Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wielkanoc


mbz

Ktore swieta bardziej lubisz?  

51 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ktore swieta bardziej lubisz?

    • Boze Narodzenie
    • Wielkanoc
    • Obydwa po rowno
    • Nie obchodze swiat
      0
    • Nie lubie zadnych


Recommended Posts

Swego czasu zalozylam watek o Bozym Narodzeniu, zebysmy mogli powymieniac sie naszymi zwyczajami swiatecznymi. A poniewaz kolejne swieta tuz, tuz postanowilam zalozyc kolejny, aby tradycji stalo sie zadosc :wink:

No i oczywiscie zadaje pytania - jakie tradycje swiateczne utrzymujecie? Jakie potrawy beda na Waszych stolach? ( Przepisy mile widziane :D) Czy i jak dekorujecie domki? Kiedy rozpoczynacie tak naprawde przygotowania? A moze sprawdzone sposoby na sprawne i bezkolizyjne porzadki przedswiateczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba równo - każde z innego podwodu - Boże Narodzenie ze względu na nastrój - wyjątkowy, podniosły, tajemniczy, taką trochę magię.

Wielkanoc - bo kojarzy mi się z jakimś oczyszczeniem: koniec postu, radość, no i wiosna - pojawia się nadzieja, że skończy się zima. :wink:

Kiedyś jeździliśmy do na Wielkanoc teściów my z dalekiej północy do Słubic, które wprawdzie nie są tak znowu bardzo na południu, ale jest tam zdecydowanie cieplej - przyroda 2-3 tygodnie do przodu. To było niesamowite uczucie - wyjeżdżaliśmy z zaśnieżonego jeszcze często miasta, a na drugi dzień oglądaliśmy bratki na klombach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdecydowanie wolę Boże Narodzenie - to taki ciepły, nastrojowy, rodzinny czas - cały rok na nie czekam !! No i w wigilię są moje urodziny, więc podwójna przyjemność :D

 

Wielkanoc też jest przyjemna - świeża, zielona, pachnąca wiosną (oby !)

 

W tym roku będzie nasza pierwsza wspólna wielkanoc w nowym domku, więc postanawiam upiec coś tradycyjnego - bab nie lubię więc stawiam na mazurka :D

No i tradycyjnie biały barszcz z białą kielbaską, jakieś pieczone mięsa, że o jajkach już nie wspomnę :wink:

 

Ale nie będę robić za dużo, bo z doświadczenia wiem, ze potem i tak zostaje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze dekoruję mieszkanie, czy to na Boże Narodzenie czy Wielkanoc. W tym roku "zgłupiałam" jak to określił mój mąż i kupiłam na poświątecznych przecenach dużo rzeczy do udekorowania domu, jajek i różych innych też mam duuużo...w końcu dom będzie miał 150m, a mieszkanie ma 49. Uwielbiam patrzeć na ustrojony dom, oczywiście ze smakiem, a nie obwieszony jak przysłowiowa choinka. Wiem już, że pod parapetami w domu chcę mieć zamontowane pojedyńcze gniazdka, żeby potem nie latać z przedłużaczami jak na święta będę chciała postawić jakiś świecznik :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie będę robić za dużo, bo z doświadczenia wiem, ze potem i tak zostaje...

No właśnie, też do tegodążę, ale mój mąż zawsze domaga się, żeby zrobić za dużo, bo "się zje". No się zje, tylko po co? W tym roku zaprosił swoją siostrę, więc w ogóle będzie pewnie dużo za dużo :-?

Już są takie reklamy leków na wątrobę ze Świętami w tle.

Jak wytłumaczyć chłopu, że w Święta zwykle je się mniej, niż zwykle?(Przynjamniej ja tak mam :roll: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiscie zadaje pytania - jakie tradycje swiateczne utrzymujecie? Jakie potrawy beda na Waszych stolach? ( Przepisy mile widziane :D) Czy i jak dekorujecie domki? Kiedy rozpoczynacie tak naprawde przygotowania? A moze sprawdzone sposoby na sprawne i bezkolizyjne porzadki przedswiateczne?

W tym roku poraz pierwszy święta Wielkiej nocy są u nas. Będą tylko rodzice i siostra. Brat z rodziną w tym roku jedzie do teściów. Może to i lepiej, bo jak na debiut to wolę mniejszą ilość gości ;)

 

Co do tradycji. Na śniadanie musi być, po prostu musi, jajecznica. Na obiad będzie kaczka, jeszcze nie wiem jak zrobiona i zastanawiam sie nad zupą z raków, ale nie mam pewności, że mi sie uda je kupić. Oczywiście będzie żur z białą kiełbasa, ale to na drugi dzień świąt.

 

Dziś z mężem wędzimy na próbę szynki, boczki i balerony. Do świąt mamy czas, żeby zapeklować i uwędzić drugą partię, jeśli ta będzie nieudana. Oczywiście kiełbasy też sami zrobimy, bo ta, którą zrobiliśmy niedawno świąt nie doczeka. Chcemy jeszcze uwędzić sery i trochę drobiu.

