Płyty ażurowe- układanie w ziemię, czy dobry pomysł?

[a-kra]

Szukam niedrogiego wykonania podjazdu, ztn w sumie może z 20 m kwadratowych. do tej pory myslałam o kostce, ale widzę u sąsiadów te płyty azurowe, zwyczajnie nasadzone - wbite w ziemie.

 

czyli bez żadnych podsypek itd. to by mi bardzo uprościło sprawę, bo jeśli trzeba robic tą całą robotę co pod kostkę, to zbyt duzych oszczedności wtedy nie ma.

 

tak więc czy można po prostu wbić w ziemie te płyty azurowe?

[a-kra]

nikt nie ma pomysłu, czy będą sie takie płyty zapadać w ziemię?

 

http://www.bruk.info.pl/plyta_azurowa/plyta_azurowa_foto.jpg

 

czy może na małej powierzchni wystarczy je powbijać w ziemie...

[Barbossa]

raczej się ich nie wbija tylko układa

a czy się zapadną czy nie zależy jakie obciążenie po nich będzie się "przetaczało"

producent na pewno informuje o sposobie układania i na jakie obciążenie

[a-kra]

max jeden osobowy samochód, który miałby na tych płytach stać. coś w rodzaju parkingu pod domem.

[telesforek]

To ja się podczepię z tymi płytami...

Chciałam budować podjazd do garażu w pełnej kostki ale 75m2 po 80 zł to trochę za dużo , więc zastanawiam się na zbudowaniem 2 pasów z tych płyt (pod koła samochodu). Czy ktoś tak ma?

[sSiwy12]

Tak na oko, ze zdjecia, to nie sa płyty. To raczej "długa kostka"

[piotru7]

Przecież nie ma problemu aby te płyty ułożyć tak

jak kostkę czyli na dobrej podbudowie, wtedy nie będą się

zapadać, a wypełnić je można ziemią i posadzić małą trawkę

[a-kra]

to sa płyty 60x40x10 (prostokąty). z nich właśnie widziałam takie podjazdy na samochody.

tylko nie wiem dokladnie czy były one tak nasadzane na ziemię, czy cała technologia co pod kostkę brukową.

[a-kra]

problemu nie ma, tylko chodzi o oszczedność- wyraźnie to było zaznaczone.

[agwapi]

W domku rodziców takie płytay mam. Tylko podłoże było przygotowywane pod nie jak pod kostkę. NIe mamproblemów ładnie siedza a eksploatacja jest znaczna

[Geno]

Szukam niedrogiego wykonania podjazdu, ztn w sumie może z 20 m kwadratowych. do tej pory myslałam o kostce, ale widzę u sąsiadów te płyty azurowe, zwyczajnie nasadzone - wbite w ziemie.

 

czyli bez żadnych podsypek itd. to by mi bardzo uprościło sprawę, bo jeśli trzeba robic tą całą robotę co pod kostkę, to zbyt duzych oszczedności wtedy nie ma.

 

tak więc czy można po prostu wbić w ziemie te płyty azurowe?

Jak ja wbijesz to się wbiją jeszcze głębiej, jakąś pseudopodbudowę trzeba zrobić.