Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik budowy Darka i Agaty


Recommended Posts

Witamy,

na wstępie napiszę kilka informacji o nas. Jesteśmy czteroosobową rodzinką mieszkającą w podwarszawskim Konstancinie. Odkąd sięgnę pamięcią zawsze mieszkaliśmy w bloku (ja w Konstancinie, a żona w Warszawie). Cztery lata temu podjęliśmy decyzję, że zaczniemy szukać działki.

Poszukiwania trwały dość długo, gdyż dopiero rok i trzy miesiące od decyzji trafiliśmy na to, czego szukaliśmy.

Nadszedł 02-września-2004 trafiliśmy do agencji Konstancin. Pani przedstawiła nam szereg propozycji, z których wybraliśmy 4+1. Cztery gdyż tyle było możliwych pozycji do wpisania w umowie plus jedna dopisana na dole umowy.

Jeździliśmy ok. 3 godz. po okolicach: to za wąska, to słup wysokiego napięcia, to sąsiad - jeszcze nie kupiłem, a już robi jakieś sceny z drogą itp. Więc zmęczeni wróciliśmy do agencji. Gdy wyszliśmy z samochodu mojej żonie przypomniało się, że jest jeszcze do zobaczenia ta działka dopisana na dole. Więc zapakowaliśmy się znów do samochodu i jedziemy...

Jedziemy w stronę mojego bloku ??? :o ... mijamy go ... skręcamy za 500 m w lewo ... jedziemy 600 m i ... :p :D

Urocze miejsce na granicy Konstancin/Piaseczno. 600 m od cywilizacji (komunikacja miejska, szkoła itd.).

Działka ogrodzona (ogrodzenie takie sobie - ma ponad 15 lat), na działce 1000m2 drzewa (brzozy) widać sadzone również 15 lat temu - normalnie Bieszczady !!! Cisza, spokój, przelatujące samoloty ha,ha... - (szlak na Okęcie) to akurat mi nie przeszkadza gdyż mieszkam w tej okolicy od urodzenia i się przyzwyczaiłem, a do samej linii przelotów mam z 5 km.

Tak zakończyliśmy poszukiwania. Zaczął się etap organizowania pieniędzy. Oj było ciężko. Ale jakoś się udało (trochę swoich oszczędności, trochę rodzice, znajomi, bank "wspomógł" uciśnionych - zdziercy :evil: )

i 11-listopada-2004 pierwsze ognisko na swojej ziemi zorganizowane.

I tak rozpoczęła się nasza zabawa w posiadaczy ziemskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Muszę przyspieszyć nadrabianie zaległości i przybliżyć "załatwione" sprawy od czasu zakupu działki.

Kolejny rok 2005 - czas rozpoczęcia załatwiania spraw:

- podłączenie wody - niestety do studzienki zlokalizowanej na terenie działki z tak dość prozaicznej przyczyny jaką jest brak domu - koszty etapu uzyskania pozwoleń i projektów [1000zł - opłata partycypacyjna wodno-kanalizacyjna, 1150 zł - projekt techniczny (podłączenie wody i kanalizacji), 800 zł pracownia geodezyjna, 65 zł wypis i wyrys z planu, 90 zł mapa geodezyjna.]

- kanalizacja - zgłoszenie do Społecznego komitetu Budowy Sieci Kanalizacyjnej [500 zł- wpłata wstępna na konto Komitetu, ciekawe kiedy zobaczę efekty tej wpłaty ???!!! , projekt cena łączna z wodą].

- złożenie do elektrowni wniosku o podłączenie energii - umowa podpisana na realizację do 30.04.2007 [ 1515 zł - opłaty przyłączeniowe].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Rok 2006 to czas prac ziemnych - uzyskaliśmy zgodę na ścięcie drzew rosnących na miejscu posadowienia domu. A że były to osiki to nie było nam ich szkoda. Tak się przez ostatnie 15 lat rozrosły (czas gdy ostatni właściciel przebywał za granicą), że miały jakieś 10-12 m wysokości. Rosły w kępach po 8-12 sztuk z jednego korzenia. Po karpach wyrwanych z ziemi pozostały dziury jak przysłowiowe leje po bombach. Jednak fakt usunięcia tych drzew nie zakończył ich istnienia. Z pozostałych w ziemi korzeni zaczęły wyrastać male osiczki. Jak zaczęliśmy je (korzenie) wykopywać to okazało się, że cała działka jest jak pajęczyna korzeni. Zamówiliśmy traktor z pługiem, który zrobił swoje. Poprzecinał korzenie na mniejsze kawałki - zostało ręczne wybranie wyrwanych korzeni. Jeju, 4 osoby - trzy tygodnie pracy popołudniami i dwie sterty korzeni do wysuszenia i spalenia. Miał być koniec. Nic jednak mylnego. Osika to jak virus - rozrasta się z najmniejszego kawałeczka korzeni. Jednak to co zostało w ziemi jest niczym w porównaniu z tym co było. Gdy tylko pojawiał się jakiś odrost to był likwidowany za pomocą łopaty i tak czas płynął.

