MARKOG 16.03.2007 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2007 Stało się - jesteś człowieku zadowolony z usługi neostrada -o nie!- nie możesz być zbyt długo zadowolony. MY (TP S.A) postaramy się żebyś miał rozrywkę (i koszta) Uwaga długie Poniżej zamieszczam tekst mojej 5tej reklamacji jaką wysłałem (tym razem pisemnie) do TPSA REKLAMACJA W dniu 20.01.2006. zawarłem umowę na warunkach promocyjnych na korzystanie z usługi neostrada 256 z okresem lojalnościowym 24mce. W sierpniu 2006 wnioskowałem o migrację prędkości do 1024 – konsultant telefoniczny błękitnej linii powiadomił mnie że efektem takiej migracji będzie zawarcie umowy lojalnościowej na kolejne 24 miesiące licząc od daty podpisania. Państwa system (bądź pracownik) wygenerował aneks do umowy o nr 819001035870 który został wysłany na adres [email protected]. Po wydrukowaniu, podpisaniu i odesłaniu do Państwa aneksu od 1.09.2006 korzystałem z neostrady 1024 płacąc za abonament kwotę odpowiednią dla okresu lojalnościowego 24mce tj 137,00 zł brutto. Również w panelu administracyjnym neostrady pojawiłą się wpis: Twoja umowa na czas określony wygaśnie: 31.08.2008 (taka data istnieje tam do dzisiaj). Wszystko w porządku do lutego 2007 roku. Wtedy to zauważyłem że aneks do umowy który podpisałem zawiera punkt: „Umowa zostaje zawarta na czas: niekreslon y „ 5.02.2007 zgłosiłem się do „błękitnej linii” celem wyjaśnienia do kiedy tak naprawdę obowiązuje termin umowy lojalnościowej – efektem tego było wystawienie przez operatora reklamacji nr 27018299. Jak wynika z odpowiedzi złożyłem reklamację na wysokość opłat – napisałem jak wynika bo oczywiście nie wiem co operator wpisał do system ale zaręczam Państwa że nigdy nie wnosiłem reklamacji na wysokość opłat. Odpowiedz na tę reklamacje dotarła do mnie po 3 tygodniach i zgodnie z tą odpowiedzią (w skrócie): Reklamacja na wysokość opłat uznana. Faktycznie mam podpisany aneks na czas nieokreślony w związku z czym Państwo (z automatu) korygują mój rachunek o 6x137 zł (abonament 09.2006-02.2007) tj 817 zł i obciążają minie „nowym” abonamentem w wysokości 6x228 zł – co realnie stanowi dopłatę po sześciu miesiącach kwoty ok. 560 zł. Moim następnym krokiem jest złożenie reklamacji na to że nie wnioskowałem o zmianę z okresu lojalnościowego na czas nieokreślony (reklamacja nr: 27643195 której to treści też oczywiście nie znam bo ani nie widać treści w systemie ani operator nie czyta jej tylko wpisuje tak jak zrozumiał). Dostałem podobną odpowiedź jak na pierwszą reklamację tzn: że mam umowę na czas nieokreślony i wszystko jest w najlepszym porządku. W międzyczasie po złożeniu reklamacji usilnie próbowałem zawrzeć umowę na czas określony-24mce, poprzez stronę WWW, w punkcie obsługi klienta (Wrocław, ul. Krzywoustego) oraz parokrotnie dzwoniłem do błękitnej linii. Niestety jak się okazuje nie mogę zawrzeć takiej umowy gdyż wg wszystkich źródeł (WWW,POK, Błękitna Linia) mam umowę na czas określony!!!! W związku z czym zawarcie jakiejkolwiek umowy jest niemożliwe – do dnia dzisiejszego. Dnia 3.03.2007 złożyłem w związku z tym kolejną skargę nr 27856235 tłumacząc operatorowi że mam rożbieżności w systemie i nie mogę zawrzeć umowy na warunkach promocyjnych. Nie wiem co operator wpisał do systemu ale odpowiedz (uzyskana telefonicznie przez błękitną linie) potwierdzała prawidłowe rozpatrzenie dwóch poprzednich reklamacji – ludzie przecież ja w tej skardze nie o to skarżyłem. Śmiem podejrzewać że Państwo z premedytacją: a) wysłaliście mi aneks uwalniający mnie od umowy lojalnościowej kosztem naliczenia większego abonamentu. Na koniec trwania umowy lojalnościowej (w systemie) któryś z pracowników odkryłby że mam aneks na czas