Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sąsiadka złozyła zażalenie na rozbudowę naszego domu


variusana

Recommended Posts

Po pierwsze cieszę się, że znalazłam to forum... :wink:

 

Właśnie z mężem miałam odbierać pozwolenie na nadbudowę domu 1-rodz i budynku garażowego...

Dom jest mały, parterowy, na małej działce, budowany w latach 70tych jak zresztą inne domy i działki na całej ulicy. Podniesiony ma być na 1,20m bo tylko tyle można (wynika to z planu zagospodarowania przestrzennego) plus dach 2-spadowy (kąt 40stop.). Garaż ma stać na granicy z płotem sąsiadów, ale oni też przy samej granicy mają bud.gospod. (uwaga!-z oknem na nasze podwórze).

Sąsiadka twierdzi, że przez tak wysoki dom dojdzie do zacienienia jej 'grządek' i jednego pokoju. Co ciekawsze, ściana południowa jej domu z oknem (pokojem) o którym mówi, znajduje się tylko 2,3m od granicy działki. Powinny być 4 metry. Więc zdawałoby się, że argumentuje swój sprzeciw zacienieniem okna, którego tak naprawdę w ogóle nie powinno być.

 

Czy mógłby mi ktoś napisać jak oblicza się zacienienie? Podobno połowa wysokości domu nie może przekraczać długości od muru do granicy działki inwestora...?

Oprócz tego, że sąsiadka ma od muru z oknem do granicy działki 2,3m dodam, iż nasz dom po rozbudowie będzie miał wysokość (nie licząc komina) 8,36m. Bardziej skomplikowana jest u nas długość od ściany domu do płotu, bo wynosi 4,3m w 1 końcu domu (przy którym znajduje się okno sąsiadki) a w 2 końcu domu 3,7m - gdyż działka się zwęża w stronę ulicy. Gdyby liczyć tą pierwszą długość to zmieścilibyśmy się. Nie wiem też czy nie powinno się wliczać odległości wysuniętych schodów, gdyż po tej stronie mamy schody i wejście do domu.

Jeśli ktoś mógłby mi coś doradzić to proszę o odpowiedź.

 

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co sąsiadka zaskarżyła skoro pozwolenie dopiero odbierzesz. Dopiero po wydaniu pozwolenia strony ( w tym sąsiadka ) mogą wnieść protest. Podobno każde takie zażalenie muszą zbadać, nawet jak uznają, że sąsiadka nie ma racji, ona może znów wnieść zażalenie i tak chyba w kółko. Może lepiej przekonać ją, że słońce będzie padało na jej grządkę :)

Przydatne przepisy

§ 13. 1. Odległość budynku z pomieszczeniami przeznaczonymi na pobyt ludzi od innych obiektów powinna umożliwiać naturalne oświetlenie tych pomieszczeń - co uznaje się za spełnione, jeżeli:

1) między ramionami kąta 60°, wyznaczonego w płaszczyźnie poziomej, z wierzchołkiem usytuowanym w wewnętrznym licu ściany na osi okna pomieszczenia przesłanianego, nie znajduje się przesłaniająca część tego samego budynku lub inny obiekt przesłaniający w odległości mniejszej niż:

 

a) wysokość przesłaniania - dla obiektów przesłaniających o wysokości do 35 m,

b) 35 m - dla obiektów przesłaniających o wysokości ponad 35 m,

 

2) zostały zachowane wymagania, o których mowa w § 57 i 60.

2. Wysokość przesłaniania, o której mowa w ust. 1 pkt 1, mierzy się od poziomu dolnej krawędzi najniżej położonych okien budynku przesłanianego do poziomu najwyższej zacieniającej krawędzi obiektu przesłaniającego lub jego przesłaniającej części.

3. Dopuszcza się sytuowanie obiektu przesłaniającego w odległości nie mniejszej niż 10 m od okna pomieszczenia przesłanianego, takiego jak maszt, komin, wieża lub inny obiekt budowlany, bez ograniczenia jego wysokości, lecz o szerokości przesłaniającej nie większej niż 3 m, mierząc ją równolegle do płaszczyzny okna.

4. Odległości, o których mowa w ust. 1 pkt 1, mogą być zmniejszone nie więcej niż o połowę w zabudowie śródmiejskiej.

 

§ 12. 1. Jeżeli z przepisów § 13, 60, 271 i 273 lub przepisów odrębnych nie wynikają inne wymagania, budynki na działce budowlanej sytuuje się od granicy z sąsiednią działką budowlaną w odległości nie mniejszej niż:

1) 4 m - w przypadku budynku zwróconego ścianą z otworami okiennymi lub drzwiowymi w stronę tej granicy,

2) 3 m - w przypadku budynku zwróconego ścianą bez otworów okiennych lub drzwiowych w stronę tej granicy.

2. Odległość od granicy, o której mowa w ust. 1 pkt 1, mierzy się w poziomie od najbliższej krawędzi zewnętrznej otworu drzwiowego lub okiennego ściany lub w połaci dachowej budynku zwróconej w stronę tej granicy lub od najbliższej krawędzi otworu okiennego umieszczonego w dachu.

3. Sytuowanie ściany budynku w przypadku, o którym mowa w ust. 1 pkt 2, dopuszcza się w odległości 1,5 m od granicy z sąsiednią działką budowlaną lub bezpośrednio przy granicy, jeżeli:

1) wynika to z ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo

2) nie jest możliwe zachowanie odległości, o której mowa w ust. 1 pkt 2, ze względu na rozmiary działki.

