zuber 20.08.2009 09:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 jeszcze kilka wakacyjnych wspomnień, wszyscy lubią jak sa zdjęcia w dzienniku. Na Szczelińcuhttp://images41.fotosik.pl/179/480ea5e2d15e444dm.jpg Skalne miasto w Czechach-polecam każdemu, widoki jak widać, a to tylko maleńki fragment i przedsmak tego co tam można zobaczyćhttp://images48.fotosik.pl/184/02d4a440f6aca501m.jpg no i widok ktory niezmiennie robi na mnie wrażeniehttp://images50.fotosik.pl/184/2133a54124c92674m.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 27.09.2009 07:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2009 Hejka! Dawno mnie nie było. To dlatego , że doba ma tylko 24 godziny. Każda godzina spędzona na forum to czas ukradziony na zrobienie czegoś innego. Teraz np. powinnam pójść na spacer z psem Chociaż może i dobrze , że nie poszłam, bo u nas na wsi zwyczaje jak za głębokiej komuny-sąsiad donosi na sąsiada , a za spacer z psem grozi wizyta Straży Miejskiej i mandat. Bo po wsi się z psem nie chodzi / zaznaczam -z psem na smyczy/ tylko się go trzyma w kojcu lub jeszcze lepiej na łańcuchu. Wtedy jest po bożemu. A u nas musi być po bożemu. Donos nie dotyczył akurat mojej osoby, ale cały czas nie mogę wyjść ze zdumienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 27.09.2009 08:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2009 Kolejna fajna rzecz-korki na Puławskiej / dla czytających spoza Wa-wy dodam tytułem wyjaśnienia -jedna z głównych dojazdowych ulic do stolycy/ W tym roku jest po prostu tragicznie. Po raz pierwszy zaświtał w mojej głowie cień myśli- a może to wszystko sprzedać i wróciić z powrotem do miasta Najlepiej gdzieś w okolice linii metra Jaki jest sens posiadania domu na wsi jeżeli nie mam czasu się nim cieszyć Inne warianty jakie brałam pod uwagę celem rozwiązania sytuacji to: -rzucenie ciekawej, dobrze płatnej pracy w Warszawie i poszukanie nieciekawej, źle płatnej na miejscu / raczej odpada/ -wygrana w totka - rozwiązują się wszystkie problemy / gram, gram i nic / -rozwód i ponowne wyjście za mąż dla pieniędzy- nie takie głupie, ale czasochłonne / znalezienie bogatego i schorowanego, upierdliwa sprawa rozwodowa - z moim obecnym łatwo nie będzie- , poza tym rozwiązuje się część problemów ale mogą pojawić się też nowe. W końcu nigdy nie wiadomo na kogo się trafi/ -obsadzenie działki marihuaną i zajęcie się dilerką / całkiem , całkiem- praca na miejscu, kasa się zgadza, z lokalną mafią sobie poradzę, boję się tylko wspomnianych w poprzednim poście donosów/ No i co ten mój kolega ma zrobić Wiecie z jakiego to filmu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 27.09.2009 08:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2009 Na pocieszenie - wiem , że to banał , ale mamy piękną jesień - no nie Przemogę się i pójdę jednak z tym psem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 27.09.2009 08:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2009 No a żeby nie było ,że o budowaniu zero wspomnę tylko , że coś tam robimy. Na zasadzie - w każdym miesiącu jakaś drobna rzecz. Tu pykniemy listwy, tu zakupimy piekarnik, teraz zaczęliśmy szafę u Filipa w pokoju z systemu elfa . Nie jest to najtańsza impreza, ale za to solidna i daje możliwość zmiany aranżacji stosownie do potrzeb.I z montażem nie ma problemu, co prz naszych ścianach z karto-gipsu na górze ma znaczenie. Teraz przymierzam się do zamówienia wreszcie porządnych zasłon i rolet do salonu. Bo na te smętne ogryzki kupowane na dobrze znanej wszystim zasadzie-tylko na chwilę / wiszą już prawie dwa lata / nie mogę już patrzeć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 17.10.2009 08:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Pierwsze zdjęcie nowych nabytków salonowychhttp://images50.fotosik.pl/215/6839ff8c86089e2am.