nieokreślony i obciążył by mnie już nie kwotą 6x228 zł tylko 24x228 zł b) wprowadzali mnie w błąd za pomocą „panelu administracyjnego” odnośnie czasu trwania umowy (i wprowadzaja do dziś- gdy dzwonie do błekitnej lini pierwsze co słysze to żę umowa wygasa 1.09.2008r i nie mogę nic zrobić do tego czasu) c) Specjalnie nie zmieniono daty wygasnięcia umowy w systemie – żeby abonent (czyli ja) nie mógł skorzystać za szybko z nowej promocji d) Reklamacje są wpisywane niepoprawnie i rozpatrywane z automatu (m.in. dlatego tę reklamację postanowiłem złożyć na piśmie żeby wiedzieć co reklamuję/skarżę – a nie ufać zapewnieniom operatora że wszystko jest dobrze.) Dlaczego przy pierwszym rozpatrzeniu reklamacji – ktoś potrafił zmienić dane w Państwa systemie księgowym a nie potrafił usunąć zapisu o terminie trwania okresu lojalnościowego z podstawowego systemu na którym operują operatorzy błękitnej lini, POK/BOK i WWW. Chyba tylko dlatego żeby klient płacił jeszcze długo abonament w wysokosći jak na czas nieokreślony. Nasuwa się również pytanie jak to się stało że po pół roku trwania okresu lojalnościowego udaje się Państwu „wypuscić” mnie z umowy? Czyż w regulaminie nie ma zapisu że jeśli abonent będzie chciał (a ja nie chciałem ) przekształcić umowę na czas nieokreślony - będzie płacił wyrównanie równe wysokości rabatu. Oczywiście w drugą stronę zapis nie działa. I kolejne pytanie choć to nie moja sprawa – czy osób w ten sposób „naciągniętych ‘ jest więcej i czy nie jest to działanie nagminne przy migracjach? Czego oczekuję: Po pierwsze nigdy nie wnioskowałem o zmianę okresu czasu trwania umowy na czas nieokreślony. Po drugie Podpisałem aneks (niepoprawnie wygenerowany) ale, byłem cały czas od momentu podpisania aneksu wprowadzany w błąd zarówno przez panel administracyjny jak, przez pracowników błękitnej linii, jak i przez wystawiane faktury na której widnieje zapis o umowie na czas 24m-ce. Przed podpisaniem aneksu też byłem zapewniany że będę miał dalej umowę na czas 24mce tylko zostanie zwiększona prędkość. Po trzecie w chwili zauważenia błedu powinienem mieć od razu możliwość zawarcia nowej umowy (bądź powinien zwrócić się do mnie ktoś z Państwa firmy celem aneksowania umowy). Niestety nikt w firmy TP S.A nie analizuje strat związanych z tą operacją ani nie poczuwa się do wyjaśnienia sprawy – telefon do mnie podwałem niejednokrotnie. Można przecież zawsze obciązyć abonenta. Tylko czy warto dla tych marnych 560 zł tracić kilenta który miesięcznie za usługi płaci ok. 200 zł. A niewątpliwie przy braku chęci z Państwa stony nie omieszkam rozwiązac umowy na telefon i internet. Proszę nie brać tych zdań jako groźby bo nie to jest moim celem. Po prostu jestem rozgoryczony metodologią załatwiania reklamacji przez Państwa firmę. W związku z powyższym uprzejmie proszę o korektę abonamentu od 1.09.2007 do wysokości 137 zł miesięcznie brutto zgodnie z umową na czas określony. Chciałbym również nadmienić, iż dotychczasowe reklamacje nie zostały rozpatrzone co do właściwej istoty sprawy (pierwsz rozpatrzona na wysokość opłat – a zgłaszałem wyjasnienie terminu okresu lojalnościowego, trzecia skarga na niezgodności w systemie, a co za tym idzie nomożność zawarcia nowej umowy – a została rozpatrzona pod względem zasadności pierwszych dwóch reklamacji) , w związku z czym w przypadku dalszego nierozpatrzenia powyższej reklamacji zmuszony będę do podjęcia innych kroków, jak m.in. skierowanie sprawy do Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta czy też na drogę sądową. Jeśli maiałoby mi to pomóc postaram się również zainteresować tą absurdalną sytuacją media. W związku z powyższym proszę o pisemne ustosunkowanie się do powyższej