tomek1950 28.03.2007 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Uprzedziłeś GMP z tymi cytatami. Faktycznie przy otruciu arsenem (Napoleon?) można arsen wykryć analizując skład włosa.Napoleon napisałem ze znakiem zapytania, ponieważ ostatnio jest podważana informacja o otruciu go arszenikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 28.03.2007 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Uprzedziłeś GMP z tymi cytatami. Faktycznie przy otruciu arsenem (Napoleon?) można arsen wykryć analizując skład włosa. Napoleon napisałem ze znakiem zapytania, ponieważ ostatnio jest podważana informacja o otruciu go arszenikiem. Z tego co mi wiadomo to Napoleon zmarl z powodu raka zoladka. Ale glowy nie dam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 28.03.2007 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Uprzedziłeś GMP z tymi cytatami. Faktycznie przy otruciu arsenem (Napoleon?) można arsen wykryć analizując skład włosa. Napoleon napisałem ze znakiem zapytania, ponieważ ostatnio jest podważana informacja o otruciu go arszenikiem. Z tego co mi wiadomo to Napoleon zmarl z powodu raka zoladka. Ale glowy nie dam. To jest właśnie najnowsza teoria. Ciekawe czy naukowcy dojdą do prawdy. Chociaż, czy kogoś to obchodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 28.03.2007 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Uprzedziłeś GMP z tymi cytatami. Faktycznie przy otruciu arsenem (Napoleon?) można arsen wykryć analizując skład włosa. Napoleon napisałem ze znakiem zapytania, ponieważ ostatnio jest podważana informacja o otruciu go arszenikiem. Z tego co mi wiadomo to Napoleon zmarl z powodu raka zoladka. Ale glowy nie dam. To jest właśnie najnowsza teoria. Ciekawe czy naukowcy dojdą do prawdy. Chociaż, czy kogoś to obchodzi? Na pewno dla historyka jest to istotna informacja , dla medyka tylko ciekawostka. A tak w ogole to wiesz , ze Napoleon wcale nie byl niskiego wzrostu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 28.03.2007 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Ciekawe tez czy ta teoria otrucia Napoleona , byla obalona dzieki metodzie analizy wlosa czy tez zostala stworzona dzieki niej.Tak czy siak , opis choroby wynikajacy z przekazow historycznych jest jednoznaczny - rak zoladka - i ktorys z lekarzy juz dosc dawno to zauwazyl.A wniosek z tego moze byc prosty - nic nie zastapi intuicji i doswiadczenia lekarza , co nie znaczy ze lekarz powinien ignorowac naukowe dowody ....I mam wrazenie , ze wlasnie ta przestrzen pomiedzy "szkielkiem i okiem" a wiedza praktyczna staraja sie czasami w sposob nierozsadny i nieuczciwy zagospodarowac rozni "oswieceni uzdrowiciele" ( z dyplomami lub bez)Przykladow wiele ...... propagatorzy diety optymalnej , zwolennicy homeopatii ..itd Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 28.03.2007 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Moja teściowa była lekarzem. Lekarzem przez duże "L". Z ogromnym doświadczeniem i ogromną intuicją. Początkowo miałem jej za złe, że nie wali moim dzieciom antybiotyku. Dopiero po jakimś czasie zrozumiałem. Od jej śmierci minęło kilkanaście lat i do chwili obecnej jej byli pacjenci ją wspominają. To była wspaniała kobieta i... wspaniała, cudowna teściowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 28.03.2007 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Walenie na oslep pacjentom antybiotykow przez niektorych lekarzy , utwierdza mnie tylko w przekonaniu , ze homeopatia pomimo braku naukowych dowodow skutecznosci nie jest taka zla. Wole juz homeopate niz "nieokielnanego antybiotykowca" Oczywiscie najlepiej trafic do lekarza kierujacego sie w swojej praktyce zdrowym rozsadkiem. Chyle czola przed Twoja Tesciowa Lekarka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 28.03.2007 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Homeopatia nie była "konikiem" mojej teściowej. Miała na jej temat swoją opinię. Nie potępiała w czambuł, ale podchodziła do niej z duuuużą rezerwą. Nam ich nie podawała. Te leki to przeważnie