Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Planowany koszt budowy a faktyczny wydatek ...


Recommended Posts

Jak już była taka ankiet a to przepraszam.

 

Interesują mnie wypowiedzi ludzi, którzy już się wybudowali, bądź są w fazie końcowej.

O ile przekroczyliście planowany budżet na dom, czy były to koszty związane z dodatkowymi pomysłami, czy też za mało założyliście na wstępie?

 

A może znajdzie się ktoś komu pieniędzy zostało ;) ???

 

Proponuje formę wypowiedzi:

Planowany budżet: 300tyś

Faktyczny: 370tyś

Dlaczego: Bo robocizna była droższa, bo wybrałem droższe materiały, bo za nisko oszacowałem koszty budowy na początku, bo zbudowałem basen ;)

 

Po co mi to??? A tak żeby zorientować o ile mogę się przeliczyć.

Myślę, że wielu osobom dopiero budującym się da to do myślenia. Szczególnie, że nie potrzebna jest tu powierzchnia domu, jaki projekt itp., bo można policzyć procent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne nie miałaś do czynienia do tej pory z budową jak nie przymierzając kiedyś ja. Sugeruję abyś policzyła sobie dokładnie koszt materiałów, robocizny itp a potem tą sumę ....pomnożyła x 2 i dodała 30 procent. Te wskaźniki potwierdziły się w rozmowach z sąsiadami. No ale teraz.......jest z górki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne nie miałaś do czynienia do tej pory z budową jak nie przymierzając kiedyś ja. Sugeruję abyś policzyła sobie dokładnie koszt materiałów, robocizny itp a potem tą sumę ....pomnożyła x 2 i dodała 30 procent. Te wskaźniki potwierdziły się w rozmowach z sąsiadami. No ale teraz.......jest z górki.

 

czyli ostateczna kwota ma wynieśc 260% dokładnego (pierwotnego) kosztorysu?

 

pzdr

Habier

 

p.s. zakładam jakies 360tys. - to wg Twojej porady mój do mam kosztować 936 tys PLN. :(

 

ciekawe, ciekawe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Grubo przesadzona kwota choć równie realna jak 90% założonego budżetu.

 

Zauważcie, że największy procentowo udział kosztów w budowie domu to instalacje i wykończenie. Robocizna w mniejszym stopniu. To co teraz najbardziej drożeje to materiały budowlane ale na szczęście ich procentowy udział jest niewielki.

 

Także dobrze główkując można zmieścić się w kosztorysie. Szalejąc przy wykończeniówce można równie dobrze przekroczyć go o 100 - 200 - 300 % ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak sobie mysle, że skoro na budowę domu (prostego) o pow 150m2, chcę przeznaczyć 380 tyś to faktycznie mam liczyć 988 tyś.

Hmmmm .... to jak się to ma do sprzedarzy gotowych domów w okolicy Wrocławia??? Bo ja widzę oferty za 500 - 750 tyś już z działką. Czyli ja będę mogla sprzedać za 1 150 000zł, bo jeszcze koszt działki trzeba doliczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A liczyć trzeba umieć.

 

Ja się pochwalę :)

 

Zaplanowane 100 tyś stan surowy otwarty (dach dachowka bez okien i drzwi)

Wykorzystane 80 tyś.

 

Okna, drzwi, wylewki i instalacje wod-kan wewnątrz domu oraz gaz z butli na dworze wraz kotłem. Zaplanowane 40 tyś. Wykorzystane 30 tyś.

 

Ściany działowe, regipsy, ocieplenie stropu, schody, ocieplenie domu, podbitka, panele, glazura i terakota. Zaplanowane 50 tyś. Wykorzystane 40 tyś.

 

Kominek, wklad, malowanie, umeblowanie kuchni, obróbka tarasu, ogrodzenie, brama wjazdowa i pierwsze prace ziemne nawiezienie ziemi czarnej itp 40 tyś - Wykorzystane w całości.

 

Za zaoszczędzoną kasę zwiększyliśmy nasze oczekiwania, kupiliśmy drugie autko i założyliśmy fundusz dla synka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A liczyć trzeba umieć.

 

 

co prawda to prawda :)

 

 

Ja się pochwalę :)

 

Zaplanowane 100 tyś stan surowy otwarty (dach dachowka bez okien i drzwi)

Wykorzystane 80 tyś.

 

Okna, drzwi, wylewki i instalacje wod-kan wewnątrz domu oraz gaz z butli na dworze wraz kotłem. Zaplanowane 40 tyś. Wykorzystane 30 tyś.

 

Ściany działowe, regipsy, ocieplenie stropu, schody, ocieplenie domu, podbitka, panele, glazura i terakota. Zaplanowane 50 tyś. Wykorzystane 40 tyś.

 

Kominek, wklad, malowanie, umeblowanie kuchni, obróbka tarasu, ogrodzenie, brama wjazdowa i pierwsze prace ziemne nawiezienie ziemi czarnej itp 40 tyś - Wykorzystane w całości.

