Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sami sobie ten los zgotowaliśmy !!!!!!!!!!! Ceny !!!!!!!


Recommended Posts

Gość M@riusz_Radom
pozyjemy zobaczymy :lol: o ile dozyjemy ;) a poki co siegam po kolejna szklaneczke Jasia Wedrowniczka - na zdrowie :)

 

Buhahah ;) Tośmy się zgrali, to i ja uniosę Chivas'a i w spokoju poobserwujemy co się będzie działo na rynku materiałów budowlanych, mnie przykładowo się nie śpieszy, mam czas ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 159
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie dajmy się zwariować. Marzę o własnym domku ale panice nie ulegnę. Póki co jest we mnie dziwny spokój, a jak przyjdzie czas właściwy zacznę całą inwestycję bez pośpiechu iszaleństwa. Jak tak czytam wasze wypowiedzi wciąż przypomina mi się jak kilka lat temu wszyscy a szaleństwem w oczach biegli do sklepu bo cukier coraz droższy. Towaru nie było, z dnia na dzień ceny rosły nawet powyżej 3 złotych. Dziś może już nie kupię cukru z 1,50 :( , ale kupię nawet za 2,50 i co? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj jeszcze raz co wcześniej napisałem...

 

Czytałem kilka razy i nadal nie rozumiem. Przyjąłeś coś - zresztą mylnie bo nie znając drugiej strony - że zysk na mieszkaniu jest zbyt mały aby zrekompensować wzrost cen w budownictwie. Ja Tobie wykazałem, ze niekoniecznie i z zysku na tych mieszkaniach można wybudować chałupę i jeszcze mieć w ręku kapitał początkowy ;)

No widzisz... Czytałeś i czytałeś i nie doczytałeś, że ja wcale nie neguję tego co napisałeś powyżej bo wypowiedź zakończyłem: Co innego gdybyś miał 10 mieszkań...

Pisałeś konkretnie o twojej kawalerce więc do tego odniosłem się w pierwszej części wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze wzrostem cen niestety musicie sie na najblizsze lata pogodzic :(
....i weźmie Twoją robotę za mniejsze pieniądze, da korzystniejszy rabat, warunki płatności. Fachowcy siłą rzeczy znowu będą kalkulować - brać robotę i zarobić mniejsze pieniążki czy nie zarobić ich wcale.Science fiction ?

.

bynajmniej. Zadne SF tylko normalny tryb postepowania w takich wypadkach stad... chcac utrzymac jakosc uslug przestalem brac udzial w wyscigu szczorow by zlapac kolejnego klienta by zarobic na nim choc 100 zlotych. Powracam do zrodel ;) czyli skupiam sie jeszcze bardziej na Inwestycjach powoli odchodzac od klientow indywidualnych.

no i właśniedo tego zmierzamy , pytanie kiedy tylko przekroczymy ten punkt przegięcia

Jak dla mnie to ten balon musi pęknąć niż wszystkim się wydaje , dlatego cały czas obstawiam ze ceny na materiały zanczą spadać latem tego roku "nie ma mocnych" , a po nich cała reszta

pozyjemy zobaczymy :lol: o ile dozyjemy ;) a poki co siegam po kolejna szklaneczke Jasia Wedrowniczka - na zdrowie :)

 

Jareko ale bardzo dobrze ze trzymasz poziom jakości i serwisu , ponieważ jakaby nie była koniunktura to zawsze znajdzie segment klientów którzy bardziej cenią jakość produktu i standart obsługi (wiedzy) . Ja osobiście zawsze jestem w stanie zapłacić więcej (oczywiście nie do przesady) za lepszy towar i lepszą obsługę . Często nawet jest tak ze jak jest dobry towar , a kiepski sprzedawca to go nie wezmę . Ponieważ nie naleze do ludzi bogatych , wyznaje teorie ze kupuje w razie czego jedną rzecz a dobrą , bo nie stać mnie na to aby się psuła . Ale trochę osunołem się do tematu.

 

Nadal trzymam się swojego stwierdzenia ze to My wywołaliśmy ten wzrost cen. I gdbyśmy nie ulegli ogólnej ponice i trochę wychamowali z zakupami , przytrzymując składy i hurtownie to za maksymalnie dwamiesiące ceny posypałyby się w dół. A może własie lobby np pustak max specjalnie nakręca sytuacje , może zmniejszyli produkcje , albo zapełniają sobie stany i windują ceny. Ale gdby pozbawić ich nagle przychodów ze sprzedaży to szybko zmieniliby polityke . Wiem ze jednak to nie realne bez ingerncji pańswa.

 

Nadal utrzymuje ze w lipcie/sierpień ochłodzenie cen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, no !

To jest nudne.

Wszedzie mieszac polityke.

NIe podoba sie - wyjedz z kraju i zapomnij o Polsce.

Jak rzadzila poprzednie ekipa to bylo dobrze - czyzbys utracil dojscie do koryta po wyborach ?

 

Ej to są moje przypuszczenia...

Co Ty mnie z mojego kraju wyganiasz???!!!Gdzie ja napisałem,że mi się w Polsce nie podoba??