Jako, że zima w grudniu była dość ciepłą podjęliśmy decyzję o sfinalizowaniu sprawy podłączenia wody. Przed Świętami załatwiliśmy wszelkie formalności, zorganizowaliśmy ekipę wykonawców i... ustaliliśmy termin rozpoczęcia prac na 15 stycznia 2007. Można powiedzieć, że jak na rok czasu to niewiele. Jednak działka wygląda tak jakby nie była tą samą. Możecie sobie wyobrazić działkę 1000m2 z 54 dorosłymi drzewami, na której pozostało ich 15, ale za to pięknych brzóz i sosen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Mamy wodę na działce !!!

Na początku stycznia przyjechała ekipa. Wykonali wykop, założyli kalosze podłączyli się do wodociągu, przywieźli plastikową studzienkę (warunek właściciela wodociągu) zakopali ją w ziemi podłączyli rury, wodomierz, zawory i zasypali. Ot i cała filozofia.

http://lh4.ggpht.com/darekiagatka/Rgb3bBHdZgI/AAAAAAAAABQ/26lIzHQ1axA/s288/Zdj%C4%99cie%20525.jpg

http://picasaweb.google.pl/darekiagatka/JakStudniBudowali

 

Ciekawiej było później gdy pan geodeta miał wykonać inwentaryzację przyłącza. Zgłosiliśmy mu pracę 22.01.2007, a podobno z powodu opóźnień w Starostwie :evil: , oddał nam gotową inwentaryzację dopiero 4 kwietnia :wink: . Po świętach udałem się z wykonawcą do wodociągów i oddaliśmy im wszystkie dokumenty oraz szkic podłączenia z naniesionymi wymiarami. Właśnie w czwartek 26 kwietnia odwiedził nas pan inspektor z przedsiębiorstwa wodociągowego i założył plombę na wodomierz. Można podlewać !!! :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu wczorajszym tj. 10-05-2007 kupiliśmy 2000 szt. bloczków betonowych :D po 3,67 zł :evil: :evil: :evil: - w zeszłym roku kupowałem po 2,20zł . Towar zostawiony na składzie budowlanym do odbioru lipiec/sierpień.

W oczekiwaniu na koniec prac architekta kupujemy materiały.

Ciągle zmieniamy coś w projekcie, ale może już niedługo koniec.

 

 

Pierwszy zakup 7340

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...

Oj się działo w ostatnim czasie: komunia dzieciaków, sprawy..., załatwianie ....

Skończyło się - było wspaniale.

Teraz mogę znaleźć trochę czasu na forum - oto zmiany jakie chcemy wprowadzić w naszym domku.

 

http://lh3.ggpht.com/darekiagatka/Rjx7i7JDPKI/AAAAAAAAAD0/jA2_nueorKQ/s288/Propozycja.jpg

 

 

http://picasaweb.google.pl/darekiagatka/Propozycje/photo#5061055921179016354

 

Oczywiście liczymy się z dodatkowymi kosztami tej zmiany jednak mamy taką wizję.

 

Pozdrawiam

Darek [/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...

Niestety od czerwca 2007 bawiłem się w pracoholika. Choć niewiele się działo, ale nie miałem czasu się rozpisywać.

W kilku punktach przedstawię, co się działo:

1) Czerwiec 2007 - elektrownia podłącza nam skrzynkę elektryczną umiejscowioną w granicy działki.

