Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do D04 Basi i Tomka


Recommended Posts

Witam ! Widziałam wylewki, pieknie to wyglada ! Ale gres do kuchni nie za jasny? Mnie równiez podoba sie jasny kolor ale jak przeczytałam na forum ,ze wszyscy odradzaja będę musiała sie zastanowić. :roll:

Nasz kierownik budowy nie jest az taki tragiczny ale wyobraż sobie ,ze nie ma komórki a raczej ma ale tylko jak dzwonia do niego z domu! Wkurza mnie to bo jak mam jakąś ważną sprawe to muszę czekać do wieczora aż zjedzie do domu i dzwonię na domowy. Jak mnie wkurzy to go zamienię na bardziej "kontaktowego" ! My jak na razie wylaliśmy ławy jakieś 2 tygodnie temu i połozylismy 1-szą warstwę bloczków, niestety pogoda nie sprzyja. Jutro jedziemy grodzic działkę ! Pozdrawiam Pola :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 299
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 3 weeks później...

Cześć Tomek :D Pamiętasz mnie? :lol:

Często zaglądam do Ciebie i jak zwykle Wam dopinguję.

Mam pytanie co do przyłącza wody. Czy macie strudzienkę czy też licznik jest gdzieś na terenie posesji? Nam w warunkach nakazali budowę studzienki na wodomierz poza działką, a my chcemy mieć wodomierz w domu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Tomek :D Pamiętasz mnie? :lol:

Często zaglądam do Ciebie i jak zwykle Wam dopinguję.

Mam pytanie co do przyłącza wody. Czy macie strudzienkę czy też licznik jest gdzieś na terenie posesji? Nam w warunkach nakazali budowę studzienki na wodomierz poza działką, a my chcemy mieć wodomierz w domu.

Pozdrawiam

 

Witaj - pamiętam, pamiętam :D

 

My w warunkach tez mieliśmy studzienkę, ale jak to powiedziała Pani Projektant przyłącza: "to taki standardowy szymel, Pan ma małą odległość od sieci wodociągowej więc studzienka nie jest potrzebna". Powiedziałem, że zdam się na nią i zapłacę jak wodociągi zaakceptują projekt bez studzienki - nie było problemów.

Wodomierz mam zabudowany w pomieszczeniu gospodarczym obok kuchni.

Całe przyłącze wykonywały wodociągi więc przestaję się martwić - teraz czekam na przyłącze gazu i prądu.

 

Proponuję pogadać z projektantem przyłącza - niech się zorientuje w wodociagach co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,to znowu ja :D

Czy mieliście dylemat z wyborem drzwi wejściowych? Chodzi mi o kolor. Ja się z tym tematem męczę. Nie chciałam białych, teraz chyba chcę. Bardzo Wam się pobrudziły od momentu zamontowania?

Pozdrawiam

 

Nie mielismy większego dylematu co do wyboru drzwi - okna wybraliśmy białe, brama garażowa będzie biała to i drzwi wejściowe będą białe :)

 

Na temat zabrudzeń trudno się wypowiedzieć bo drzwi maja jeszcze folie ochronną :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, dzięki za szybką odpowiedź. Co do studzienki ,to na jutro jestem umówiona w wodociągach. A drzwi będą białe, dziś zamawiam. Mam nadzieję, że nie będę żałować. Mało tego, boczne do kotłowni też będą białe, bo nie chcę wprowadzać haosu :lol: A te brudzić się będą bardzo , bo piec na paliwo stałe :cry:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, dzięki za szybką odpowiedź. Co do studzienki ,to na jutro jestem umówiona w wodociągach. A drzwi będą białe, dziś zamawiam. Mam nadzieję, że nie będę żałować. Mało tego, boczne do kotłowni też będą białe, bo nie chcę wprowadzać haosu :lol: A te brudzić się będą bardzo , bo piec na paliwo stałe :cry:

Pozdrawiam

 