Czyżbyś był z kręgu TWA Buzka? Daleko nie masz...

Jestem od zawsze kompletnie apolityczny,mam głęboko w d..PisSy srisy i inne SLd........a wyniki rządzenia zobaczysz już za rok-dwa......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nakręcajmy się dalej. Skoro ostatni rok zwrotu Vat, to spadną w przyszłym, bo już nie będzie takiej motywacji do kupienia teraz i natychmiast. Mam nadzieję, że w tym naszym kraju są jeszcze ludzie którzy nie dadzą się zwariować.

 

ale niestety jest ich na tyle mało ze nie wywrze to w obecnej sytuacji rzadnego efektu

 

fakt dwie dodatkowe rzeczy które pchają ludzi do inwestycji jeszcze w tym roku to :

- możliwość zwrotu Vat - ostatni rok

- podobno również już nie będzie można kupić towaru jako usługi z 7% Vat (okna,bramy,drzwi,co.............................)

 

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt dwie dodatkowe rzeczy które pchają ludzi do inwestycji jeszcze w tym roku to :

- możliwość zwrotu Vat - ostatni rok

- podobno również już nie będzie można kupić towaru jako usługi z 7% Vat (okna,bramy,drzwi,co.............................)

 

Jacek

 

Z tym VAT to jeszcze do końca nie wiadomo, nasz rząd lubi zmieniać takie rzeczy na ostatnią chwilę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj to szlag mnie trafił.

ZNALAZŁEM DOBRE BLOCZKI BETONOWE ZA 2,10 ZŁ (ale bez transportu) i z ciekawości zadzwoniłem do hurtowni (JAZBUD) w Gdańsku bo pomyślałem że jak będzie trochę drożej to dopłacę żeby nie myśleć o transporcie.

Stwierdzili najpierw że mają 50 sztuk na placu i zresztą zarezerwowane. mówię że potrzebóję 2500 sztuk i moge nawet poczekać (ekipa do zerówki na połowe maja) aby się zaopatrzyli - ale jak usłyszałem cenę ku...a 4,70 :evil: to zbaranialem. ZATKAŁO MNIE!!!!!!! :evil: :evil: Nie będę ich brzydko nazywał ............

 

szczęka mi opadła.

 

to tyle Mariusz moim zdaniem masz sporo racji.

 

Hej, jestem z Legnicy i rzuce paroma cenami dla porownania: za 2,10 też znalazłam ale bez transportu, z łaską facet powiedział, że może na 3razy zrzucic mi je z wywrotki( haha)+ 100 za każdy dojazd; kolejna oferta- 2.75 netto + 600zł transport(10km); znalazłam za 2,95 brutto z transportem- bedą jechali 2 razy z miasta oddalonego 40 km, towar na paletach, ofoliowany i HDS-em przełożą mi przez siatke na działke.I jakoś też im sie opłaca. Aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W lutym tego roku przedstawiciel chyba Leiera stwierdził, że za brak materiału nie są 'winni' indywidualni odbiorcy stawiający swoje własne domy tylko duże firmy budowlane i łagodna zima.

Ale problem jest bardzo złożony, ponieważ nałożyło się tu wiele czynników. By spadły ceny nie wystarczy tylko to, że przeczekamy - my indywidualni inwestorzy albo, że zima będzie ciężka. Przedstawiciel huty Lucini powiedział, że uruchomiono wszytko co jest możliwe by zwiększyć produkcję stali, które to zwiększenie będzie zauważalne dopiero w 3 kwartale, ale jeśli chodzi o ceny to je kształtuje rynek światowy a tutaj też jest hossa. Nie poradzą nic tu też małe firmy czy małe cegielnie - nie są w stanie one obsługiwać dużych firm. Jak ktoś zaczął budowę w ubiegłym roku tak jak ja to musi zacisnąć zęby i ją dokończyć. Jak kogoś stać by odłożyć budowę to może czekać przynajmniej do momentu jak materiał zacznie być normalnie dostępny. Ceny napewno nie spadną do tego co było przed podwyżkami czyli na początku 2006 roku. My malutcy nie mamy tu wiele do powiedzenia ale jak to ktoś powiedział: Polska to dziwny kraj i nawet zmiany na lepsze są możliwe

 

Pozdrawiam

krzysq

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja składam wniosek na forum. Zróbmy tak: prze 1-2 miesiące nie chodźmy do hurtowni o nic nie pytajmy i poczekajmy, co wtedy. Tylko solidarnie, wszyscy. Dom nie zając nie ucieknie :)

 

Co palilas ?

Polacy i wspolpraca?

Predzej mozna spodziewac sie zwiekszenia ilosci kradziezy materialow z placow budowy. Polak Polakowi zawsze wilkiem był i będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja składam wniosek na forum. Zróbmy tak: prze 1-2 miesiące nie chodźmy do hurtowni o nic nie pytajmy i poczekajmy, co wtedy. Tylko solidarnie, wszyscy. Dom nie zając nie ucieknie :)

 

Co palilas ?

Polacy i wspolpraca?

