ms. 07.02.2008 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Kasiu, w domu rodzinnym miałam zimny wychów - piece ogrzewane węglem. Dopiero w latach 90. włożyliśmy grzałki i z pieców na węgiel zrobiły się piece akumulacyjne. Generalnie nie było za ciepło. Zawsze też jak poszłam w goście gdzie były koloryfery - czułam się fatalnie (za gorąco!). Zimą nie muszę chodzić po domu w koszulce z krótkim rękawem i płacić koszmarne rachunku za gaz (bo my na gaz będziemy). Sąsiad już żartuje, żebyśmy przyzwyczajali się do niskich temperatur. Duże nadzieje pokładam w rekuperacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 07.02.2008 14:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Ewo Zdjęcia ścian postaram się wkleić-dzisiaj już nie dam rady, bo zaraz wyjeżdżam i wracam późno, ale może jutro się uda. Kwestia gustu, dla mnie to jedyne rozwiązanie w łazience, obecną mamy i tak dosyć mocno zabudowaną/bo jest mała , mamy kabinę i trzeba było chronić ściany/został jedynie dosyć szeroki pas niezabudowany na górze. Moim zdaniem , to powoduje , że łazienka nie jest taką "studnią"całą w kafelkach. Przekonaj męża, przecież pod sufit nie będziecie chlapać namiary na tapety mogę mieć, ale dopiero w przyszłym tygodniu. Wpisz w google Bielawski kominki-on dystrybuuje te kominki, dziwne ,że nie możesz znaleźć, mnie się chyba udawało. Z tym wklejaniem zdjęć to u mnie najgorzej cała operacja , żeby sie do tego zabrać, poza tym na razie trudno mówić o jakimś wielkim urządzaniu mieszkamy na starych gratach i walczymy z materią. Miło mi , że zaglądasz, życzę powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EWAF 07.02.2008 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 dzieki za odpowiedz z taka szybkością nie interesuja mnie meble mialam na mysli wykoczenie podstawowe typu plytki, podloga, kuchnia, lazienka no i najciekawsza jest ta "walka z materia" czyli jak powstaje cos nowego z nieczego. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 07.02.2008 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Ile się teraz czeka na drzwi wewnętrzne od pani Teresy? U nas drzwi między wiatrołapem a korytarzykien jakieś takie... szerokie. Nie sprawdzałam są gotowce o szerokości 110 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 10.02.2008 03:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2008 Czeka się ok. dwóch miesięcy. Ceny nieznacznie poszły w górę. Reszta bez zmian Gotowców takiej szerokości to raczej nie widziałam. Wiesz , drzwi to chyba dobry biznes Jak zaczynasz szukać czegoś bardziej sensownego to niby cena skrzydła ok. ale dochodzi-regulowana ościeżnica, szybka taka owaka, vacik, montaż -wtedy vacik mniejszy, ale cena montażu zabójcza. W tym kontekście drzwi Pani Teresy to taka średnia, cenowa.I kompleksowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 11.02.2008 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 Pewnie też wyląduję z zamówieniem u pani Teresy. Tak przy okazji budowy drogi. Moja działka leży przy drodze piasczystej. Sukcesem będzie jeśli gmina kiedyś w życiu ją utwardzi. Ale najbliższa ulica była do niedawna tylko utwardzona. Jakieś dwa lata temu gmina położyła asfalt. Ruch na tej drodze wzrósł nieporównywalnie. Podejrzewam, że 99,9% mieszkańców dojeżdżających do swoich domów położynych w głębi wsi nadkłada drogi, byleby parę metrów więcej przejechać asfaltem. Do tego w weekendy młodzież urządza wyścigi na motorowerach. Jak jest sezon to dołączają się motory. Już chyba tak jest, że asfalt przyciąga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 11.02.2008 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 Już sama nie wiem co lepsze asfalt czy zwykłe utwardzenie. Moją drogą przejeżdża tłum ludzi dojeżdżających do dalszych miejscowości, pędzą jak szaleni bo wszystkim się spieszy. Nie mozna położyć garbów bo jeżdzi autobus miejski. A chodników zero. Zabrali ludziom działki pod chodniki więc moze w przyszłości je zrobią. A na razie uważaj człowieku i chodź poboczem a nalepiej rowem, do którego od czasu do czasu w zimowe dni wpadają niemyślący kierowcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 11.02.2008 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 My też tamtędy "pędzimy". Zabrali ludziom ziemię na chodnik? I nie ma chodnika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 11.02.2008 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 No są ale w planach. A żeby te plany zrealizować to najpierw muszą ludziom pozabierać po kawałku działki. Może jak zaczną się ruchy związane z budową trasy S7 to pomyślą i o chodnikach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 11.02.2008 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 Ja chyba jestem pesymistką albo mam za słabą wobraźnię - nie wiem czy dożyję trasy S7. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 11.02.2008 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 Z tego co wiem to u nas już wykupują od właścicieli grunty i zmieniają częsciowo plany zagospodarowania. Także dla mnie ta sprawa staje sie coraz bardziej realna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 12.02.2008 10:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Ja to już nie mam siły z tą drogą. Chyba się pogodziłam Z tyłu będę mała odgłosy S7, z przodu lokalną ekspresówkę. Wsi spokojna, wsi wesoła Zawsze można się wyprowadzić. Marto S7 doczekasz szybciej niż myślisz. W mojej okolicy mają wywłaszczać ludzi, którzy 2 lata temu domy pobudowali. Ci to mają dopiero. Dominika A ty jak daleko masz do S7? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 12.02.2008 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 no własnie niedaleko na oko 1-1,5km. I to jest mój ból. Mąż mój oczywiście zadowolony bo bedize łatwiejszy dojazd do W-wy ale jak pomyślę o tych tłumach przewalających się przez moją wieś to aż mnie ponosi (na szczęście dom mam postawiony w drugiej linii). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 12.02.2008 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Jeśli S7 jest nieunikniona, to warto walczyć o ekrany dżwiękochłonne. Dominiko, przecież ludzie z Płaczącej Wierzby będą na pierwszej linii. Tam dopiero musi być płacz i zgrzytanie zębów. Wiele domów to nówki, albo w trakcie budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 12.02.2008 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 to fakt, że ja mam troszke lepszą sytuację. A ekrany są w palanach, tylko niewiele mnie to pociesza. jednak pogodziłam sie już z tym i zaczynam szukać pozytywnych stron tego wszystkiego. a jak bedzie na prawdę czas pokaże. Oby tylko dane mi było nacieszyć się trochę domkiem i ciszą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 14.02.2008 07:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 Ewo Zdjęcie łazienki w dzienniku. W razie pytań-pytaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
naLeśnik 19.02.2008 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2008 Witam Bardzo ładny domek ...mam pytanko jakie wymiary są kuchni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 22.02.2008 08:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2008 Noo, nam również się podoba Kuchnia ma 2,50x4m..z lekkim zapasem.Wychodzi minimalnie ponad 10m2. Mieści się w niej wszystko co trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
naLeśnik 23.02.2008 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2008 To nasza kuchnia jeszcze mniejsza Nasz projekt "zmodyfikujemy" o podobnie zadaszenie nad tarasem jak w waszym domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 27.02.2008 06:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Ale z tego co zobaczyłam w projekcie nie potrzebujecie -tak jak my -stołu w kuchni. Zabudowa szafek zajmuje dużo mniej. Zadaszenie zróbcie koniecznie. My już tak narzekamy , ze nasze za małe i deszcz zacina nam pod taras.Ale nie chcieliśmy psuć bryły budynku i robić wielkiego tarasu do małego domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.