stukpuk 24.06.2008 13:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2008 Strop zamówiony, zaliczka 3tysiaczki wpłacona. I w okolicach 7 lipca mają być gotowe.Zajechaliśmy odrazu popytać się o ceny dźwigu i transportu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 25.06.2008 07:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2008 Właśnie wóciliśmy z działki.Byliśmy umówieni ze znajomym dźwigowym, żeby wycenił ile skasuje nas za położenie stropu i transport płyt. W firmie gdzie braliśmy beton na ławy zaśpiewali mi około 1100zł Ale ,że nie potrzebuje płacić vatu, i to dobry kolega ojca dogadaliśmy się wstępnie na 800zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 26.06.2008 10:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 No udało mi się poskanować stare fotki. I taka szybka fotorelacja jak to się budowało jak inwestorów nie było.......... Murowanie fundamentu. Wykorzystali piasek z wykopu. Nadawał się bez problemu. http://img6.imageshack.us/img6/6913/img293j.jpg Jurek na lini frontu. http://img6.imageshack.us/img6/8061/img282.jpg Zasypywanie fundamentów resztką piasku z wykopów, resztę dokupiliśmy. http://img6.imageshack.us/img6/4637/img281b.jpg http://img6.imageshack.us/img6/8325/img283.jpg Zalany chudziaczek. http://img6.imageshack.us/img6/6063/img285.jpg Niech się mury pną do góry http://img6.imageshack.us/img6/2527/img294s.jpg Chłopaki kręcą zbrojenie. http://img6.imageshack.us/img6/8969/img280a.jpg http://img6.imageshack.us/img6/2688/img288i.jpg http://img6.imageshack.us/img6/3370/img290.jpg http://img6.imageshack.us/img6/1407/img296.jpg I najlepsze ze zdjęć, po którym jak nam przesłali je do Holandii żonka mi sie popłakała (W dzień mojego powrotu do domu ) http://img6.imageshack.us/img6/103/img291h.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 27.06.2008 12:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 Ostatnio mieliśmy lenia i nikomu się nie chciało jechać na działkę. A ja bym chętnie pjechał i podłubał to mi zdrowie nie pozwala Ale dziś wyskoczyliśmy w trójkę rozszalować ostatni podciąg i przygotować wszystko pod płyty. Na początek jedna ekipa (ja i ojciec zrobiliśmy drabinę). http://img211.imageshack.us/img211/9456/92c6023898c6f59bmed.jpg http://img211.imageshack.us/img211/2745/8621ed8289bb1ed1med.jpg No i test...........105 kilo zywej wagi.........(trzeba wkońcu pomyśleć o odchudzaniu ) http://img211.imageshack.us/img211/2033/0aac49eda6a17e54med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 27.06.2008 13:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 Kurcze blade, nie mogę wlepić na fotosika więcej zdjęć, coś się zawiesiło lub powiesiło chyba za usterki przepraszam i spróbuję wieczorem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 27.06.2008 18:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 No udało się. Widok z salonu na kuchnię. http://img704.imageshack.us/img704/1672/42490124.jpg Widok z lotu ptaka,trzeba było wypróbować drabinę i połazić po ścianach nośnych http://img189.imageshack.us/img189/2614/87863547.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 30.06.2008 06:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 I kolejna zła wiadomość Kurw........ co za rok Życia i zdrowia nam zabraknie,żeby nasz dom skończyć! Wczoraj o drugiej w nocy zadzwoniła siostr żonki ze szpitala, żona miała coś z sercem i mało im nie zaszła, Nawet jej porządnego badania nie zronili!!!!!! Idioci! EKG w takim przypadku to podstawa!! Co za kraj?! Teraz już podobno o.k. ale pewnie wszystkiego mi nie mówią , żeby mnie nie martwić I w sobotę zjeżdża do domu i musi iść do lekarza A budowa naszego ukochanego domku miała być najwspanialszym okresem naszego życia!?: Chu.....a prawda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 01.07.2008 13:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2008 Ojciec ma wolne to musimy troszke podgonić na budowie. Dziś zapłaciłem resztę kasy za płyty żerańskie. Zaraz jedziemy przygotowywać blaty do szalowania wieńca. Kupiliśmy też stal na słupki scanki kolankowej. Wybraliśmy z Jurkiem z odpadów, bo potrzebowaliśmy krótkie odcinki, i w ten sposób zaoszczędziliśmy kolejną stówkę Będzie na robaki lub wypad na rybki Tylko trzeba ukryć oszczędności przed żonką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 01.07.2008 18:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2008 Właśnie wróciłem z działki. Ojciec z bratem przygotowywali blaty, a ja obkosiłem działkę bo pani inspektor przyjeżdża i będzie opierdo............. za pokrzywy na działce. Jutro dalej zbijamy blaty, trzeba przygotować wjazd dla dźwigu, policzyć pręty i ogólnie takie tam pierdoły niekoniecznie związane z budową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 02.07.2008 12:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2008 Mimo egipskich upałów i braku poprwy zdrowia, wyskoczyliśmy z Jurkiem na budowę. Pokręciliśmytrochę strzemiączek na wińce, i zrobiliśmy drugą drabinę, mniejszą, przyda się do szalowania wieńca Produkcja drabin idzie nam jak burza, może by tak biznes mały otworzyć?