ms. 13.11.2007 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Ja w takich przypadkach mówię, że kosztowało mniej niż zapłaciłam albo, że to była niesamowita okazja. Stare jak świat, ale działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 15.11.2007 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 Kasiu napisz jak postępy glazurnika. U nas nadal postój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 16.11.2007 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Od kilku dni zbieram się żeby uzupełnić dziennik, ale po prostu nie mam czasu i siły Glazurnik działa wolno i precyzyjnie Płytki na ścianie w kuchni są. Nieskromnie napiszę , że wyszło pięknie razem z dekorem Teraz walczy z łazienką . Smieję się razem z nim, że w związku z tą łazienką już nas nie lubi Mamy płytki wielkoformatowe i do tego brodzik wyłożony mozaiką. No i cała afera w związku z tą mozaiką. Pan Janek bronił się przed nią rękami i nogami. Ale Tomek powiedział-albo mozaika nas, albo my mozaikę Może w weekend trochę odsapnę i wkleję jakieś zdjęcia. Dominika - u was zastój w związku z oknami? Wykorzystaj w takim razie ten czas siedząc nad projektem i myśl o wszystkich możliwych detalach. Potem np. nie trzeba podkuwać wylewki bo się wymyśliło płytki brodzik-tak jak u nas albo nie trzeba rezygnować z pewnych rozwiązań -bo już za późno. Ok.-muszę pędzić, odezwę się wieczorem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 16.11.2007 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Kaśka czekam z niecierpliwością na zdjęcia kuchni. Na pewno bedzie powalająca. Ja od dawna siedze w necie i przeglądam setki stron z projektami i wciąż nie znalazłam czegoś powalającego w czym bym sie zakochała od pierwszego spojrzenia. Coraz bardziej przekonuje się do jasnych, wręcz białych mebli kuchennych ale mój małżonek coś kręci nosem.Ogólnie to namiętnie myślimy o wyposażeniu wnętrz i ciągle pojawiaja się nowe pomysły. Stwierdzam, że już na etapie projektu powinno się mieć zaplanowane wnętrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 16.11.2007 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Też myślę trochę o wnętrzach, ale od niektórych tematów ciągle się odbijam. Jeśli nie ma się absolutnie żadnego pomysłu błędem jest kopiowanie podpatrzonych elementów - które same w sobie są może i ładne, ale pozbierane do kupy mogą stworzyć mieszaninę piorunującą. Mamy z mężem odmienne gusty i w tej chwili najwięcej czasu zajmuje nam uzgadnianie stanowiska. Ale bez tego ani rusz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 18.11.2007 11:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 stwierdzam, że już na etapie projektu powinno się mieć zaplanowane wnętrza. Dominika Przekonałam sie o tym w związku z kuchnią, przy fundamentach rozplanowaliśmy układ z grubsza, a potem stanęłam w czterech ścianach i wyszło mi, że lepiej byłoby zupełnie inaczej Marta I jak dochodzicie do kompromisu-wygrywa silniejszy, czy spotykacie się w połowie drogi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 19.11.2007 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 odkładamy problem na później. Darek szybko zapomina o problemie, a ja drążę i co rusz podrzucam mu "moje" przykłady. I tak do skutku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 19.11.2007 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 No,no p. Jarek się stara i kuchnia nabiera blasku. Byle tak dalej!A Rogal na pewno sie Wam odwdzięczy za dobre serce i bedzie świetnie pilnował poseseji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 19.11.2007 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Kiedy wykańczałam moje dawne mieszkanie zauważyłam podobny łańcuszek narzekań - murasz zrobił niedokładnie, bo twierdził, że tynkarze wszystko zakryją. Tynkarze zwalali na murarza. Każdy następny wytykał błędy poprzednika. A ja wszystko brałam do siebie i nowe wymarzone mieszkanko przestawało mnie cieszyć. My z tynkarzami jesteśmy 1:1, my im popruliśmy obróbkę nadproży, oni nam poryli ocieploną styropianem ścianę w garażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 20.11.2007 21:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 Z tym pilnowaniem posesji przez Rogala to różnie może być.Generanlie jest to pies z cyklu-kocham cały świat.Nawet inne psy i koty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 21.11.2007 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Pies nie musi się od razu rzucać na intruza, wystarczy że