mbz 21.03.2007 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 Swego czasu zalozylam watek o Bozym Narodzeniu, zebysmy mogli powymieniac sie naszymi zwyczajami swiatecznymi. A poniewaz kolejne swieta tuz, tuz postanowilam zalozyc kolejny, aby tradycji stalo sie zadosc No i oczywiscie zadaje pytania - jakie tradycje swiateczne utrzymujecie? Jakie potrawy beda na Waszych stolach? ( Przepisy mile widziane ) Czy i jak dekorujecie domki? Kiedy rozpoczynacie tak naprawde przygotowania? A moze sprawdzone sposoby na sprawne i bezkolizyjne porzadki przedswiateczne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 21.03.2007 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 Oba równo - każde z innego podwodu - Boże Narodzenie ze względu na nastrój - wyjątkowy, podniosły, tajemniczy, taką trochę magię. Wielkanoc - bo kojarzy mi się z jakimś oczyszczeniem: koniec postu, radość, no i wiosna - pojawia się nadzieja, że skończy się zima. Kiedyś jeździliśmy do na Wielkanoc teściów my z dalekiej północy do Słubic, które wprawdzie nie są tak znowu bardzo na południu, ale jest tam zdecydowanie cieplej - przyroda 2-3 tygodnie do przodu. To było niesamowite uczucie - wyjeżdżaliśmy z zaśnieżonego jeszcze często miasta, a na drugi dzień oglądaliśmy bratki na klombach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 21.03.2007 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 halo !!! Czy my tu gadamy o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiejnocy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 21.03.2007 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 Ja zdecydowanie wolę Boże Narodzenie - to taki ciepły, nastrojowy, rodzinny czas - cały rok na nie czekam !! No i w wigilię są moje urodziny, więc podwójna przyjemność Wielkanoc też jest przyjemna - świeża, zielona, pachnąca wiosną (oby !) W tym roku będzie nasza pierwsza wspólna wielkanoc w nowym domku, więc postanawiam upiec coś tradycyjnego - bab nie lubię więc stawiam na mazurka No i tradycyjnie biały barszcz z białą kielbaską, jakieś pieczone mięsa, że o jajkach już nie wspomnę Ale nie będę robić za dużo, bo z doświadczenia wiem, ze potem i tak zostaje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 21.03.2007 12:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 Nefer - ankieta jest tylko dodatkiem Czy dekorujecie jakos Wasze domki? np. doniczki z krokusami, hiacyntami, koszyczki z jajkami, baranki, kurczaczki, zajaczki??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 21.03.2007 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 ja zawsze dekoruję mieszkanie, czy to na Boże Narodzenie czy Wielkanoc. W tym roku "zgłupiałam" jak to określił mój mąż i kupiłam na poświątecznych przecenach dużo rzeczy do udekorowania domu, jajek i różych innych też mam duuużo...w końcu dom będzie miał 150m, a mieszkanie ma 49. Uwielbiam patrzeć na ustrojony dom, oczywiście ze smakiem, a nie obwieszony jak przysłowiowa choinka. Wiem już, że pod parapetami w domu chcę mieć zamontowane pojedyńcze gniazdka, żeby potem nie latać z przedłużaczami jak na święta będę chciała postawić jakiś świecznik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 21.03.2007 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 Ale nie będę robić za dużo, bo z doświadczenia wiem, ze potem i tak zostaje... No właśnie, też do tegodążę, ale mój mąż zawsze domaga się, żeby zrobić za dużo, bo "się zje". No się zje, tylko po co? W tym roku zaprosił swoją siostrę, więc w ogóle będzie pewnie dużo za dużo Już są takie reklamy leków na wątrobę ze Świętami w tle. Jak wytłumaczyć chłopu, że w Święta zwykle je się mniej, niż zwykle?(Przynjamniej ja tak mam ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 21.03.2007 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 Prawie po rowno z lekka przewaga w strone Wielkanocnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 21.03.2007 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 No i oczywiscie zadaje pytania - jakie tradycje swiateczne utrzymujecie? Jakie potrawy beda na Waszych stolach? ( Przepisy mile widziane ) Czy i jak dekorujecie domki? Kiedy rozpoczynacie tak naprawde przygotowania? A moze sprawdzone sposoby na sprawne i bezkolizyjne porzadki przedswiateczne? W tym roku poraz pierwszy święta Wielkiej nocy są u nas. Będą tylko rodzice i siostra. Brat z rodziną w tym roku jedzie do teściów. Może to i lepiej, bo jak na debiut to wolę mniejszą ilość gości Co do tradycji. Na śniadanie musi być, po prostu musi, jajecznica. Na obiad będzie kaczka, jeszcze nie wiem jak zrobiona i zastanawiam sie nad zupą z raków, ale nie mam pewności, że mi sie uda je kupić. Oczywiście będzie żur z białą kiełbasa, ale to na drugi dzień świąt. Dziś z mężem wędzimy na próbę szynki, boczki i balerony. Do świąt mamy czas, żeby zapeklować i uwędzić drugą partię, jeśli ta będzie nieudana. Oczywiście kiełbasy też sami zrobimy, bo ta, którą zrobiliśmy niedawno świąt nie doczeka. Chcemy jeszcze uwędzić sery i trochę drobiu. Jeśli chodzi o słodkości, to na pewno będzie kilka mazurków. Robiłam już w zeszłym roku i chyba nie będę wiele zmieniać. Przepisy wrzucę jak ostatecznie ustalę menu... Co do innych tradycji. Obowiązkowo muszą byc pisanki. Farbujemy je w łupinach cebuli, wychodzą różne odcienie od złocistego go głębokiego brązu. Pięknie wyglądają pomalowane białym korektorem. Malujemy