Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam kolejne doświadczenie - 2 miesiące temu dostałem PnB i udałem się do Zakładu Energetycznego w celu podpisania umowy oraz uzyskania dostępu do prądu - na dzień dobry zostałem sprowadzony na ziemię - musiałem wystąpić o zmianę warunków na 1 etap-plac budowy (wykonane), i zapisać się na podpisanie umowy (kilka tygodni oczekiwania ale umowa już podpisana). Po podpisaniu umowy cieszyłem się, że za kilka tygodni bedę miał prąd na placu budowy ale dowiedziałem się, że Zakład ma 6 m-cy na wykonanie stosownych prac (u mnie jest to przykręcenie skrzynki do skrzynki sąsiada oraz zamontowanie licznika). Wykonawca tych prac ma zostać wyłoniony na przetargu (procedury Zakładu). Ostatnio dowiedziałem się, że moja umowa stanęła na przetargu ale nie znalazł się chętny na jej realizację (czytaj b.mały zarobek za tą usługę). Zapytałem człowieka z branży i dowiedziałem się, że tak może być na kolejnych przetargach. W ten sposób może to trwać wieki.

Mam pytanie, czy ktoś z Was miał podobny problem i jak go rozwiązał?

 

to jakaś dziwna sprawa. Bo u mnie wyglądało to tak.

Miałam PNB. Wystąpiłam do enionu o warunki. I wtedy powiedziano mi, że są dwie opcje:

1. Albo wnioskuje o przyłącz do placu budowy i dostaje takie warunki, przedkładam je wybranaemu przez siebie wykonawcy z uprawnieniami i na własny koszt wykonuję przyłącz. Nie trwa to dłuzej niż 2-3 tygodni.

2. wnioskuje o przyłącz docelowy, przedkładam wszystkie potrzebne dokumenty, podpisuję umowę, w której jest napisane, ze Enion ma 6 miesięcy na wykonanie przyłącza i właśnie wtedy Enion ogłasza na nie przetargi. Koszty leża po stronie enionu.

Nie słyszałam nigdy, żeby Enion ogłaszał przetargi na budowę przyłącza do placu budowy bo koszty ponosi Inwestor i ich to nie obchodzi kto i za ile Ci to zrobi. Dają Ci tylko wrunki techniczne a po wykonaniu odbierają.

 

Ja wybrałam to drugie rozwiązanie a na czas budowy skorzystałam z uprzejmosci sąsiada i podpiełam do niego kabelek :wink:

 

Wydaje mi sie, że ty jednak podpisałeś umowę na przyłącz docelowy... :roll:

 

 

Tak to mniej więcej wygląda, przyłącz na plac budowy robisz na własny koszt i jest to przyłącz prowizoryczny.Ja rozwiązałem to w ten sposób. Znalazłem elektryka który robi takie rzeczy w mojej okolicy i dogadałem się znim .Powierzyłem mu wszystkie sprawy papierkowe, w ciągu chyba 6-ciu tygodni miałem stały przyłącz na budowie .Może lepiej agregat kupić albo od sąsiada pociągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tak to mniej więcej wygląda, przyłącz na plac budowy robisz na własny koszt i jest to przyłącz prowizoryczny.Ja rozwiązałem to w ten sposób. Znalazłem elektryka który robi takie rzeczy w mojej okolicy i dogadałem się znim .Powierzyłem mu wszystkie sprawy papierkowe, w ciągu chyba 6-ciu tygodni miałem stały przyłącz na budowie .Może lepiej agregat kupić albo od sąsiada pociągnąć.