obszczeka (taka prosta metoda wczesnego wykrywania). Kasiu, a badałaś już jego skłonności do uciekania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 21.11.2007 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Kaśka wreszcie dotarliśmy do tego sklepu z glazurą w Piasecznie na Okulickiego. W środku wybór duży a z zewnątrz tak mało przekonująco wygląda ten sklep. W każdym bądź razie wybraliśmy glazure w rozmiarach 30/60 i też postanowiliśmy położyć ją poziomo. Wszędzie pokazana jest w pionie więc zaryzykujemy i moze wyjdzie ładnie. Teraz rozrysowujemy różne warianty. Kobieto budująca swój wymarzony dom, nie załamuj rąk tylko pomyśl ile już zrobiliście i że za niedługo będziecie sobie siedzieć przed własnym kominkiem śmiejąc się z tych wszystkich chwil spędzonych na budowie.Trzymaj się bo ten humor przejdzie na nas a wtedy dopiero się narobi. Niestety takie chwile słabości wszystkich dopadają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 21.11.2007 11:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Kasiu, a badałaś już jego skłonności do uciekania? Marta Sprawia wrażenie takiego nieuciekającego. Ale wolę nie testować dokładnie Dominika Rąk nie załamuję, po prostu doba powinna mieć 48 godzin , a nie 24 Jaką glazurę wybraliście? Następnym razem zaznaczę, że podsyłam klientów to może zwiększą mi rabat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 21.11.2007 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Zdecydowaliśmy się na Marconi kolor rosso i bronze taki postarzały. Widzieliśmy je też w Liroyu ale tam były droższe. O dziwo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 23.11.2007 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 Kasiu, właśnie przeczytałam o samochodowym incydencie, który miałaś. Budowa, budową, ale zdrowie najważniejsze. Tempo i tak macie ekspresowe, podziwiam. Myślę, że im dalej w budowę tym niedoróbek pojawia się więcej. Pisałaś, że u Was jakieś okno/okna było do poprawki. Mam podobny zgryz z oknem tarasowym - jest za długie. Mąż narzeka, że jestem pesymistką i zawsze komplikuję sytuacje (ja nazywam to analizą ryzyka). Ale mi też zdarzają się wpadki, których - pomimo piętrzenia wymyślanych zagrożeń - nie jestem w stanie przewidzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 25.11.2007 09:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2007 Mąż narzeka, że jestem pesymistką i zawsze komplikuję sytuacje (ja nazywam to analizą ryzyka). To mogłabyś sobie z moim Tomkiem porozmawiać Ja zawsze bardziej "na hurra" działam. U nas niektóre okna trzeba było podmurowywać, bo otwory okazały się za duże.Tarasowe natomiast trzeba było podkuwać od dołu. Przed wylewkami Tomek przez pół dnia sam to tarasowe okno obsadzał /fachowcy zostawili podparte na trzech cegiełkach i trzeba było tak zrobić, żeby po wyjęciu tychże nie "obwisło"-bo wtedy po oknie/ Dlaczego u was tak wyszło? U nas problem wziął się z tego,że okna zamawialiśmy na etapie fundamentów, murowaliśmy na wymiar okien ,a ekipę mieliśmy jaką mieliśmy , ale u was chyba były dokładne pomiary? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 26.11.2007 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 No, właśnie był robiony dokładny pomiar. Niestety osoba, która robiła pomiar i ofertę dla nas potrzebne centymetry na luz montażowy dodała zamiast odjąć (w trzech oknach). Ostateczną ofertę sprawdzałam na kompletność i nie weryfikowałam wymiarów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 29.11.2007 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Jak miło poczytać, że u innych roboty posuwają sie do przodu. Cieszę się bo wiem jak czekacie na moment przeprowadzki.Z tym kominkiem to spróbujcie sami. My też planujemu własnymi siłami zrobić obudowę. najpierw było ze strony męża, że nie ptorafi, że nigdy tego nie robił. A jak zobaczył u znajomych i posłuchał co i jak to stwierdził, że podejmie sie tego zadania.Życzę dalszej wytrwałości i wielu fajnych pomysłów.Czekam na zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 29.11.2007 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Rogal objada się schabowymi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 30.11.2007 10:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Mieliśmy taki plan, żeby zamieszkać na święta. Ale to chyba marzenia. Im więcej jest zrobione-tym więcej widzę jeszcze rzeczy do zrobienia Z drugiej strony robi się już podłoga w salonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.