reklamacji. Jak również dogłębne przeanalizowanie czynnika ekonomicznego oraz całej zaistniałej sytuacji. Licze na polubowne załatwienie sprawy i że nie zmuszą mnie Państwo do rezygnacji z Państwa usług. Z poważaniem Michael Jackson Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosciu01 16.03.2007 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2007 never ending story ... P.S. mając przejścia z tąże firmą znalzałem w końcu dobre rozwiązanie. Rozwiązałem umowę z nimi, ale mogłem sobie na to pozwolić. Po roku przyszło wezwanie do zapłaty jakichś zaległości :o . Po rozmowie już z prawnikiem ... zapłaciłem jak mi doradził, mimo niezasadnego wezwania, gdyż tak wyszło najtaniej. Chociaż niewielka kwota to bolalo jak szlag ! Dobra decyzja oraz dobra porada prawnika uchroniła mnie od alergii ( wszechobecność ich logo ), epileptycznych drgawek i paru innych. Zaoszczędziła trochę czasu i pieniędzy. Widocznie od kilku lat niewiele się zmieniło. Życzę powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej100 17.03.2007 00:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 Szkoda, ze dopiero teraz zlozyles pisemna reklamacje. Ja z TPSA tylko pisemnie koresponduje i zazwyczaj sprawa opiera sie o URE. Sa tam normalni ludzie i jeszcze sie nie zdarzylo aby nie przyznali mi racji, a juz TPSA odciela mi linie tel, a innego razu naslala komornika.Zwroc sie do URE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARKOG 17.03.2007 07:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 niestety - to pierwsze złe doświadczenie i myślałem że sprawa jest na tyle absurdalna że załątwie ją telefonicznie. Druga sprawa że reklamacje pisemne są załatwiane dłużej. Andrzej100 - jaka była procedura załawiania sprawy w URE? Mi w organizacji konsumenckiej podpowiedziano żebym zgłosił sie z wnioskiem do prezesa UKE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 17.03.2007 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 URE nie jest odpowiednim miejscem (zajmują się monopolistami energetycznymi)MARKOG - twoja reklamacja jest za długa. Skróć ją do 3 zdań. Wybierz jeden najważniejszy aspekt sprawy (kasiorkę) a resztę pomiń. (Metoda sprawdzona) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciej747 17.03.2007 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 Stało się - jesteś człowieku zadowolony z usługi neostrada -o nie!- nie możesz być zbyt długo zadowolony. MY (TP S.A) postaramy się żebyś miał rozrywkę (i koszta) MARKOG: Nie przejmuj sie. Mnie wiekszosc zeszlego roku zeszla na reklamacji/korepondencji z Tepsa. Chodzilo o to, zeby na fakturze byly 2 osoby, zeby wykorzystac 2 limity ulgi. Trwalo to mniej wiecej rok, moja zona bardzo sie denerwowala, a ja wcale, tylko spokojnie pisalem. I nagle klik!, cos zaskoczylo, faktury przyszly dobre, wszystkie korekty wlasciwe, i jeszcze chyba przez miesiac przychodzily pisma przepraszajace od coraz to innych, zapewne bardzo sympatycznych pan. Tak wiec nie przejmuj sie tym, i patrz w przyszlosc! Tyle nowych przygod cie czeka z wszystkimi pozostalymi firmami Maciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARKOG 17.03.2007 08:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 URE nie jest odpowiednim miejscem (zajmują się monopolistami energetycznymi) MARKOG - twoja reklamacja jest za długa. Skróć ją do 3 zdań. Wybierz jeden najważniejszy aspekt sprawy (kasiorkę) a resztę pomiń. (Metoda sprawdzona) Krótkie to jaj już pzez telefon podawałem - oczywiście wczesniej 0,5 godziny rozmawiając z konsultantem - jak będzie krótka to jakiś matoł sprawdzi jakie mam dokumenty w systemi i znowu mi napisze: "Informujemy że z posiadanych przez nas dokumentów wynika że ma Pan umowe na czas