Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No i zaczely sie schody :evil:. Chodzi oczywiscie o budowe naszego domu. Materialy wszystkie kupione, dom wytyczony i czekamy tylko na nasza ekipe.

 

Ekipa byla umowiona juz w sierpniu, umowa podpisana (prace mieli zaczac 1 kwiatnia). Gdy podpisywalismy umowe, wiele razy mowilismy ze zalezy nam na bardzo sprawnej budowie i wtedy dla szefa firmy nie bylo zadnego problemu.

Teraz sprawa wyglada nieco inaczej. Zostala im budowa z zeszlego roku (dodam ze wina lezy po stronie inwestora, ktory mial problemy z dokumentami). Teraz okazuje sie, ze nasza ekipa zaczela budowac dom wlasnie temu inwestorowi, a nam bedzie budowac z 'doskoku' :evil:.

Na ekipie nam bardzo zalezy, bo budowali domy kilku naszym znajomym i sa bardzo solidni, jesli chodzi o prace.

I teraz juz sami nie wiemy co zrobic. Wiemy, ze jesli oni beda budowac nam dom, to z 3 miesiecy (gdzie mial byc wybudowany dom w stanie surowym otwartym) zrobi sie 6, albo i wiecej.

Zaczelismy sie rozgladac za innymi, nawet wstepnie rozmawialismy juz z wlascicielem. Mamy pojechac na 3 budowy, gdzie budowali domy i porozmawiac z wlascicielami. Ale troche zastanawia mnie fakt, ze wszystkie colepsze ekipy maja terminy zajete conajmniej do wakacji, a oni byliby w stanie wejsc w kwietniu.

 

Jak uwazacie, czy dac sobie spokoj i poczekac na 'nasza' ekipe, czy jednak szukac dalej??

Z jednej strony bardzo nam sie spieszy, ale z drugiej strony, moze przy tak waznych decyzjach po prostu poczekac :-?.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75096-dylemat-inwestora/
Udostępnij na innych stronach

Ja też radzę poczekać, umówić się z ekipą na konkretny termin, ale raczej nie godzić się na pracę z tzw. doskoku, w międzyczasie nich wyleją ławy i ewent. zrobią fundamenty a resztę wtedy gdy będą mogli pracować tylko na Twojej budowie. Inaczej będzie dochodziło do niepotrzebnych nieporozumień i stresów. Sama też zdecydowałam się na ekipę która pracowała u znajomych, ludzi bardzo wymagających. W następnym roku mój domek stał już w stanie surowym. Czasem lepiej poczekać aby później nie żałować.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75096-dylemat-inwestora/#findComment-1685326
Udostępnij na innych stronach

Lepiej poczekać, w końcu te 3 miesiące to nie tragedia. Jeśli o tej porze ekipa ma czas, to moim zdaniem albo jest mało solidna, albo droga. No chyba, że macie po prostu niesamowite szczęście. Ludzie, którzy budowali mój dom, we wrześniu 2006 mieli zajęty cały 2007 rok.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75096-dylemat-inwestora/#findComment-1685558
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
szukac mozesz ale o tej porze roku to raczej trudno znalesc jakas wolna firme- wszyscy podpisuja umowy duzo szybciej(tak jak Wy) i sa zawaeni robota... moja rada jak kogos znajdziecie /solidnego-nie mam pojecia jak to stwierdzic bo o tym przekonamy sie za 50 lat-jak beda wygladaly te domy/ to bez wahania zatrudnijcie... ale nic na sile lepiej poczekac niz zatrudnic jakiegos szpeca co jest mocny tylko w gebie i caly czas widzi tylko problemy... powodzenia
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/75096-dylemat-inwestora/#findComment-1727812
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...