czysta woda lub cukier. Jeśli jednak komuś to pomaga to czemu nie? Placebo też pomaga. Od Niej nauczyłem się stawiania baniek, nauczyła mnie robienia zastrzyków - ciekawostka, ćwiczyłem na kupionej w "komercyjnym" sklepie polędwicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 28.03.2007 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 Homeopatia nie była "konikiem" mojej teściowej. Miała na jej temat swoją opinię. Nie potępiała w czambuł, ale podchodziła do niej z duuuużą rezerwą. Nam ich nie podawała. Te leki to przeważnie czysta woda lub cukier. Jeśli jednak komuś to pomaga to czemu nie? Placebo też pomaga. Nawet nie pomyslalem , ze twoja tesciowa mogla byc zwolenniczka homeopatii. Ale , ze potepiac nie ma co , to racja. Jak ktos bardzo chce leczyc sie inaczej , to prosze bardzo , byle tylko nie szkodzilo. Homeopatia , piramidki , radiesteci .... nie ma przeciwskazan jesli tylko zachowamy umiar i zdrowy rozsadek ( i stac nas na to ) Osobicie jednak uwazam , ze rownie skuteczna ( a bezplatna) moze byc modlitwa , albo nawet o wiele bardziej skuteczna ...... w katolickim kraju w koncu zyjemy a nie jakims szamanskim batustanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 28.03.2007 23:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 nie daję małej, opierałam się na doświadczeniach rodziny szefa, na prospektach. Piła dwa razy...wylałam... Ja bym nie wylewal ( dorosla osoba moglaby skorzystac ) , ale tez i nie kupowal nowych buteleczek. A sto kilkadziesiat zlotych na miesiac , ktore planowalas wydawac na ten specyfik , proponuje przeznaczyc na zakupy w sklepie ze zdrowa ekologiczna zywnoscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 28.03.2007 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 A sto kilkadziesiat zlotych na miesiac , ktore planowalas wydawac na ten specyfik , proponuje przeznaczyc na zakupy w sklepie ze zdrowa ekologiczna zywnoscia. Oj, tu się nie zgodzę. Ze sklepami z tak zwaną "zdrową żywnością" miałem do czynienia zawodowo kilkanaście lat. Jak ktoś jest zainteresowany, to proszę na priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 28.03.2007 23:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 A sto kilkadziesiat zlotych na miesiac , ktore planowalas wydawac na ten specyfik , proponuje przeznaczyc na zakupy w sklepie ze zdrowa ekologiczna zywnoscia. Oj, tu się nie zgodzę. Ze sklepami z tak zwaną "zdrową żywnością" miałem do czynienia zawodowo kilkanaście lat. Jak ktoś jest zainteresowany, to proszę na priv. Ciekawy temat ......, moze na nowy watek. Domyslam sie , ze masz na mysli jakies przekrety i oszustwa. Tak czy siak , wiekszosc z nas jest w tej szczesliwej sytuacji , ze ma kolo domu kawalek ziemi i zdrowych warzyw i owocow nie musi kupowac w mniej lub bardziej wiarygodnych sklepach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 28.03.2007 23:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2007 GMP, to nawet nie chodzi o oszustwa. To często poziom... wahadełka i piramidki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 29.03.2007 08:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Badania włosa w Polsce robione są w Akademiach medycznych i przez zespoły lekarzy, drodzy panowie!!! Więc chyba jednak diagnostyka. Pytanie na jakich zasadach? Co do Twoich sprzecznych fragmentów Last Rico są dla mnie do odczytania nie literalnie, ale ze zrozumieniem Chodzi o to, że jednorazowe silne zatrucie nie zostanie zdiagnozowane za pomoca analizy włosa, natomiast długotrwałe dostarczanie szkodliwego pierwiastka odkłada się i tam, więc zostanie wykryte. W każym razie ja tak to rozumiem. Co angielskich watków poczytam chetnier ze źródła w wolnej chwili. Dzięki PS. W ramach wyjasnienia swojego stanowiska wobec tematu: nie jestem zwolennikiem żadnych czarodziejskich metod, ale tez jestem otwarta i ciekawa. Medycyna ma przed sobą więcej do odkrycia niż odkryła. Jescze parę lat temu nie wpuszczano rodziców na oddział do dzieci, bo przynosili zarazki. Teraz okazuje się, że psychika jest równie ważna. Zbyt mało wiemy