Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bla, bla, bla... Wielkopolska


Marzin

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

że coooooo??????

Czy ja coś wcześniej przegapiłam??

 

Nie chwaliłam się nawet :cry: fajni byli Ci moi murarze, tylko trochę jakby to ująć...powolni i jak mi się umówiony dekarz zapytał ile jeszcze tego poślizgu będę mieć i ja się grzecznie zapytałam ekipy kiedy planują skończyć strop (15 marca zaczęli), to oni, że nikt ich poganiać nie będzie i w takim razie to oni dziękują, a teraz to ja dziękuję, że ich już nie ma :) bo Ci nowi widać bardziej się na pracy znają, nie trują o byle co i ja moge sie zająć swoją pracą bardziej, albo już się uodporniłam??? ale szczerze mówiąc, powinnam się oknami, resztą rzeczy do dachu, wełną, i posadzkami zainteresować, ale jakoś nie mam weny...

 

moja ekipa zaczela 7 maja sa codziennie od 7 do 17 i dopiero mieli teraz 1 sobote wolna a tak siedza caly czas na moje budowie

roboty maja i mieli sporo najpierw szalunki pozniej opady i fatalne zalanie mojej dziury a teraz szalowanie podciagow nad oknami, drzwiami i wejściem na balkon

strop mam dostac 5-6 czerwca a ciesle i dekarza ma na 15 lipca wiec mysle ze na styk sie wyrobia (mam taka nadzieje)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam plan ambitny... mam nadzieję że się uda:

8 czerwca - zalewanie stropu

2 tygodnie schnięcie

ostatni tydzień lipca - ściany poddasza

lipiec - dach

druga połowa - wkracza elektryk i instalator (dach się kończy) + montaż okien

1 tydzień sierpnia - wylewki

2 tydzień sierpnia - tynki

Po tynkach przerwa technologiczna jakieś 2 tygodnie

i w połowie września lecę dalej: elewacja, ocieplenie poddasza, GK

Listopad - tarakota, płytki, schody, kuchnia itp.

Połowa grudnia - PRZEPROWADZKA

Jak wam się podoba?? :wink: Bo mi bardzo :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super, też powinnam taki plan zrobić, ale ja jak zwykle z organizacją na bakier...

ale:

 

dach mi mają do 20 lipca skończyć i myślę, że w tym czasie może sobie spokojnie elektryk buszować, a po dachu tynki i posadzki, tyle że chyba przedtem ogrzewanie podłogowe? hehe chyba jednak muszę jakiś gry plan ustalić :oops:

 

a tak w ogóle, to nie uważacie, że coś za szybko ten rok zlatuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zastanawiałam się nad kolejnością prac. Dużo ludzi twierdzi, że najpierw tynki a potem posadzki, bo niby tynkarze strasznie brudzą i szkoda takich ładnych wylewek :lol:. Ale mi się wydaje to nielogiczne, bo zeby zrobić tynki, to trzeba mieć już na ścianach wszystko co potrzeba, czyli np. podejścia do wody, grzejników itp. No a jak już wpuszczę instalatora na budowę to niech robi wszystko. No a jak mi zrobi podłogówkę, to przecież nie wpuszczę tynkarzy, zanim nie zrobię wylewek bo mi zniszczą rurki :roll: No i dlatego najpierw będą wylewki, zabezpieczę je folią (i tak wyczytałam że trzeba zasłonić żeby za szybko nie wysychały) przed tynkarzami i mam nadzieję że jakoś to pójdzie do przodu 8)

 

A rok leci jak szalony, akurat u mnie tyle się dzieje że nie nadążam za tym wszystkim niemal, moja przyjaciółka urodziła dziecko ostatnio, druga jest w czwartym miesiącu ciąży, dwie koleżanki męża z pracy też, mam nadzieję że ta przypadłość nie jest zaraźliwa ;-) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam plan ambitny... mam nadzieję że się uda:

8 czerwca - zalewanie stropu

2 tygodnie schnięcie

ostatni tydzień lipca - ściany poddasza

lipiec - dach

druga połowa - wkracza elektryk i instalator (dach się kończy) + montaż okien

1 tydzień sierpnia - wylewki

2 tydzień sierpnia - tynki

Po tynkach przerwa technologiczna jakieś 2 tygodnie

i w połowie września lecę dalej: elewacja, ocieplenie poddasza, GK

Listopad - tarakota, płytki, schody, kuchnia itp.