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 17.10.2009 09:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 I jeszcze jedno - na jesień -ciepłe pomarńcze.http://images38.fotosik.pl/211/261dbe9f27cf66cbm.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 17.10.2009 09:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 I na koniec mały detal http://images44.fotosik.pl/215/07feb9d9c7f276eam.jpg Wszystko zamówione przez internet z Dekorii, w zasadzie w ciemno, bo miał być inny wcześniej organoleptycznie zbadany materiał , ale jak już się po wielu miesiącach, rozważeniu wszystkich za i przeciw / ile par butów mogę mieć zamiast-np / zdecydowałam na zakup- wybranego materiału oczywiście na stanie nie było. Tak właśnie opłaca się czekać i myśleć. Więc jak to ja-zamówiłam inny , w miarę podobny, polegając jedynie na informacjach ze strony internetowej. Ten "mój "jest grubiej tkany, cięższy , o bardzo wyraźnej strukturze. Ma to swoje wady i zalety.Gorzej się układa /chyba/, ale za to lepiej chroni przed słońcem.Przy rolecie sprawdza się lepiej / chyba / bo jest taki mięsisty i ciężki. Dekorię mogę polecić za ładne wykonanie i super obsługę / a za te reklamę poproszę duży rabat-bo jeszcze zamierzam korzystać w przyszłości / No i chyba wystarczy informacji w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 17.10.2009 09:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Poza ładnymi butami lubie jednak ładne rzeczy w moim domu. Jak powszechnie wiadomo przyszła jesień, a wraz z nią mysz / myszy?. Coś mi chrobocze na strychu , dokładnie nad moją głowa w sypialni i nie daje spać. Mąż rozmieścił pułapki i wyjechał. Ja tam na razie nie wchodzę. Główny problem polega na tym, że przekonstruowaliśmy nasz system ogrzewania. Tzn. ciepło z kominka rozprowadzamy jednak osobnymi kanałami / a nie jak w pierwotnej wersji kanałami rekuperatora/.Dużo, dużo bardziej efektywne. I teraz anemostat od kanału tzw. "kominkowego" w sypialni mam nad łóżkiem. W swojej paranoi cały czas widzę jak rzeczona mysz przedziera się kanałem i spada wprost na moją głowę a ja umieram na zawał osierocając bogu ducha winne dziecko. Dzisiaj w nocy przesunęłam nawet łóżko, żeby ewentualnie spadła jednakowoż na podłogę za łózkiem. Takie tutaj mamy dylematy na tej naszej wsi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 05.11.2009 10:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Dzisiejszy post będzie nosił tytuł: Czego najbardziej wam brakuje na wsi? Niby wszystko jest jak trzeba-upragniony dom stoi na upragnionej działce.Metraż ok., każdy ma swoją łazienkę, ciuchów nie trzeba upychać w jakichś zakamarkach, na pawlaczach, stryszkach i.t.p, nie słychać jak sąsiad spuszcza wodę w kibelku, jak kłóci się z żoną, nie słychać trzaskających drzwi od windy, nareszcie jest gdzie zaparkować samochód, spokój i cisza, własny taras i ogródek, pies ma gdzie biegać / teoretycznie/ itd, itp......ale.......... Wczoraj, w trakcie załatwiania różnych rzeczy "na mieście", odwiedziłam jedną z wielkomiejskich kawiarni........i poczułam dziwne ukłucie w sercu....luźna atmosfera, ludzie pracujący sobie przy laptopach, albo po prostu gadający,albo czytający , nikt się na nikogo nie gapi jak sroka w gnat, nikt o nikim nic nie wie i nikogo nie obchodzi sąsiad przy stoliku i nikt się niczemu nie dziwi........cos co kiedyś było codziennością i na co się nawet nie zwracało uwagi po dwóch latach mieszkania na wsi jest czymś z innej planety. Wiem, że nie można zjeść ciastka i