Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sami sobie ten los zgotowaliśmy !!!!!!!!!!! Ceny !!!!!!!


Recommended Posts

Tak się własnie zastanawiam jak słysze ze max kosztuje prawie 6 zł , że cegła pełna 1,1 zł i jeszcze nie ma i nie wiadomo kiedy będzie . Z czego to wynika , ja kupowałem max i cegłe jeszcze pod koniec zeszłego za mniej niż pół ceny.

Skąd ta nagła powyżka tych materiałów jak i innych o ponad 100% i więcej ?

 

Uwarunkowanie odnośnie :

- gliana - nie zdrożała

- prąd - raczej nie

- transport - cena beznyny nawet okresami spadała

- siła robocza - no może minimalnie , ale raczej też nie

- gaz - owszem ale jakiś 30%

 

Więc jak ekonomicznie uzasadnić wzrost cen tego surowca , jak dla mnie to brak takiego uzasadnienia .

 

Czy więcej osób nagle się buduje ? Czy przybyło firm budowlanych i murarzy ? Raczej nie sądze , skłaniałbym się szybciej ze ubyło , wraz z możliwością wyjazdu i pracy za granica .

 

Zostają jeszcze dwa elementy :

 

- export - nagle ceny materiałów wzrastaja i pobudza się export zagranice , nie sądze .

 

- ostatni czynnik chyba który wpłynał na cene to MY. Ile znacie osób które mają dopiero projekty w rekach i mają już 3/4 materiałów na budowę domów ? Bo ja sam osobiście znam kilka . Wszyscy zaczeli nagminnie kupować materiały na zapas , na przyszłość , bo nie będzie , bo zdrożeje . Popyt przekroczył podaż , a co na to rynek ? Rynek dązy do stabilności i szuka kompromisu po przez cene aby wyhamować popyt , ale widac jeszcze mało skutecznie.

 

- do tego w cegielniach pewnie jest lub była jakaś przerwa technologiczna ( a przynajmniej powinna być) co spowodowało wstrzymanie produkcji . Lekka zima nie sprzyjała nam bo budowy się nie zatrzymały i cegielnie nie miały czasu na wyprodukowanie zapasów .

 

Wniosek :

Jeśli sytuacja się nie zmieni i nie wstrzymamy się zakupami na chwilę lub do momentu rozpoczęcia budowy to ceny jeszcze bardziej bez rzadnego uzasadnienia wzrosną . Ale do czasu bo z ekonomicznego punktu widzenia nie ma podstaw do utrzymywania się takiej ceny . W lipcu cena max pewnie znów będzie oscylować w granicach 3 - 3,5 zł . A ci co robili zapasy będa pluć sobie w brodę ze są 10 tyś lub więcej w plecy bo chcieli się zabezpieczyć. To może być drogie ubezpieczenie.

 

 

Jak tak dalej utrzyma się sytuacja to za chwilę pojawi się cegła i pustak z Chin , który będzie kosztował 5 groszy i co nie przywioza go ?

 

Ja naszczeście zaczołem budowe w zeszłym roku i to co się działo było nieuzasadnione , ale teraz to już nie wiem jak to nazwać.

 

pozdr

Jacek

 

P.s.

 

Miłych zakupów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 159
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

pomijajac powody wzrostu cen zastanawiam sie skad ten "lamet" ;)

Nie musisz kupowac, zaloz biznes, poszukaj dostawcy z Chin czy innego taniego kraju, zacznij importowac i zbijac kokosy a pozniej masz wszystko gdzies :lol:

za chwile beda posty - dlaczego robocizna drozeje w Waszej ocenie bez realnego powodu itp. ale jakos my nie zastanawiamy sie dlaczego i o ile Wasez - Inwestorow - place wzrosly i dlaczego ciagle rosna

To ze przez ostatnie lata ceny staly (lub wrecz lecialy w dol) jakos podobnych tematow do zastanowienia sie nie wywolywaly

od kilku lat budowlanka stala nad krawedzia totalnego zalamania rynku, wykrzaczaly sie firmy jedna po drugie i nie jest To Wasza wina lecz wybranych przez nas samych (p)oslow. Zarabiacie coraz wiecej, uzyskujecie zdolnosci kredytowe to i majac troche oleju w glowie zamiast placic ponad 500 tys za mieszkanie w bloku zaczynacie budowac. Buduja wszyscy. Juz Hitler dowiodl ze gospodarke nakrecaja tylko trzy branze - budownictwo, przemysl zbrojeniowy oraz infrastruktura z glownym naciskiem na budowe autostrad. To ze u nas mysla inaczej nie oznacza ze ta co on mowil jest bez sensu. Przyklad innych krajow dobitnie jego tezy powtierdza.