Połowa grudnia - PRZEPROWADZKA

Jak wam się podoba?? :wink: Bo mi bardzo :lol:

 

taki ambitny plan juz mialem w zeszlym roku jak ustalilem z bankiem zakonczenie budowy do 1 sztycznia 2008

bylo troche problemow z gruntem i wymiana i juz mialem cykora czy dam rade ale teraz nabralo wszystko dosc sporego tempa ze moze sie wyrobie tymbardziej ze idziemy leb w leb - jak towar bedzie to jest to bardzo realne

wiec jak nie nawali dostawa stropu to bedziemy podobnie no moze krok bedziesz do przodu :wink:

tez chcialbym sie wprowadzic na gwiazdke wiec twój plan mi sie bardzo podoba :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

natus napisał:

Obiecuję zaglądać regularnie, a tak w ogóle to w weekendy zapraszam na grilla, tylko najpierw dzwońcie czy jestem

 

ja to choć poznać bym cie chciał jak tak se przejeżdżam przez te stęszewko a nie mam pojęcia gdzież ty się ulokowała

 

ściemniasz oczywiście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Wszyscy dajecie czadu! Ja nieźle ruszyłem i właściwie jakos teraz powinienem się wprowadzać, a tu kiszka. Niektórzy rozpoczynający w tym roku są dalej. (np jola.d) Tak sobie planuję, że do września chyba damy radę, choć z moim ostatnim zacięciem różnie to może być.... :roll: Straciłem speeda Nastąpiło chyba zmęczenie materiału.

 

P.s. Misiak, widziałem z dachu szalunki Twoich nadproży. Chłopaki nie próżnują.

 

Mice, a Ty nie chcesz się pochwalić, jak ta Twoja budowa wygląda? Żadnego dziennika, fotek :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mice, a Ty nie chcesz się pochwalić, jak ta Twoja budowa wygląda? Żadnego dziennika, fotek :-?

Ano nie mam czasu na dziennik a i po kradzieży u mnie i sąsiadów chęci straciłem do pokazywania co mam na budowie :-?

ogólnie mury idą do góry, do końca przyszłego tygodnia chyba będzie stropik zalany :D

Niestety ciężkie walki o materiał trwają, masakra :( Rzutem na taśmę kredyt dostałem, bo nie miałem już czym płacić :lol:

Brakuje mi 8 palet ytongu 24 pp4, pozapisywałem się w kolejki :o Na szczęscie będą potrzebne dopiero za 2-3 tygodnie. Wszystko na dach już czeka tylko zwozić :wink: Jak wszystko dobrze pójdzie do końca lipca stan surowy otwarty ze ściankami działowymi skończę 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano nie mam czasu na dziennik a i po kradzieży u mnie i sąsiadów chęci straciłem do pokazywania co mam na budowie :-?

ogólnie mury idą do góry, do końca przyszłego tygodnia chyba będzie stropik zalany :D

Niestety ciężkie walki o materiał trwają, masakra :( Rzutem na taśmę kredyt dostałem, bo nie miałem już czym płacić :lol:

Brakuje mi 8 palet ytongu 24 pp4, pozapisywałem się w kolejki :o Na szczęscie będą potrzebne dopiero za 2-3 tygodnie. Wszystko na dach już czeka tylko zwozić :wink: Jak wszystko dobrze pójdzie do końca lipca stan surowy otwarty ze ściankami działowymi skończę 8)

No to nieźle, nieźle! Współczuję Wam tylko tych problemów z materiałami. Wróżę, że kłopoty niedługo powinny zanikać. Pracuję w branży związanej z transportem. Wszyscy rzucili się do zwożenia materiałów z dosłownie całej Europy. Ostatnio gadałem z gościem, który przywozi z: Niemiec, Czech, Słowacji, Słowenii, Węgier..... :o Generalnie tam nie ma takiego budowlanego boomu, praktycznie wszystko jest od ręki. Dobrze, że mamy wolny rynek i takie manewry są możliwe, bo nasi krajowi sprzedawcy zdraliby z nas ostatniego grosza. A tak figa z makiem. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zastanawiałam się nad kolejnością prac. Dużo ludzi twierdzi, że najpierw tynki a potem posadzki, bo niby tynkarze strasznie brudzą i szkoda takich ładnych wylewek :lol:. Ale mi się wydaje to nielogiczne, bo zeby zrobić tynki, to trzeba mieć już na ścianach wszystko co potrzeba, czyli np. podejścia do wody, grzejników itp. No a jak już wpuszczę instalatora na budowę to niech robi wszystko. No a jak mi zrobi podłogówkę, to przecież nie wpuszczę tynkarzy, zanim nie zrobię wylewek bo mi zniszczą rurki :roll: No i dlatego najpierw będą wylewki, zabezpieczę je folią (i tak wyczytałam że trzeba zasłonić żeby za szybko nie wysychały) przed tynkarzami i mam nadzieję że jakoś to pójdzie do przodu 8)

 

 

No, no no słusznie rozumujesz. My też tak zrobiliśmy - tj. instalacje wod-kan co i wszelkie elektruczne kabelki. Potem wylewki żeby nie uszkodzić rurek. Wiesz niekiedy rurki trzeba pociągnąc też w góre w ścianie np. do drabinki w łazience. Teraz tynki. Fakt brudzą tynkami jak ch.... 8) ale mają porozkladane folie budowlane , które się potem zgarnie i po sparwie.

