goreip 14.03.2007 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2007 Witam wszystkich- mam mały problem, a może i bardzo duży.Posiadamy dom na wsi koło Sułowa. Jest on stary i nie użytkowany. Nadający sie albo do wyburzenia, albo gruntownego remontu. Mogę tylko stwierdzić, ze na budowlance sie nie znam. Problem polega na tym, że domek ten jest wpisany do rejestrów zabytków i nie mogę dowolnie go remontować.A np. wypełnieniem drewnianych belek jest glina, i tylko tego materiału mogę używać.Czy ktoś z okolic Wrocławia remontował taki dom- chciałbym zobaczyć jak to zrobił, zasiegnąć rad, podpytać. Może ktoś mi poleci fachowców, ktorzy takimi rzeczami sie zajmują.Pozdrawiam-Zbyszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 14.03.2007 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2007 Problem rzeczywiście spory.O ile w "normalnym" domu remont można przeprowadzić przeważnie bez pozwolenia na budowę, to w obiekcie zabytkowym każda robota budowlana wymaga nie tylko zgody konserwatora zabytków, ale także decyzji o pozwoleniu na budowę (Art. 29 ust. 2 pkt 1 ustawy Prawo budowlane). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goreip 16.03.2007 19:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2007 W rog tego domu na dodatek wroslo drzewo. Drzewo pewnie tez pod ochrona. Zreszta nie wiadomo czy wycinajac je nie zawali sie chalupka.http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/69d57d4d2ce8a660.htmltutaj moze bedzie można zobaczyc zdjecie.Ale pierwszy raz robie cos takiego wiec moze sie mi to nie udac.W kazdym razie szukam czyjejs pomocyhttp://images20.fotosik.pl/134/69d57d4d2ce8a660m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 17.03.2007 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 Myślę, że jednak powinieneś zacząć od wojewódzkiego konserwatora zabytków.Powinien on mieć jakąś dokumentację tego zabytku.Zrób trochę zdjęć, przedstawa mu aktualny stan obiektu, może umów się na wizytę na obiekcie. Da Ci to podstawę do dalszych działań.Drzewo oczywiście jest pod ochroną, jednak w tej sytuacji zagraża ono zabytkowemu obiektowi i nie powinieneś mieć problemu z uzyskaniem w gminie decyzji o jego wycięciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goreip 17.03.2007 08:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 Oczywiscie, jakis rok temu juz rozmawialem. Na pewne rzeczy moga mi sie zgodzic, ale np. jesli chodzi o wypelnienie muru pruskiego to powinna byc glina. A gdzie teraz cos takiego znalezc.Dach, ma pozostac dachowka- a to jest bardzo duzym obciazeniem dla calego budynku.Pierwsze to szukam kontaktu do osoby, ktora poradzi mi czy warto pakowac w to pieniadze. Czy wiezba dachu jest dobra, czy belki sa do wykorzystania- poprostu dobrego fachowca albo architekta. Jak zwykle, najlepiej aby byl bardzo dobry i barzo tani.Pozdrawiam Zbyszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 17.03.2007 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 ....Posiadamy dom na wsi koło Sułowa. ... O który Sułów chodzi : http://pl.wikipedia.org/wiki/Su%C5%82%C3%B3w ? A może o Sułowo : http://pl.wikipedia.org/wiki/Su%C5%82owo ? Z tą gliną nie powinno być chyba tak tragicznie. Jeżeli ktoś ze 100 lat temu użył jej jako materiału, to piwinna być gdzieś w pobliżu Twojego domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goreip 17.03.2007 14:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 ten w powiecie milickim.Glina to pewnie sie wszedzie znajdzie, ale jakos nie mysle o tym, zeby sciany kleic glina, a pozniej w zimie marznac badz palic w piecu.Pewnie to musi byc jakos mieszane z trzcina, ale to i tak chyba nie bedzie spelniac dzisiejszych norm, przynajmniej jesli grubosc bedzie odpowiadac grubosci belek muru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 17.03.2007 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 Pewnie o tym wiesz, ale dawniej z takimi "zimnymi" ścianami radzono sobie poprzez tzw. GACENIE - uszczelnianie, opatrywanie budynku w celu zabezpieczenia go przed zimnem poprzez okładanie na zimę ścian słomą, mchem lub liśćmi. W moich okolicach pozostałością po tych praktykach jest nazwa jednej kaszubskiiej wsi Swornegacie położonej w pobliżu Chojnic.Na wiosne gacenie się zdejmowało i paliło razem z całym inwentarzem, który tam się zadomowił. Ściany bielono wapnem i wyglądały jak nowe.Dzisiaj nikt już tego nie praktykuje.Jeżeli chcesz tego budynek wykorzystać jako mieszkalny, to z tym problemem musisz sobie poradzić. Może warto rozważyć ocieplenie od środka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.