Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Angina czy....: można pomylić?


Amtla

Recommended Posts

A moze to polpasiec?

Półpasiec to chyba u dorosłych. U dzieci ten wirus wywołuje to po prostu ospę wietrzną.

 

JoShi, pare postow pozniej napisalam

 

Matko, ale ja zakrecona, wlasnie o szkarlatynie myslalam i to epidemia szkarlatyny byla w przedszkolu - ja tez sie leczy np. augmentinem - jak angine wlasnie. U nas cale szczescie skonczylo sie na anginie.

W takim razie zycze szybkiego powrotu do zdrowia i mozliwie bezbolesnego pobierania krwi (pewnie z paluszka?).

ps. nie wiem, skad mi sie ten polpasiec przyplatal...tfu, tfu, mam nadzieje, ze "realnie" sie nie przyplacze

 

Teraz juz wiem, ze moja omylka mogla byc spowodowana wczorajszym stanem podgoraczkowym :wink: pozostaje mi wyczekiwac wysypki :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ckatte

 

Dziękuję bardzo za wpis. Niestety dzisiaj rano miałam wrażenie nasilenia zaczerwienienia. Będę obserwować :o

 

Jeteśmy dzisiaj po pobraniu krwi na ASO. Muszę napisać, że moje dziecko pozytywnie mnie zaskoczyło. Nie uronił ani jednej łezki :lol:

ALE SIĘ NA TO NAPRACOWAŁAM {czytaj nagadałam, sama się podziwiam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Na pocieszenie dodam, że ja sama uczulona na penicylinę dobrze toleruję ten antybiotyk.

 

To ciekawe..... szczerze mówiąc wątpię w to. Najprawdopodobniej nie jesteś uczulona na penicylinę. Mogłaś zażywać jakiś antybiotyk z grupy generyków i tam uczulała Cię substanacja , która wchodziła w skład masy tabletki.

Tym właśnie się różnią generyki ( tańsze odpowiedniki) od oryginalnych leków.

Czasmi dobrze są tolerowane i warto dac mniej kasy, ale czasami częściej występują działania niepożądane.Zauważ, że generyki głównie są produkowane w dawkach dla dorosłych. Nie eksperymentują na dzieciach :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak...

 

Uczulenie na penicyline ujawnilo sie u mnie daaaawno temu, w wieku 13 lat - pierwszy raz w zyciu dostalam antybiotyk i bez proby uczuleniowej. Wtedy nie bylo tych nowoczesnych syntetycznych penicylin tylko takie prawdziwe, plesniowe.

Potem dlugo nie musialam brac antybiotykow (jakies 15 lat), az do chwili gdy przez uprczywe anginy ktorys lekarz potraktowal mnie augmentinem. Bralam jeszcze inne leki zawierajce amoxycyline i zaden nie wywowlal u mnie reakcji alergicznej.

Z wlasnego doswiadczenia zyciowego, a nie z teorii medycznych wiem, ze alergie w moim przypadku pojawiaja sie i znikaja. We wczesnym dziecinstwie bylam uczulona na bialko (chyba, wtedy nie mowilo sie tyle o alergiach pokarmowych) - minele bez leczenia. Od dwoch lat , a jestem w wieku raczej dojrzalym, jestem silnie uczulona na kurz - pojawilo sie to z dnia na dzien. Testy uczuleniowe wykazaly slaba reakcje z alergenami plesni (oprocz roztoczy).

Moj syn JEST uczulony na amoxycyline i ten fakt jest bezsporny. Czy biorac pod uwage moje doswiadczenia z penicylina, nie moze to byc spowodowane czynnikami genetycznymi?

Zreszta medycyna to nie matematyka, nic nie jest do konca przewidywalne. Podobno ospe wietrzna przechodzi sie raz w zyciu. Podobno ... ale ja chorowalam DWA razy i znam jeszcze jedna taka osobe.[/code]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

 

Śpieszę donieść, że moje dziecię zdrowieje w oczach. Powoli znika wysypka, a energii przybywa z każdą chwilą.