 

http://lh6.ggpht.com/darekiagatka/R_aKHcRmfbI/AAAAAAAAAEw/8EQY9XRpbV4/s288/Dzia%C5%82ka%20elektryka%20038.jpg

 

http://picasaweb.google.pl/darekiagatka/PodCzenieSkrzynkiElektrycznej/photo#5185483881417440690

 

2) Od maja, gdy złożyliśmy projekt do architekta, czekaliśmy do listopada aby otrzymać go już gotowego do złożenia w Starostwie Powiatowym. W tym czasie uzgodniliśmy z Urzędem wyjazd z działki, otrzymaliśmy uzgodnienie z melioracji.

I tak 25 listopada złożyliśmy projekt w Starostwie.

 

3) Do 30 listopada zakończyliśmy rozbiórkę części ogrodzenia i budowę nowego. Dzięki temu powiększyliśmy działkę o ok. 70 m2, których poprzedni właściciele nie grodzili bo ... ??? może zabrakło im siatki???

 

 

http://lh3.ggpht.com/darekiagatka/R_aWZsRmffI/AAAAAAAAAGc/lbbj_T8Ovo0/s288/p%C5%82ot.JPG

 

http://picasaweb.google.pl/darekiagatka/PodCzenieSkrzynkiElektrycznej/photo#5185497389089586674

 

4) 31 grudnia 2007 - Sylwester - Nowy Rok 2008

 

5) 07-01-2008 - informacja ze Starostwa, że proszą o uzupełnienie uzgodnień dostaw wody i odbioru ścieków. Jeżeli o to pierwsze nie było trudno bo ten kto czytał dokładnie wie, że mamy już wodę podłączoną do działki i wystarczyło zrobić 4 kopie ksero umowy, tak z odbiorem ścieków zaczęły się przysłowiowe "schody". Jako, że kanalizacja w naszym rejonie jest dopiero w fazie realizacji i nie ma firmy sprawującej nad nią nadzoru nikt nie chciał wystawić nam odpowiedniego oświadczenia o zapewnieniu odbioru ścieków.

W Starostwie natomiast o żadnych pośrednich rozwiązaniach nie chcieli słyszeć. Pan podinspektor kazał zaprojektować szambo bo mają takie przepisy. Po dwóch tygodniach gdy "przywiązany" do klamki kierownika w Starostwie i "oflagowany" siedziałem i powiedziałem, że nie wyjdę dopóki nie porozmawia ze mną ktoś myślący normalnie, a nie sztywno wg przepisów okazało się, że dokument, który wystawił mi Urząd Miasta dając zapewnienie podłączenia do kanalizacji w 2009 roku jest zupełnie wystarczający. No chyba wiecie jak się czułem :evil:

A już najlepsze było to, że jak już uporałem się z przekonaniem wszystkich o słuszności moich teorii :) pan podinspektor poinformował mnie, że w nawiązaniu do obowiązujących przepisów zgody nie dostanę bo uzupełnienie dokumentów trwało więcej niż 7 dni :evil: :evil: :evil: :evil: .

W związku z tym 18 lutego 2008 złożyliśmy projekty wraz z wnioskiem ponownie. :roll:

 

6) 03-04-2008 wreszcie jakiś wolny dzień w tygodniu - udaliśmy się do Starostwa. I jakie było nasze zdziwienie :o :o gdy pan podinspektor poinformował nas, że w dniu kolejnym zgoda będzie do odbioru.

 

7) 04-04-4008 -

 

MAMY ZGODĘ

 

:D :D :D :D :D :D :D

 

teraz czekamy kolejne dwa tygodnie i ...

później jeszcze tydzień po zgłoszeniu do Inspektora Budowlanego i ...

 

:roll: :lol: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

W poniedziałek 14-04-2008 złożyliśmy wniosek o nadanie numeru porządkowego dla działki. :)

Ciekawe jak Urząd rozwiąże sprawę nazwy ulicy, która nie ma nazwy :-?

Oby nie nadali jakiejś dziwnej nazwy typu Kresowa, Sybiraków itd. :lol:

 

Wczoraj 15-04-2008 kupiliśmy stal na ławę fundamentową - ceny niestety dla kupujących wzrosły od poniedziałku o ok. 100 zł na tonie.

Nam sprzedawca sprzedał po starej w związku z tym, że w piątek namawiał nas do zakupu.

Kupiliśmy:

600kg - fi 12 - po 2930zł

200kg - fi 6 -po 2990 zł obie ceny podane brutto za tonę z dowozem.

i narazie 5 kg wiązałkowego - 4,80 zł za kg.