 

Jeśli chodzi o słodkości, to na pewno będzie kilka mazurków. Robiłam już w zeszłym roku i chyba nie będę wiele zmieniać.

 

Przepisy wrzucę jak ostatecznie ustalę menu...

 

Co do innych tradycji. Obowiązkowo muszą byc pisanki. Farbujemy je w łupinach cebuli, wychodzą różne odcienie od złocistego go głębokiego brązu. Pięknie wyglądają pomalowane białym korektorem. Malujemy też kolorowymi mazakami. Na stole stawiamy stroik z rzeżuchy z pisankami, barankiem i gałązkami bukszpanu i właściwie do tego ogranicza się nasza domowa dekoracja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolę Wielkanoc, bo to jednak wiosna, dzień dłuższy, mniej histerii zbiorowej, konsumpcja krótsza i tylko ta przy stole (bez obłędu prezentowego, sklepów i niagary kasy przepływającej przez oczy większości zarażonych).

 

Poza tym, no cóż - urodzić się, to każdy potrafi, a Wielkanoc to jednak już pewna wyjątkowość. :wink:

 

Przy całej sympatii dla żonkili i barwinków - jeszcze bardziej lubię nie-święta. Coś w duchu "Daleko od stołu", np. na nartach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolę Wielkanoc, bo to jednak wiosna, dzień dłuższy, mniej histerii zbiorowej, konsumpcja krótsza i tylko ta przy stole (bez obłędu prezentowego, sklepów)

To zalezy gdzie, bo w niektorych miejscach zajaczek obowiazuje. :wink:

 

No ale zajączek to najwyżej parę czekoladowych jajek zniesie ( :o ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale zajączek to najwyżej parę czekoladowych jajek zniesie ( :o ).

Tak jak różne sa komunie tak różne są zajączki. Piszę z autopsji, choć na szczęście nie dotyczy mnie to osobiście ;)

 

Z "komunistami" będę miała do czynienia dopiero za parę lat. Na razie mam tylko wspomnienia z własnej siermiężnej przeszłości. Myślałam, że wszyscy dostają zegarki "z 18 rubinami" marki Ruhla. Nie? :roll: :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Hmm, swieta za pasem, a we watku posucha :( :-?

A wszyscy juz posprzatali???

A potrawy naszykowane - moze jakies pomysly na menu - u mnie zero :oops:

Z szykowaniem to ja jestem w połowie drogi.

W kamionce mam nasolone szynki, balerony i boczki. W lodówce nasolone 5 kg mięsa na wieprzową kiełbasę białą i wędzoną oraz 2 kg mięsa na kiełbasę drobiową a także udka kurczaka w zalewie ziołowo-solnej. Moczy się też w solance serek, który razem z mięsami pójdzie w czwartek do wędzenia. Czeka też mięso z kurczaka i ugotowany boczek, który z resztą składników (gotowana wołowina i wątroba) zostanie przerobiony na pasztet.

 

W lodówce rodziców spoczywa dorodna kaczka na świąteczny. Jutro jadę po mąkę żytnią, żeby na próbę zrobić zakwas na żur. Po powrocie nastąpi nadziewanie kiełbas, wiązanie szynek itp.

 

W czwartek postawię męża przy wędzarni a sama się wezmę za ciasta. W piątek na odsiecz przyjeżdża mama, więc się weźmiemy za sałatki, pisanki oraz za wypiek specjalny, czyli koszyk z ciasta chlebowego w którym będzie tzw święconka. Majonez oraz zimne sosy przygotuję w sobotę. W tak zwanym międzyczasie slalom po domu i sprzątanie.

 

menu:

Śniadanie

-szynka

-baleron

-boczek

-kiełbasa drobiowa

-kiełbasa wieprzowa cienka

-ser wędzony

-wędzone udka kurze

-jaja w majonezie

-jaja faszerowane

-jajecznica (danie podstawowe)

-sałatka jarzynowa

-sałaka śledziowa (znana pod nazwą śledzie w pierzynce)

-sos chrzanowy do wędlin

-sos tatarski

-ćwikła z chrzanem

-kakao

 

Obiad niedzielny:

-kaczka pieczona nadziewana ziemniakami

-żurawina

-warzywa z patelni

-sosy

 

Obiad poniedziałkowy:

-żur

-biała kiełbasa pieczona

 

Do tego w charakterze deserów kilka mazurków, sernik "chatka puchatka", ciasto "cappuccino" i babeczki z masą serową i brzoskwiniami oraz sałatka owocowa.

 

Jak się sprężę to podam przepisy (jeśli są zainteresowani)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joshi, :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o jestes wielka.

To co opisałaś.... :D

Ale z tą kaczką z kartoflami... to chyba przesadziłaś. Możesz na mnie liczyć. Cebulę na Rakowiecką będę donosił. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...