Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Kasi i Zubra


Recommended Posts

Szpachlowanie poddasza zakończone.No, prawie zakończone- Tomek uparł się żeby wyszpachlować tynk cementowo-wapienny na ścianach szczytowych:"bo teraz przy karton-gipsach będzie za duża różnica". :o :roll:

 

Moim zdaniem zbyt daleko posunięty perfekcjonizm...ale nie dyskutuję.

Ćwiczę cierpliwość i czekam :)

Farby też :lol:

Zauważyłam u siebie dziwną przypadłość.Mianowicie skłonność do pastelowych kolorów głównie z gamy beży :)

We wzornikach podobają mi się zielenie, fiolety...a potem i tak kupuję coś kawowo-beżowo-kremowego.

Co za nuda :)

Chociaż nie ...sypialnia będzie w kolorach niespotykanych, dobieranych z mieszalnika Tikkurilli idealnie pod kolor tapety kupionej na jedną ze ścian już parę miesięcy temu.

Tapeta jest angielska, bardzo droga i dobór farby do niej to była sprawa priorytetowa :)

 

Filip do swojego pokoju wybrał zestaw niebiesko-zielono-czerwony i kombinuję jak tą kakofonię barw zgrać i połączyć w jednym pokoju :)

 

Tym razem eksperymentujemy z Tikkurillą, Beckersem i Bondexem.

Po wymalowaniu przedstawię mój prywatny ranking tych farb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 227
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A!

Zaliczyłam też moją pierwszą forumową i międzysąsiedzką awanturę.

Awantura była w sprawie psa.

Czyli musicie przyznać, że w słusznej sprawie.

Awantura była o to, że właścicielom czworonoga, który regularnie "gubił się "w naszej okolicy i do których regularnie dzwoniliśmy w tejże sprawie / ja lub sąsiedzi/, tym razem nie chciało się psa odebrać.

Najpierw powiedzieli,że to pomyłka, potem wyłączyli telefon.

Nie wiem czy ze wstydu-że to kolejny raz-, czy z lenistwa, czy głupoty :o :o :o

Pies błąkał się cały dzień i noc i cały następny ranek.

Dopiero postraszenie / na forum/ policją i Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami pomogło/przyznaję - w takich wypadkach bywam niezwykle stanowcza/

Pies został zabrany w ciągu 10 minut. :o

Czyli -czasami warto się awanturować :)

 

Poza tym jestem forumowiczem z pewnym stażem i na awantuę raz do roku chyba mogę sobie pozwolić :wink:

 

Ale najbardziej kuriozalna jest dla mnie jedna z wypowiedzi, że "pies to pies i ma prawo sobie pobiegać po wsi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam juz dosyć budowania i urządzania.

Myślałam, że to będzie straszna frajda -zwłaszcza urządzanie-a wcale nie jest.

 

To zdumiewające, ale lista rzeczy do zrobienia wcale nie maleje :o

Zrzedzisz jakos :roll: /jak stara baba :D /

Trzeba impreze zorganizowac bo widze , ze masz dosc :D

Panele ladne , farby ladne nie wiem czego chciec wiecej .

Nie chce byc zlym prorokiem , ale moze to starosc :lol:

 

nyny :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek wczoraj nieśmiało przystąpił do malowania poddasza.

Moja do tej pory raczej obrzydliwa klatka schodowa zaczyna jakoś wyglądać.

Z farb na pierwszy ogień poszedł Bondex Dyrupa -reeeewelacyjna farba.

Kosztuje tyle co gotowiec Duluxa, ale jest 100x lepsza.

Cieszę się, że znalazłam odpowiednik bardzo drogiej Tikkurili :)

 

Jak zobaczyłam tą wymalowaną klatkę to jakoś wrócił mi humor i entuzjazm.

Może jednak jakoś dobrniemy do końca :o :wink:

 

Zasiliłam też trawnik jesiennym nawozem.

W jednym miejscu nieco przesadziłam i wypaliłam trochę trawy.

:oops:

 

Co było robić-trzeba było wydać kilka złotych i utworzyć jesienną rabatkę.

Wracając z pracy mijam Szkółkę rośliń w Zabieńcu i jakoś tak nie mogę się opanować :)

 

Zamiast na jesienną kolekcję ciuchów wydaję na jesienną kolekcje roślin

:) :)

 

Z rzeczy ważnych:

Dziecko poszło do pierwszej klasy.

Chyba bardziej to przeżywam od niego

W klasie jest ośmioro uczniów/sic!/

 

Zrobiłam zdjęcia klasy oraz moich jesiennych rabatek.

Może któregoś dnia wkleję

:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój w pocie czoła i z wielkim poświęceniem zakładany trawnik żółknie.

Jak wyczytałam na różnych mądrych forach powinnam go potraktować nawozem.

Czy nawóz jesienny pomoże?Taki zastosowałam.

Nie zawiera azotu, a młodym trawnikom najlepiej podobno robi azot.

Którego jesienią nie powinno się stosować.

I bądż tu mądry człowieku.

Jedyne miejsce gdzie trawa jest soczyście zielona to fragment podsypany ziemią do kwatów.

No , ale z wiadomych powodów takie rozwiązanie na całości trawnika nie wchodzi w grę.

 

Okazuje się, że posiadanie domu= nie kończąca się liczba problemów i rzeczy do zrobienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekała, leżała, kurzyła się nieco i wreszcie dane jej było zaistnieć.Też myślałam , że ta chwila nastąpi wcześniej :)

Voila!