 

A ja też musiałem skończyć na agregacie. A wszystko przez wykonacę który wygrał przetarg (pomine tutaj epitety które się cisna na usta). Gościu wygrał przetarg i zgłosił sie do mnie w sierpniu. Ponieważ był problem ze zgodą sąsiada na przejście kabla miał sprawdzić inne mozliwości w zakładzie (głównie o przejście kabla w drodze). A co mi przy tym naopowiadał, jakbym tak miał robić to pewnie na mój koszt wymiałbym skrzynki w całej okolicy. Po trzech miesiącach jak podpytałem się w zakładzie co się z tym dzieje okazało się że gosciu pozbierał moje papiery i siedzi cicho i ma wszystko w d....e. Sprawę kabla wdrodze załatwiłem z zakładem energ. przez telefon (bo nie mogłem inaczej) i powiedzieli zeby gościu sgłosił sie po nowe zlecenie. Jak mu to powiedziałem to stwierdził, ze on tego nie umie zrobić i oddaje sprawę. I tym sposobem mój prad poszedł na następny przetarg i wziął to kto inny. Załatwienie zgody z gminy zajęło mi 2 tygodnie i sprawa jest juz w toku (powinienem miec przyłącz za około 6 tygodni) ale tym sposobem przez takiego mistrza zmarnowałem ponad pół roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pam, gorgonit- to ja koło Waszych domków codziennie przejeżdżam do pracy..

jeszcze.. bo budujemy w Zabłociu, a przeprowadzka oby na zimę.

Pozdrawiam :)

 

 

To moze przy okazji bedziesz zerkac z drogi czy coś robią. Nie bedę musiał ew. niepotrzebnie przebijać się przez całe miasto żeby zobaczyć co się dzieje :D

Tak dodatkowa fucha inspektora nadzoru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolejne doświadczenie - 2 miesiące temu dostałem PnB i udałem się do Zakładu Energetycznego w celu podpisania umowy oraz uzyskania dostępu do prądu -

 

to jakaś dziwna sprawa. Bo u mnie wyglądało to tak.

Miałam PNB. Wystąpiłam do enionu o warunki. I wtedy powiedziano mi, że są dwie opcje:

1. Albo wnioskuje o przyłącz do placu budowy i dostaje takie warunki, przedkładam je wybranaemu przez siebie wykonawcy z uprawnieniami i na własny koszt wykonuję przyłącz. Nie trwa to dłuzej niż 2-3 tygodni.

2. wnioskuje o przyłącz docelowy, przedkładam wszystkie potrzebne dokumenty, podpisuję umowę, w której jest napisane, ze Enion ma 6 miesięcy na wykonanie przyłącza i właśnie wtedy Enion ogłasza na nie przetargi. Koszty leża po stronie enionu.

Nie słyszałam nigdy, żeby Enion ogłaszał przetargi na budowę przyłącza do placu budowy bo koszty ponosi Inwestor i ich to nie obchodzi kto i za ile Ci to zrobi. Dają Ci tylko wrunki techniczne a po wykonaniu odbierają.

 

Ja wybrałam to drugie rozwiązanie a na czas budowy skorzystałam z uprzejmosci sąsiada i podpiełam do niego kabelek :wink:

 

Wydaje mi sie, że ty jednak podpisałeś umowę na przyłącz docelowy... :roll:

 

Tak to mniej więcej wygląda, przyłącz na plac budowy robisz na własny koszt i jest to przyłącz prowizoryczny.Ja rozwiązałem to w ten sposób. Znalazłem elektryka który robi takie rzeczy w mojej okolicy i dogadałem się znim .Powierzyłem mu wszystkie sprawy papierkowe, w ciągu chyba 6-ciu tygodni miałem stały przyłącz na budowie .Może lepiej agregat kupić albo od sąsiada pociągnąć.

 

Ja mam do wykonania - montaż skrzynki i licznika ma to wykonać zgodnie z umową Enion, przyłacz do rbetki wykonuję na własny koszt przez osobę uprawnioną, która ma napisac oświadczenie, ze zostało to wykonane zgodnie z przepisami. Przyłacz docelowy (czyli do budynku) może być wykonany (wg słów Pana z Enion-u) dopiero jak bedzie wykonana instalacja w budynku i wykonawca tej instalacji złoży oświadzcenie, ze wszystko zostało wykonane zgodnie z przepisami.

Tak więc po stronie Enion-u jest przykrecenie skrzynki do skrzynki sasiada, montaż licznika i przyłacz sieci z pętli, która jest pod skrzynka sasiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolejne doświadczenie - 2 miesiące temu dostałem PnB i udałem się do Zakładu Energetycznego w celu podpisania umowy oraz uzyskania dostępu do prądu -

 

to jakaś dziwna sprawa. Bo u mnie wyglądało to tak.