też kolorowymi mazakami. Na stole stawiamy stroik z rzeżuchy z pisankami, barankiem i gałązkami bukszpanu i właściwie do tego ogranicza się nasza domowa dekoracja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 21.03.2007 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 Wolę Wielkanoc, bo to jednak wiosna, dzień dłuższy, mniej histerii zbiorowej, konsumpcja krótsza i tylko ta przy stole (bez obłędu prezentowego, sklepów i niagary kasy przepływającej przez oczy większości zarażonych). Poza tym, no cóż - urodzić się, to każdy potrafi, a Wielkanoc to jednak już pewna wyjątkowość. Przy całej sympatii dla żonkili i barwinków - jeszcze bardziej lubię nie-święta. Coś w duchu "Daleko od stołu", np. na nartach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 21.03.2007 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 Wolę Wielkanoc, bo to jednak wiosna, dzień dłuższy, mniej histerii zbiorowej, konsumpcja krótsza i tylko ta przy stole (bez obłędu prezentowego, sklepów) To zalezy gdzie, bo w niektorych miejscach zajaczek obowiazuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 21.03.2007 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 Wolę Wielkanoc, bo to jednak wiosna, dzień dłuższy, mniej histerii zbiorowej, konsumpcja krótsza i tylko ta przy stole (bez obłędu prezentowego, sklepów) To zalezy gdzie, bo w niektorych miejscach zajaczek obowiazuje. No ale zajączek to najwyżej parę czekoladowych jajek zniesie ( ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 21.03.2007 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 No ale zajączek to najwyżej parę czekoladowych jajek zniesie ( ). Tak jak różne sa komunie tak różne są zajączki. Piszę z autopsji, choć na szczęście nie dotyczy mnie to osobiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 21.03.2007 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 No ale zajączek to najwyżej parę czekoladowych jajek zniesie ( ). Tak jak różne sa komunie tak różne są zajączki. Piszę z autopsji, choć na szczęście nie dotyczy mnie to osobiście Z "komunistami" będę miała do czynienia dopiero za parę lat. Na razie mam tylko wspomnienia z własnej siermiężnej przeszłości. Myślałam, że wszyscy dostają zegarki "z 18 rubinami" marki Ruhla. Nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 21.03.2007 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 To zajrzyj sobie do wątku komunijnego w dziale porad zyciowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 21.03.2007 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2007 Zajrzałam - ta sama ruja i poróbstwo, co z okazji świąt, chrzcin, urodzin i imienin i paru innych okazji, za którymi nie nadążam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 26.03.2007 11:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2007 A moze jakis przepis na zurek??? Nefer - licze na Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 03.04.2007 13:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2007 Hmm, swieta za pasem, a we watku posucha A wszyscy juz posprzatali??? A potrawy naszykowane - moze jakies pomysly na menu - u mnie zero Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 03.04.2007 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2007 Hmm, swieta za pasem, a we watku posucha A wszyscy juz posprzatali??? A potrawy naszykowane - moze jakies pomysly na menu - u mnie zero Z szykowaniem to ja jestem w połowie drogi. W kamionce mam nasolone szynki, balerony i boczki. W lodówce nasolone 5 kg mięsa na wieprzową kiełbasę białą i wędzoną oraz 2 kg mięsa na kiełbasę drobiową a także udka kurczaka w zalewie ziołowo-solnej. Moczy się też w solance serek, który razem z mięsami pójdzie w czwartek do wędzenia. Czeka też mięso z kurczaka i ugotowany boczek, który z resztą składników (gotowana wołowina i wątroba) zostanie przerobiony na pasztet. W lodówce rodziców spoczywa dorodna kaczka na świąteczny. Jutro jadę po mąkę żytnią, żeby na próbę zrobić zakwas na żur. Po powrocie nastąpi nadziewanie kiełbas, wiązanie szynek itp. W czwartek postawię męża przy wędzarni a sama się wezmę za ciasta. W piątek na odsiecz przyjeżdża mama, więc się weźmiemy za sałatki, pisanki oraz za wypiek specjalny, czyli koszyk z ciasta chlebowego w którym będzie tzw święconka. Majonez oraz zimne sosy przygotuję w sobotę. W tak zwanym międzyczasie slalom po domu i sprzątanie. menu: Śniadanie -szynka -baleron -boczek -kiełbasa drobiowa -kiełbasa wieprzowa cienka -ser wędzony -wędzone udka kurze -jaja w majonezie -jaja faszerowane -jajecznica (danie podstawowe) -sałatka jarzynowa -sałaka śledziowa (znana pod nazwą śledzie w pierzynce) -sos chrzanowy do wędlin -sos tatarski -ćwikła z chrzanem -kakao Obiad niedzielny: -kaczka pieczona nadziewana ziemniakami -żurawina -warzywa z patelni -sosy Obiad poniedziałkowy: -żur -biała kiełbasa pieczona Do tego w charakterze deserów kilka mazurków, sernik "chatka puchatka", ciasto "cappuccino" i babeczki z masą serową i brzoskwiniami oraz sałatka owocowa. Jak się sprężę to podam przepisy (jeśli są zainteresowani)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 03.04.2007 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2007 Joshi, jestes wielka. To co opisałaś.... Ale z tą kaczką z kartoflami... to chyba przesadziłaś. Możesz na mnie liczyć. Cebulę na Rakowiecką będę donosił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.