Zazdrośnica 20.03.2007 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2007 Widzę Was tu często Wielcy Inwestorzy Dziennika jeszcze nie ma żeby nie zapeszać ale papierki się "robią" więc mam nadzieję założyć go niedługo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Montana 20.03.2007 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2007 WIOSNĘ już mamy , kwiatki wychodzą, słoneczko świeci (takie tam "technologiczne przerwy na chmurkę ), kwiatki ćwierkają (nawet dzisiaj w deszczu ) zaraz taki zapał Cię chwyci, że sama się zdziwisz Trzymam kciuki i kibicuje pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 20.03.2007 18:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2007 Dziękuję Montana za pierwszy wpis i takie wspaniałe słowa otuchy, właśnie liczę na te ptaszki i kwiatki Też dla Ciebie wszystkiego dobrego, kibicujmy na wzajem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 20.03.2007 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2007 O, kurcze! Polowałam, żeby być pierwsza. Montana mnie ubiegła. Obiecuję poprawę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 20.03.2007 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2007 Ms. nie szkodzi ja też przegapiłam Twoje komentarze ale już to naprawiłam super że się wpisałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 20.03.2007 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2007 Witaj "jeszcze sąsiadko".Mam nadzieję, że wraz z pierwszymi wiosennymi promieniami słonka wróći Ci humor i zapał do dalszych działań budowlanych. Szczerze mówiąc i tak jesteś o wiele bardziej do przodu niż my. Życzę Ci byś mogła jak najszybciej ruszyć z robotami ziemnymi. Zresztą sobie też tego życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 21.03.2007 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 Najgorsze jest to, że temat stropów dalej wałkuję, dzięki Betsi, podobno mój dom jest mały i dlatego nie będzie różnic cenowo miedzy jednym a drugim, zapłacę za dechy tylko, które potem używam do dachu. Z drugiej strony wszyscy na forum robią z terivy. Można u mnie oczyszczalnię ale to droga przez mekę więc najpierw do pozwolenia będzie szambo a potem może zacznę kombinować. Wystarczy ze jeden sąsiad zaprotestuje i nie mam oczyszczalni a koszt geodezji pójdzie w diabły chyba że bym miała 5000 m działki to wtedy pozwolenia nie są potrzebne. Komarku fajnie, że jesteś a somsiadkami możemy być zawsze zaczniemy pewnie mniej więcej w tym samym czasie, oby pogoda dopisała a składy były pełne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 22.03.2007 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2007 My w projekcie mieliśmy strop monolityczny. Budujemy parterówkę. Do stropu wylewanego potrzeba mnóstwo stempli, desek, betonu i stali. Faktycznie niektóre ekipy są lepsze w jakiejś technologii i na siłę ją forsują. Nasz wykonawca należy do zwolenników terivy. Zależy mu też na czasie, bo przy stropie monolitycznym dużo czasu zajmuje układanie kratownicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 22.03.2007 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2007 Hehe - jaki śmieszny pomysł: komentarze bez dziennika W kwestii stropu, to ja kombinuję tak - im mniej wody, błota, stempli, wody, wody i wody w domu, tym lepiej. Dlatego ja chciałem zrobić z płyt kanałowych. Jeszcze powalczę z architektusami i pozbieram opinie. Druga opcja to płyta z Ytonga - pewnie droższa. Trzecia to filigran, potem teriva i na daaaaleeeekim końcu wylewany monolit. Aż niewiarygodne, że ktoś się jeszcze chce w to bawić, jak są dobre alternatywy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 22.03.2007 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2007 Hej Depi, to Ms. mi kazała żebyśmy się mogły na rower umawiać Pytałam wykonawców im wszystko jedno jaki bo każdy robią. Nawet łączone np. w domu monolit a nad garażem teriva. Ikmiec mnie postraszył tą ceną betonu, jeszcze trochę czasu mam na zastanowienie . Wykonawca twierdzi że monolit u mnie położą szybciej niż terivę bo dom mały a zbrojenie jednokierunkowe. Strop filigran a gdzie takie robią? No i te płyty kanałowe, gdzie to wyczytałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 22.03.2007 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2007 Tu masz krótkie porównanie wraz z cenami: http://www.budujemydom.pl/cozaile/sciany_stropy_scianki/stropy/ Tu więcej już i bardziej fachowo: http://mieszkaj_lepiej.republika.pl/najlepszy_strop.htm A filigran robią w wielu zakładach, np tu: http://www.dombet.pl/index.php?t_pid=19 Albo tu: http://kratbet.pl/?T=katfull&PID=2&kat=0002 A cena betonu? Do każdego stropu używamy betonu. Nie wiem, czy któryś jest oszczędniejszy pod tym względem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 23.03.2007 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 A ja właśnie spytam o rowerek. Kolarzówka, trekkingowy czy góral? Osobiście jestem w grupie środka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 23.03.2007 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 Dobrze, że nie w Państwie Środka Obecnie to chyba rowerek wodny byłby najlepszy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 23.03.2007 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 raczej... rower błotny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 23.03.2007 12:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 Dzięki Depi poczytam sobie. Ms. trekking bo ja się tłukę po wertepach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 23.03.2007 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 !! ja nie jestem wyczynowcem ani specjalnym siłaczem.Nie bawi mnie połykanie kilometrów i bicie rekordów wytrzymałosci. My z mężem lubimy tak ode wsi dode wsi... Jak asfalcikiem to dobrze, ale i leśną drogą (czasem piasczystą) albo po kocich łbach (nieprzyjemne!). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 23.03.2007 13:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 Marta zależy co mnie napadnie, z reguły ma mi to sprawiać przyjemność, mam znajomych co gonią i nabijają km i jak chcę się styrać to dołączam do nich, jeśli mam dzień spacerowy to biorę syna i często się zatrzymujemy podziwiając przyrodę, umiem się dostosować do każdego tempa i uczestników więc z przyjemnością mogę pojeździć z Wami lajtowo przy okazji oczywiście z Tobą jak to kobita plotkując Mam też tak, ze muszę koniecznie po wertepach więc wybieram najgorszą góre w okolicy z piachem, skarpami itp i koniecznie muszę wjechać bez zsiadania z roweru. Jak widzisz zmienna we mnie natura ale kocham rowerowanie. Depi teraz dopiero namieszałeś wszystko drukuję i dam kierbudowi - najbardziej ten filigran pasuje chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 26.03.2007 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2007 Agnieszko, dlaczego nie było Cię wczoraj u jewrioszków?Pogoda akurat na rower, więc czemu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Montana 30.03.2007 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2007 Hej Widzę, że wraz z wybuchem wiosny wrócił zapał do pracy . Dziewczyny, a weźmiecie mnie kiedyś ze sobą na rower, jakbyście po okolicach jeździły?? Czknęło mi się...dosyć dawno nie jeździłam... w zeszłym roku (zwariowany zupełnie), tylko dziewczynom rowery powyciągaliśmy... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 30.03.2007 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2007 Żeby porowerować w naszej okolicy muszę najpierw tam przyjechać. Nasze wycieczki rowerowe zaczynają się od zapakowania rowerów do samochodu lub wariancie light podjeżdżamy pociągiem i dopiero hops na rower. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.