Miałam PNB. Wystąpiłam do enionu o warunki. I wtedy powiedziano mi, że są dwie opcje:

1. Albo wnioskuje o przyłącz do placu budowy i dostaje takie warunki, przedkładam je wybranaemu przez siebie wykonawcy z uprawnieniami i na własny koszt wykonuję przyłącz. Nie trwa to dłuzej niż 2-3 tygodni.

2. wnioskuje o przyłącz docelowy, przedkładam wszystkie potrzebne dokumenty, podpisuję umowę, w której jest napisane, ze Enion ma 6 miesięcy na wykonanie przyłącza i właśnie wtedy Enion ogłasza na nie przetargi. Koszty leża po stronie enionu.

 

Nie słyszałam nigdy, żeby Enion ogłaszał przetargi na budowę przyłącza do placu budowy bo koszty ponosi Inwestor i ich to nie obchodzi kto i za ile Ci to zrobi. Dają Ci tylko wrunki techniczne a po wykonaniu odbierają.

 

Ja wybrałam to drugie rozwiązanie a na czas budowy skorzystałam z uprzejmosci sąsiada i podpiełam do niego kabelek :wink:

 

Wydaje mi sie, że ty jednak podpisałeś umowę na przyłącz docelowy... :roll:

 

Tak to mniej więcej wygląda, przyłącz na plac budowy robisz na własny koszt i jest to przyłącz prowizoryczny.Ja rozwiązałem to w ten sposób. Znalazłem elektryka który robi takie rzeczy w mojej okolicy i dogadałem się znim .Powierzyłem mu wszystkie sprawy papierkowe, w ciągu chyba 6-ciu tygodni miałem stały przyłącz na budowie .Może lepiej agregat kupić albo od sąsiada pociągnąć.

 

Ja mam do wykonania - montaż skrzynki i licznika ma to wykonać zgodnie z umową Enion, przyłacz do rbetki wykonuję na własny koszt przez osobę uprawnioną, która ma napisac oświadczenie, ze zostało to wykonane zgodnie z przepisami. Przyłacz docelowy (czyli do budynku) może być wykonany (wg słów Pana z Enion-u) dopiero jak bedzie wykonana instalacja w budynku i wykonawca tej instalacji złoży oświadzcenie, ze wszystko zostało wykonane zgodnie z przepisami.

Tak więc po stronie Enion-u jest przykrecenie skrzynki do skrzynki sasiada, montaż licznika i przyłacz sieci z pętli, która jest pod skrzynka sasiada.

 

Więc tak jak pisałam masz przyłącz docelowy tylko pomyliłeś pojęcia. Dla Enionu wykonanie pzyłącza, skrzynka i licznik to jest przyłącz docelowy. A że nie masz gdzie z tej skrzynki podłączyć prądu (brak budynku) to podłanczasz do r-betki. Instalacja od słupa (lub ogrodzenia ) do domu to jest instalacja wewnetrzna i Enion jej nigdy nie wykonuje. Z tego co piszesz to wnioskuje, że masz skrzynke w ogrodzeniu? (jeśli miałbyś na słupie to zakup skrzynki, uziemienie jej i powieszenie leży po twojej stronie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

Więc tak jak pisałam masz przyłącz docelowy tylko pomyliłeś pojęcia. Dla Enionu wykonanie pzyłącza, skrzynka i licznik to jest przyłącz docelowy. A że nie masz gdzie z tej skrzynki podłączyć prądu (brak budynku) to podłanczasz do r-betki. Instalacja od słupa (lub ogrodzenia ) do domu to jest instalacja wewnetrzna i Enion jej nigdy nie wykonuje. Z tego co piszesz to wnioskuje, że masz skrzynke w ogrodzeniu? (jeśli miałbyś na słupie to zakup skrzynki, uziemienie jej i powieszenie leży po twojej stronie).