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 02.07.2008 18:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2008 Strop kładziemy w piątek!!!!! Zrobimy inwestorce prezent Jak dzwoniła to powiedziałęm, że strop będziemy kłaść dopiero za miesiąc!heheheee Dziennik zanieść też trzeba do kieronika, bo tu strop, a tu żadnego wpisu nie ma I wkońcu by budowę zobaczył Dokupić musimy tylko trochę stali i suporka na ścianę kolankową i szczyty. Reszta jest zrobiona lub do zrobienia. Jutro Jurek jedzie chyba sam pogrzebać na budowie bo muszę dymać jutro rano do Koszalina na rezonansik magnetyczny I zapasy trzeba uzupełnić, bo wykonawca stwierdził, że bez piwa i wody nie będzie pracował w takie upały i ściany się rozeschną Tak więc po drodze muszę zakupić browarów bo mi ekipa z budowy ucieknie.............A gdzie przepisy BHP? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 03.07.2008 11:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2008 Dalej grzeje niemiłosiernie Ale przywiozłem browary to "wykonawca" zgodził się popracować Uprzątneliśmy teran budowy dla ciężkiego sprzętu, pokręciliśmy strzemiączka i ostatnie pomiary. Czekała nas mała niespodzianka jak otworzyliśmy blaszaka! A dokładniej 3 niespodzianki. Kotka co do nas przychodziła okociła się w naszym garażu i wszedzie latają dwa małe futrzane łobuziaki. Teraz mamy kogo dokarmiać I nie muszę się martwić o kota do domu,(chciałem jednego a mam trzy), ale się żona ucieszy!!!! Jutro z rana atakujemy strop!!! Tylko żebym aparatu nie zapomniał!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 03.07.2008 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2008 No jutro nadszedł wielki dzień! STROP!!!!!!!! Atakujemy z samego rana! Brat nie dostał wolnego to może wujaszek nam pomoże? Ojciec z rana jedzie przypilnować ułożenia płyt na samochodzie, a ja ruszam ukręcić trochę zaprawy pod płyty. No trzy głodne futrzaki nakarmić Trzeba się uwijać przed żonką bo to ma byc niespodzianka Bo jak inwestorce podpadniemy to nas pogoni z budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 04.07.2008 20:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 No stało się! Płyty położone!!!! Już mi nagłowę nie kapie! (no prawie ) Wszystko zajeło nam(mi i ojcu) 4 godziny , dźwigowy dobry znajomy więc poszło sprawnie. Potem wyskoczyliśmy wieczorkiem pokręcić zbrojenie i zacząć przybijać szalunki I drobne porządki przed inwestorką. Koty nakarmione, strop położony i można zasłużenie iść spać. Zdjęć pewnie wlepie jutro , jak mnie stukowa z łożka wypuści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 08.07.2008 07:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2008 Kurcze dopiero mnie żonka dppuściła do komputera. Z żonką okazało się wszystko o.k. musi po prostu odpocząć i odstresować Strop położony , zdjęcia są tylko znowu fotosik strajkuje i nie mogę fotek wlepić Stal i żwir zakupiony, teraz kręcimy zbrojenie i niedługo zaczynamy lać wieniec i wylewki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 08.07.2008 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2008 No nareszcie odblokowało mi fotosika! Zaległa relacja. http://img10.imageshack.us/img10/6286/166z.jpg Jadą kolejne płyty. http://img10.imageshack.us/img10/6501/171t.jpg Kolejne 3 tony...........na stropie........ http://img10.imageshack.us/img10/990/184eml.jpg Kolejne 105 kilo na stropie (i bez dźwigu wlazłem) http://img15.imageshack.us/img15/5796/182ctl.jpg Co dwie płyty to nie jedna, lepiej dociśnie ściany nośne, tak doradził kierownik budowy http://img15.imageshack.us/img15/4913/185e.jpg Jeden z rozrabiaków z mamuśką. Drugi gdzieś buszował między papą a strzemiączkami. http://img15.imageshack.us/img15/9295/193m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 10.07.2008 06:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Za spraw budowlanych to; zaszalowane wszystko,zbrojenie skończone i zaczeliśmy zalewać................................. Kociarstwo gdzieś wcieło Przychodzi tylko kocica. I chyba to muj ostatni własnoręcznie budowany domek , bo wysyłają mnie pod skalpel Mam nadzieję, że ten chociaż dokończę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 10.07.2008 13:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Ojciec z bratem dalej zalewali strop. Niestety nie mogłoem im pomóc Zawiozłem potem brata do pracy na 14.(od 7 do13 pracuje u mnie harytatywnie) I chyba długo nie pomogę......... Jeszcze jutro i pewnie będzie skończone Jadę tylko wieczorem po Jurka i chociaż pręty powkładam do słupków w ściance kolankowej. A żonka ma wychodne, wyskoczyła na zakupy i do fryziera. I bedzie pewnie jakaś niespodzianka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 11.07.2008 15:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 Dziś ojciec z bratem zalali resztę stropu!!!!!!!! Inwestorka tylko dowoziła browar, bo wykonawca stwierdził, że bez kasku to może pracować, ale bez piwka to nie nie da rady Teraz tylko musimy dokupić bloczków na ściankę kolankową i szczyty. I pomyśleć nad rodzajem kominów. No i rozejżeć się za ile teraz więźba kosztuje? Stukowa spakowana, jutro tylko wypad nad morze i może ruszać....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 13.07.2008 07:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2008 Ot i żonka pojechała dziś do Holandii , ale z jej zdrowiem dużo lepiej Teraz tylko 11 tyg. i koniec wyjazdów! Po niedzieli kupujemy suporka na resztę domku. Klatka schodowa. http://img91.imageshack.us/img91/6418/208p.jpg W planach jeszcze tylko dach i w tym roku koniec zmagań z budową. http://img91.imageshack.us/img91/4996/211i.jpg P.S. żonki nie ma to moża na rybki wyskoczyć i poszarpać do woli w gryi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.