Drozeje?

I bedzie drozec im nam wszyskim zacznie byc lepiej.

Na wyrob koncowy sklada sie nie tylko cena samego materialu i wiekszosc z nich systematycznie od lat idzie w gore. Ze z braku popytu ceny staly....to teraz nadszedl czas wyrownania strat jak i inwestycji w ludzi, sprzet itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakies tam statystyki pisza ze o 60 % wzrosła ilosc pozwolen na budowe

 

w Polsce dalej sa tysiace starych zatechlych kamienic w ktorych coraz mniej ludzi chce mieszkac

 

takze coraz wiecej ludzi z blokow marzy o domku z ogrodkiem

 

ja i moi znajomi ktorzy beda sie budowac w tym roku nie mamy jeszcze mat. budowlanych

 

reasumujac - taniej nie bedzie

 

w styczniu podpisalem umowe z firma na wybudowanie stanu surowego za 140.000 zl

myslalem wtedy ze przeplace ok. 20.000 zl bo inne osoby z tym samym projektem kalkulowaly ze kupujac samemu materialy wybuduja dom za 120.000 zl

teraz sie ciesze ze w umowie mam zapis, ze jak firma sie nie wywiaze z umowy to ma zaplacic 35.000 zl (tyle samo ile dalem zaliczki)

bo zaczalem watpic czy nawet za 140.000 da sie wybudowac w 2007 roku stan surowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

I dlatego na razie załatwiam tylko papierkologię i przyłącza. Budowa może poczekać aż przyjdą lepsze czasy na kupowanie materiałów ;) Ten balonik pęknie szybciej niż nam się wydaje.

 

Jak wejdzie w życie ustawa dająca możliwość ogłoszenia upadłości to banki przestaną rozdawać kredyty hipoteczne bo ryzyko wpadki będzie znaaacznie większe ;) Zmniejszy się zapotrzebowanie na materiały to i ceny spadną. A i niektórzy wykonawcy, również z tego forum, zjadą z tonu ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakies tam statystyki pisza ze o 60 % wzrosła ilosc pozwolen na budowe

 

w Polsce dalej sa tysiace starych zatechlych kamienic w ktorych coraz mniej ludzi chce mieszkac

 

takze coraz wiecej ludzi z blokow marzy o domku z ogrodkiem

 

 

 

 

Moim skromnym zdaniem te 60% osób to nie dokońca marzyciele domku z ogródkiem tylko ludzie stojący przed wyborem mieszkanie w bloku czy własny domek za "prawie identyczną kwotę".

U nas w małęj miejscowości w wielkopolsce (30 tys. mieszkańców, 30 km od Poznania) w zeszłym roku moje mieszkanie 50 m/2 (wysoki standard) było warte 70 tys. teraz 100% więcej. Na budowę własnego domku dołoży sie troszę i mozna mieść swoje i troche większe z ogródkiem w ciszy i spokoju bez stukania i pukania sąsiadów.

 

Jeśli ceny meiszkań pójdą w dół (przykład Hiszpani pow ejsciu do Unii Europejskiej - najpierw wzrost o 80% póxniej po 2 latach gwałtowny spadek) i różnica mięszy własnym M a własnym domkiem będzie tak duża jak wczesniej to i ceny materiałów będa spadać.

Nie przewiduję, zę gwałtownie ale będą zobaczycie.

No i moze ostrzejsza zima spowoduje lekkie spadki.

 

Ale prawdą jest, ze tą sytuację sami nadmuchalismy ten balon z cenami.

W budowlance każdy zaciera ręce bo ludzie tak panikują że wywołują niepotrzebny popyt na mat.bud. i to ich czekanie za materiałami zamwianymi do przodu też ma wpływ na ceny.

 

Ciekawe kiedy ktoś wpadnie na pomysł interesu życia jakim byoby sprowadzeni jak pisął ktoś wyżej materiałow o połowę tańszych i pdobnych parametrami z zagranicy. :lol:

 

Przewiduję, zę od poczatku 2008 roku ten BOOM ustanie.

 

 

Pozdrawiam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie pomysły ze sprowadzaniem materiałów z zagranicy to żadna nowość, dzisiaj gadałem ze znajomym kominiarzem i opowiadał mi o swoim znajomym który planuje w budować takie jakby osiedle domków jednorodzinnych, rozesłał po producentach zamówienie na 20 tys. jakichś bloczków, to mu powiedzieli że takie ilości to rezerwują dla dużych developerów, dla niego mogą być za rok, więc facet już nawiązuje kontakty z Ukrainą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gdzie w UE kupisz tansze materialy?

jeszcze niedawno z Polski wywozili je tiremi sa Slowacje czy Wegry.