mieć ciastka ale.....No właśnie , zawsze na końcu jest to małe ale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 14.11.2009 09:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Cudu w Sokólce nie ma!!! Jest cud w Marylce!!! W dwa tygodnie została zbudowana pikna Pani asfaltowa droga przez wieś/ długa droga , przez długą wieś-bo Marylka to taka typowa ulicówka/. Tak zapier^&*$#@ robotników nie widziałam nigdy w życiu. Normalnie jakbym się nagle obudziła w jakimś innym kraju. Nawet 11 listopada pracowali / czy to aby nie grzech / Plusy są takie , że można jeździć jak talala wte i wewte i dom mi się już nie trzęsie jak coś przejeżdża.No cywilizacja na całego. Minusy-większość jeździ jakby to autostrada była, a nie teren zabudowany-na zasadzie jadę sobie swoim samochodem i w d... mam wszystko co się rusza. W ostateczności może mi się uda ominąć. Czyli generalnie taki cud-niecud- i ciągle jednak jesteśmy w Polsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 02.12.2009 14:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 Ok-czas wrocić do tematow budowlanych-bo zgdodnie z tytułem to jednak dziennik budowy Budować nie budujemy, ale nieustająco urządzamy.Obecnie pomieszczenie szumnie nazywane przez nas gabinetem. Przez ten cały czas gabinet pozostawiony został sam sobie. Pomalowany bylejaką farbą, na podołdze z braku laku i pieniędzy-wykładzina. Pewnie każdy tak ma nie jestem tu żadnym wyjątkiem, że w pewnym momencie dochodzi do punktu krytycznego i basta. Po prostu nie moglam już patrzeć na kolorek na ścianach, na coraz bardziej obrzydliwą wykładzinę i książki w kartonach. Jakoś ten gabinet przepełnił falę "jesiennej goryczy" Na dzień dzisiejszy stan mamy następujący-ściany zostały potraktowane gładzią, zagruntowane i "się malują" Czekamy na podłogę Potem czekamy na moją premię świąteczną i kupujemy regał na książki To tak ogólnie- a w szczegółach Sciany maja gładź na wyraźne życzenie męża.Bo na parterze mamy tynki cementowo-wapienne bez gładzi i w tym temacie mój mąż dodszedł właśnie do punktu krytycznego Mają być perłowo-szare pod kolor podłogi. Jakie wyszły- jeszcze nie widziałam , ale podono jest ok.Co tłumacząc słowa mojego zawsze sceptycznego męża oznaczać może tylko jedno-jest zajebiście! Podłoga-miała być drewniana chociaż w gabinecie....ale jak niektórym wiadomo mamy psa.Rok temu zrobiliśmy przepiękne i megadrogie schody. Po roku mam ochotę utłuc mojego psa i zakopać w ogródku.Miejsca mam dosyć Spokojnie, spokojnie-oczywiście kochamy naszego psa nad życie, nawet bardziej niż drewnianą podłogę, dlatego w gabinecie położymy sobie panele. Za to na osłodę moje ulubione balterio magnitude szare ze srebrną poświatą. Regał to już banał -biały z Ikei.I tak najważniejsze są książki i płyty - a w tej materii mamy się czym pochwalić.Poza tym połączenie szarości ścian i bieli regału-cuuudo. Do tego dodatki może w lekkich w pomarańczach / żeby nawiązać do reszty pomieszczeń/, jakiś fajny, stary stół-biórko na komputer- z grubsza tak to widzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 02.12.2009 17:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 Doniosę jedynie, że właśnie zobaczyłam ściany Efekt jest super pomimo, że to "tylko" dulux z mieszalnika. Wcześniej pobuszowałam na forum w temacie szare farby na ścianach , sprawdza się zasada, żeby wybierać w odcieniach neutral. Wybrałam najjaśniejszy z odcienia , jaki mi się podobał, szczerze mówiąc mógłby być nawet o ton ciemniejszy.Ten mój jest bardzo, bardzo jasno-szary Ale za to podłoga będzie w kontraście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 06.12.2009 11:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Tak