Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sami sobie ten los zgotowaliśmy !!!!!!!!!!! Ceny !!!!!!!


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 159
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czemu mam się obrażać ? O ile wzrosną ceny materiałów budowlanych w ciągu tego roku ? Kolejne 10-15-20 % ? O tyle samo wzrosną ceny mieszkań tak więc mogę sobie pozwolić na spokojne czekanie i obserwowanie rynku ;)

 

Jak wzrosną o więcej % to bardziej będzie mi się opłacało kupić 80m2 w bezczysznowym, nowym, budownictwie (około 3000 PLN m2 w Radomiu) a działeczkę traktować rekreacyjnie ;)

Tak... Tylko twoja kawalerka ma "trochę" mniejszą wartość niż przyszły dom. Kumasz bazę? Można się podniecać, że masz 30% zysku na lokacie o kapitale początkowym 100zł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz

Nie tylko Ciebie dotyka - kazdego trafia przy codziennych zakupach jak i zakupach do firmy

By zlapac klienta? Sory ale cos mi sie zdaje ze myli Ci sie co nie co. Nie zamierzam lapac klienta za wszelka cene i nie lapie. Narobic sie by nic nie zarobic? Niech inni tak dzialaja i dzialaja - a i owszem ale..... ale ilu z nich juz sie wykrzaczylo? Ilu z nich ma sprawy w sadach za niezplacone fakturty u dostwacow?

Opowiadasz bajki bedac klientem a nie prowadzac wlasnego interesu.

Zapewne gdybys zarabia tylko tyle by starczylo Ci tylko na dojazdy do pracy rzucilbys ja w .... - pracowalbys dla idei? Sadze ze szukalbys innej roboty. Licze sie z tym ze kiedys moze bede musial zmienic fach i nie dlatego ze zakladam zysk 10 czy 1000 tysiecy. Po prostu przy takiej konkurencji o jakiej mowisz musi sie to odbic kosztem pracy jaka wykonuje - a ja zszargac sobie japy nie pozwole :lol:

Spojrz - sa producenci ktorzy ciagle maja wysokie ceny - dlaczego? Skoro konkurencja ma o wiele nizsze. Bo robia dobry produkt i ponizej kosztow robic go nie beda byleby tylko wygrac z konkurentem

oj.... co tu gadac

kazdy z nas ma swoje racje

a ceny i tak beda szly w gore czy bedziemy tu gadac czy nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spojrz - sa producenci ktorzy ciagle maja wysokie ceny - dlaczego? Skoro konkurencja ma o wiele nizsze. Bo robia dobry produkt i ponizej kosztow robic go nie beda byleby tylko wygrac z konkurentem

Zadam pytanie za 100 punktów...

Jakim cudem na rynku "dobrze ma się" takie cóś jak CocaCola albo PepsiColo skoro można kupić "Colę X" za znacznie mniejszą kasę?

Dlaczego ktoś kupuje "merola" skoro Fiat też ma kierownicę i 4 koła? Myślicie, że to tylko kwestia "kilku milionów omylnych snobów"? :lol: :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Tak... Tylko twoja kawalerka ma "trochę" mniejszą wartość niż przyszły dom. Kumasz bazę? Można się podniecać, że masz 30% zysku na lokacie o kapitale początkowym 100zł...

 

Aleś się uparł tej kawalerki ;) To był tylko przykład na to, że można sobie zrekompensować koszt wzrastających materiałów budowlanych właśnie na posiadanych nieruchomościach. Kto wie, może mam ze 3 inne działki do sprzedania (ziemia idzie w cenę) oprócz tej, na której chcę wybudować i z 50 000 odłożone w lokatach ;) Kumasz bazę ? :)

 

Podam Tobie inny przykład. Dwa lata temu mając 200.000 PLN mogłeś sobie wybudować dom 110 mk2 albo kupić 6 kawalerek w Radomiu w blokach 4 piętrowych

 

Na dzień dzisiejszy budowa tego samego domu będzie Ciebie kosztowała 270 000 PLN, góra 300 000 PLN a mając te kawalerki miałbyś dziś w ręku kapitał wart blisko 400 000 PLN.