Teraz ceny moze sie wyrownaly.

Ukraina, Bialorus - tam nie ma jeszcze nowoczesnych mat. budowlanych

przywoza je od nas. Z Chin porothermu nie przywieziemy bo tez go tam nie maja.

Na powzyszy fakt nałozy sie jeszcze to ze juz wkrotce zaczna sie powroty tych Polakow co wyjechali do Anglii czy Irlandii.

Nie oszukujmy sie - Irlandczycy wyemigrowali do USA lecz po nastu latach wrocili. Tak tez bedzie z Polakami - chcoc Ci co sa na wyspach zaklinaja ze nigdy nie wrocą.

A imigranci gdy wroca to w blokach mieszkac nie beda chcieli - tylko bedzie szalenstwo pt. budowa domkow w stylu angielskim tj. z cegla jako elewacja i oknami pionowo otwieranymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy wolny rynek więc obecne ceny sa odzwierciedleniem sił popytu i podaży.

 

Aczkolwiek przyznaję, że jestem pod wrażeniem obecnego poziomu cen zwłaszcza w porównaniu z rokiem np. 2003 kiedy sam budowałem.

Z rozrzewnieniem wspominam ceny z tamtego okresu:

 

Pustak Max 2,30 zł

Cement 270

Wapno 300

Stal zbrojeniowa 1300 za tonę

Bloczki betonowe 2,10

Cegła pełna 0,50

itd. itp.

wszystkie ceny brutto i z transportem od ręki.... :roll:

 

Wybudowałem dom 400 m.kw. za 550.000 w standardzie wykończenia ponad przeciętnym.

 

Dla firm handlowych i producentów to faktycznie nie były lekkie czasy.

 

Pamiętam licytacje na forum kto kupił cegłę za 2,20 a kto za 2,40 :D

 

A teraz pustak Max 6 złotych z terminem za 2 miesiące... :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wyrob koncowy sklada sie nie tylko cena samego materialu i wiekszosc z nich systematycznie od lat idzie w gore. Ze z braku popytu ceny staly....to teraz nadszedl czas wyrownania strat jak i inwestycji w ludzi, sprzet itp.

 

Jakie wyrównywanie strat ? Chcesz powiedzieć ze skoro w każdym z poprzednich lat zarobiłeś po 10 tyś (przykładowo) mniej niż chciałeś (przewidywaleś) to teraz musisz zaronić o 30 tyś więcej ? To reguluje rynek , skoro było gorzej to widocznie było za dużo takich firm .

Nie będzie drożeć i biorąc za przykład ceramikę bo na jej przykładzie pisze , ceny zaczną spadać bo z ekonomicznego punktu widzenia jest to nie uzasadnione . Koszt wytworzenia jest za niski w stosunku do marży , a ze nie jest to produkt niszowy i nie wymaga szczególnych umiejętności , za chwilę produkcje wznowią nowe cegielnie . I na rynku pojawi się odpowiednia ilość towaru do zapotrzebowania i ceny staną . Przy równej cenie , jakości i dużej liczbie pojedyńczych podmiotów , które nie będą mogły się porozumieć w celu opanowania rynku i prowadzenia wspólnej polityki cenowej , zacznie się walka o klienta po przez upusty , rabaty , promocje i ceny zaczną spodać do relanych wartości . Poniżej kosztów wytworzenia nikt nie będzie kupował .

 

A własnie jeszcze jedna rzecz , przy tak małej ilości producentów danego asortymentu , bardzo łatwo jest się porozumieć co do wartości ceny końcowej i jak musisz to i tak kupisz jeśli nawet bedzie to dwa razy drożej . Oczywiście takie postępowanie jest dozwolone i grożą za nie kary , ale to zupełnie inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy wolny rynek więc obecne ceny sa odzwierciedleniem sił popytu i podaży.

 

Aczkolwiek przyznaję, że jestem pod wrażeniem obecnego poziomu cen zwłaszcza w porównaniu z rokiem np. 2003 kiedy sam budowałem.

Z rozrzewnieniem wspominam ceny z tamtego okresu:

 

Pustak Max 2,30 zł

Cement 270

Wapno 300

Stal zbrojeniowa 1300 za tonę

Bloczki betonowe 2,10

Cegła pełna 0,50

itd. itp.

wszystkie ceny brutto i z transportem od ręki.... :roll:

 

Wybudowałem dom 400 m.kw. za 550.000 w standardzie wykończenia ponad przeciętnym.