 

Nie wiem czy pomyliłem pojęcia ponieważ warunki przyłacza miałem docelowe ale musiałem wystąpić o warunki jak mi podano "w 1 etapie plac budowy" co zrobiłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to pewnie przez to, że podłanczasz do r-betki a nie do budynku.

:wink:

 

 

Ale to chyba większego znaczenia nie ma.

Ja zrobiłem przyłącz docelowy w momencie zaczynania budowy, oczywiście skrzynka w ogrodzeniu i z tej skrzynki podciągłem do r-betki.Taki stan miałem przez cały czas budowy. Po wprawienu okien doprowadziłem zasilanie do budynku podłączyłem tylko oswietlenie zewnętrze, teraz robie dopiero instalacje w wewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do osób posiadających POŚ z rzutem wody do ścieku wodnego, czy urzędnicy wymagali od was opini geologicznej. Zadałem pytanie pani siedziącej na informacji po co im opinia geologiczna jeśli wode będe zrzucał do strumyka nie potrafiła mi odpowiedzieć. Rozumie ze można wymagać przy rozsączaniu lub studni chłonnej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do osób posiadających POŚ z rzutem wody do ścieku wodnego, czy urzędnicy wymagali od was opini geologicznej. Zadałem pytanie pani siedziącej na informacji po co im opinia geologiczna jeśli wode będe zrzucał do strumyka nie potrafiła mi odpowiedzieć. Rozumie ze można wymagać przy rozsączaniu lub studni chłonnej.

 

jak ja pytałam to mówili, że nie trzeba w takim wypadku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do osób posiadających POŚ z rzutem wody do ścieku wodnego, czy urzędnicy wymagali od was opini geologicznej. Zadałem pytanie pani siedziącej na informacji po co im opinia geologiczna jeśli wode będe zrzucał do strumyka nie potrafiła mi odpowiedzieć. Rozumie ze można wymagać przy rozsączaniu lub studni chłonnej.

 

jak ja pytałam to mówili, że nie trzeba w takim wypadku :)

 

 

Mam jeszcze jedno pytanko, odnośnie pozwolenia wodnoprawnego czy wymagaja go, a może wystarczy tylko zgłoszenie do ochrony srodowiska.Doczytalem sie na forum w rozporządzeniu ministra środowiska jest wymagane pozwolenie dopiero przy większym zrzucie ścieków niz 5m3 na dobe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do osób posiadających POŚ z rzutem wody do ścieku wodnego, czy urzędnicy wymagali od was opini geologicznej. Zadałem pytanie pani siedziącej na informacji po co im opinia geologiczna jeśli wode będe zrzucał do strumyka nie potrafiła mi odpowiedzieć. Rozumie ze można wymagać przy rozsączaniu lub studni chłonnej.

 

jak ja pytałam to mówili, że nie trzeba w takim wypadku :)

 

 

Mam jeszcze jedno pytanko, odnośnie pozwolenia wodnoprawnego czy wymagaja go, a może wystarczy tylko zgłoszenie do ochrony srodowiska.Doczytalem sie na forum w rozporządzeniu ministra środowiska jest wymagane pozwolenie dopiero przy większym zrzucie ścieków niz 5m3 na dobe.

 

takiej wiedzy to juz nie mam :-? bo u mnie niestety rzeczki ni strumyczka niet... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chciałbym ostrzec kupujących z okolic Wieliczki przed kupnem pustaka Pototherm 25 z cegielni Zesławice (Wienerberger) kupiłem niedawno 22 palety i niestety już po wymurowaniu okazało się że mają wadę - pionowe pęknięcia. Sprawa jest w toku i czekamy na inspektora z cegielni. Pustaki kupiłem na Jedynaka w Wieliczce.

 

 

Jak by ktoś miał to bedę potrzebował ok. 2m3 desek szalunkowych, oraz ok. 8szt fosztów ~5m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chciałbym ostrzec kupujących z okolic Wieliczki przed kupnem pustaka Pototherm 25 z cegielni Zesławice (Wienerberger) kupiłem niedawno 22 palety i niestety już po wymurowaniu okazało się że mają wadę - pionowe pęknięcia. Sprawa jest w toku i czekamy na inspektora z cegielni. Pustaki kupiłem na Jedynaka w Wieliczce.

