Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pralko-suszarka czy pralka i suszarka osobno???


Mephisto

Recommended Posts

Ja wam napiszę z "zawodowego" punktu widzenia. Za czasów studenckich wakacji dorabiałam sobie w pewnej pralni hotelowej. Suszarki tam były a nad każdą wielki szyld. W wolnym tłumaczeniu: "Do suszarki wolno wkładać tylko ręczniki, szlafroki frotte, skarpetki, zabawki pluszowe i wszystko to co ma pozostać puchate i nieprasowane". Jak się będziesz trzymać tej zasady to suszarka na pewno się sprawdzi. Nie pościel (no chyba że z kory), nie bluzki, nie dżinsy, rajstopy, sukienki i inne eleganckie ubrania. Jak coś ma na metce znaczek, że wolno to prać w max 30 stopniach lub ręcznie to chyba jasne że nie wrzuca sie tego do suszarki. Proste.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • Odpowiedzi 147
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

-strasznie pogniecione rzeczy (wysuszone paradoksalnie trzeba spryskać dość mocno bo sama para nie zawsze daje radę-gdzie tu sens-gdzie logika?)

-

Trzeba było użyć programu suszarki "do prasowania"! Wtedy są lekko wilgotne i łatwiej się prasuje. Wszystko jest dokładnie opisane w instrukcji, którą wypada przeczytać przed użyciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są takie papierowo-włókninowe płaty, wielkości i konsystencji chusteczek nawilżanych mniej więcej. Wkłada się to razem z praniem do suszarki a po wysuszeniu wyrzuca. Są jednorazowe, w Polsce do dostania chyba tylko przez Allegro, albo w sklepach z chemią z Niemiec. O takie na przykład http://www.allegro.pl/item478247951_zapachowe_chusteczki_do_suszarki_50_szt.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja przez jakiś czas korzystałam z pralko-suszarki i niegdy więcej! Ubrania były totalnie wygniecione i śmierdzące. Wolałam wysuszyć na wieszaku...

 

Od kilku lat korzystam z pralki i suszarki - osobnych urządzeń i jestem bardzo zadowolona. A już na pewno przy dzieciach to jest niezbędna sprawa. Jako, że suszarkę stawia się na pralce - to wcale tak dużo miejsca nie zajmuje, więc może warto rozważyć kupienie osobnych urządzen?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

suszarki kondensacyjnej używam od 2,5 roku i jak do tej pory nie zniszczyła niczego, co w niej suszyłam, w okresach niepogody suszę właściwie wszystko, łącznie z bielizną, swetrami, butami, pościelą, poduszkami - bo są wypełnione granulatem i tylko po suszeniu są fantastycznie sprężyste i równomiernie napełnione,

po kilku moich eksperymentach wychodzi, że suszyć można wszystko, tylko trzeba wiedzieć na jakim programie i jak - do suszarki był dołączony specjalny stojak na buty i na swetry, sweter wrzucony luzem do suszarki to może nie najlepsze rozwiązanie, ale ułożony na stojaku suszy się bez deformowania i wcale nie skracam mu żywota, szybciej się znudzi, niż zniszczy

 

Pranie z suszarki wyjmuję zaraz po skończeniu programu, wtedy składam jeszcze ciepłe i nie muszę go w ogóle prasować, jeśli zapomnę, lub coś wyskoczy, że nie ma takiej możliwości, to puszczam program wygładzania i wtedy tez nie prasuję. Dobre suszarki mają sporo kombinacji programowych i naprawdę można sobie ułatwić życie, zwłaszcza gdy ktoś nie znosi prasowania jak ja 8)

 

Czy można się obyć bez suszarki ? Na pewno, tak samo jak bez wielu innych urządzeń, kwestia osobistego wyboru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu potwierdza sie zasada, jesli cos jest do wszystkiego jest do niczego.

Przed kupnem suszarki i pralki czytalam jak dzialaja.

Otoz, pralko-suszarki susza grzalkami, dlatego ubrania niszcza sie bardziej. Natomiast same suszarki susza tylko nagrzanym powietrzem i nie niszcza tak ubran.

Polecam tylko oddzielne urzadzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to ciekawe. Nie wiedziałam że te urządzenia działają na innej zasadzie. To może jeszcze raz przemyślę temat samej suszarki (na razie byłam przeciw). ciekawe, czy można w suszarkach bezkarnie suszyć coś, co ma na metce oznaczenie, zeby nie suszyć w suszarce? Sporo moich rzeczy ma taki znaczek... :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buty? :o Niezłe :wink:

 

Jak wygląda taki stojak? Możesz trzepnąć fotę?

 

ano adidasy, ja po prostu lubię eksperymenty, więc od lat piorę je w pralce, bo za leniwa jestem na zabawy szczoteczką, a od 2,5 roku suszę również w suszarce, jeśli akurat nie mam innej opcji ich wysuszenia, jak na razie przeżyły takie "zabawy" 2 pary, mają się dobrze i nic im nie dolega,

 

stojak to połączenie drutów i plastiku, układa się na nim w specjalny sposób sweter, wkłada toto na specjalny zaczep do środka wsadu i puszcza program na wełnę , można też wkładać w to buty i tak czynię - fotkę pstryknę jutro, bo dzisiaj już mi się nie chce, zwłaszcza że z łóżka piszę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buty? :o Niezłe :wink:

 

Jak wygląda taki stojak? Możesz trzepnąć fotę?