 

Dla firm handlowych i producentów to faktycznie nie były lekkie czasy.

 

Pamiętam licytacje na forum kto kupił cegłę za 2,20 a kto za 2,40 :D

 

A teraz pustak Max 6 złotych z terminem za 2 miesiące... :o :o :o

 

to ceny które również obowiązywały w zeszłym roku , wiem bo sam mniej wiecej tyle płąciłem , no może nie za wszystko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obniżki będą ,ale nie drastyczne.Ja przewiduje jeszcze boom do końca 2008roku z wzrostami cen rzędu 10-15%/rok w większych miastach.Jakoś tak mi się nasuwa porównanie do trzeciego roku rządów AWS-tam też zaczęli partaczyć mniej więcej po dwóch-trzech latach "żąduf", a ponieważ obecna ekipa ma podobne (anty)papiery na racjonalność rządzenia przewiduje podobny scenariusz,na szczęście ograniczony w skutkach - przez przynależnośc do UE.

 

Jedynie znaczne podniesienie stóp procentowych CHF lub złotówkowych dla kredytów hipotecznych może się po około pół do roku odbić na spadku domów lub mieszkań.Mniejszy będzie run do kupowania i budowania co wpłynie na większy popyt mniejszych mieszkań lub małych domów a dość znacznie sprzedaż 70-80m2 nowych mieszkań bądź domów ca. 180-200m2.

O wiele ważniejszym czynnikiem od kosztu domu/mieszkania jest wysokość ewentualnej raty do spłacenia.Jest pewna bariera,bardziej psychiczna,w wysokości raty powyżej której ludzie nie zdecydują się na zaciągniecie kredytu.Nawet mając jako zabezpieczenie mieszkanie do ewentualnej sprzedaży lub najmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obniżki będą ,ale nie drastyczne.Ja przewiduje jeszcze boom do końca 2008roku z wzrostami cen rzędu 10-15%/rok w większych miastach.Jakoś tak mi się nasuwa porównanie do trzeciego roku rządów AWS-tam też zaczęli partaczyć mniej więcej po dwóch-trzech latach "żąduf", a ponieważ obecna ekipa ma podobne (anty)papiery na racjonalność rządzenia przewiduje podobny scenariusz,na szczęście ograniczony w skutkach - przez przynależnośc do UE.

color]

 

Ej, no !

To jest nudne.

Wszedzie mieszac polityke.

NIe podoba sie - wyjedz z kraju i zapomnij o Polsce.

Jak rzadzila poprzednie ekipa to bylo dobrze - czyzbys utracil dojscie do koryta po wyborach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie wyrównywanie strat ? Chcesz powiedzieć ze skoro w każdym z poprzednich lat zarobiłeś po 10 tyś (przykładowo) mniej niż chciałeś (przewidywaleś) to teraz musisz zaronić o 30 tyś więcej ? ....

nie, chce powiedziec ze bardzo duza liczba firm nie wytrzymala i padla. Nie dlatego ze za malo zarabiali. Rentownosc firm na poziomie 3% a nawet nizszym jaka byla przez ostatnie kilka lat unimozliwiaja wlasciwie wszystko. Przetrwali pasjonaci :lol:, mafia ;) jak i Ci co mieli jeszcze z czego (zarobionego lata wczesniej) dokladac do interesu. Park maszynowy trzeba co jaks czas odnawiac. Srodki transportu takze lub inwetowac w nie tak by jak najdluzej byly sprawne itd itd.

Chce powiedziec ze przy wzroscie popytu jest mozliowsc odbicia sie od dna.

Sadzisz ze kazdy idzie w zysk by fiskusowi kase oddac za friko? i to niemala kase.

Ciagle materialy jak i robocizna u nas naleza do tanich, juz nie najtanszych w UE ale ciagle tanich. W mojej branzy wiekszosc producentow zdobywa rynki UE nie tylko jakoscia ale przede wszystkim ciagle niska (jak na tamte warunki) cena a takze sprzedaja na wschod i to niemale ilosci swej produckji. W obu wypadkach za cene o wiele wyzsza niz w kraju.

Powiem wiecej. sadze ze ceny w ciagu najblizszych kilku lat ciagle beda rosnac - moze juz nie w takim tepie jak pod koniec i na poczatku tego roku ale jednak ciagle w gore.

Do jakiego momentu? Trudno przewidziec.