 

 

Jak by ktoś miał to bedę potrzebował ok. 2m3 desek szalunkowych, oraz ok. 8szt fosztów ~5m

 

O kurcze, my też tam kupiliśmy i czekają sobie na maj na odbiór. Napisz proszę coś więcej: kiedy kupowaliście pustaki? czy te pęknięcia nie były widoczne przed murowaniem? pojawiły sie dopiero po wymurowaniu? kiedy będziecie mieć inspekcję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pustaki kupiliśmy w lutym, i "leżały" teoretycznie na składzie. Odbiór był w ostatnich 2-ch tygodniach. Wada raczej była przed murowaniem - wada fabryczna, ale majster stwierdził że przejdą i robił swoje... Pustaki są raczej pomieszane popękane z dobrymi i przed rozpakowaniem palety nie ma siły by zobaczyć pęknięcia. Pęknięcia , są w pionie co nie powinno wpływać na jego wytrzymałość...jednak na pewno nie są Kat.I za którą zapłaciliśmy...

Nie wiem kiedy inspekcja - na pewno dam znać jakie będą wyniki. Przed zimą kupiłem tego 10 palet i było wszystko ok.

jak by co zdjęcia mogę wysłać na maila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam sie jak poprowadzic przyłącza do domu tak zeby nie było problemu przy ich wykonywaniu.

Znacie moze kogos kto mógłby całościowo (prad , gaz , woda, kanalizacja) popatrzeć na projekt ? Może powinienem z tym podejśc do architekta adaptujacego projekt do działki.

 

Z forum miałem namiar na faceta od przyłącza energetycznego p Leszka Wójcika, zazyczył sobie 700 zł -rozbudowa istniejacej sieci i przyłącz.

 

Jezeli chodzi o gaz to skrzynka w ogrodzeniu, na domie bardzo cięzko bedzie przeforsowac sprawe bo nie mam zgłoszonego pozwolenia na instalacje wewnetrzną. Facet w gazowni powiedział że dziwi się nam (inwestorom) że tak bardzo chcemy skrzynki w ogrodzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam sie jak poprowadzic przyłącza do domu tak zeby nie było problemu przy ich wykonywaniu.

Znacie moze kogos kto mógłby całościowo (prad , gaz , woda, kanalizacja) popatrzeć na projekt ? Może powinienem z tym podejśc do architekta adaptujacego projekt do działki.

 

Z forum miałem namiar na faceta od przyłącza energetycznego p Leszka Wójcika, zazyczył sobie 700 zł -rozbudowa istniejacej sieci i przyłącz.

 

Jezeli chodzi o gaz to skrzynka w ogrodzeniu, na domie bardzo cięzko bedzie przeforsowac sprawe bo nie mam zgłoszonego pozwolenia na instalacje wewnetrzną. Facet w gazowni powiedział że dziwi się nam (inwestorom) że tak bardzo chcemy skrzynki w ogrodzeniu.

 

Walcz o skrzynkę na domu. Wszystkie odcinki od skrzynek do domu (prąd i gaz) wymagają pozwolenia na budowę. Sama przez to przeszłam. Mam skrzynkę prądową na słupie i robiąc zgłoszenie budowy przyłącza wraz z linią zalicznikową musiałam wystapić o pozwolenie na budowę.

Reasumując linie zalicznikowe (od skrzynek do budynku) wymagaja pozwolenia na budowę (kolejny dziennik budowy, kierownik itd.)

Ja po doświadczeniu z prądem natychmiast wystapiłam do gazowni o zmianę warunków (przeniesienie skrzynki na budynek) i udało się.

Tak na marginesie wspomniany Pan Leszek Wójcik, który przygotowywał mi projekt prądu nawet słowem nie pisnął, że ma być pozwolenie a nie zgłoszenie. Zamieszania było co niemiara a przygotowanie przez niego projektu trwało 3 miesiące. Ja raczej odradzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...