4. Jeżeli na sąsiedniej działce:

1) w odległości od 1,5 m do 3 m od granicy istnieje budynek ze ścianą bez otworów okiennych lub drzwiowych albo wydano decyzję o pozwoleniu na budowę tak usytuowanego budynku, dopuszcza się sytuowanie ściany budynku bez otworów okiennych lub drzwiowych w takiej samej odległości od tej granicy, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej,

2) bezpośrednio przy granicy istnieje budynek ze ścianą bez otworów okiennych lub drzwiowych albo wydano decyzję o pozwoleniu na budowę tak usytuowanego budynku, dopuszcza się sytuowanie ściany budynku bez otworów okiennych lub drzwiowych bezpośrednio przy tej granicy, przylegającej do istniejącej ściany, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej.

5. Okapy i gzymsy nie mogą pomniejszać odległości od granicy działki budowlanej, o których mowa w ust. 1, o więcej niż 0,8 m, natomiast części budynku, takie jak balkony, galerie, tarasy, schody zewnętrzne, pochylnie i rampy - o więcej niż 1,3 m.

6. Odległości, o których mowa w ust. 1-5, nie odnoszą się do podziemnych części budynku znajdujących się całkowicie poniżej poziomu terenu.

7. Budynek inwentarski, budynek gospodarczy ze ścianą z otworami okiennymi lub drzwiowymi nie mogą być sytuowane w odległości mniejszej niż 8 m od ściany istniejącego budynku mieszkalnego, budynku zamieszkania zbiorowego albo budynku użyteczności publicznej, dla których wydano decyzję o pozwoleniu na budowę na sąsiedniej działce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie :)

Już wyjaśniam. Starostwo powiadomiło sąsiadów o planowanej nadbudowie. A ci najpierw poszli się poskarżyć ustnie do starostwa (zamiast nas spytac się o co chodzi). Po tym urząd wszczął postępowanie administracyjne, podczas którego w ciągu 7 dni sąsiedzi mogli wnieść zażalenie/odwołanie (?) pisemne. No i złożyli. Oni są nieżyczliwi i nie da się ich przekonać :cry: .

 

Niewiele rozumiem z tych przepisów :-? Zrozumiałam tylko, że odległość od ściany domu do granicy działki będzie jeszcze pomiejszona o schody zewnętrzne. Pozwolenie mamy jednak dostać a Pani i tak się odwoła, więc i tak nie ruszymy z budową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, schody już istnieją... My rozbudowujemy dom, tj.to będzie nadbudowa. Działki na mojej ulicy mają ok 4,5 ara, i właśnie dlatego nie wiadomo jak rozważać odległości od granic działek. Pozostaje nam tylko walczyć. Większość materiałów bud. już kupionych a na odrębną budowę od podstaw nie mamy pieniędzy, nie mówiąc o zdolności kredytobiorczej :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wyglada to tak:

1. Rozbudowa bedzie przebiegac w zgodzie z obecnymi przepisami i obowiazujacym MPZP.

2. Rozbudowa dotyczy (tak zrozumiałem) tylko nadbudowy i nie zmniejsza (nie zmienia) dotychczasowych odległosci budynku od granic.

3. Jakby nie liczyć, to moim zdaniem spełniasz warunki "zaciemnienia" (czyli nie zaciemniasz sąsiadki".

Myslę, że nie bedzie ze strony urzedu trudności, natomiast sąsiadka - faktycznie - może oprotestować (takie jej prawo), lecz nie ma argumentów merytorycznych aby urząd mógł na ich podstawie nie wydac pozwolenia na budowe (rozbudowe). Jesli jeszcze raz powoła sie (sasiadka) na takie same powody , to "z urzedu" zostana odrzucone i pozwolenie bedzie prawomocne.Troche cierpliwości i wytrwałości :oops:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Sprawa roztrzyga się powoli lecz pomyslnie :D

Za radą Pani ze starostwa wycofaliśmy łączny wniosek o nadbudowę domu i postawienie oddzielnego garażu. Sąsiadka chwilowo się ucieszyła, gdyż dostała zawiadomienie o tym, że wycofaliśmy się.

Rozdzieliliśmy te projekty i złozyliśmy narazie wniosek na nadbudowę domu. Na następny dzień dostaliśmy już pozwolenie. Sąsiadka nie została zawiadomiona ani brana pod uwagę jako 'strona'. Bedzie tak jedynie, gdy wniesiemy wniosek o budowę garażu, gdyż ten będzie stał na granicy. No ale cóż... zbyt wiele również nie zdziała, gdyż od swojej strony ma na granicy budynek gospodarczy.

Niedługo budowa, i jestem pewna, że odwiedzi nas Pan z nadzoru budowlanego... Ale już z nim tez rozmawialiśmy. Sprawdzi tylko czy budujemy zgodnie z projektem, zaciemnienia i inne problemy sąsiadki go nie zainteresują. Zinteresuje go za to okno sąsiadki skierowane na naszą posesję znajdujące się 2,3m od granicy działki :D Z uwagi na obserwację sąsiadów zamierzamy też postawić pełny, 2-metrowy płot. Już się nie mogę doczekać :)

 

Powinno być dobrze :) Że też takie 70-letnie staruchy nie modlą się w kościele tylko zacięcie wymyślają jakieś spiski, aby tylko nikt przypadkiem nie miał lepiej od nich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...