Dlaczego? Bo zaniedbania dziesiecioleci powoduja ze ciagle miszkan jest za malo do ilosci potrzebujacych. Nie wiem czy 3 a moze 4, a moze i 5 milionow trzebaby jak najszybciej wybudowac by glod wlasnego kata zaspokoic. A materialy to nie tylko Wasze Inwestycje - to ogolnie mieszkaniowka ale takze budownictwo przemyslowe. Poza tym samo zucycie materialow wzrasta w miare wzrosu moetrazu oddawanych mieszkan czy tez domow.

ze wzrostem cen niestety musicie sie na najblizsze lata pogodzic :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
ze wzrostem cen niestety musicie sie na najblizsze lata pogodzic :(

 

Musicie ? Raczej musimy bo Ciebie w mniejszym lub większym stopniu też to dotyka lub dotknie ;)

 

Ponadto wiesz, ja mam taką granicę o nazwie NIE STAĆ MNIE i jak ją przekroczę, to nie zarobisz Ty, nie zarobi hydraulik, glazurnik, cieśla, murarz i dziesiątki innych osób zaangażowanych w budowę domu. Jak ceny będą rosły to takich, którym przekroczy się granica pt NIE STAĆ NAS będzie coraz więcej i więcej.

 

Sądzisz, że to Ciebie ominie i nie odczujesz takich sytuacji ? Jesteś w błędzie.

 

Znowu aby złapać klienta, którego jeszcze jakimś cudem będzie stać na budowanie, będziesz zmuszony dać mu rabat, zaproponować korzystne warunki płatności etc. etc. Jeśli tego nie zrobisz, to trafi się inny fachowiec, który również będzie odczuwał wyraźne zmniejszenie klienteli i weźmie Twoją robotę za mniejsze pieniądze, da korzystniejszy rabat, warunki płatności. Fachowcy siłą rzeczy znowu będą kalkulować - brać robotę i zarobić mniejsze pieniążki czy nie zarobić ich wcale.

 

Science fiction ?

 

Nie sądzę, przy tak galopujących cenach to kwestia niedalekiej przyszłości, kiedy ludzi przygniotą ceny i przestaną inwestować w budowanie własnego domu. Gdyby nie taki dziki zachód to już od lutego zacząłbym budowę, a tak to sobie spokojnie czekam i obserwuję co przyniosą najbliższe miesiące.

 

PS: Nie tracę na tym czekaniu, ewentualny kolejny wzrost cen zrekompensuje mi kolejna podwyżka cen mieszkań, które mam do sprzedania. A tu też się robi ciekawie, bo za kawalerkę o powierzchni 30mkw miałem już oferty na 65 000 PLN. Jak na Radom to cena kosmos - rok temu za te pieniądze mogłem kupić mieszkanie 55-60mkw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tracę na tym czekaniu, ewentualny kolejny wzrost cen zrekompensuje mi kolejna podwyżka cen mieszkań, które mam do sprzedania. A tu też się robi ciekawie, bo za kawalerkę o powierzchni 30mkw miałem już oferty na 65 000 PLN. Jak na Radom to cena kosmos - rok temu za te pieniądze mogłem kupić mieszkanie 55-60mkw.

Nie obraź się ale "kapitał", o którym mówisz nie zrekompensuje obecnego wzrostu cen. Co innego gdybyś miał 10 mieszkań...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Czemu mam się obrażać ? O ile wzrosną ceny materiałów budowlanych w ciągu tego roku ? Kolejne 10-15-20 % ? O tyle samo wzrosną ceny mieszkań tak więc mogę sobie pozwolić na spokojne czekanie i obserwowanie rynku ;)

 

Jak wzrosną o więcej % to bardziej będzie mi się opłacało kupić 80m2 w bezczysznowym, nowym, budownictwie (około 3000 PLN m2 w Radomiu) a działeczkę traktować rekreacyjnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj to szlag mnie trafił.

ZNALAZŁEM DOBRE BLOCZKI BETONOWE ZA 2,10 ZŁ (ale bez transportu) i z ciekawości zadzwoniłem do hurtowni (JAZBUD) w Gdańsku bo pomyślałem że jak będzie trochę drożej to dopłacę żeby nie myśleć o transporcie.

Stwierdzili najpierw że mają 50 sztuk na placu i zresztą zarezerwowane. mówię że potrzebóję 2500 sztuk i moge nawet poczekać (ekipa do zerówki na połowe maja) aby się zaopatrzyli - ale jak usłyszałem cenę ku...a 4,70 :evil: to zbaranialem. ZATKAŁO MNIE!!!!!!! :evil: :evil: Nie będę ich brzydko nazywał ............

 

szczęka mi opadła.

 

to tyle Mariusz moim zdaniem masz sporo racji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...