o swiecie i sobie, żeby od ręki i w czambuł skreślać alternatywne do antybiotyków i chemii metody, choć też zagriożenia w tym obszarze sa sapore i trzeba byc ostroznym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 29.03.2007 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Badania włosa w Polsce robione są w Akademiach medycznych i przez zespoły lekarzy, drodzy panowie!!! Więc chyba jednak diagnostyka. Pytanie na jakich zasadach? Nie jestem pewny czy się dobrze rozumiemy Diagnostyka to diagnostyka, a badanie to badanie. Diagnostyka ma miejsce wtedy, kiedy sposób badania znalazł już swoje stałe miejsce w technikach medycznych, a badanie w znaczeniu akademickim, to próba poznania nowego i takie badania się robi ale badanie czegokolwiek przez zespoły biologów to jedno, a stawianie komercyjnej diagnozy (+ cudowny lek za 150 zł ) to drugie. Nie zaprzeczam przecież że uczeni badają włosy, ale badają też nerki, pot, paznokcie, a nawet wpływ pól magnetycznych różnych częstotliwości i natężenia na organizm ludzki, jednak z całą pewnością nie posunęli się do leczenia tych wpływów (np. następstw używania telefonów komórkowych.) żadnymi lekami, nawet nie tak cudownymi jak alveo. Co do naszej wiedzy. Jako ludzkość wiemy tyle, ile potrafimy sami podejrzeć, nikt z NIEBA nie chce jakoś nam pomóc (choć mógłby..... widząc np. 7 letnie SWOJE nieuleczalnie chore dzieci Posuwamy się jednak do przodu, ale nie dzięki czarownikom, szamanom i innym cudotwórcom, ale dzięki sprawdzalnej i powtarzalnej (skrót myślowy) nauce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 29.03.2007 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Badania włosa w Polsce robione są w Akademiach medycznych i przez zespoły lekarzy, drodzy panowie!!! Więc chyba jednak diagnostyka. Pytanie na jakich zasadach? Proponuje udac sie do ktorejs z owych akademii i tam pytac o zasady Ja juz zupelnie nie wiem o co Ci chodzi. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 29.03.2007 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 GMP, to nawet nie chodzi o oszustwa. To często poziom... wahadełka i piramidki... Mam rozumiec , ze zywnosc wyprodukowana bez sztucznych nawozow , pestycydow itp jest tylko jakas fanaberia ekologa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 29.03.2007 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 To jest moje "alveo" http://img295.imageshack.us/img295/5033/brzos1ya7.jpg Zmniejszyłem zdjęcie, bo rozwalało stronę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 29.03.2007 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Zielona po pierwsze miło Cię widzieć nie daję małej, opierałam się na doświadczeniach rodziny szefa, na prospektach. Piła dwa razy...wylałam... Aga tez cie milo widziec (znaczy sie: czyatc ) a do alveo ja NIE WIEM co tam jest Moze nic , moze to faktycznie cos swietnego ?! a moze cos wrecz przeciwnie???? nie wiem , ja mam opory - niby ok - niby same naturalne ale... znam pare osob handlujacym tym bez opamietania z jakims takim fanatryzmem ze az mnie to wystraszylo Stawiam na 99% ze tak naprawde ani szkodzi ani pomaga Czyli - imho szkoda kasy - chyba faktycznie lepiej przejsc na diete i wcinac warzywa i owoce moga byc i brzoskwinki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 29.03.2007 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 Czyli - imho szkoda kasy - chyba faktycznie lepiej przejsc na diete i wcinac warzywa i owoce moga byc i brzoskwinki Zielonooka, gdybyś spróbowała tych brzoskwiń, to ogarnęła by cię tęsknota za letnimi wieczorami z koszykiem tych pysznych owoców przyniesionych prosto z drzewa. Mają tak intensywny zapach, smak....że te z marketu, smakują przy nich jak surowe kartofle Są zrywane zbyt wcześnie, po to żeby mogły przeżyć transport, a one powinny dojrzewać... łagodnie... muskane... promieniami letniego słońca aż do końca. Pestka z nich prawie sama wypada. Mają też niestety pewną wadę, muszę o tym napisać....sok z nich obficie leje się po brodzie... :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.