 

Za zaoszczędzoną kasę zwiększyliśmy nasze oczekiwania, kupiliśmy drugie autko i założyliśmy fundusz dla synka.

 

Jak rozumiem (i umiem liczyć :p) to zaplanowaliście 230 tyś a wydaliście 190 tyś - czy tak?

Kurcze, lie lat temu to było?

 

Ale gratulacje!!! Jest czym się chwalić.

 

pzdr

Habier

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

W moim regionie robocizna owszem, poszło w górę, ale max o 15%. Nie zaobserwowałem aby ekipy z dnia na dzień z 17.000 czy 19.000 zażyczyły sobie 30 000 czy 40 000 PLN.

 

Materiały podrożały o kilkadziesiąt procent. Tyle, że wcześniej na cegły potrzebowałem 6000 to teraz wydam 10000. Różnica 4000 jest praktycznie niezauważalna przy całości inwestycji.

 

Większym problemem jest dostępność materiału niż jego cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest teraz to nie wiem. Ja budowałem w latach 2004/2005. Wycena projektanta typowego projektu była X, ja doliczyłem 50% i prawie się zmieściłem w planowanych kosztach. Zaoszczędzilem na tzw. systemie gospodarczym budowy ale za to mam lepszy (droższy) dach i innych parę elementów ale generalnie wykończenie w średnim standarcie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ykk... :lol:

"moja ekipa" w tym roku za dom nie bierze ponizej 26 tyś ja płaciłem (2006) 16 tyś + 3 za krycie blachą, za materiały ma sciany płaciłem po 1,73 za 1 go MAXa obecnie cena MAXa to ponad 5 zł to nie kilkanaście ale kilkaset procent drożej !@

 

wychodzi na to ze na wejście w tym roku zaczynając budowe wydał bym więcej

o ok 25 tyś (same pustaki i robocizna !!) a gdzie stal, beton, cement, piasek, wapno itp, itd ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Policz sobie jaki był udział procentowy pustaków w całości inwestycji. Znikomy. 5- 10 % całości ? Pokrycia dachowe i więźby nie drożeją w takim tempie. Wzrost kosztów materiały można sobie zrekompensować na wykończeniówce. Fakt, kosztem gorszego standardu i paneli w salonie, ale za to zmieścisz się w zeszłorocznym budżecie.

 

A to, że są ekipy które biorą ponad 100% więcej niż w zeszłym roku ? Pewnie, że są. I będą tyle brali do czasu, kiedy będą jelenie - proszę się na mnie nie obrażać - którzy są im skłonni takie stawki płacić ;) To tak jak z pracą za 800 PLN - ludzie nadal będą tyle zarabiać bo nadal są jelenie skłonni za takie pieniądze pracować. Jak zabraknie jeleni za 800 PLN to i najniższe wynagrodzenie wzrośnie. Jak zabraknie jeleni płacących po kilkadziesiąt tysięcy za max 1,5 miesiąca pracy to i stawki spadną.

 

Mnie się tam nie śpieszy i nie muszę mieć ekipy na "już" dlatego jestem spokojnym graczem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę nie o konkretnych kwotach ale o procentach :)

Jako bazę przyjmijmy 100% - to kwota jaką np. weźmie firma budująca "pod klucz". Wiele firm projketowych wskazuje takowych wykonawców bądź ona sama szacuje "standardowy" koszt i podaje go w katalogu projektów. Ten koszt dla małego i prostego domku to może być 150 tys a dla okazałego - 300 tys - dlatego przyjmijmy te 100%.

 

Praktyka uczy, że w realu będzie drozej. Ile to zalezey od bardzo wielu czynników (wzrost cen materiałow, transportu, wykonawstwa). Ale to nie wszystko. W miarę jedzenia apatyt rośnie, o ile jest jakas rezerwa finansowa lub szansa na jej zaistnienie. Tak było przynajmniej u mnie.

 

W trakcie budowy pojawiała sie chęć kupienia lepszej jakosci materiałow, zastosowanie lepszej jakości systemów przy instalacjach, itd. W konsekwencji nasza budowa do stanu "pod klucz" przekroczyła załozone koszty o ponad 50% (budowa trwała od połowy 2004 do wiosny 2006)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
W najbliższym nie, ale w ciągu roku to się wiele może wydarzyć ;) Rynek jest sztucznie nadmuchany przez spekulantów. Rozmawiałem dziś z kontrahentem zza wschodniej granicy. Twierdzi, że składy są pełne towaru. Pewnie niedługo zaczną go do nas zwozić albo my tam będziemy jeździć po materiały ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W najbliższym nie, ale w ciągu roku to się wiele może wydarzyć ;) Rynek jest sztucznie nadmuchany przez spekulantów. Rozmawiałem dziś z kontrahentem zza wschodniej granicy. Twierdzi, że składy są pełne towaru. Pewnie niedługo zaczną go do nas zwozić albo my tam będziemy jeździć po materiały ;)

 

 

ale chyba zaczęło sie troche OT

 

mynia_pynia pytała: O ile przekroczyliście planowany budżet na dom

 

pzdr

Habier

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...