 

Chatte, w moim domu też mieleiśmy dwukrotny przypadek wietrznej ospy :o :o .

Medycyna jest nieprzewidywalna, nie mówiąc o cudach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Szczerze współczuję :o

 

Ja sie już chyba przyzwyczaiłam, że dzieci na święta chore :):)

 

 

no właśnie dzieci zazwyczja chorują na święta, na chwile przed wyjazdem na wczasy, przed jakims wyjściem na któr np. długo się czekało itp.........................zawsze wiedza kiedy .....małlpiszony jedne

 

 

moja własnie jest leczona na gardło i co dziwne cały jezyk ma w malenkich przeźroczystch krosteczkach :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, dziękuję.

 

Już nawet te święta odżałowałam, byleby przestał chorować i łapać wszystkie św....twa.

Wszyscy jesteśmy bardzo zmęczeni, głównie psychicznie.

Znacie to z pewnością, ale jak się człowiek wypowie to jakoś lżej.

 

Życzę Wam cierpliwych, zdrowych i spokojnych świąt, a naszym dzieciaczkom i dzieciakom nieustającego zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany dziewczyny mojego synka tez chyba szkarlatyna dopadla.Pisze chyba bo lekarz do końca nie stwierdził,przepisal antybiotyk i powiedzial ze za dwa tygodnie sie okaze czy skora bedzie schodzic :o .Czy ktos wie czy jesli bierze antybiotyk a ja mu zrobie badanie ASO to bedzie wiarygodne?.Wolałabym wiedzieć mimo wszystko :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ziemia2

Wypowiadam się tylko na podstawie moich doświadczeń: początkowe objawy anginy i szkarlatyny są bardzo podobne. Nie muszą być od razu widoczne powiększone węzły. Pewność masz dopiero po ukazaniu się wysypki.

A badanie ASO wykonuje się w celu stwierdzenia poziomu......(czegoś tam, przepraszam nie pamiętam), który może wskazywać na ewentualność powikłań.

Mam nadzieję, że jednak ominęło synka to choróbsko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ASo zrobiłam(byl bardzo dzielny-ani jednej łezki) i wyszło 200 czyli w normie.Wysypka była ale tylko do połowy ciała( na nóżkach i posladkach nie miał), aha i jakas mało różowa.po dwóch dniach nie bylo po niej ani śladu wiec to chyba nie szkarlatyna.Lekarz powiedzial ze teraz choroby niezle mutuja i tak na prawde nie wiadomo co to było.Dostał jednak antybiotyk i po dwoch tabletkach bylo widac bardzo duzą poprawe.Teraz czuje sie juz dobrze.Sadze ze potwierdzeniem szkarlatyny bylaby schodząca skóra, ktora mam nadzieje że sie nie pojawi.Amtla dzieki za odpowiedz.Pozdrawiam Monika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jestem w kropce: skorka zaczelo schodzic z paluszkow u rąk-od poczatku choroby mnielo dwa tygodnie.I co dalej, bo zadnych oznak choroby juz nie mial -kiedy to sie skonczy??tzn kiedy mozna uwazac go za zdrowego?jak sie zluszczy ta skora czy juz jest zdrowy?Mialam w poniedzialek poslac go do przedszkola ale w takim wypadku juz sama nie wiem.Prosze doswiadczone mamy o porade .Dziekuje i pozdrawiam .Monika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jestem w kropce: skorka zaczelo schodzic z paluszkow u rąk-od poczatku choroby mnielo dwa tygodnie.I co dalej, bo zadnych oznak choroby juz nie mial -kiedy to sie skonczy??tzn kiedy mozna uwazac go za zdrowego?jak sie zluszczy ta skora czy juz jest zdrowy?Mialam w poniedzialek poslac go do przedszkola ale w takim wypadku juz sama nie wiem.Prosze doswiadczone mamy o porade .Dziekuje i pozdrawiam .Monika

 

MOje dzieci już chodziły do przedszkola jak złaziła skóra. To nie jest objaw choroby tylko jej efekt. Ale kiedyś inaczej dzieci leczono :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...