Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

W takim razie proś Posejdona co by Ci takie ilości wody zesłał.....

 

To jest już inna sprawa, powiedziałbym czysto techniczna, trudność w zdobyciu odpowiedniej

ilości wody, nie przekreśla jednak skuteczności sposobu zagęszczania - jako takiego.

 

Zagęszczarki częsciowo włąśnie miażdzą ,nzawet ziarna piasku.

 

Przemyśl to jeszcze raz, lub zrób badanie jaki nacisk wytrzymuje pojedyncze ziarno piasku,

a prędko zobaczysz że zagęszczarka tego nie potrafi. Potrafi za to układać ziarna piasku

obok siebie (likwidować pustki), ale woda to robi lepiej.

Wystarczająco się w laboratorium gruntów nasiedziałem.Byłeś kiedyś w takim? Badałeś zagęszczenie?

Szef mojej ekipy (piszę mojej bo być może podpiszę z nimi umowę) też zaproponował podsypkę pod ławy fundamentowe. Dodatkowo ma on trochę inne podjeście do kwestii zbrojenia ław. Otóż nie daje żadnych podkładek tylko po wylaniu betonu kilku chłopa dzwiga zbrojenie w górę i ustawia je w odpowiedniej pozycji. Ponoć zbrojenie nie opadnie już w dół i tym samym znajdzie się w otulinie betonu. Dla mnie to trochę dziwne i obstawałem przy podkładkach. Powiedział mi, że zrobi jak będę chciał, ale ostatecznie na budowie pokaże mi jak to działa. Nie chodzi mu o ułatwienie sobie pracy bo powiedział, że z podkładkami jest mu nawet łatwiej ale uważa, że bez nich jest lepiej. Co o tym myślicie ?

Jeśli będzie wyznaczony np. sznurkiem poziom od którego będzie można odmierzyć wysokość do zbrojenia plus wysokość zbrojenia tak aby sprawdzić otuline to rozwiązanie jest ok, choć dużo lepsze jest podwieszenie niż szarpanie bo trzeba znowu zagęścić i zbrojenie może się nieco zdeformować.

Wystarczająco się w laboratorium gruntów nasiedziałem.Byłeś kiedyś w takim? Badałeś zagęszczenie?

 

Nasiedziałeś się w laboratorium ? Ja też się nasiedziałem w samolotach,

ale dalej nie potrafię nimi latać. Nie odrobiłeś lekcji Geno...

 

Postanowiłem że obalę twoją teorię o miażdżeniu ziaren piasku przez zagęszczarki.

 

PIASEK

 

http://img504.imageshack.us/img504/2081/piasekdd6.jpg

 

Ten pręcik, to jest stalowe wiertło fi 0,13 mm, położyłem je dla porównania.

--------------------

 

POMIAR

 

http://img263.imageshack.us/img263/3241/pomiarqx5.jpg

 

Zmierzyłem ziarna i wyszło że przeciętnie mają 0,4 - 0,6 mm, uśrednię na fi 0,5 mm.

-------------------

 

KRĄŻKI

 

http://img162.imageshack.us/img162/5834/krkitr8.jpg

 

Będę zgniatać pojedyncze ziarno piasku między tymi azotowanymi krążkami stalowymi.

-------------------

 

PYŁ

 

http://www.iv.pl/images/25260611469328997626.jpg

 

To zostało po ziarnie piasku.

___________

 

Wyniki z doświadczenia poniżej.

Edytowane przez Last Rico

Okazało się że pojedyncze ziarno piasku budowlanego wytrzymuje średnio 15 do 30 N,

to tak jakby postawić na nim odważnik 1,5 do 3 kg. Potem ziarno pęka na drobne kawałki.

 

To wyniki, a teraz wybiorę jedną z najcięższych zagęszczarek na rynku, maszyna waży 522 kg

i ma potężną siłę pojedynczego uderzenia równą 60 kN ( około 6 ton !).

