Mam pozwolenie a sąsiad ma zamiar się odwołać!

[alela]

Pomocy jak w takiej sytuacji zareaguje gmina? dodam że ja dostawiam się do domu sąsiada którego dom stoi w ostrej granicy z moją działką. Sąsiad obawia się że jak jak ja wykopię piwnice to spowoduje katastrofe budowlaną! Oczywiście projekt mój uwzględnia wykonanie specjalnych ław zabezpieczających itp rzeczy aby wszystko było dobrze wykonane.

Mam już zamówioną ekipę kupiony materiał na budowę , za trzy tygodnie miałam rozpoczynać budowę a on dziś przyszedł i wyjechał mi z takim tekstem!

Napiszcie na ile realne śą jego grośby jak bardzo może mi zaszkodzić i ile przeciągnie się moja sprawa?

Będę bardzo wdzięczna za pomoc

Co robić?

[mobutu]

ostatnio znajomi stawiali dom 2 m od granicy i sąsiad nie miał nic do gadania bo sam był tak samo pobudowany

 

w 2006 r. był artykuł w Muratorze nt zasady wzajemności, wydaje się to logiczne stoi na ostrej wiec się do niego przytulasz

[alela]

Wiesz dla mnie to też jest logiczne i wiem że prawo jest po mojej stronie tym bardziej że gmina zatwierdziła mój projekt bez zastrzezeń , intersuje mnie tylko ile przez ,,życzliwego,,może mi się wydłużyć papierologia bo wiadomo on złoży odwołanie to znów gmina (chyba) ma ileś tam dni żeby mu odpowiedziec że jego odwołanie jest bezpodstawne itp rzeczy a ja jestem w plecy parę tygodni!

Szlag mnie trafi!

[raffran]

Ale "gnida" z niego.

[mobutu]

Wiesz dla mnie to też jest logiczne i wiem że prawo jest po mojej stronie tym bardziej że gmina zatwierdziła mój projekt bez zastrzezeń , intersuje mnie tylko ile przez ,,życzliwego,,może mi się wydłużyć papierologia bo wiadomo on złoży odwołanie to znów gmina (chyba) ma ileś tam dni żeby mu odpowiedziec że jego odwołanie jest bezpodstawne itp rzeczy a ja jestem w plecy parę tygodni!

Szlag mnie trafi!

 

może musisz go uświadomić że nie jest w stanie zablokować twojej inwestycji może ją jedynie opóźnić - bo może facet nie jest tego świadom - tak czasem tacy ludzie się też zadarzają co im się wydaje że są strasznie cwani

 

albo faktycznie się boi - pokaż mu projekt, powołaj się na opinie ekspertów itd.

czasem zwykła rozmowa wystarczy

 

z własnego doświadczenia:

Nas wszyscy straszyli naszym sąsiadem - że wredny, że mało komunikatywny itd

Nie wiem skąd czerpali wiedzę bo Pan Roman jest osobą na poziomie - jego ojciec wgrodził się x lat temu w naszą działkę i trzeba było przesunąć płot na 50 m długości - bez żadnych problemów dało się zrobić, jeszcze p.Roman pożyczył prąd i przechowywał narzędzia (grodziliśmy całą działkę)

A wystarczyło że przed zakupem działki poświęciłem mu trochę czasu przy tzw płocie

 

Więcej wiary w ludzi tylko ci w sejmie to .........

[alela]

Obyś miał racje Mobatu, My też na razie dyskutujemy gośc ewidentnie się boi , biedak gdyby wiedział ile się naklęłam że musze tyle kasy wywalić na projekt i ile jej teraz pójdzie na wykonanie , same ściany oporowe to dodatkowy koszt to by spał spokojnie ! wszystko tak naprawe było robione z myslą o jego domu:) mam nadzieje ze się jutro dogadamy? jadę z Nim do mojego architekta, dam znać.

Pozdrawiam.

[mobutu]

Obyś miał racje Mobatu, My też na razie dyskutujemy gośc ewidentnie się boi , biedak gdyby wiedział ile się naklęłam że musze tyle kasy wywalić na projekt i ile jej teraz pójdzie na wykonanie , same ściany oporowe to dodatkowy koszt to by spał spokojnie ! wszystko tak naprawe było robione z myslą o jego domu:) mam nadzieje ze się jutro dogadamy? jadę z Nim do mojego architekta, dam znać.

Pozdrawiam.

 

jeśli masz wyjściową ekipę i mądrego kierownika to też ich możesz sobie zaprezentować napewno nie zaszkodzi a może pomóc i zaoszczędzić problemów w trakcie budowy

 

sąsiada powinno ująć to że przejmujesz się jego zdaniem (jeśli jest normalny)

 

powodzenia

 

Michał