Jena ze ścian w sypialni, a w roli głównej-tapeta :)

http://images33.fotosik.pl/363/163722afc37586cd.jpg

 

Przy tej ścianie będzie łóżko.

Tapeta jak widać nie jest na całości, stanowi tylko taki akcent dekoracyjny :)

Reszta ściany pomalowana Tikkurillą/ po tapetowanu-mordęga!/.

Sufit i skos jest jaśniejszy-taki złamany, brudny biały w kolorze jednego z płatków.

Może to pokażę , ale nie tym razem, bo nie mam siły 30 min wgrywać jednego zdjęcia :evil: :)

 

Najbardziej w tej tapecie podobają mi się te świecące akcenty / widzicie :o /, które na zdjęciu wyglądają może tandetnie :wink: , ale w rzeczywistości wcale nie, cudnie się w nich słońce odbija.

 

Dobra, szybko wysyłam zanim znowu wywali mi komputer :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano wchodzę do kuchni.Otwieram szafkę kuchenną, podnoszę patelnię, a tam...mysz :o

 

Tzn. tak myślę, coś mignęło i uciekło.

Pewnikiem mysz-no nie?

 

Przywykłam już do pająków,różnych owadopochodnych a nawet zaskrońców...ale myszy chyba już nie zdżierżę.

 

To jest ta "ciemna strona" mieszkania na wsi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

211 m2 ścian oczywiście :)

A nie w ogóle.

Tyle to nawet cały nasz dom nie ma.

 

W temacie metraży-wczoraj odwiedziłam nasze poprzednie mieszkanie, które kiedyś było spełnieniem marzeń.

Wrażenie ciasnoty było powalające.

Każda ściana blisko, wszędzie sprzęty, pełno przedmiotów.

Chyba bym już nie dała rady tak mieszkać.

Mogę nawet się przeprosić z tymi pająkami, myszami :wink: :)

 

Aha!Mysz "zneutralizowana".

Przy pomocy tradycyjnej łapki i słoninki od prosciutto.

Na razie jedna.Ciekawe czy jest ich więcej :o

 

Cała akcja musiała przebiegać w pełnej konspiracji przed dzieckiem, które kocha wszystkie myszki.I bardzo się ucieszyło na wieść, źe przynajmniej jedna jest u nas w domu.

 

Zdaniem Tomka zachowuję się jak "pańca z miasta".

Tak skomentował mój zakup odstraszacza na ultradzwięki.

:lol: :lol: :o :o

Jeszcze nie wypróbowany, ale może prewencyjnie użyję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akcja pt."cała rodzina maluje swoje poddasze"

http://images47.fotosik.pl/12/502a9bb8e8d803fdmed.jpg

 

A to efekty:

http://images37.fotosik.pl/12/3b00e823d09e9994.jpg

Pokój Filipa-ciemnoniebieski sufit, jasnoniebieski skos,oliwkowa ściana /czego zdjęcie nie oddaje/ i malinowa ścianka kolankowa.

Kompozycja własna mojego dziecka nieco przeze mnie złagodzona :)

 

Wprawdzie niewiele widac, ale zapewniam, że bardzo fajny jest ten oliwkowy kolor.To gotowcowy Beckers z linii dziecięcej.

A malinowy uzyskałam mieszając różne kolory.Bo pierwotny wybrany przeze mnie czerwony był nie do przyjęcia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to,że już niebawem /tfu!tfu!/ zaanektujemy poddasze.

"Robią się"podłogi.

http://images29.fotosik.pl/279/e4fdaa03fd4430dd.jpg

 

Gdyby ktoś chciał wiedziec- to panele Kronopolu z serii platinium, jabłońjakaś- tam :wink:

Jak nie świeci mocno słońce to wyglądają nawet jak deski :wink:

Z wyżej wymienionych zrezygnowaliśmy ze względów finansowych i praktycznych.

I też dlatego, ze panele możemy migiem sami ułożyc / czyt.Tomek :wink: /

 

Nie odkryję pewnie Ameryki, ale najładniejsze na rynku są panele balterio.

Jednakowoż cena 120/m2 i więcej dyskwalfikuje je w przedbiegach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto lista rzeczy, które musimy / powinniśmy /jeszcze zrobić:

-montaż i uruchomienie centrali rekuperatora / poprzedzone zakupem-ha!ha!/

-montaż schodów

-zabudowa kominka

-drzwi wewnętrzne na górze

-listwy przypodłogowe wszędzie

-zamiana gabinetu na gabinet / teraz jest sypialnia Filipa-kompletna prowizorka/

-urządzenie pomieszczenia gospodarczego

-zrobienie górnej łazienki

-zaimprgnowanie słupów na zewnątrz

-wykończenie tarasów

-o ogrodzie na razie nie wspominam

:)

-ogrodzenie

- i mnóstwo dupereli

 

Dużo to czy mało?

Z punktu widzenia mojego portfela dużo :wink:

Dlatego na zasadzie klin klinem zafundowałam sobie mega-drogi bilet na koncert L.Cohena i idę jutro!

 

Czy u was też tyle dylematów wiąże się z wyborem oświetlenia :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tylko jedno-koncert Cohena był kongenialny!!!

 

Sala wypełniona do ostatniego miejsca, atmosfera intymniego spotkania / co uzyskac na obrzydliwym Torwarze jest naprawdę sztuką/ no i główna postac zdarzenia-powtórzę tylko za jednym z recenzentów -klasa, klasa, klasa.

 

I jeszcze jedno-nawet najlepsza polska wokalistka nie śpiewa w połowie tak dobrze jak dziewczyny u Cohena w chórkach.

 

To tak na marginesie tematów budowlanych. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...