 

Stal na fundamenty - zakup 2382,24 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu wczorajszym 22-04-2008 pojawiła się na naszej działce ekipa od kanalizacji.

W ciągu kilku godzin osadzili studzienkę, wykopali dół do położenia rur i ... podłączyli nam kanalizację. :D

Może nie jest to wielka rzecz, ale nas cieszy. Zawsze to kolejny ... krok.

 

http://lh4.ggpht.com/darekiagatka/SA2jJbs5u6I/AAAAAAAAAHs/puvmVC9F4zg/s288/Studzienka%20na%20dzia%C5%82ce%2022-04-2008.jpg

 

http://picasaweb.google.pl/darekiagatka/Kanalizacja/photo#5191985327878290338

 

Ps. 17-04-2008 odebraliśmy uprawomocnioną zgodę na budowę.

 

Teraz jesteśmy na etapie poszukiwania Kierownika Budowy.

Jak na obecną chwilę mamy problem - jakby z całej okolicy Piaseczno, Konstancin wszyscy kierownicy się wyprowadzili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu dzisiejszym odebraliśmy z UM dokument nadający numer porządkowy naszego przyszłego domku. :)

Wiedziałem, że urząd nie będzie się bawił w nadanie nowej nazwy dla naszej ulicy (bez nazwy). :-?

Podciągnęli nas do ulicy poprzecznej i nadali kolejny numer - 20 - hmm ... może być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... leży w ziemi. :p :p :p

 

 

Oczywiście kabelek - nie elektryk.

 

Tak jakoś mi się nudziło w domu więc pojechałem na działeczkę i ... ułozyłem kabel w wykopanym uprzednio rowku, zasypałem, ułożyłem folię wzdłuż wykopu i zasypałem do końca. :D

Niestety była już 20:21 i nic nie widziałem więc obsadzenie skrzynki elektrycznej (dzięki Betsi2006 za skrzyneczkę) pozostawiłem na kolejny dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu dzisiejszym pojawił się elektryk, aby sfinalizować podłączenie naszego prądu.

Przyjechał, podłączył, założył plombę i pojechał.

Wieczorem pojechałem z synem na działkę podłączyć pierwszą lampkę. :D

Ale miał radochę ... w końcu jako pierwszy coś podłączył.

 

 

http://lh5.ggpht.com/darekiagatka/SCDMG7s5u9I/AAAAAAAAAJc/e8WREihkzDQ/s288/Pierwsze%20%C5%9Bwiate%C5%82ko.JPG

 

http://picasaweb.google.pl/darekiagatka/PodCzenieSkrzynkiElektrycznej/photo#5197378389462858706

 

DZIAŁA :D :D :D

 

 

Wieczorem byłem również u potencjalnego kierownika budowy omówić sprawy.

Jestem umówiony na jutro lub czwartek na podpisanie dokumentów.

Nareszcie :D :D - trochę długo trwały poszukiwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę przyspieszyliśmy.

Wreszcie nadszedł ten dzień 14.05.2008r.

W dniu dzisiejszym o godz. 17.06 złamaliśmy pierwszą łopatę rozpoczynając zdejmowanie humusu. :D :D :D :D :D :D :D :D

 

http://lh4.ggpht.com/darekiagatka/SCtXIaJz6VI/AAAAAAAAALw/YphWafVE58E/s288/100_1752.JPG

 

http://picasaweb.google.pl/darekiagatka/StanZerowy/photo#5200345996700412242

 

Później ruszył do walki koparkowy ... ale sie działo ...

 

http://lh5.ggpht.com/darekiagatka/SCtPcqJz6MI/AAAAAAAAAKQ/cVawKFo4YUk/s288/100_1753.JPG

 

http://picasaweb.google.pl/darekiagatka/StanZerowy/photo#5200337548499740866

 

 

Pomimo, że nie robiłem nic :-? to byłem tak zmęczony przez adrenalinkę jaka mnie dopadła, że nogi i ręce wydawały się jak z waty.

Miałem takie rozchwianie emocjonalne jak pewnie niejeden z początkujących inwestorów, a serducho mi waliło tak bardzo, że bałem się, że wzbudzę lokalne trzęsienie ziemi 8).

 

Mam nadzieję, że wstrząsy nie były odczuwalne w okolicy :wink: :wink: :wink: Jeżeli tak - to sorry. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...