nieokreślony i jest wszystko dobrze." Nie wspominając nawet o tym że nie mogę wwyjść z ich bałaganiarskiego systemu i znowu sie nic nie zmieni. Tak jak ktoś dostanie na biurko to bedzie musiał napisać odpowiedz wiec mam nadzieje że przeczyta. Czytałem na stronach UKE i tam piszą żę sprawa (w przypadku mediacji przez UKE) ma być maksymalnie wyjaśniona i wszystkie dokumenty muszą być załączone (umowy, reklamacje...) Tak wiec wole napisać długą reklamację żeby mi ktoś poem nie zarzucił że się o to przecież wczale nie starałem (zdjęcie terminiu lojalnościowego z ich super systemu) i że np. załatwiliby mi to przez telefon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 17.03.2007 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 w twoim wypadku jest rzeczywiście malo śmieszne u mnie było to tak kończyła mi się umowa /w firmie. Podpisałam nową /promocja dla tych co zostają / i do tego zwiększyłam max prędkość. Przychodzi faktura, na której jest umieszczona kwota za neostradę poprzednią i nową. Dzwonię Pytam panienki, ona twierdzi, że skoro naliczone są dwie opłaty to mam dwie neostrady. Pytam grzecznie, czy jest to technicznie możliwe Okazuje się, że jednak nie. Nadają numer reklamacji, przychodzi poczta korekta. Za miesiąc dostaję nową fakturę A na niej 2 neostrady. Dzwonię......................... Za trzecim razem rozmawiając z panienką poinformowałam ją niezmiernie grzecznie, że umówiłam się już z redaktorem pewnej poczytnej gazety i teraz ja się zabawię Udało się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARKOG 17.03.2007 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 Myślę że rozmowa z pracownikam błękitnej linii nic nie da - oni i tak pewnie wiedzą że jest burdel w firmie - mają zakaz mówienia ale tak po cichu zwisa im to. Zresztą chyba najczęściej są to studenci na umowach-zleceniach po krótkim przeszkoleniu jak przyjąc prawym uchem a wypuscić lewym pomijając palce na klawiaturze. Oczywiście jak mi odeslą kolejne absurdalne pismo to piszę to UKE UPKiK i idę do lokalnej wyborczej - czasamii u nch widziałem takie artykuliki po których węszystko się naprawiało nagle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 17.03.2007 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 http://www.joemonster.org/download.php?d_op=getit&lid=743 Nie rozpisuj sie tak. Zadzwon i zalatw sprawe krotko jak Czaban Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARKOG 17.03.2007 09:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 Znam czabana i jeszcze paru innych Pana od drzewa leżącego na ulicy i Pana od stacji Neste. Ale nie znam finałów tych spraw:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej100 18.03.2007 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 URE nie jest odpowiednim miejscem (zajmują się monopolistami energetycznymi) MARKOG - twoja reklamacja jest za długa. Skróć ją do 3 zdań. Wybierz jeden najważniejszy aspekt sprawy (kasiorkę) a resztę pomiń. (Metoda sprawdzona) Aniu jestes w błędzie. Urząd Regulacji Elektronicznej (tak chyba brzmi pełna nazwa) powstał niespełna 2 lata temu w wyniku przekształcenia odpowiednika, którego nazwy już nie pamiętam. Markog bardzo dobrze napisałeś, musi być dobrze udokumentowane. Błękitna linia to porażka, rozmowy są rejestrowane, ale obawiam się na użytek TPSA tylko. Ja zawsze jeżdziłem osobiście (po wcześniejszym umówieniu się tel.)ze wszystkimi papierzyskami do danej sprawy (z umową na abonament włącznie). Jeśli spór jest dobrze udokumentowany (aby URE zajął sie tą sprawą) to w przeciwieństwie do lekceważącego stosunku do klienta (mnie) nie ignorują URE. Ciekawe, czy na bilingu są wykazane połączenia do Błekitnej łinii, Jeśli tak to koniecznie wesprzyj się . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 19.03.2007 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 URE nie jest odpowiednim miejscem (zajmują się monopolistami energetycznymi) MARKOG - twoja reklamacja jest za długa. Skróć ją do 3 zdań. Wybierz jeden najważniejszy aspekt sprawy (kasiorkę) a resztę pomiń. (Metoda sprawdzona) Aniu jestes w błędzie. Urząd Regulacji Elektronicznej (tak chyba brzmi pełna nazwa) powstał niespełna 2 lata temu w wyniku przekształcenia odpowiednika, którego nazwy już nie pamiętam. . Andrzeju, wydaje mi się, że jednak ty się mylisz. Mylisz URE (Urząd Regulacji Energetyki) i UKE (Urząd Komunikacji Elektronicznej) działający na podstawie ustawy z 16 lipca 2004 - Prawo telekomunikacyjne (Dz.U. z 2004 Nr 171 poz. 1800 z późniejszymi zmianami). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejpi 19.03.2007 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 Ja po przejściach z TPSA (niezasadna windykacja na 150zł., i abonament 50 zł. tylko za to, iż miałem telefon na drucie w technologii starej jak świat) zrezygnowałem z tej miłej firmy na rzecz telefonii VOiP a internet mam z kablówki. Teraz nie płacę abonamentu a rozmowy śmiesznie tanie wykonuje, biling przez www i wszelkie opcje do ustawienia przez sieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARKOG 19.03.2007 17:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 Ja w sumie do tej pory nie miałem możliwości innego internetu - radiowego nie chce bo dla mnie jest za słabe i potrafią być przełądowane. Ale na szczescie od kwietnia netia bedzie mogła założyc na łączach tpsy na moim terenie swoje łącze- no cóż - jak tak dbają o zadowolonego (do tej pory) klienta to nie wróżę przyszłośći. Mi bardzo zależało na jakości łącza - bez przerw - a to akurat w neostradzie juz dopracowali (przynajmniej u mnie ). W każdym bądz razie reklamację po pewnych korektach ortograficznych i stylistycznych złożyłem. Jeszcze tylko przed końcem miesiąca muszę złożyć wymówienie. To następny fajny punkt w umowie. Otóż wymówienie składa sie z terminem wypowiedzenia 30 dni ze skutkiem na koniec miesiąca i taki sprytny zapis powoduje to że składając wymówienie 2 kwietnia - 30 dni przypada 1 maja ale musimy czekac do końca maja (płacąc oczywiście 228 zł za te dwa miesiące) - czyli razem faktycznie 60 dni od momentu złożenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej100 19.03.2007 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 URE nie jest odpowiednim miejscem (zajmują się monopolistami energetycznymi) MARKOG - twoja reklamacja jest za długa. Skróć ją do 3 zdań. Wybierz jeden najważniejszy aspekt sprawy (kasiorkę) a resztę pomiń. (Metoda sprawdzona) Aniu jestes w błędzie. Urząd Regulacji Elektronicznej (tak chyba brzmi pełna nazwa) powstał niespełna 2 lata temu w wyniku przekształcenia odpowiednika, którego nazwy już nie pamiętam. . Andrzeju, wydaje mi się, że jednak ty się mylisz. Mylisz URE (Urząd Regulacji Energetyki) i UKE (Urząd Komunikacji Elektronicznej) działający na podstawie ustawy z 16 lipca 2004 - Prawo telekomunikacyjne (Dz.U. z 2004 Nr 171 poz. 1800 z późniejszymi zmianami). Aniu pewnie masz racje, niestety jestem poza domem i nie moge skonfrontowac tego. Ale wracajac do meritum to URE a raczej UKE jest najlepszym miejscem na przytemperowanie samowoli TPSA co zaswiadczam wlasnym, wielokrotnym doswiadczeniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARKOG 19.03.2007 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 Poczekam az mi odpiszą - potem 100% do UKE i UOKiK. No chyba że przeczyta w końcu ktoś kompetentny i coś z tym zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.