 

ano adidasy, ja po prostu lubię eksperymenty, więc od lat piorę je w pralce, bo za leniwa jestem na zabawy szczoteczką, a od 2,5 roku suszę również w suszarce, jeśli akurat nie mam innej opcji ich wysuszenia, jak na razie przeżyły takie "zabawy" 2 pary, mają się dobrze i nic im nie dolega,

 

stojak to połączenie drutów i plastiku, układa się na nim w specjalny sposób sweter, wkłada toto na specjalny zaczep do środka wsadu i puszcza program na wełnę , można też wkładać w to buty i tak czynię - fotkę pstryknę jutro, bo dzisiaj już mi się nie chce, zwłaszcza że z łóżka piszę :wink:

 

Tutaj http://www.bosch-agd.pl/?5=WTS86513BY&25=7126 możesz ściągnąć instrukcję suszarki oraz instrukcję kosza do suszenia wełny i butów. Jest opisany sposób jego używania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raz jak wyprałam adidasy w pralce (bez suszenia) to były owszem czyste :D ale trochę lat im przybyło... :cry:

No ale teraz (czyt. za rok - półtora :roll: ) sobie poeksperymentuję znowu :lol:

 

Aha - oczywiście zgadzam się że pralkosuszarka jest do d. a dobre rozwiązanie to tylko pralka + suszarka bo to działa inaczej.

Zresztą ostatnio sobie oglądałam pralki i suszarki i sorry, ale bęben suszarki 6kg jest z półtora raza większy niż bęben pralki 6kg, więc to chyba wyjaśnia częściowo, na czym polega różnica? I dlaczego rzeczy się tak okropnie nie gniotą jak w pralko-suszarce 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dziewiatka, bo ja chciałabym tak zrobić - czy ubrania suszone w suszarce też nie mają zapachu płynu do płukania, tak jak piszą użytkownicy pralko-suszarek powyżej?

 

ubrania suszone w suszarce pachną płynem do płukania i są miekkie, a te suszone w pralko-suszarce pachna guma i sa szorstkie i takie jakby spalone... przynajmniej tak bylo w pralko-suszarce, ktora mialam okazje stestowac. chyba ariston. a suszarke mam whirlpoola. kondensacyjną i jestem z niej bardzo zadowolona.

 

co do prania i suszenia butów - robie dokładnie tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu potwierdza sie zasada, jesli cos jest do wszystkiego jest do niczego.

Przed kupnem suszarki i pralki czytalam jak dzialaja.

Otoz, pralko-suszarki susza grzalkami, dlatego ubrania niszcza sie bardziej. Natomiast same suszarki susza tylko nagrzanym powietrzem i nie niszcza tak ubran.

Polecam tylko oddzielne urzadzenia.

A skąd suszarki biorą to ciepłe powietrze? Z Sahary? Przecież też coś musi je podgrzać.

Ja mam pralko-suszarkę i nie potwierdzam, że suszarka niszczy ubrania. Nie jest też prawdą, że ubrania nie pachną płynem do płukania po wysuszeniu w pralko-suszarce, bo moje akurat pachną.

 

Co do praktyczności używania, to dla mnie wygodniejsza jest pralko-suszarka, bo nie muszę przekładać prania do innego urządzenia po wypraniu, tylko wszystko dzieje się za jednym razem.

 

Niektórzy piszą o dużych kosztach używania suszarki. Ciekawe, bo nikt nie zastanawia się jakie są koszty używanai telewizora włączonego w niektórych domach non stop (ok. 300-500W), włączonych całymi wieczorami komputerów w pokojach dzieci (400-500W + monitor 200-300W) i innych urządzeń jak amplitunery (500-1000W). Jak to wszystko się weźmie pod uwagę, to nie wiem jak mozna uważać za duże koszty użycia suszarki parę razy w tygodniu na 2 godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam osobiście pralkę, nie p-s...rozwiązanie o tyl lepsze, że jak pralka ma 8kg, to zintegrowana z nią suszarka może wysuszyć 4kg..więc połowe wywalić trzeba...a tak obok pralki stoi suszarka..pralka na 8kg suszarka na 9kg więc jedyne co trzeba zrobić to przerzucić pranie z jednej do drugiej..póki co nic sie nie kurczy, nie filcuje, na dodatek połowa rzeczy nie wymaga już prasowania...moze te kwestia "nowoczesności" suszarki (model na 2008), bo wyobrażam sobie, że użytkowniocy starszych urządzeń mogą miec inne doświadczenia (coś hjak doświadczenia apropos diesli sprzed 20lat i teraz)...

Co do prądożerności to jest tam kategora B+ więc nie tak, źle i rachunki jakoś zabójczo nie wzrastają przy suszeniu 3-4razy na tydzień...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowniez uwazam, ze suszarka obok pralki jest najlepszym rozwiazaniem. I ten sam wklad. Tak jak piszesz przy pralko-suszarce polowe trzeba wyjac, jak nie wiecej, a i tak suszylam 3 reczniki chyba 2 godziny. Moze przesadzam, ale suszarka jest bez porownania lepsza.

Poza tym przy moim "pralnianym" przerobie nie mam czasu, az pranie sie wysuszy, zeby wyprac kolejne. A tak super. Piore, przekladam, wkladam nastepne. To sie pierze, a to suszy.

Extra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...