 

Dlatego nie muszę lokować pieniędzy w "budowę" bo jest kilka innych, ciut atrakcyjniejszych możliwości. Jeśli ceny materiałów nadal będą szły w górę, to budowa domu może stać się zupełnie nieopłacalna i głupotą może być lokowanie swoich pieniędzy w beton ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Jakim cudem na rynku "dobrze ma się" takie cóś jak CocaCola albo PepsiColo skoro można kupić "Colę X" za znacznie mniejszą kasę?

 

Zadam Tobie inne pytanie, czemu Cola albo Pepsi od 3 lat kosztuje dokładnie te same pieniążki, a może jest nawet ciut tańsza obecnie ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Mariusz

Nie tylko Ciebie dotyka - kazdego trafia przy codziennych zakupach jak i zakupach do firmy

By zlapac klienta? Sory ale cos mi sie zdaje ze myli Ci sie co nie co. Nie zamierzam lapac klienta za wszelka cene i nie lapie.

 

Jareko, tu nie chodzi o to, aby łapać klienta za wszelką cenę ;) Chodzi o to, że jak stracimy umiar w naszych wymaganiach finansowych, to z czasem nie będzie ludzi, których będzie stać, aby nam zapłacić ;) Wtedy będzie klops ;) I dotyczy to każdej branży, nie tylko budownictwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleś się uparł tej kawalerki To był tylko przykład na to, że można sobie zrekompensować koszt wzrastających materiałów budowlanych właśnie na posiadanych nieruchomościach. Kto wie, może mam ze 3 inne działki do sprzedania (ziemia idzie w cenę) oprócz tej, na której chcę wybudować i z 50 000 odłożone w lokatach Kumasz bazę ?

Przeczytaj jeszcze raz co wcześniej napisałem...

Zadam Tobie inne pytanie, czemu Cola albo Pepsi od 3 lat kosztuje dokładnie te same pieniążki, a może jest nawet ciut tańsza obecnie ?

Akurat nie śledzę cen napojów tylko je po prostu kupuję. I po kilku próbach "prawie takich samych napojów" przestałem eksperymentować i kupuję sprawdzone-drogie marki. Niechcący robię tu reklamę pewnym firmom więc nie będę przytaczał innych przykładów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Przeczytaj jeszcze raz co wcześniej napisałem...

 

Czytałem kilka razy i nadal nie rozumiem. Przyjąłeś coś - zresztą mylnie bo nie znając drugiej strony - że zysk na mieszkaniu jest zbyt mały aby zrekompensować wzrost cen w budownictwie. Ja Tobie wykazałem, ze niekoniecznie i z zysku na tych mieszkaniach można wybudować chałupę i jeszcze mieć w ręku kapitał początkowy ;)

 

Akurat nie śledzę cen napojów tylko je po prostu kupuję. I po kilku próbach "prawie takich samych napojów" przestałem eksperymentować i kupuję sprawdzone-drogie marki

 

No popatrz, to tak jak ja ;) Tyle, że, dla przykładu, max półtora roku temu kosztowal 2.10 PLN netto, dziś chcą za niego 5 PLN netto, bloczek betonowy kosztował 1.80 brutto a dziś ludzie sie cieszą jak kupią za 3 PLN netto ;) Te materiały wyglądają i mają taki sam skład jak sprzed 1.5 roku. Skąd więc ten wzrost cen ? Magia ? :) A cena Coca Coli jak była 4.50 tak jest nadal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakim cudem na rynku "dobrze ma się" takie cóś jak CocaCola albo PepsiColo skoro można kupić "Colę X" za znacznie mniejszą kasę?

 

Zadam Tobie inne pytanie, czemu Cola albo Pepsi od 3 lat kosztuje dokładnie te same pieniążki, a może jest nawet ciut tańsza obecnie ? :)

Dlatego,że wciąż tyle samo ludzi ją kupuje :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Nie do końca ;) Gdyby zdrożała rok po roku o 20-30% to ludzie przestaliby ją kupować na rzecz tańszych odpowiedników. Albo zamiast 3 tygodniowo kupowaliby jedną ;)

 

A tak to ma stałą rzeszę wiernych klientów, którzy wiedzą ile mają sobie zarezerwować kasy w portfelu aby ją nabyć i nie rozczarują się przy kasie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca ;) Gdyby zdrożała rok po roku o 20-30% to ludzie przestaliby ją kupować na rzecz tańszych odpowiedników. Albo zamiast 3 tygodniowo kupowaliby jedną ;)

