Komentarze do dziennika Darka i Agatki.

[darek i agatka]

Witamy wszystkich !!!

 

Czekamy na wasze komentarze.

[PIOTR KRYSTYNA]

Gratuluję wyboru projektu. Bardzo trafny wybór No i do dzieła !

[darek i agatka]

Łatwo mówić czy też pisać ale ... ruszamy .

[carringtontomas]

Łatwo mówić czy też pisać ale ... ruszamy .

 

Witajcie - projekt macie bardzo ładny a wkomponowany w działkę, którą opisaliście będzie wyglądać super.

Ja również buduję na trasie przelotu samolotów z tą jednak różnicą, że przy lotnisku Katowice - Pyrzowice

 

Trzymam kciuki za powodzenie budowy i zapraszam do swojego dziennika - może was jakoś zainspiruje

[lidex]

Piszesz, że wprowadzacie zmiany: może coś więcej na ten temat?

[darek i agatka]

Dzięki za zainteresowanie dziennikiem. Sorry, że tak długo nic nie wpisywałem.

Nic się jednak nie działo - mieliśmy zawrót głowy z komunią dzieciaków. Umieściłem w dzienniku rysunek planowanych zmian.

Pozdrawiam

Darek

[ms.]

Czas znowu zajrzeć do komentarzy.

 

Mój kierownik nie należy do tych doglądających sumiennie budowy. Nie polecam go osobm mającym jakieś specjalne oczekiwania. Dla nas taki lepszy niż żaden.

 

Ale zaintrygowałeś mnie perypetiami przy pozwoleniu na budowę. Dlaczego tak się uparli przy odbiorze ścieków - pewnie na mapie było już naniesione przyłącze wody?

 

I drugie - o co chodzi z za długim czasem uzupełniania dokumentacji? Jest na to jakiś przepis?

 

pozdrawiam

[darek i agatka]

Jeżeli chodzi o odbiór ścieków było dokładnie tak jak piszesz - na mapie ktoś w Geodezji nanosząc planowaną kanalizację zamiast narysować ją linią przerywaną - - - - - - narysował linię ciągłą _________ jako kanalizację istniejącą.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami i miejscowym planem zagospodarowania gdzie Cyt: "odbiornikiem ścieków jest istniejący układ kanalizacji" należało uzyskać od administratora sieci oświadczenie o zapewnieniu odbioru ścieków.

I tu powstał problem, gdyż takiego administratora jeszcze nie ma.

Jeżeli chodzi o uzupełnienie brakujących dokumentów przy ich braku w złożonej do starostwa dokumentacji projektowej to zgodnie z

art. 64$2 ustawy z dnia 14 czerwca 1960r. (Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 z późniejszymi zmianami) urząd wzywa inwestora do uzupełnienia dokumentów : 1)... 2)... itd. w terminie 7 dni od dnia doręczenia niniejszego wezwania.

W pouczeniu do przesłanego wezwania zawarte jest cyt" W myśl art. 64 Kodeksu Postęp. Admin. w przypadku nie uzupełnienia dokumentów w wyznaczonym terminie Starosta Powiatowy pozostawi wniosek bez rozpatrzenia."

I w ten wspaniały sposób sprawa pozwolenia odwlekła się o 1,5 miesiąca.

Najważniejsze jednak, że już jest .

[ms.]

właśnie przeczytałam Wasz wpis w komentarzach nani.

 

Dobrze być krok za kimś i podpytywać. Wiele rzeczy pamięta się na świeżo, po pół roku już jakby przez mgłę.

[darek i agatka]

Ha, właśnie, właśnie, za pół roku to pozostanie mgliste wspomnienie tego co robiliśmy.

W tych czasach tak wiele się dzieje, że pamięć zawodzi

Dlatego dzienniki budowy to super sprawa, zarówno dla inwestora jak i dla innych budujących.

Dodatkowo dobrze jest rejestrować zdarzenia za pomocą aparatu foto.

Jak oglądałem ostatnio zdjęcia z dnia zakupu naszej działki to mam wrażenie, że to nie jest ta sama działka. A my jacy młodzi

Pamiętam, że mieliśmy dużo drzew- ale, że aż tyle ???

Kurczaki, ile to było roboty ???

Ale jaka radocha, gdy codziennie przy karczowaniu mieliśmy imprezką z ... pianką przy ognisku .

I drewno do kominka na całą zimę.

[Betsi2006]

Piekna działeczka, te brzuzki i trawka. Aż szkoda patrzeć jak te wielkie samochody rozjeżdżają to wszystko. Nie pozwólcie wjeżdżać im wszędzie i wysypywać piach gdzie popadnie, bo potem bedzie ugór jak u mnie.

[ms.]

Również zazdroszczę dużych drzew na działce.

 

Prawda jest taka, że większość sprzedawanych terenów to podzielone łąki lub pola, czyli z definicji gołe. Niby wszystko można sobie potem posadzić, ale starych drzew już nie bardzo.

 

Dla mnie dochodzi aspekty praktyczny - można powiesić bezpiecznie budki dla ptaków.

My z braku innych możliwości powiesiliśmy budkę na sośnie i już zajęły się nią koty sąsiadów.

[darek i agatka]

Ha, te drzewka mają już ok. 20-25 lat-poprzedni właściciel kupił działkę, ogrodził, posadził żywopłot,

drzewa i ... wyjechał za granicę .

Po latach wrócił i stwierdził, że na takiej "wiosce" mieszkać nie będzie.

A, że my się "napatoczyliśmy" przez przypadek (przez moją żonkę ) - więc sprzedał.

[ms.]

Dbajcie o nie i dokomponujcie do nich swój przyszły ogród.

[darek i agatka]

Tak się składa, że wraz z żonką uwielbiamy brzozy. Dlatego nic im nie będzie .

Choć jest kilku takich, których kominki tylko czekają gdy nam się przestaną podobać. Ale niech nawet nie próbują

Co do domku to plan mamy taki aby wkomponować go w otaczający krajobraz, a ogród... hmm... na obecną chwilę dbamy bardzo o trawnik i podcinamy żywopłot - choć chcemy go podmienić na tuje - za jakieś 100 lat

[Sosiki]

A myślałem, że tylko ja ławy kopię sam. Powodzenia. Ja po dwóch dniach wykopów archeologicznych opadłem z zapału i dziś zrobiłem sobie przerwę. Ale jutro ruszam z kopyta - znaczy szpadla.

[darek i agatka]

Nie jest łatwo, ale co zrobić ... plany na ten rok to stan zero więc mamy czas i dlatego kopię sam z pomocą ojca.

Średnio wychodzi mi 4 mb ław na godzinę. Po 6 dniach (13 godzin pracy bo kopię wieczorami po pracy) wykopane mam 52 metry.

Pozostało jeszcze 27 i trzy stopy pod słupy.

Wczoraj miałem dzień słabości - tylko 2,2 mb, ale zwalam to na imieniny ojca .

Dziś mam w planie trochę nadrobić bo pracuję do 13.00 więc będzie parę godzin więcej.

Założenie: w sobotę koniec - jest do osiągnięcia.

W poniedziałek chcę zamówić chudziaka i zacząć robić zbrojenie. Na koniec przyszłego tygodnia B20 i ... zimne piwko

[Sosiki]

No to masz już końcówkę. Na mnie to trochę patrzą wszyscy jak na idiotę, że się podjąłem kopania samodzielnie. Dzisiaj właśnie wykopana została połowa. Rzeczywiście samopoczucie uległo znacznej poprawie.