Myślę, że z tymi drzwiami do kotłowni troszkę przegięłaś :D Będą się brudzić :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Witam po długiej przewie Carringtontomas ! A u nas Nina buduje się ,ze aż miło. Niestety dzisiaj rano dowiedziałam sie ,że padła nasz praktycznie nowa betoniarka. Kurde jak nie brak desek na wylanie nadprozy to teraz betoniarka, ale nic to dam radę! Obecnie wczytuje sie w Twoje pierwsze wpisy ze strony 1 i 2. Czy na wieniec nie dawałeś murłaty??? Jak zamierzasz sobie poradzic z duzym spadkiem z tyłu domu? Moja Nina będzie wystawać nad "poziom nazwijmy to ziemi" na 5 bloczków fund ( wys. bloczka 14 ) w oryginalnym projekcie wysokość domu była na 2 . Zrobilismy 5 bo dom lekko w dole , a droga wyżej. Tak nam doradził nasz murarz. Niestety wyjście na taras i wejscie do domu będą wysoko. A miało być tak pięknie; schodze z tarasu -1 stopień i jestem w ogródku, ha :-? :D . Pozdrawiam Pola
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po długiej przewie Carringtontomas ! A u nas Nina buduje się ,ze aż miło. Niestety dzisiaj rano dowiedziałam sie ,że padła nasz praktycznie nowa betoniarka. Kurde jak nie brak desek na wylanie nadprozy to teraz betoniarka, ale nic to dam radę! Obecnie wczytuje sie w Twoje pierwsze wpisy ze strony 1 i 2. Czy na wieniec nie dawałeś murłaty??? Jak zamierzasz sobie poradzic z duzym spadkiem z tyłu domu? Moja Nina będzie wystawać nad "poziom nazwijmy to ziemi" na 5 bloczków fund ( wys. bloczka 14 ) w oryginalnym projekcie wysokość domu była na 2 . Zrobilismy 5 bo dom lekko w dole , a droga wyżej. Tak nam doradził nasz murarz. Niestety wyjście na taras i wejscie do domu będą wysoko. A miało być tak pięknie; schodze z tarasu -1 stopień i jestem w ogródku, ha :-? :D . Pozdrawiam Pola

 

Witam,

 

Na wieńcu nie było murłaty bo kupowałem więźbę prefabrykowaną przy zastosowaniu której nie ma konieczności ich zastosowania. Montaż odbywał się za pomoca kątowników kotwionych do wieńca.

 

Spadek z tyłu domu planuję wypełnić gruzem/ziemią - juz zwożę ziemię na ten cel skąd się da :-]

 

Planuję zrobić cos w ten deseń:

 

http://images29.fotosik.pl/229/e57630144cb81cc1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, chcialam zapytac (po starej znajomosci :) )czy to 150 tys nadal aktualne????

Oczywiscie trzymam kciuki!!!!!!

ale 150 tys to tak z grubsza mierzac nawet na wykonczeniowke mi nie wystarczy :(, nie wspominajac o ogrodzie :(

 

 

Hmmm póki co niebezpiecznie zbliżam sie do tej kwoty - Jednak kwota 150tyś była okreslana jako kwota stanu "pod klucz". Jełsi tak, to wydałem o ponad 20 tyś mniej i to wraz z garażem (chociaż, który nie ma jeszcze dachu).

Myślę, że będe musiał dołozyć jakies 20-25 tyś czyli dom wraz z wyposażeniem będzie mnie kosztował 170-175 tys. (oczywiście pisząc o wyposażeniu mam na mysli w pełni urządzoną kuchnię wraz z kompletnymi łązienkami). Pokoje i salon to studnia bez dna i ciężko byłoby to zliczyć. Ogrodu w swoich obliczeniach nie ująłem, gdyż nad nim można pracowac dłuższy okres czasu.

Patrząc na to co zrobilismy i na standard wyposażenie (nie używam najtańszych materiałów) to chyba taniej się nie da :)

 

Z racji tego, że wykończeniówka powinna być "obfita" w zdjęcia - zapraszam do dalszych odwiedzin dziennika.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Na początku napiszę, że regularnie zaglądam do Twojego dziennika ;). Podoba mi się to w jaki sposób go prowadzis - wszystko jest świetnie udokumentowane i opisane! Gratuluję!! Ostatnio pokazywałem Twój dziennik znajomym, którzy też teraz się budują - nie mogli uwierzyć, że aż tyle można zrobić samemu!!!

 

Domek jest świetny, dach wygląda super! Z niecierpliwością czekam na dalsze postępy!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za ciepłe słowa - faktem jest, że jak się chce to można zrobić wiele.

 

Niestety budowa systemem gospodarczym to wiele wyrzeczeń i spędzanie każdej wolnej chwili na budowie lub przynajmniej myśląc o niej :-)

 

Jednak jesteśmy przekonani, że te 2 lata to nic w porównaniu do 30 lat spłacania kredytu przez niektórych. Wolimny cieszyć się naszym małym domkiem bez strachu, że pewnego dnia przyjdzie pismo z banku...

