Który wariant ogrzewania lepszy (tańszy w eksploatacji)?

[adiz1]

Witam.

Bardzo proszę o sugestie co do wyboru ogrzewania - mały dobrze izolowany dom (konstrukcja szkieletowa /tzw kanadyjczyk o pow 90 m2).

Jako dodatkowe źródło ogrzewania planuję kominek z DGP ,a jako główne, no właśnie : dość kosztowna jak by nie było instalacja gazowa (gaz ziemny) czy tanie w wykonaniu ogrzewanie elektryczne (grzejniki kowektorowe) + dla zrównoważenia kosztów instalacji- wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła /rekuperator?

Wydaje mi się, że koszt (materiały i wykonanie) w tych dwóch wariantach będą zbliżone, przy czym w tym drugim mam dodatkowo wydajną wentylację. Jak jednak kształtować się mogą juz w praktyce koszty eksploatacji. Czy zastosowanie rekuperatora może zbliżyć poziom kosztów zużycia drogiej energii elektrycznej do poziomu kosztów ogrzewania gazem ziemnym?

[NJerzy]

Do takiego małego domku to mógłby wystarczyć jeden piecyk akumulacyjny z dynamicznym rozładowaniem, włączany tylko w II taryfie. Trzeba by go tylko jakoś "strategicznie" umieścić by grzał wszystkie pomieszczenia - albo podpiąć go do wentylacji.

[adiz1]

Do takiego małego domku to mógłby wystarczyć jeden piecyk akumulacyjny z dynamicznym rozładowaniem, włączany tylko w II taryfie. ...

 

W ten sposób ogrzał bym salon z kuchnią (otwarta) i korytarz. Pozostaje jeszcze sprawa 3 pozostałych pokoików - 3 kolejne piece akumulacyjne to już spory wydatek, a mieć tam otwarte cały czas drzwi to trochę bez sensu.