 

http://www.temex.pl/3,2,53,BELLE%20RPC%206080%20DE,budowlane_maszyny_zageszczarki_rewersyjne_zageszczarka_rewersyjna_belle_rpc_6080_de.html

 

Maszyna ma płytę o wielkości 945 x 700 mm, kryje więc swoją powierzchnią (661500 mm2)

równo 2 646 000 ziaren piasku. Czyli uderzenie płyty odbierane jest przez ponad 2 mln ziaren.

Policzmy zatem jaka siła przypada na jedno ziarno zagęszczanego piasku:

 

60 000 N / 2 646 000 = 0,02267 Niutona

 

To w zaokrągleniu znaczy tyle, co postawić na jednym ziarenku odważnik 2 gramy,

ale już wiemy, że aby zmiażdżyć ziarno piasku, potrzeba nie 2 gramy, ale tysiące gram !

Pominę nawet fakt że moje próbki umieszczałem między dwoma twardymi krążkami,

a one w naturze nie występują. Zwykle pod ubijanym piaskiem jest grunt, a nie płyta

z hartowanej stali :)

 

Ja w laboratorium gruntów nie siedziałem, ale mam różne możliwości i z nich korzystam,

gdybyś wcześniej taką próbę robił....... to byś ją z pewnością zapamiętał.

Tak więc Geno, nie pisz już więcej że zagęszczarki potrafią miażdżyć piasek,

bo oprócz mnie, to forum czytają jeszcze inni ludzie :D

No cóż....

:)

Jezu Rico nie napisałem,że zagęszczarki miażdzą ziarna piasku , cytuję :

 

"Zagęszczarki częsciowo włąśnie miażdzą ,nzawet ziarna piasku."

Częściowo,fragmentarycznie , jak zwał tak zwał.

Wybnika to głównie z obciążenia i wyołąnego przez nie tarcia oraz faktu iż ziarna piasku są różnorodne co doskonale widać pod mikroskopem, słąbsze ziarne częściwo ulegają defragmentacji wypełniając pustki, chyba tyle. Nie spodziewałem się ,że napiszesz elaborat ale pierwszy raz się przekonałem,że spoko z Ciebie facet bo chociaż drążysz temat.

 

Ostatecznie moższesz przesiać pisaek przez sita przed zagęszczeniem i po zagęszczeniu i sprawdzić ile się zmiażdżyło czy rozdzieliło.

 

Mechanizmu zagęszczania wodą nie musisz mi tłumaczyć bo już pisałem o tym,że trzeba do tego nieziemskich ilości wody.

 

Gdybyś się jednak nudził to możesz zrobić eksperyment, chętnię odświerze wiedzę.

 

Pozdro.

 

BTW Gdyby ziarna były miażdżóne całkowicie to efekt byłby odwrotny, zamiana w piasek pylasty spowodowałaby tylko zmniejszenie nośności.

Nabiłeś u mnie punktów :D, myślałem że dostaniesz gorączki ( to była taka mała prowokacja.),

miałem trochę czasu, więc pomyślałem że chętnie sam się dowiem.... ile takie ziarno wytrzyma.

Milo że się prowo nie udała heheheeee :D

 

Pozdro.

Witam

Bardzo pouczające.

Ciekawy jestem jak wygląda mleczko cementowe w tym samym powiększeniu. Piasek jest już niekapilarny (gruby piasek) Jeżeli trzeba go zmienić w monolit to może polać mlekiem cementowym?

Wybaczcie ciekawość naukowca.

Dla mnie jest tak, że kopara wybiera tyle ile trzeba minus to, co robi się ręcznie do wymaganego gabarytu, wymiaru, poziomu.

Jak ktoś tego nie zrobi to jest to bład.

Byłem w woju. Tam "wszystko musi być... równo" (Oni używają gwary techniczno-wojskowej). Rozumiem, że wielu wykonawców też chce mieć równo i podsypuje z większym lub mniejszym sensem.

Jak zadziała polanie mlekiem cementowym? Wpłynie i zaklei pustki zmieniając pojedyncze i nienośne ziarenka w płytę monolityczną?

Ma to sens?

Jeżeli jest bład i tylko długi czas i woda mogą pomuc, to może to mleczko i krótszy czas?

Tu nie jestem w tym "dobry" a problem mnie spotkać może więc drążę.

Pozdrawiam Adam M.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...