 

Pozdrawiam serdecznie i zachęcam wszystkich do budowy systemem gospodarczym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też podziam tą całą pracę. piszesz że to lepsze niiż kredyt na 30 lat zgadazam się tylko najpierw trzeba mieć te 170 tys żeby za coś budować jak się ma jakieś 50 to wiele nie zwojujesz. druga sprawa macie fajnie bo obok mieszkają rodzice i możecie ich działkę i dom wykorzystać jako magazyn. Trzecia kwestia to pomoc rodziny, nie każdy ma osobę która może zaangażować całe dnie i ma chociaż mgliste pojęcie o budowie. wiem ktoś napiszę, że się czepiam i że dla chcącego nic trudnego ale jak by nie było na start mieliście działkę i 150 tys gotówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm masz rację - bez pomocy rodziców nie dalibysmy rady - to oni podsunęli nam pomysł by budować dom. My wczesniej chcielismy zrobić generalny remont mieszkania.

 

Co do środków na budowę to na początku wcale nie było tak ciekawie - oczywiście mieliśmy działke, ale środki którymi dysponowalismy nie powalały na kolana - w końcu musieliśmy sprzedać mieszkanie by dokończyć budowę.

 

Uważam, że budowa domu systemem gospodarczym bardzo mobilizuje i dyscyplinuje budżet w domu - 1000 razy się zastanowisz zanim na coś wydasz.

Z miesięcznych przychodów odkładamy stałą kwote na budowę i tylko dlatego udaje się jeszcze trwac bez kredytu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Systematycznie zaglądam do dziennika Waszej budowy, choć na czytanie komentarzy nie zawsze mam siłę, bo ruszyliśmy ze swoja budową, no i do tego praca zawodowa. A, że budowa jest jeszcze większym systemem gospodarczym niż u Was, więc na nic nie ma już siły. W razie wątpliwości zaglądam do Twojego dziennika i na zdjęciach podglądam, jak co ma być wykonane, bo jest to nasz pierwszy dom i z wieloma rzeczami mam watpliwości (pomaga nam szwagier-budowlaniec, ale on nie uczestniczy we wszystkich pracach i nie zawsze jego sugestie odpowiadają mi).

Aktualnie zabieramy się za wieniec i w związku z tym mam pytanie, bo ze zdjęć nie do końca jestem pewna, a w opisach tego nie znalazłam - ile centymetrów zachodził szalunek na mur i czy zbrojenie skręcaliście do góry w szalunku, czy też włożyliście skręcone na dole, całe i gotowe. Tę drugą opcję cały czas słyszę, ale nie wyobrażam sobie włożenia do góry zbrojenia bez dźwigu. Już włożenie go do wykopu było nie lada wyczynem, a co dopiero do góry.

Dzięki z góry za szybką odpowiedź, bo deski i płyty juz czekają na zmontowanie szalunku.

Życzę dalszej, owocnej pracy i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm niestety nie pamiętam ile deska szalunkowa z wieńca zachodziła na mur - to kilka centymetrów - wieniec miałem 25x25 więc zbiliśmy kilka desek i tak ustawiliśmy, by otrzymać ten wymiar - ważne chyba, by szalunek był mocny i trwały, by nacisk betonu go nie uszkodził.

 

Co do zbrojenia....tak, skręcaliśmy je na dole i wrzucaliśmy do szalunku wieńca. Nie ukrywam, że było ciężko ale jakoś daliśmy radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Witaj TomeK. Piszesz ,ze do łazienki kupujesz wentylatory ( domyslam sie, ze mocowane w ścianie ) . To znaczy ,ze nie bedziesz miał w łazience nazwijmy to " wentylacji kominowej " Wiesz mój majster nakłania mnie do zamontowanie pustaków wentylacyjnych i szły by sobie 2 takie wentylacje , jedna obok drugiej ( bo 2-ga to wentylacja od oddzielnego kibelka ) wykończone płytka elewacyjnę: stanowiące komin. Mój mąż z kolei jest za ty aby odpuścic jedna z takich wentylacji i zamontowac wentylator w scianie ( w łazience) . Majster twierdzi ,ze mechanizm bedzie zamarzał. Jakieś sugestie????!!!! Pozdrowionka :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...