A ;i przy okazji spowalnie wysychanie wylewek. Choć teraz przy tynkach w domu jest barzdo wilgotno. Nie poweim że ja w saunie ale coś w tym jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie sie dowiedzialem, ze musze zrobic wycene robot wykonczeniowych (malowanie scian i przerobka lazienki) w sluzbowym mieszkaniu. Wycene, taka mniej wiecej, do jutra musze miec. Mozecie polecic jakas ekipe wykonzeniowa, ktora by mi zadeklarowala ile takie roboty moga kosztowac?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Wszyscy dajecie czadu! Ja nieźle ruszyłem i właściwie jakos teraz powinienem się wprowadzać, a tu kiszka. Niektórzy rozpoczynający w tym roku są dalej. (np jola.d) Tak sobie planuję, że do września chyba damy radę, choć z moim ostatnim zacięciem różnie to może być.... :roll: Straciłem speeda Nastąpiło chyba zmęczenie materiału.

 

Witam wszystkich :)

Marzin, normalnie czuję się wywołana do odpowiedzi :wink: Spokojnie widzę, że mnie doganiasz, a za chwileczkę przegonisz .... bo chociaż teraz u mnie tynkują i instalator jest w połowie roboty, to dopiero w październiku będę miała wodę i być może kanalizę, a do listopada mają dociągnąć gaz ...

 

Odnośnie zwierzątek to u mnie w łazience (w przewodzie wentylacyjnym)zrobił sobie gniazdko jakiś ptaszek i wylęgły się pisklaki (mają już ok 3 tyg.). Teraz czekam, aż się wyprowadzą, bo jak sobie pomyślę o eksmisji w wykonaniu majstrów, to ... wolę poczekać :o

 

Pozdrawiam

jola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam plan ambitny... mam nadzieję że się uda:

8 czerwca - zalewanie stropu

2 tygodnie schnięcie

ostatni tydzień lipca - ściany poddasza

lipiec - dach

druga połowa - wkracza elektryk i instalator (dach się kończy) + montaż okien

1 tydzień sierpnia - wylewki

2 tydzień sierpnia - tynki

Po tynkach przerwa technologiczna jakieś 2 tygodnie

i w połowie września lecę dalej: elewacja, ocieplenie poddasza, GK

Listopad - tarakota, płytki, schody, kuchnia itp.

Połowa grudnia - PRZEPROWADZKA

Jak wam się podoba?? :wink: Bo mi bardzo :lol:

Myślę o podobnym planie, ale przeprowadzka dopiero na wiosnę. Dopiero wtedy będzie gaz :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj do mojego sąsiada przywieźli sprowadzony z niemiec Poroton firmy Wienerberger ... I tak się zastanawiam, bo z tego co mi wiadomo, to Wienerberger produkuje Porotherm (z którego sama budowałam), a Poroton robi Roben?

Nooo w sumie, to już mnie nie powinno to interesować, ale skoro mam blablać, to tak głośno sobie myślę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

natus napisał:

Obiecuję zaglądać regularnie, a tak w ogóle to w weekendy zapraszam na grilla, tylko najpierw dzwońcie czy jestem

 

ja to choć poznać bym cie chciał jak tak se przejeżdżam przez te stęszewko a nie mam pojęcia gdzież ty się ulokowała

 

ściemniasz oczywiście?

 

jaaaaa???? no co ty... pełna powaga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj do mojego sąsiada przywieźli sprowadzony z niemiec Poroton firmy Wienerberger ... I tak się zastanawiam, bo z tego co mi wiadomo, to Wienerberger produkuje Porotherm (z którego sama budowałam), a Poroton robi Roben?

Nooo w sumie, to już mnie nie powinno to interesować, ale skoro mam blablać, to tak głośno sobie myślę :lol:

 

Podobno to jest tak że to co się u nas nazywa Porotermem, w Niemczech występuje jako Poroton - ale to dokładnie ten sam produkt :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj do mojego sąsiada przywieźli sprowadzony z niemiec Poroton firmy Wienerberger ... I tak się zastanawiam, bo z tego co mi wiadomo, to Wienerberger produkuje Porotherm (z którego sama budowałam), a Poroton robi Roben?

Nooo w sumie, to już mnie nie powinno to interesować, ale skoro mam blablać, to tak głośno sobie myślę :lol:

 

Podobno to jest tak że to co się u nas nazywa Porotermem, w Niemczech występuje jako Poroton - ale to dokładnie ten sam produkt :)

 

Coś mi się wydaje że jest to jedna i ta sama firma. Prawdopodobnie ze wględów finansowych w Polsce nadal mamy dwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...