spodziewałem nawaliło drugie koło z łożyskiem Jedno wczoraj (wymienili na nowe, bez łożyska) a terwz drugie (wymienili mi na koło z łożyskiem wałeczkowym, podono lepsze. Przepracowała może z 5 godz!!!! A co będzie jak przyjdzie bloczki czy beton wozić!? pozabijam ivj w tej hurtowni!!!!!!!!!!!! Jak pragne zdrówka każe oddać kasę!!!!!!!! W wykopie trafiliśmy na metal, i wykopaliśmy.......................taczkę Ale bez koła, może by lepsze było? Ogólnie fajnie sie kopało, trafiły się jakieś smieci z betonu, ale kupi się w poniedziałek młota i po problemie I chyba dwie trzecie wykopu mamy za sobą, zbrojenie pokręcone. Kopania na góra dwa dni i można gruchę zamawiać Byle pogoda sie nie zepsuła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.