Predzej mozna spodziewac sie zwiekszenia ilosci kradziezy materialow z placow budowy. Polak Polakowi zawsze wilkiem był i będzie.

 

No niestety musze sie z PLUSZKU zgodzić , jest to propozycja nie wykonalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.........

Ano...punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. :lol:

Ale przyznasz, że faktycznie tak jest, że brak jakiegoś fizycznego odnosienia do takiej sytuacji...która zresztą ściśle wiąże się z szybującymi cenami nieruchomości...

Słyszałem już opowieści, co to deweloper z tygodnia na tydzień podwyższał cene domu 0 50 000 zł....tego się po prostu racjonalnie wytłumaczyć nie da...a ta sytuacja jest mocno skorelowana przypuszczam z cenami na rynku...tylko sam nie wiem co było pierwsze...czy kura czy jajko :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PLUSZKU napisał:

 

Polacy i wspolpraca?

Predzej mozna spodziewac sie zwiekszenia ilosci kradziezy materialow z placow budowy. Polak Polakowi zawsze wilkiem był i będzie.

 

Niestety wiem, że to prawda, bolesna prawda. Może ja jestem nie dzisiejsza, ale marzy mi się lepszy świat, gdzie człowiek na człowieka może liczyć. I kiedyś się doczekam, ale to już w przyszłym życiu.

Ale może spróbujemy :) co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ekonomia jest jedna i ty jej Jareko też nie pokonasz. Problemem nie jest w tej chwili dostępność materiału na rynku jak wszyscy sugerujecie tylko potężne ryzyko kredytowe na jakie zdecydowały się banki i namiernie duża ilość gotówki która wpłynęła na rynek. Wszyscy dusimy się od nadmiaru pieniędzy. Teraz będzie okrutniej, wchodzi nowe prawo konsumenckie, które przewiduje ogłoszenie bankructwa osoby fizycznej i to powstrzyma banki przed dawianiem tanich kredytów których potem mozna nie ściągnąć i zacznie się lawina (przypominam, że pisząć o swoim domu na swojej ziemi większość z was ma na mysli banku dom na banku ziemi, a prawo konsumenckie to zmieni). W momencie kiedy kredyt stanie się luksusem dostepnym tylko tym którzy dobrze zarabiają spadnie popyt (ilość pieniądza drastycznie zmaleje) i ropoczną się cuda. Walka o klienta w branży budowlanej wymusi restrukturyzację (przyda im się to niestety apetyty im już porosły, przerosty zatrudnia i kosmiczne płace ... niestety tak jest w tej chwili, po co ograniczać koszty własne jak klient i tak zapłaci pieniędzmi banku). Rozpocznie się walka o rynek, część firm padnie a część która myśli i już inwestuje np. na ukrainie bo blisko, tania siła robocza, przenosi tam produkcję i zapewniam cię jareko, że tam powstają nowsze zakłady technologicznie niż w Polsce. Ceny spadną i to jak znam życie drastycznie, bo koszta własne w tej chwili są ogromnie zawyżone.To tyle o producentach, teraz wykonawcy czyli o tobie jareko, z tego co się orientuję kapitalizm pustki nie znosi, firmy z ościennych rubieży wschodnich już zaczynają pojawiać się w polsce jako byty zorganizowane w końcu zwietrzyły interes i to nie mały i widzą że koszty pracy ogromnie podrożały i rentownośc na naszym rynku jest dla nich świetna więc szkolą pracowników w nowych technologiach i zaczynają opanowywać rynek krajowy zapewniam Cię że to tylko kwestia czasu i to nie tak odległego jak to sobie myslisz w końcu w UE już siedzą nasi fachowcy z polski i popatrz jak szybko wyjechali. Jak na zareagujesz ? Po twoich postach widzę, że elastyczność jest ci rzeczą obcą więc ci podpowiem, albo obniżysz cenę swojej usługi albo wylecisz z rynku i nie ma tutaj żadego znaczenia że jesteś dobrym fachowcem czego nie neguję tylko liczy się kasa po prostu kasa. Ehhh zresztą to już welokrotnie przerabialismy i dalej co niektórzy są odporni na wiedzę niestety. I ostanie cena słynnej coca-coli, przecież to nic innego jak ta sama ekonomia produkują tam gdzie jest tania siła robocza + koszty dystrybucji. Tutaj dochodzi jeszcze jeden dodatkowy warunek mechanizacja procesu (im bardziej coś zautomatyzowane tym mniej potrzebuje ludzi do obsługi i mniejsze koszty własne), ale i te koncerny bez zmrużenia okiem jeżeli przeprowadzą rachunek ekonomiczny, że w polsce koszty już są takie duże że im się nie opłaca produkować na miejscu to przeprowadzą się tam gdzie taniej

PS.

Ciekawe co zrobisz jareko jak i np za 2 lata techonogia budowy domów z kermazytobetonu (gotowych ścian stanie się bardziej opłacalna niż murowana). Przypominam ci że oni tam już fabrycznie montują OKNA ciekawostka prawda ? Lepiej przymyśl to co tutaj napisałem bo inwestorzy nie idioci też liczyć umieją i oby twojej matematyki nie prostowali :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...