 

A tak to ma stałą rzeszę wiernych klientów, którzy wiedzą ile mają sobie zarezerwować kasy w portfelu aby ją nabyć i nie rozczarują się przy kasie ;)

Coca Cola ma to do siebie,że dosyć łatwo zikszyć moce produkcyjne i gdyby nagle zapotrzebowanie wzrosło o 30% dosyć szybko można je uzupełnić, ludzi dostaną ile chcą, cena nie wzrośnie - zgoła inaczej jest z materiałami budowlanymi, produkci nie sposób zwiększyć w krótkim czasie a chętnych wielu więc cena rośnie do tego jak to zwykle bywa dochodza jeszcze zmowy producentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Ceny rosną bo inwestorzy planując budowę na 2008 rok już "muszą" kupić materiały do budowy przez co komplikują życie tym co kończą budowy w 2007 albo je dopiero zaczęli. Psychoza strachu przed podwyżkami sięga zenitu i zastanawiam się, czy przypadkiem nie jest już tak, że za materiałem rozglądają się już ludzie planujący budowę w 2010 ;))

 

To wszystko tworzy błędne koło, bo nie mając materiału na składzie, a mając o niego dziesiątki zapytań dziennie, hurtownik pozwala sobie podnosić cenę bo wie, że jest na niego zapotrzebowanie. Ludzie z kolei zaakceptują podwyżkę, bo widzą, że u sąsiedniego hutrownika nie ma materiału ale jak będzie, to po takiej samej lub wyższej cenie jak u tego pierwszego(bo przecież sąsiad też ma dziesiątki zapytań dziennie). Pierwszy zaś, widząc, że mimo tego, że podniósł cenę wyprzedał cały materiał na pniu, znowu podniesie cenę bo wie, że i tak sprzeda bo sąsiedni hurtownik nie omieszka podnieść ceny do jego poziomu ;) I tak w kółko.

 

Pytanie brzmi - gdzie jest granica ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze wzrostem cen niestety musicie sie na najblizsze lata pogodzic :(

 

Znowu aby złapać klienta, którego jeszcze jakimś cudem będzie stać na budowanie, będziesz zmuszony dać mu rabat, zaproponować korzystne warunki płatności etc. etc. Jeśli tego nie zrobisz, to trafi się inny fachowiec, który również będzie odczuwał wyraźne zmniejszenie klienteli i weźmie Twoją robotę za mniejsze pieniądze, da korzystniejszy rabat, warunki płatności. Fachowcy siłą rzeczy znowu będą kalkulować - brać robotę i zarobić mniejsze pieniążki czy nie zarobić ich wcale.

 

Science fiction ?

.

 

no i właśniedo tego zmierzamy , pytanie kiedy tylko przekroczymy ten punkt przegięcia

Jak dla mnie to ten balon musi pęknąć niż wszystkim się wydaje , dlatego cały czas obstawiam ze ceny na materiały zanczą spadać latem tego roku "nie ma mocnych" , a po nich cała reszta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze wzrostem cen niestety musicie sie na najblizsze lata pogodzic :(
....i weźmie Twoją robotę za mniejsze pieniądze, da korzystniejszy rabat, warunki płatności. Fachowcy siłą rzeczy znowu będą kalkulować - brać robotę i zarobić mniejsze pieniążki czy nie zarobić ich wcale.Science fiction ?

.

bynajmniej. Zadne SF tylko normalny tryb postepowania w takich wypadkach stad... chcac utrzymac jakosc uslug przestalem brac udzial w wyscigu szczorow by zlapac kolejnego klienta by zarobic na nim choc 100 zlotych. Powracam do zrodel ;) czyli skupiam sie jeszcze bardziej na Inwestycjach powoli odchodzac od klientow indywidualnych.

no i właśniedo tego zmierzamy , pytanie kiedy tylko przekroczymy ten punkt przegięcia

Jak dla mnie to ten balon musi pęknąć niż wszystkim się wydaje , dlatego cały czas obstawiam ze ceny na materiały zanczą spadać latem tego roku "nie ma mocnych" , a po nich cała reszta

pozyjemy zobaczymy :lol: o ile dozyjemy ;) a poki co siegam po kolejna szklaneczke Jasia Wedrowniczka - na zdrowie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...