psioczę na tego mojego psa- a dwa dni temu zachorował i popłoch w rodzinie Na szczęście po zastrzykach i lekach juz dużo lepiej. znowu biega, gubi sierść, roznosi wszędzie piasek, drape-uff Moja szara podłoga jest piękna! Dzisiaj gonię w piętkę , ale zdjęcie wkleje oczywiście niebawem. A jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 08.12.2009 14:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2009 No dobra-tak wygląda podłoga / mniej więcej, bo oczywiście aparat, jakość zdjęć-i.t.d./ Oczywiście nie muszę dodawać, że w rzeczywistości jest jeszcze ładniejsza. trochę z bliska: http://images46.fotosik.pl/235/ab62bc116eda8820m.jpg i z daleka: http://images38.fotosik.pl/232/798783b3a25f1d77m.jpg żałuję że tak mało szarości mam w domu- trochę w górnej łaziencie no i teraz w gabinecie. Szare jest piękne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 09.12.2009 20:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 Ledwo żywa piszę z mojego nowego cud-miód gabinetu Mam za sobą kolejny historyczny moment związany z budową domu / czy wszystkie historyczne momenty w moim życiu będa już dotyczyły tylko budowy i budowania-mam nadzieję ,że nie / Po 2,5 roku uwolniłam książki z kartonów Cały dzień pieczołowitego przeglądania, odkurzania, tematycznego segregowania. O połowie tytułów prawie zapomniałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 27.12.2009 13:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Jak co roku w amoku przygotowań wigilijnych nie zdążyłam z życzeniami świątecznymi- w takim razie niech będa takie świąteczno-noworoczne. Najlepszego!! http://images44.fotosik.pl/241/002001e79389dd42m.jpg Znowu zjadłam zylion kalorii zapijając Ferrero Rocher czerwonym winem http://images47.fotosik.pl/241/4f4fbb2d68e9fe53m.jpg No i warto było zobaczyć radość i osłupenie mojego dziecka odpakowującego prezenty / w tym roku trafione na maxa/...dla takich chwil warto przeżyć to całe świąteczne szaleństwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 31.12.2009 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Sylwester przed ekranem / telewizora, komputera / to nie jest to co "tygrysy lubią najbardziej"....ale jak znam życie -nie jeden jeszcze mnie taki czeka. -trudno. Gneralnie to był niezły rok-już bez budowlanych szaleństw i amoku / dwa lata temu w Sylwestra malowaliśmy salon aby zdążyć jak najszybciej z przeprowadzką-nooo- to był niezapomniany Sylwester -nie takie nudy jak teraz -wino, ogień w kominku, dziecko oglądające wszystkie możliwe sportowe podsumowania roku, pies udający , że nie słyszy wybuchów/ Mam nadzieję ,że następny rok nie będzie gorszy, byłoby fajnie, gdyby był jeszcze ciut, ciut lepszy /finansowo zwłaszca , finansowo/ Czego sobie i wszystkim z całego serca życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 01.01.2010 10:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 A po północy poszłam z moim żądnym przygód dzieckiem na sylwestrowo-noworoczny spacer-każde z nas wyposażone w stosowne do okoliczności przedmioty-czyli Filip magiczną róźdżkę Harry'ego Pottera , ja-kieliszek pseudo-szampana Noo-Marylka i okolice bawiły się na całego Kieliszek po drodze się stłukł-mam nadzieję ,że na szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 14.01.2010 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2010 Odśnieżam , palę w kominku, odsnieżam, palę w kominku.... i tak na okrągło. Śniegu w ogrodzie mam po kolana, pies cieszy się jak dziecko-chyba najbardziej z nas wszystkich Za oknem-bajkowe klimaty-co tu dużo pisać-każdy kto mieszka na wsi-doskonale wie o co chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.